Dobre wyniki w nauce dają gwarancję miejsca w wymarzonej szkole średniej? Okazuje się, że niestety nie. Nawet jeśli konkurencja nie wypada dużo gorzej, po pierwszym etapie rekrutacji może się okazać, że miejsc brakuje nie tylko w wybranych szkołach, ale i innych oddziałach. Przekonał się o tym jeden z gdańskich ósmoklasistów. Chociaż uzyskał łącznie 152 pkt., nie został przyjęty do żadnej z wybranych szkół, dodatkowo mimo dobrego wyniku ma problem ze znalezieniem miejsca w innych placówkach.
Szkoły średnie w Trójmieście - publiczne i prywatne
Ranking liceów i techników w Trójmieście
2021-08-09 20:31
2021-08-09 21:14
Macierzyństwo to Nie udręka kobiet a potem przekazać Tuskowi do czytania...
2021-08-09 21:23
Uważam że udręka to niefortunne słowo i pewnie nie to Tusk miał na myśli, ale nie oszukujmy się że wychowywanie dzieci wygląda tak jak na zdjęciach tych pożal się Boże celebrytek
2021-08-10 12:03
Może jakieś tłumaczenie....
Mówił po polsku! Nie po niemiecku, więc wszyscy dobrze słyszeli i zrozumieli!
2021-08-09 22:10
Dzięki temu jest tylu absolwentów z takimi wynikami. A jak się wybierze jeszcze jak jej syn niemal same licea z czołówki to tak się może zdarzyć.
Swoją drogą nieważne jest jakie liceum się kończy. Większość rodziców i uczniów się spuszcza nad tymi rankingami, a to potem nic nie daje. Maturę dobrze można napisać zarówno po najgorszym liceum w rankingach jak i najlepszym.
Studia i tak wszystko weryfikują. Miałem na roku ludzi po "Topolówce", gdyńskiej III, gdańskiej I i nie wszyscy sobie radzili, kilka takich osób odpadło jeszcze na licencjacie, jedna się nie dostała na magisterkę, bo za słaby wynik na licencjacie osiągnęła, a te co zostały to i tak studia magisterskie skończyły (z jednym wyjątkiem, a właściwie to trzema tylko pozostałe 2 osoby nie były nawet z trójmiasta i okolic tylko z Białegostoku i Krakowa) z wynikiem gorszym ode mnie, absolwenta podrzędnego, nawet nie pojawiającego się chyba nigdy w rankingach "Perspektyw" ZSOiO w Pruszczu Gdańskim. :D
2021-08-11 12:27
Tez tak mysle. Konkretna szkola ma niewielkie znaczenie. Znaczenia ma to na jakich nauczycieli sie trafi i to co w szkole jest nauczane. Wg mnie najlepsze jest najblizsze LO z ogolnorozwojowym programem nauczania i koniecznie z jezykiem angielskim jesli dziecko jeszcze nie bardzo wie co by chcialo robic, a takich jest wiekszosc. Jesli dziecko juz dokladnie wie, ze chce byc np mechanikiem samochodowym to najlepsza bedzie kierunkowa szkola zawodowa. Szybko nauczy sie uzytecznych umiejetnosci i nie bedzie tracic czasu na technikum. A jesli przez te kilka lat cos mu sie w glowie zmieni to nadal moze skonczyc LO zaocznie.
2021-08-11 12:38
Zgadzam się. Skończyłam bardzo "prestiżową" V LO w Gdyni, w czasach gdzie podobno krzesła z okien latały. Maturę napisałam, studia zdałam, żyję, pracuję i mam się dobrze. A śmieszne było to, że przez to, że miałam chociaż odrobinę ambicji to nauczyciele mnie uwielbiali. Bez wyścigu szczurów, uczyłam się dla siebie. Jak trochę olałam historię to nie było ryzyka, że przez to nie zdam tak jak w prestiżowych szkołach.
2021-08-10 00:36
Mechanizm działa w prosty sposób- wybór pierwszej szkoły jest kluczowy. Jeśli startujesz z 152 punktami do szkoły/ klasy, gdzie najsłabszy z listy będzie miał 153 punkty, to się nie dostaniesz. Nie dostaniesz się też do szkoły/klasy drugiego wyboru, nawet gdy dolna granica będzie 145, bo miejsca zajęte są już przez tych, którzy wskazali ją w pierwszym wyborze.
Wystarczyło przeczytać informacje o ilości złożonych deklaracji pierwszego wyboru, dobrze ocenić szanse na powodzenie i po uzyskaniu wyników egzaminu skorygować wybór 1 szkoły. Np. w II LO do biol-chemu na 60 miejsc na początku zgłosiło 1. wybór 47 osób, a po wynikach przed 14 lipca doszło kilka łącznie 51 osób - było 9 wolnych miejsc!!! Więc chyba przyjęto wszystkich nawet z wynikiem 100.
Inna sprawa, że licea nie są dla wszystkich i zawsze ktoś zostaje z niczym.
2021-08-11 18:28
Nie, to tak nie działa. O przyjęciu decyduje ilość punktów, nie ma czegoś takiego jak zajmowanie miejsca pierwszym wyborem. Uczeń ze 150 punktami będzie przyjęty przed uczniem ze 149 punktami, nawet jeśli dana klasa jest dziesiątą preferencją pierwszego i pierwszą preferencją tego drugiego.
2021-08-10 07:29
To samo miałam z córką w zeszłym roku nie było dodatkowej rekrutacji, córka była załamana i nikt nam nie pomógł mimo wzorowej uczennicy , chodziłam od szkoły do szkoły dopiero 2 września szkoła zadzwoniła międzyczasie z tego wszystkiego zmarła nam babcia że zmartwienia to straszne ci uczniowie zostawieni są samym sobie
2021-08-10 08:29
Tylko błagam - nie wybierajcie edukacji domowej dla córki, jeśli pani miałaby uczyć polskiego!
2021-08-10 12:46
Babcia zmarła ze zmartwienia bo wnuczka szuka szkoły........ daruj sobie.
2021-08-11 12:32
Moze byla zalamana bo byla przez lata programowana przez cala rodzine, ze jak sie do tej szkoly nie dostanie to koniec zycia? Smierc babci z tego powodu podpowiada mi, ze tak wlasnie bylo. Tymczasem wybor konkretnej szkoly sredniej jest bez znaczenia. Prestiz tych szkol nie siega dalej niz do Kartuz, a wieksze znaczenie dla przyszlosci dziecka ma chociazby to jak opanuje jezyk angielski, na co szkola tez ma niewielki wplyw.
2021-08-10 09:27
Inni się uczyli ja imprezowałem. Teraz ja mam 3 mieszkania (dwa aparty w Sopocie) a ci inny wysyłają do mnie cv. Trzeba umieć kombinować.
2021-08-10 09:58
W internecie można znaleźć progi punktowe z ubiegłych lat. Po co uczeń, który ma 152 punkty , wybiera I LO, jeśli wiadomo, że z mniej niż 170 punktami nie ma co tam startować. U córki też przeciętni uczniowie z przeciętnymi wynikami wybierali najlepsze licea w Trójmieście, oczywiście nie dostali się
2021-08-10 16:07
Szkoda że nikt tej pani wcześniej nie poinformował że źle ułożyła szkoły w wyborze. 152 pkt to niemało ale właśnie na te lepsze licea to jednak zbyt mało. Jeśli Pani wybrała 4 licea o podobnym progu punktowym to uczen nie mial juz "gdzie spaść" ... np.1 lo które wymienione jest na końcu nie jest szkołą gdzie się można ubezpieczyć ale zdecydowanie szkołą pierwszego wyboru.
2021-08-11 06:22
taka tam mini komuna
2021-08-11 11:12
matematyka poziom denny stanów niskich
angielski beznadziejnie
szkoła liczy , że rodzice wykupią korepetycje, inaczej na maturę nie ma szans, tak nieoficjaknie około 50% nauczycieli ostrzega uczniów, że jak mają matmę z Panem to tylko korki....
żadnych perspektyw , dużo uczniów nie przystępuje do matur na skutek nieformalnych nacisków
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy