• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego nie chcemy badać się na COVID-19?

Wioleta Stolarska
2 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
We wtorek (1 lutego 2022 r.) w Polsce potwierdzono ponad 39 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem, wykonano ponad 144 tys. testów. We wtorek (1 lutego 2022 r.) w Polsce potwierdzono ponad 39 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem, wykonano ponad 144 tys. testów.

Testowanie się jest jednym ze sposobów na ochronę siebie i innych przed koronawirusem - przekonują eksperci. Tymczasem wiele osób na badanie świadomie się nie decyduje. Dlaczego? Bo mam psa, bo i tak co roku choruję, bo myślałam, że mi przejdzie, ale jednak nie przeszło, bo każdy to i tak przechodzi prędzej czy później, bo nie lubię, kiedy ktoś mi coś narzuca, jak np. izolację. Wytłumaczeń czy raczej wymówek jest mnóstwo, a wiele osób przekonuje, że wynik testu nic w ich przypadku nie zmienia. Dlaczego nie testujemy się na COVID-19?



Tu zrobisz test na koronawirusa w Trójmieście - na NFZ i prywatnie


Czy zdarzyło ci się świadomie iść do pracy czy w miejsce, gdzie jest wiele osób z wyraźnymi objawami infekcji?

Wczoraj (1 lutego 2022 r.) w Polsce potwierdzono ponad 39 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem, wykonano ponad 144 tys. testów. Liczba wszystkich potwierdzonych przypadków w Polsce to już niemal 5 mln, a z powodu zakażenia COVID-em zmarło ponad 105 tys. osób. Eksperci sądzą, że zapewne każdy już był narażony na kontakt z kimś, kto ma COVID-19.

Mimo dużej liczby testów i niedawnych kolejek przed punktami badań lekarze rodzinni przekonują, że coraz więcej chorych unika testów na COVID-19. Przychodzą po poradę lekarską czy receptę z gorączką, bólem głowy i mięśni, z katarem, ale w momencie, gdy lekarz proponuje wykonanie testu, następuje nagłe ozdrowienie.

Czytaj też: Ogromne kolejki do testów na COVID-19

Dlaczego nie chcemy zrobić testu na COVID-19?



Lekarze rodzinni zwracają uwagę, że liczba wykonywanych testów może nie oddawać tego, ile osób jest faktycznie zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2.

- Chorowaliśmy wszyscy w domu po kolei, testowaliśmy się testem z apteki. Nie widzę sensu, żeby iść na test do punktu. Po pierwsze kolejka jest długa, a po drugie do niczego nie jest to nam potrzebne. Wiemy, że jesteśmy chorzy, tak że izolujemy się w domu. Jeśli nie potrzebuje się zwolnienia do pracy, to nie widzę potrzeby wykonania testu w punkcie pobrań - pisze Ania.
Daria z kolei tłumaczy, że ma psa, którego musi wyprowadzać, i chociażby dlatego nie zamierza narażać się na izolację w domu.

Wiele osób też mimo objawów infekcji jest przekonanych, że zakażenie ich nie dotyczy, bo np. ich objawy są niepełne.

- Miałam taką sytuację rok temu, ale nie robiłam testu, ponieważ nie przypuszczałam, że to jest to. Po pierwsze nie miałam żadnej utraty smaku ani zapachu, tylko czułam się zmęczona, rozbita. Potem przyszedł kaszel, ale jestem astmatykiem, więc uznałam to za normalny efekt suchego powietrza w ogrzewanym mieszkaniu. Po tygodniu zrobiłam jednak test z krwi na przeciwciała i z zaskoczeniem odkryłam, że to właśnie ten wirus, który zamroził pół świata. Dokładnie rok później, w listopadzie 2021 r., miałam znów takie zmęczenie, ale po czterdziestce człowiek przyzwyczaja się do tego, że czasem wstaje taki rozbity. W tym czasie strasznie swędziała mnie i moje dziecko skóra. Zaczęłam zastanawiać się, który kosmetyk może nas uczulać. Mąż dostał kataru, no ale o tej porze roku to też nie wydawało się nadzwyczajne "wykroczenie". W kilka dni wszystko ustało. Później przeczytałam, że to mógł być Omikron. Nie robiłam testu, nie izolowałam się. Jesteśmy zaszczepieni trzema dawkami, pomiędzy jednym a drugim epizodem chorobowym nie widzę większej różnicy, listopad lub marzec zawsze nas lekko rozkładał - zanim pojawił się słynny COVID-19 - pisze Aneta.
Czytaj też: Testy COVID-19. Czy rodzina może zbadać się w jednym punkcie?

Niektórzy wiedzę o zakażeniu wolą po prostu zostawić tylko dla siebie.

- Pod domem mam tylko punkt drive-thru, z którego nie mam jak skorzystać, ale uważam, że wiedza o zakażeniu nic nie daje - w wielu europejskich krajach paszport ozdrowieńca nie jest honorowany - i tak liczą się szczepienia, więc odnotowanie tego faktu nie było mi potrzebne. Poza tym przerażała mnie myśl o tym, że będę miała zakaz wychodzenia z domu. I tak w nim siedziałam, ale to siedzenie było znośne wyłącznie dlatego, że nikt mi tego nie narzucił - tłumaczy Ela.
Jak przekonuje, testuje się sama w domu regularnie, ma w tym celu zapas testów wymazowych i jeśli będzie miała dodatni wynik, znów zamknie się w domu na 10 dni razem z domownikami.

Daria po kilku dniach złego samopoczucia zrobiła test antygenowy, wynik wyszedł pozytywny.

- Nie idę na wymaz, bo to bez sensu, i tak wyjdzie pozytywny, a po co mają mnie zamknąć, sama się wyleczę w domu. Póki źle się czuję, nie będę wychodzić, potem już tak - przekonuje i dodaje, że bliscy, którzy z nią mieszkają, nie izolują się, tylko chodzą do pracy i szkoły, bo jak tłumaczy - czują się dobrze.
Czytaj też: Czym się różnią testy na COVID-19? Jak się przygotować do testu antygenowego?

"Liczy się własna wygoda"



Wiele osób nie chce się testować ani szybkim testem antygenowym, ani testem PCR, na którego wynik trzeba poczekać. Dlaczego?

- Nie badam się, bo nie będę biegać z każdym katarem na test. Ze zwykłym przeziębieniem też nie biegnę do lekarza, po prostu siedzę w domu, aż wyzdrowieję. Poza tym idąc na badanie czy do lekarza, właściwie ryzykuję, że czymś się tam zarażę. Testów antygenowych też nie zrobię, bo nie wsadzę sobie sam tego patyczka. Skoro nie umiem tego zrobić, a wiarygodność tych testów i tak nie jest 100-procentowa, to szkoda za to płacić - mówi Tomek.
Przekonuje jednak, że w przypadku potwierdzonego kontaktu z zakażoną osobą i wyraźnych objawów zapisałby się na test PCR.

Czytaj też: Błędy w wykazie aptek Ministerstwa Zdrowia. "Nie robimy darmowych testów antygenowych"

Z kolei Marcin przekonuje, że według niego testy antygenowe nic nie wnoszą, a mogą sprzyjać roznoszeniu wirusa.

- Na przykład jeśli zrobię ten test źle i wyjdzie negatywny, a jestem chory, to będę dalej zarażał. Nawet przy pozytywnym to, czy wychodzę z domu, zależy tylko ode mnie, a wątpię, by ludzie tak sumiennie się trzymali samoizolacji i nie musieli jednak nagle czegoś załatwić. Przykłady można mnożyć, bo prawda jest taka, że nasze społeczeństwo jest zbyt mało odpowiedzialne, żeby samo decydowało o tym, czy i na ile się poddać izolacji, i nie chodzi tylko o COVID-19, ale o każdą chorobę. Ludzie chodzą do pracy chorzy, puszczają dzieci chore do przedszkola i nie pomyślą, że ktoś przez nich może być wykluczony z normalnego funkcjonowania przez tydzień lub dłużej, bo oni uznali, że pójdą pracy, a nie np. zostaną z chorym dzieckiem. Niestety prawda jest taka, że ludzie coraz częściej myślą w tym kontekście egoistycznie i liczy się dla nich tylko ich własna wygoda - ocenia.

Opinie (549) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    "Testowanie się jest jednym ze sposobów na ochronę siebie i innych przed koronawirusem"

    Buhahahahahaha

    • 45 3

    • Zwłaszcza siebie. :-)

      • 4 0

  • Kiedy kolejny rozbiór Polski? Z tym motłochem ktoś musi zrobić porządek!

    • 4 10

  • Leczyć, nie straszyć.

    Po teście pozytywnym ludzie zamykani są w izolacji bez leczenia. A wtedy z grypy c19 łatwo o zapalenie płuc, szpital, respirator (tylko pogorszy stan) itd. Natomiast po teście negatywnym lekarz normalnie obada i zapisze leki. Na szczęście znam lekarzy którzy też po teście pozytywnym zapiszą skuteczne leki (wiadomo jakie) ale to rzadkość. Politycznie leczyć nie wolno. Musi być strasznie, dużo zgonów itp. Bo taki jest cel....? Nie wiem. Zastraszyć i wcisnąć eksperymentalną genową substancję. Ale to nie działa albo działa wprost odwrotnie. Ja apeluję o leczenie od razu po infekcji. Można byłoby zmniejszyć kontakty ze szpitalem o 85%

    • 35 3

  • tylko Konfederacja może zatrzymać ten cyrk (4)

    Mam nadzieję że zdobędzie co najmniej 20procent w następnych wyborach, sam przekonałem juz 3 znajomych do głosowania na Konfe

    • 40 16

    • może i gospodarczo spoko, ale światopoglądowo (1)

      to gorzej od PISu

      • 10 4

      • Gospodarczo też tragedia.

        Oni nawet nie mają spójnego programu, poczytaj sobie na ich stronie.

        • 0 1

    • Nie przejdziecie , katolicko narodowy dziewiętnastowieczny (1)

      Światopogląd. Z czym do ludzi?

      • 4 3

      • Może trochę nowoczesnych, dla których jedyna wiara jest nauka,

        Do wyborów wymrze na różne choroby, po tym jak pozbawili się naturalnej odporności.

        • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Jak ktoś pracuje na zleceniu to się nie dziwcie (12)

    Dla niego dwa tygodnie siedzenia w domu to dwa tygodnie bez zarobku, więc lepiej pójść chorym do roboty

    • 201 22

    • nie no pewnie.. (5)

      Przy okazji kogoś zarazimy i zamiast jednej osoby chorej robi się dziesięć... Te zarażają następne i następne.... A jak się poczujesz gorzej to pójdziesz do szpitala i oby się skończyło na 4 tygodniach zwolnienia. A może jednak będziesz tak źle się czuł, że ni będziesz mógł pracować jeszcze dłużej.... Plan genialny. Może jakiś kolega lub koleżanka Ci podziękuje,że była chora bo kolega świadomie zrażał współpracowników....
      Oczywiście masz rację!!!!

      • 18 48

      • No i co z tego? (1)

        Przemawia przez ciebie moralnosc niewolnika.
        Zawsze lepiej poswiecic innych, jezeli alternatywa sa straty osobiste.
        Tak robia wszyscy, ale malo kto jest w stanie sie do tego przyznac.

        • 40 14

        • ty

          to nie wszyscy

          • 9 18

      • takie typy nie ineresują się dobrem innych; chyba wręcz odwrotnie.
        To oni są potencjalnymi mordercamu, a nie po prostu nieszczepieni (nie ci, którzy liczą się z innymi)

        • 8 19

      • Ale kogo ja w trójmieście moge zarazić (1)

        Tylko wyborce opozycji, dlatego mi to lata

        • 4 16

        • Opozycja się szczepi. Szury glosujące na rządzących są teraz na fali, dlatego mamy jeden z najwyższych wskaźników umieralności... Statystyka, prawda?

          • 10 11

    • Na etacie też.

      Jak pójdę na zwolnienie nie dostanę premii tylko gołą podstawę 4.000. Wolę iść chory do roboty.

      • 28 5

    • (4)

      i zarażać innych; super

      • 6 15

      • (3)

        W jaki sposób można zarazić kogoś przeziębieniem?

        • 13 7

        • (2)

          Tak jak każdą chorobą zakaźną.

          • 8 6

          • no nie kazda

            aids raczej nie jest paszczowo-kropelkowy

            • 8 1

          • Od kiedy przeziębienie to choroba zakaźna?

            • 1 2

  • To są ci wolacy których obudził kaczyński.

    • 3 5

  • Po przeczytaniu większości (5)

    wpisów dochodzę do wniosku, że dalej żyję w okresie chłopa pańszczyźnianego, gdzie lekarza goniło się z widłami.

    • 5 39

    • to idz po szczepionke

      Napisz jak było po 7 dawce

      • 14 1

    • Takie spostrzeżenie

      Po prostu tylko chłopi pańszczyźniani, w przeciwieństwie do racjonalistów opierających się na racjonalnych przesłankach, ekscytują się tak bardzo, że pełno ich komentarzy pod każdym możliwym artykułem. Ilość minusów pod komentarzami prezentującymi wiedzę opartą na badaniach naukowych tylko potwierdza powszechnie znaną prawdę, że guślarstwo ma się w Polsce bardzo dobrze, a średni poziom edukacji jest zatrważająco niski.

      • 2 4

    • tych sprzedajnych degeneratów typu Simon czy Piecha tak powinno się znowu traktować

      • 4 0

    • Widocznie masz te szczescie, ze nie poznales ich zbyt dobrze

      Kazdy pacjent wie, jakie to kanalie potrafia byc. I dotyczy to wiekszosci lekarzy, a nie wyjatkow.
      No chyba, ze u prywatnych...

      • 4 0

    • zyjesz w okresie początku nowej ery, wkraczającego z impetem socjalizmu naukowego tzw. technokracji

      mamy czasy nowej religii, którą staje się pseudonauka, a wszelakiej maści eksperci są jej kapłanami. Niczym się to nie różni od średniowiecznych zabobonów.

      • 3 0

  • sprawa bardzo prosta (4)

    państwo oszukuje obywateli, więc obywatele oszukują państwo. Albo szerzej - system jest przeciwko ludziom, więc ludzie ustawiają się przeciwko systemowi. Akcja - reakcja. Niech się wypowiedzą Ci którzy stali godzinami do punktu pobrań ( ja stałem ). I uwaga - weźcie pod uwagę, że w tych kolejkach, często na powietrzu stoją godzinami ludzie Chorzy !!!

    • 90 2

    • (2)

      Dokładnie, to cały system walki z pandemią w Polsce jest chory. Ostatnio poszłam na trzecią dawką szczepienia - poczekalnia pełna ludzi, zero odstępów, nawet zdarzały się osoby bez maseczki, a pani w recepcji ochoczo przekazywała kolejnym osobom wciąż te same podkładki do podpisania dokumentów bez dezynfekowania ich. Drugi absurd - dwoje z trójki dzieci sąsiadów miało covid potwierdzony testem i nałożoną kwarantannę. Natomiast na rodziców i trzecie dziecko nie nałożono kwarantanny i normalnie jeździli do pracy i szkoły. Więc gdzie tu pandemia? To jest samozaoranie systemu. Nie oszukujmy się, covid już z nami zostanie, będzie sezonową chorobą jak grypa i tak jak na grypę, możesz się szczepić lub nie, Twoja decyzja.

      • 20 0

      • Mysle, ze to nie jest zadna pandemia tylko regularna i robiona z premedytacja destabilizacja panstwa. Trybunal stanu za to, to za malo.

        • 2 0

      • ja

        to akurat głupota ludzi maja wizytę umówioną na konkretną godzinę a i tak przychodzą wcześniej i przez to robi się tłok

        • 2 0

    • To samo do apteki!

      Ostatnio stałam po leki dla chorego (na zatoki!!!!!) męża. Choć napisane na drzwiach że w środku może być 6 osob to jakoś wchodzili pojedynczo (ludzie są już jak ogłupiałe robociki). Na zewnątrz zimnica niesamowita! Zmarzłam i myślałam sobie, że wesoło będzie jak przez to stanie pod apteką teraz ja się załatwię! Oni sami (rządzący?) nakręcili tę chorą spiralę! Jak można chorych ludzi trzymać na mrozie?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! Potem zdziwieni że chorzy????!!! A w konsekwencji z ciężkimi powikłaniami trafiają do szpitali bo nie chcieli iść do lekarza, żeby im nie wmówiono covida! Bo przecież teraz innych chorób nie ma! Ludzie! Musimy sie wszyscy obudzić, tylko w nas nadzieja na zakończenie tego cyrku!

      • 7 1

  • A jeśli prowadzę firmę rodzinną? Zrobimy test,wyjdzie dodatni i co dalej? Na tydzień zamknę biznes?Nikt mi nie pomoże

    • 30 0

  • nie robię testów bo to tylko napędza ten cyrk

    • 32 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane