• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wstrzymano operacje na chirurgii dziecięcej w Gdyni

Piotr Kallalas
22 marca 2024, godz. 15:30 
Opinie (178)
"W związku z dużymi brakami na rynku pomorskim kadry lekarskiej i pielęgniarskiej z zakresu chirurgii dziecięcej obecnie wstrzymane są procedury operacyjne w ramach działającego w strukturach "Szpitali Pomorskich" Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gdyni" "W związku z dużymi brakami na rynku pomorskim kadry lekarskiej i pielęgniarskiej z zakresu chirurgii dziecięcej obecnie wstrzymane są procedury operacyjne w ramach działającego w strukturach "Szpitali Pomorskich" Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gdyni"

Od roku czekali na operację przepukliny syna, ale szpital zawiesił zabiegi. - Mamy czekać dalej nie wiadomo do kiedy albo znaleźć inny szpital - mówi nasza czytelniczka. Jak się okazuje, Oddział Chirurgii Dziecięcej w Gdyni nie realizuje planowych operacji, wszystko przez brak kadry lekarskiej i pielęgniarskiej.



Czy zdarzyło ci się, że umówiony wcześniej zabieg się nie odbył?

W ostatnim czasie otrzymaliśmy zgłoszenie od pacjentki, która rok temu zapisała syna na planową operację w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Ta miała się odbyć w marcu tego roku, więc w styczniu mama pacjenta zadzwoniła na dyżurkę oddziału, aby poznać więcej szczegółów przyjęcia. Podczas rozmowy okazało się jednak, że zabieg prawdopodobnie w ogóle nie dojdzie do skutku.

- Mój syn czekał rok na zabieg przepukliny w Szpitalu Miejskim w Gdyni, w styczniu dodzwoniłam się na oddział w celu ustalenia terminu konsultacji anestezjologicznej. Otrzymałam odpowiedź, że od pół roku szpital nie wykonuje planowych zabiegów i mam szukać innego szpitala lub poczekać, bo może coś ruszy - opisuje pani Weronika, mama chłopca oczekującego na zabieg. - W tym tygodniu otrzymałam odpowiedź w trakcie telefonicznej rozmowy z oddziałem, że oddział jest zamknięty i mam szukać innego szpitala. Czy rzeczywiście najmłodsi Gdynianie nie zasługują na rzetelną opiekę na miejscu? - dopytuje nasza czytelniczka.
Mama małego pacjenta podkreśla, że nie jest to pilny zabieg o charakterze ratowania życia, jednak zastanawia się, dlaczego w Gdyni nie ma szpitala, gdzie byłyby realizowane świadczenia chirurgii dziecięcej.


Procedury operacyjne są wstrzymane



W tej sprawie o wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawicieli spółki Szpitale Pomorskie, którzy przyznają, że operacje nie są realizowane na oddziale.

- W związku z dużymi brakami na rynku pomorskim kadry lekarskiej i pielęgniarskiej z zakresu chirurgii dziecięcej obecnie wstrzymane są procedury operacyjne w ramach działającego w strukturach "Szpitali Pomorskich" Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gdyni - przekazuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Cały czas działa jednak Ambulatorium Pediatryczne w Szpitalu Miejskim, które przyjmuje małych pacjentów codziennie w trybie 24-godzinnym.

3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu 3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu

Operacje planowe tylko w Wejherowie



Pacjenci na zabiegi planowe są w tym momencie przekierowywani do Wejherowa.

- Wobec powyższej sytuacji pacjenci zarejestrowani w Gdyni do zabiegów planowych są przesuwani sukcesywnie do drugiego ośrodka chirurgii dziecięcej w ramach "Szpitali Pomorskich" - do działającego oddziału w szpitalu w Wejherowie. Terminy zabiegów w Wejherowie nie są odległe, bo to II kwartał 2024 r. - mówi rzecznik.
Szpital zaznacza również, że w przypadku zmiany miejsca operacji pacjenci są informowani.

- Obecnie kontaktujemy się kolejno z pacjentami telefonicznie, proponując przeniesienie w kolejce, i spotyka się to z dużym zrozumieniem. Tak też nastąpiło w przypadku pacjenta, o którym pan wspomniał. Zdarzają się też przypadki danych już nieaktualnych w sytuacji choćby zmiany numeru telefonu przez opiekunów, co utrudnia nam kontakt z pacjentami i niestety opóźnienia, na co niestety nie mamy jakiegokolwiek wpływu - dodaje Małgorzata Pisarewicz.
Otwarto nowy Oddział Chirurgii Kręgosłupa. Skrócą się kolejki? Otwarto nowy Oddział Chirurgii Kręgosłupa. Skrócą się kolejki?

Oddział wcześniej działał w Redłowie



Nie pierwszy raz piszemy o sytuacji w gdyńskiej chirurgii dziecięcej. Oddział funkcjonował niegdyś w strukturach Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie. Został nawet wyremontowany w 2015 r. za kwotę prawie 2 mln zł.

W 2019 r. oddział musiał wstrzymać działalność z powodu problemów kadrowych - wtedy chodziło o brak anestezjologów. Przez połowę stycznia zawieszono zabiegi planowe. Przerwa w świadczeniach miała miejsce również w czerwcu z powodu remontu. Potem sytuacja wróciła do normy, jednak w tym samym roku Szpitale Pomorskie ogłosiły, że Oddział Chirurgii Dziecięcej będzie przeniesiony właśnie do Szpitala Miejskiego, który posiada zaplecze ratunkowe.

Tak się też wydarzyło. Oddział Chirurgii Dziecięcej został przeniesiony do nowej lokalizacji. Według strony internetowej ma 8 łóżek, jednak przypadki wymagające dłuższego pobytu są przekierowywane do Wejherowa.

- Dzieciom i młodzieży udzielane są ponadto świadczenia zdrowotne w Poradni Chirurgii Dziecięcej oraz w całodobowym Ambulatorium Pediatryczno-Chirurgicznym przy SOR Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni, zaś pilne przypadki wymagające hospitalizacji są kierowane do Oddziału Chirurgii Dziecięcej Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie - czytamy w komunikacie.
Pani Weronika obecnie czeka na termin operacji dla syna w szpitalu w Elblągu.

Miejsca

Opinie (178) ponad 10 zablokowanych

  • Wszechobecny

    Egoizm

    • 10 0

  • Smutna rzeczywistość

    Brak pieniędzy na lekarza ale lotnisko jest
    .

    • 10 1

  • Nam pod koniec roku

    Kazano jeździć: Wejherowo, Gdańsk, Słupsk, Elbląg, fajne wycieczki z rocznym smarkiem.

    • 14 1

  • Wspieracie bogatszy coraz bardziej kler, coraz wspanialsze parafie , kościoły , kapliczki , obiekty sakralne , uczelnie katolickie , a brakuje na liceum piekegniarstwa które działało w Sopocie, poradnie nfz Sory to sorry , w Sopocie ponoć działa 300 fundacji to pewnie w Gdyni dwa razy więcej, polscy licealisci z Pomorza nie mogą się dostać na akademie Medyczna bo 20 kandydatów na 1 miejsce, przecież wiadomo ze zdolnych młodych nie stać na prywatne studia. Pootwierane pseudo uczelnie, pseudo dyplomy powydawano, mamy pseudo magistrów z pseudo umiejętnościami .

    • 7 14

  • Przez 8 ostatnich lat było mówione, że mają wyjechać. To wyjechali.

    • 10 12

  • W d. Sie tym lekarzom poprzewracalo

    Przysiega to tylko puste slowa. Inni mogq tyrac za miskw ryzu ale oni nie beda musza zarabiac miliony. Za komuny tego nie bylo

    • 11 20

  • Uśmiechnięta Polska..

    • 11 1

  • Szpital w Gdyni (2)

    To jest administracyjne dno.

    Kadry są w Redłowie i siedzą tam tylko niekompetentne plecaki (osoby z plecami).
    Tam trzeba wymienić cały dział kadr.

    • 30 0

    • Wszystko-dno

      Kadry, ordynatorzy z plecami mają swoich żołnierzyków, którzy kierują pacjentów do oddziałów wiadomo z których gabinecików - panuje zamordyzm! Nikt normalny nie będzie tam pracować! Układy, układy, układy! Biedny pacjent tylko cierpi. Cała ekipa do wymiany!

      • 7 0

    • Zawsze było do biura i administracji gdzie kolwiek po znajomości to się od komuny nie zmieniło..

      • 2 0

  • SOR ponoc też nie bardzo....

    • 12 0

  • Opinia wyróżniona

    Brak chirurgów dziecięcych. (4)

    Syn miał przepuklinę pachwinową. Czas oczekiwania na operację 2-3 lata. Szukaliśmy prywatnie, też było ciężko z powodu braku chirurgów dziecięcych. Udało się nam wstrzelić , bo ktoś zrezygnował z operacji prywatnie na Polanki. 2600zł 3 lata temu.

    • 32 1

    • A dlaczego brak? Bo pieniądze nie idą na służbę zdrowia , pomysł na co , kto nie pracuje w tym kraju ?

      • 12 1

    • Mało interesująca specjalizacja - trudna, bo dziecko jest trudniejszym pacjentem niż dorosły, brak możliwości dorobienia w prywacie, więc jesteś skazany na łaskę i niełaskę dyrektora, oddziałów też jest niewiele, więc nie jest łatwo się przenieść no i wystarczy, że 1 na 10 rodzic jest roszczeniowy i szybko się wypalasz. Dlatego młodzi nie chcą się w tej dyscyplinie kształcić.

      • 16 1

    • (1)

      2600zl? Tyle to za psa sobie weterynarz liczy. 2600zl to zadne pieniadze

      • 1 7

      • # lata temu ,czytaj ze zrozumieniem

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane