• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczeń z dobrym wynikiem, ale bez szkoły. Problematyczna rekrutacja do szkół średnich 2021/2022

Wioleta Stolarska
9 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W ubiegłym tygodniu zakończyła się rekrutacja do szkół średnich na rok szkolny 2021/2022. Placówki opublikowały listy zakwalifikowanych kandydatów. W ubiegłym tygodniu zakończyła się rekrutacja do szkół średnich na rok szkolny 2021/2022. Placówki opublikowały listy zakwalifikowanych kandydatów.

Dobre wyniki w nauce dają gwarancję miejsca w wymarzonej szkole średniej? Okazuje się, że niestety nie. Nawet jeśli konkurencja nie wypada dużo gorzej, po pierwszym etapie rekrutacji może się okazać, że miejsc brakuje nie tylko w wybranych szkołach, ale i innych oddziałach. Przekonał się o tym jeden z gdańskich ósmoklasistów. Chociaż uzyskał łącznie 152 pkt., nie został przyjęty do żadnej z wybranych szkół, dodatkowo mimo dobrego wyniku ma problem ze znalezieniem miejsca w innych placówkach.



Szkoły średnie w Trójmieście - publiczne i prywatne


Jesteś zadowolony(-a) z wyników rekrutacji do szkoły średniej?

W ubiegłym tygodniu zakończyła się rekrutacja do szkół średnich na rok szkolny 2021/2022. Placówki opublikowały listy zakwalifikowanych kandydatów. Zdecydowana większość uczniów wie już, w jakiej szkole i klasie będzie kontynuować naukę, inni konkurują jeszcze w rekrutacji uzupełniającej.

Czytaj też: Wyniki egzaminów ósmoklasistów 2021. Jak poszło uczniom z Trójmiasta?

Niestety, jak się okazuje dobre wyniki w nauce nie zawsze gwarantują miejsce w wymarzonej szkole czy klasie.

- Zgodnie z obowiązującymi zasadami rekrutacji syn złożył wnioski o przyjęcie do siedmiu oddziałów w pięciu szkołach ponadpodstawowych m.in. VIII Liceum Ogólnokształcącego, IX LO, XIX i I LO w Gdańsku. Syn uzyskał łącznie 152 pkt. 22 lipca dowiedzieliśmy się, że nie zakwalifikował się do żadnego oddziału, co oznacza, że został bez szkoły. Po ogłoszeniu finalnych list w dniu 3 sierpnia rozpoczęliśmy odwołania do wszystkich szkół, do których się nie dostał. W XIX LO poinformowano nas, że zabrakło mu 0,5 pkt. więc jest szansa na odwołanie - opowiada pani Ola, mama ósmoklasisty z Gdańska. - Sprawdziłam na stronie nabór-pomorze wolne miejsca w ww. liceach. Oddziały w VIII oraz IX LO, które wskazywał syn miały po 1-2 wolne miejsca. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że informacja na stronie nie jest prawdziwa. W szkołach, gdzie składane były wnioski o ponowne przyjęcie poinformowano nas, że nie mają żadnych wolnych miejsc, ale wnioski przyjmą. Zapytałam, z czego wynika taki bałagan informacyjny, niestety nauczyciele też wyglądali na zdezorientowanych sytuacją - dodaje.
Jak mówi nasza czytelniczka, po tych informacjach syn zaczął szukać jakiegokolwiek liceum w Gdańsku, by złożyć wniosek o przyjęcie.

- Poinformowano nas, że najszybciej będzie coś wiadomo po 16 sierpnia. Dodam, że do każdej szkoły musieliśmy wybrać się osobiście, brak jest aktualnie możliwości elektronicznej rekrutacji. To dla mnie trzy dni, które musiałam dodatkowo poświęcić dziecku i wziąć wolne z pracy. Czy ktoś zdaje sobie sprawę, że przez ten bałagan tracę swoje wynagrodzenie? Nie wspomnę już o rozgoryczeniu syna, który przy naprawdę bardzo dobrych oraz celujących ocenach na świadectwie oraz wynikach egzaminów na poziomie 96 proc., 76 proc., 86 proc. nie został przyjęty do żadnego liceum - przyznaje mama ósmoklasisty.
Podkreśla, że bałagan informacyjny, brak pomocy dla dzieci i rodziców, którzy znaleźli się w takiej sytuacji powoduje totalną demotywację dla młodych ludzi, którzy mają dopiero wkraczać w dorosłe życie.

- Kuratorium nie udziela żadnych wiążących informacji, które mogłyby nakierować nas, co mamy dalej robić. W rozmowie telefonicznej byłam odsyłana do zakładek na stronie, gdzie mam czytać wszystkie komunikaty i szukać rozwiązania problemu. Dla mnie to szczyt absurdu, żeby dobrzy uczniowie nie mogli dostać się do szkół ponadpodstawowych. Dodam, iż w gronie naszych znajomych jest kilku chłopców, którzy mieli jeszcze wyższą liczbę punktów i nie dostali się do wybranych przez siebie szkół. Przeżywamy ten dramat wspólnie, radząc sobie nawzajem, co mamy dalej robić - mówi.
Czytaj też: Wolne miejsca w trójmiejskich szkołach średnich i progi punktowe. Jak je znaleźć?

Jak wyglądała rekrutacja do szkół średnich w Trójmieście i regionie?



W województwie pomorskim w roku szkolnym 2020/2021 szkoły podstawowe ukończyło 23 550 uczniów, dla których ofertę przygotowały zarówno publiczne, jak i niepubliczne szkoły ponadpodstawowe.

Publiczne szkoły ponadpodstawowe dla młodzieży przygotowały łącznie 22 728 miejsc, w tym 8 695 miejsc w liceach ogólnokształcących, 9 149 miejsc w technikach i 4 884 miejsc w branżowych szkołach I stopnia.

Jak informuje kuratorium oświaty o tym, w jakich szkołach ponadpodstawowych są wolne miejscach dowiemy się ze specjalnej wyszukiwarki, jest ona na bieżąco aktualizowana przez dyrektorów szkół.

- Uczeń, który nie dostał się w procesie rekrutacji zasadniczej i uzupełniającej do żadnej z wybranych szkół, powinien zapoznać się z informacją o wolnych miejscach na dzień 23 sierpnia 2021 r. i złożyć wniosek wraz z dokumentami do dysponującej wolnymi miejscami szkoły. Warto również kierować się najniższą liczbą punktów, która uprawnia do przyjęcia do wybranej szkoły, stanowiącej tzw. próg punktowy, bowiem głównym powodem niedostania się do wybranych szkół jest mniejsza od wyżej wymienionego progu liczba punktów, którymi dysponuje kandydat - mówi Marzena Lipka, koordynator ds. rekrutacji w województwie pomorskim.
Jak podkreśla, należy również mieć na uwadze to, że szkoły ponadpodstawowe nie mają rejonizacji - oznacza to, że kandydować mogą do nich absolwenci szkół podstawowych zarówno z danego, jak i innych powiatów oraz województw.

- Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym, plan sieci publicznych szkół ponadpodstawowych ustala rada powiatu tak, aby umożliwić młodzieży zamieszkującej na obszarze powiatu realizację obowiązku nauki. Dlatego z pytaniem o szkołę ponadpodstawową, w której uczeń może realizować obowiązek nauki warto zwrócić się do organu prowadzącego szkoły w danym powiecie - dodaje.

Ranking liceów i techników w Trójmieście



7 712 miejsc dla 6 287 absolwentów szkół podstawowych z Trójmiasta



W Trójmieście dla 6 287 absolwentów szkół podstawowych zaplanowano 7 712 miejsc, w tym w liceach ogólnokształcących 4 040, w technikach 2 792 i branżowych szkołach I stopnia 880 miejsc.

W Gdańsku dla absolwentów przygotowano 5 159 miejsc: 2 619 w liceach, 1 850 w technikach i 690 w szkołach branżowych I stopnia. Z kolei w Sopocie w czasie rekrutacji w tym roku dostępnych było 306 miejsc w liceach ogólnokształcących oraz 182 miejsca w Zespole Szkół Handlowych.

W Gdyni w czasie rekrutacji w tym roku było 1 147 miejsc w liceach, 768 w technikach i 240 w szkołach branżowych. W sumie przygotowano tu 2 155 miejsc w publicznych szkołach ponadpodstawowych.

- O miejsce w gdyńskich szkołach ubiegało się 1918 uczniów ze szkół publicznych i 86 ze szkół niepublicznych. W procesie rekrutacji uzupełniającej, która trwa prawie miesiąc, bo do końca sierpnia, aktualizowane są na bieżąco listy przyjętych uczniów. W tym czasie uczniowie podejmują decyzję o ostatecznym podjęciu nauki w danej szkole lub nie, co powoduje, że pojawiają się wolne miejsca w szkołach. Rekrutacja uzupełniająca trwa długo, w tym czasie uczniowie powinni na bieżąco sprawdzać informacje o wolnych miejscach i jeśli takie się pojawią, kontaktować się ze szkołą. W gdyńskich szkołach publicznych przygotowanych jest dla uczniów dużo więcej miejsc niż aplikujących kandydatów - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego magistratu.

Jak wygląda rekrutacja uzupełniająca do szkół średnich na rok szkolny 2021/2022?



  • Od 3 sierpnia 2021 r. do 5 sierpnia 2021 r do godz. 15:00 - złożenie wniosku o przyjęcie do szkoły ponadpodstawowej z dokumentami.
  • Od 6 sierpnia 2021 r. do 10 sierpnia 2021 r. - w szkołach odbędą się sprawdziany uzdolnień kierunkowych, sprawdziany kompetencji językowych, sprawdziany predyspozycji językowych oraz próby sprawności fizycznej.
  • Do 13 sierpnia 2021 r. - szkoły podają listy kandydatów, którzy uzyskali pozytywny wynik sprawdzianów predyspozycji.
  • 16 sierpnia 2021 r. - podanie do publicznej wiadomości przez komisję rekrutacyjną listy kandydatów zakwalifikowanych i kandydatów niezakwalifikowanych.
  • Od 17 sierpnia 2021 r. do 20 sierpnia 2021 r. do godz. 15:00 - potwierdzenie woli przyjęcia poprzez dostarczenie oryginału świadectwa ukończenia szkoły i oryginału zaświadczenia o wynikach egzaminu (o ile nie zostały one złożone w uzupełnieniu wniosku o przyjęcie do szkoły ponadpodstawowej). W przypadku szkoły prowadzącej kształcenie zawodowe - także zaświadczenia lekarskiego zawierającego orzeczenie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia praktycznej nauki zawodu oraz orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami i orzeczenia psychologicznego o braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania pojazdem.
  • 23 sierpnia 2021 r. - podanie do publicznej wiadomości przez komisję rekrutacyjną listy kandydatów przyjętych i kandydatów nieprzyjętych.

23 sierpnia 2021 r. kuratorzy oświaty będą publikować udostępnione przez dyrektorów placówek wolne miejsca. Kandydaci, którzy nie zostaną przyjęci w postępowaniu rekrutacyjnym i postępowaniu uzupełniającym na rok szkolny 2021/2022, będą przyjmowani do tych szkół w trakcie roku szkolnego (na podstawie art. 130 ust. 2 ustawy - Prawo oświatowe).

Opinie (196) 6 zablokowanych

  • Piszcie do Ministra Czarnka...przeciez On wie wszystko:) (7)

    Więc i z tym problemem sobie poradzi...a na marginesie widocznie ci co sie nie dostali nie byli wystarczająco cnotliwi:)

    • 31 24

    • Ale to chlopcy (3)

      Chłopcy nie musza być cnotliwi. Oni przy garach stać nie będą

      • 10 5

      • A co powiesz na to?:) C>notliwośc nie odnosi sie tylko do kobiet i dziewczynek:)

        Na czele pierwszej świeckiej szkoły Rzeczpospolitej stanął Adam Kazimierz Czartoryski. Mieściła się w przebudowanym Pałacu Kazimierzowskim. Kuzyn króla z pasją zajął się organizowaniem nowej placówki. Sprowadzał wybitnych nauczycieli i doświadczonych oficerów z kraju i z zagranicy. Zadbał o przetłumaczenie podręczników, skompletowanie biblioteki, a sam ułożył katechizm kadecki, w którym zarysował ideał absolwenta.

        Pisał: "Powinien Ojczyznę swoją kochać, a jej dobro nade wszystko i sposobić się do tego, aby mógł poświęcić się na jej usługi, powinien być cnotliwy, pełen uszanowania dla zwierzchności, dobroczynności i afektu dla równych, względu dla niższych".

        • 5 4

      • A dla Ciebie cnotliwośc to tylko stanie przy garach?:) hahaha (1)

        Spiesze z informacja ze 90% najlepszych kucharzy swiata to faceci:) i też stoja przy garach...chyli oni muszą w/g ciebie być cnotliwi:) Mysle ze mylisz pojęcie okreslane słowem "cnotliwość"

        • 6 5

        • Według Czarniaka cnoty niewieście to usługiwanie mężowi.

          • 5 2

    • (1)

      Oczywiście, że osoba ministra oświaty to jakieś nieporozumienie i Czarnka należy dla dobra młodego pokolenia jak najszybciej usunąć ze stanowiska, ale procedury naboru do szkół średnich w mieście Gdańsku są wyznaczane przez miasto. Sprawami oświaty w Gdańsku zajmuje się Wydział Rozwoju Społecznego i tam albo wprost do prezydent Aleksandry Dulkiewicz kierujcie pretensje w tej sprawie.

      • 10 3

      • nie za dużo wymagasz od tutejszych ameb... potrafią tylko bezwiednie powtarzać bzdury

        poziomem intelektu Gdańsk ma ze 20 lat do Tczewa...

        • 4 2

    • Ale co trolu nie przeszkadza ci ze Tusk wczoraj mówił ze dzieci są mordęga dla rodziców.

      Wiec jak nie cierpią swoich dzieci to co cie to obchodzi.

      • 3 2

  • Państwo przyjazne obywatelowi (3)

    Jestem po lekturze kilku artykułów na tym portalu i aż zęby mnie bolą, gdy myśle o bajzlu, jaki panuje w naszej cudownej rzeczywistości.

    • 43 9

    • Organem prowadzącym szkoły jest Powiat- w tym wypadku Miasto Gdańsk a nie ministerstwo. I to miasto odpowiada za bałagan. (1)

      • 12 10

      • Zapomniałeś jeszcze dodać, że "mamy najlepszy rząd, który ma wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej" tak to cytat z kabaretu, ale mogłeś to dodać to mialbyś więcej srebrników za wpis.

        • 1 4

    • Ażeby pozanć rzeczywistość nie ewystarczy kilka artykułów na tym portalu...

      Odnośnie konkretnego problemu z powyższego artykułu wystarczyłoby przeczytać kilka opinii pod nim żeby wiedzieć, że rodzice/dziecko najprawdopodobniej popełnili błędy przy rekrutacji.

      Osobiście uważam, że to dobre i naturalne zjawisko, że do najlepszych szkół jest ostra selekcja

      • 8 1

  • Mialem 15 lat. Sam sobie wybieralem liceum, sam wyklocalem sie w kuratorium o ominiecie rejonizacji (4)

    Matka nie musiala brac 3 dni zwolnienia a sprawe zalatwilem skutecznie, po mojej mysli. Inne pokolenie, inne czasy a moze i urzednik byl milszy i madrzejszy od tych obecnie.

    • 94 14

    • też mi się wydaje, że syn mógłby sam jeździć po szkołach (2)

      i tak będzie musiał jeździć przez kolejne 4 lata sam z domu do szkoły więc dlaczego nie może tej sprawy sam załatwić. W każdym sekretariacie udzielą mu wszystkich informacji...

      • 31 7

      • oj ........zdziwiłbyś się (1)

        czasy się zmieniły, jest RODO, nieletni poniżej 16 roku życia nie może sam nic podpisać ..........i takie tam biurokratyczne sprawy utrudniają młodym załatwienie cokolwiek samemu.
        Jeśli szkoła by przyjęła wniosek od dziecka bez podpisu rodzica to złamałaby prawo .

        Rodzic nie jest wstanie "zaocznie" podpisać wszystkich dokumentów a sekretariaty pracują do 15.00 ( jeśli nie do 13.00 ) .

        Ps. po to wybiera się 5 szkół aby choć jedna była "rezerwowym pewniakiem" choćby poniżej możliwości ucznia lecz jednak wtedy unika się takiego bałaganu ,któy sami uczniowie sobie na siebie ściągają ( a właściwie rodzice i wyścig szczurów, w któym rodzice biorą udział)

        • 29 3

        • chciałeś liberalną demokrację? to masz...rodo, acta, ltbiq3+++, równość, kolorki itd itd.

          chcesz jeszcze wincej?! :)

          • 9 4

    • za komuny kazdy mial miejsce w szkole, lepszej lub gorszej, byl obowiazek nauki

      • 0 0

  • Trzeba się było lepiej uczyć (6)

    a teraz płacz i zgrzytanie zębów

    • 32 68

    • z wyników iwdać,że uczył się brdzo dobrze .... (5)

      tylko rozsądku w wyborze szkół zabrakło - rodzice nawalili sprawę bo wybrali z dzieckiem 5 topowych liceów .......zamiast ostatnie wybrać "ciut słabsze" w rankingach.
      Byłoby po problemie
      Gratuluję wyniku powyżej 150 pkt bo to na prawdę dobry wynik.

      • 33 3

      • 150pkt to co najwyżej przeciętny wynik

        wolny rynek

        • 11 5

      • Dobry wynik to powyżej 165 (1)

        A i tak do wielu szkół do profilu mat-fiz z 165 pkt się nie dostaniesz. Niestety są lepsi.

        • 7 1

        • Stety, stety

          jest nadzieja, że kolejne pokolenia nie bedą wyborcami popisu

          • 2 0

      • "naprawdę"

        • 0 0

      • Topowe?

        8 9????

        • 0 0

  • coraz wczesniej młodzi odkrywają absurd tego świata

    • 43 6

  • Trzeba było na ostatni wybór wybrać słabsze liceum (3)

    i by nie było płaczu i pretensji do wszystkich....

    • 166 11

    • Kurcze, co roku jest to samo. Nie można podawać trzech równorzędnych szkół.

      • 18 0

    • Trzeba przygotować odpowiednią liczbę miejsc dla absolwentów szkół podstawowych

      Ta sama sytuacja istnieje w Poznaniu po pierwszej rekrutacji bez szkół pozostało 1417 uczniów z czego 1066 aplikowało do liceum. W drugim naborze miasto przygotowało raptem 343 miejsca... Tak więc prawie 70% pozostanie bez szkoły lub będzie musiało pójść do gorszej. Progi punktowe w tym roku wyższe były o ok 10% to bardzo dużo, pracownicy nauczyciele dyrektorzy szkół średnich sami byli zaskoczeni tą sytuacją czyli aż tak wysokimi średnimi... na świadectwach same oceny celujące... Niestety były szkoły które bardzo łatwo wystawiały takie oceny uczniom chcąc pomoc im w otrzymaniu wyższej ilości punktów osobiście znam dzieci które ledwo otrzymywały oceny bdb a teraz wszystkie celujące... I ot proszę sytuacja diametralnie zmieniła się... Były także szkoły które nie dawały żadnej tzw taryfy ulgowej.. Do tego brak kadry nauczycielskiej utrudnia stworzenie dodatkowych oddziałów.. I zrobił się straszny chaos.. Aż żal tych dobrych uczniów którzy nie mogli konkurować z tzw ocenami pandemicznymi i pozostali bez szkoły...

      • 2 0

    • Ci z tego jak zabrakło miejsc w szkołach publicznych , bo przecież trzeba dać zarobic kolegom mającym szkoły prywatne

      • 0 0

  • Czy opłaca się dziecko wysyłać do technikum? (25)

    Mam już powoli dylemat, czy warto zamiast liceum wysłać dziecko do technikum, mimo że sam ukończyłem studia Politechnika, nie za bardzo jestem przekonany aby męczyć dziecko znowu studiami (szkoda czasu inżynierowi wcale tak dobrze nie zarabiają, dodatkowo dochodzi kwestia ilości osób kończących PG jest ich po prostu dużo) ? Czy dzisiejsze technika oferują dobry poziom nauczania czy jednak są to słabe szkoły żeby nie powiedzieć patologia.....Chciałbym również aby dziecko szybciej zaczynało swoją karierę a nie żeby w wieku 30 lat zaczynał zdobywać doświadczenie.

    • 26 5

    • Jeśli chcesz żeby miał wyuczony zawód to jak najbardziej technikum. (11)

      Potem może kontynuować studia w tym wybranym zawodzie lub pójść do pracy. Co masz po liceum? Nic...

      • 30 5

      • po liceum masz duże lepsze podstawy do studiowania na PG (2)

        na pierwszych dwóch latach wyleciało ze studiów kilkaset facetów po technikum (brakowała im matematyki, fizyki co skutkowało oblanymi egzaminami z mechaniki, wytrzymałości materiałów itp.) natomiast dziewczyny po LO dawały radę - szybko nadrobiły techniczne przedmioty i ogólnie "łatwiej i przyjemniej" im się studiowało (pomijając męski szowinizm na PG)

        • 20 3

        • Tez to zauwazylem. Studiowalem na politechnice w latach 90tych i dalo sie zauwazyc, ze ludziom po liceum szlo lepiej. Trudno stwierdzic czy to byl efekt tego, ze dostanie sie w tamtych latach do liceum bylo trudniejsze czy to, ze mieli lepsze przygotowanie, ale efekt byl widoczny.

          • 6 0

        • Moja opinia jest taka że 50% ludzi wogóle nie było przygotowane na studia - głównie mentalnie, fakt że patologia to ciągłe liczenie, całkowanie itp. większość ludzi po liceum nie miało pojęcia co to stycznik, silnik, wyłacznik itp - podstawowa wiedza która akurat w technikum była przekazywana.
          Druga rzecz to fakt że pracodawca ma gdzieś co kończyłeś i masz robić to co on chce i faktycznie co wymaga rynek, często nie związanego z tym co kończyłeś.
          Większość naszych czynności nie wymaga posiadania tytułu inż jesteśmy przekształceni.

          • 8 2

      • (3)

        Koczylem technikum ale gdybym mogl raz jeszcze zdecydowac to poszedlbym do liceum. Ogolne wyksztalcenie jest lepsze niz kierunkowe. Technologie szybko sie zmieniaja i nauka wyniesiona z technikum moze byc przestarzala juz w momencie wyjscia ze szkoly. Dodam jeszcze, ze mam dwa tytuly technika, ktorymi ostatnio przestalem sie juz chwalic w CV. Nikogo nigdy to nie zainteresowalo, a przy skonczonych studiach i ponad 20letnim doswiadczeniu zawodowym tamte tytuly nie maja juz znaczenia.

        • 12 1

        • Wiadomo że po 20 latach to już jest inna sprawa i nikt na to nie patrzy, mi chodzi o szybsze rozpoczęcie kariery zawodowej, technikum daje lepsze podstawy aby cokolwiek robić już po samym technikum a liceum tego nie daje. Po co kolejne lata studiów skoro pełno jest pracy właśnie takiej technicznej.

          • 9 1

        • Tyle tylko, że teraz ogólniaki mają już niewiele wspólnego z ogólnym wykształceniem. (1)

          W latach 90 istniały takie klasy jak ogólne, teraz nie me ich wcale. Jeżeli źle wybierzesz profil to będziesz się męczył z przedmiotami profilowymi, a reszty nawet nie liźniesz. Taki problem ma teraz wielu nastolatków - poszedł do mat - fiz a wolałby potem studiować historię sztuki, ale niestety ma zaległości potężne w historii, ponieważ miał jej szczątkowe ilości, za to matmy i fizy po kokardę...

          • 8 2

          • Ale nadal cos tam mial. Kiedys tez byly profile, mat-fiz, biol-chem, jezykowe, itp ale mimo pewnej specjalizacji na mat-fizie nadal byla biologia czy chemia i nie zamykalo to drogi do np medycyny. A w technikum? No coz, jak sie czlowiekowi przez kilka lat zmienily zainteresowania i stwierdzil, ze nie chce juz byc elektrykiem tylko biologiem, to juz tak latwo nie bylo.

            • 1 0

      • .... (2)

        Jestem po technikum zakończenie roku 2010, czasami żałuje ze nie poszłam do LO a do Technikum, bardzo dużo oprócz ogólnych przedmiotów są przedmioty zawodowe. Jeśli się bardzo chce iść na studia niestety ale trzeba brać korki, technikum dobrze nie przygotuje cię do matury. Mnie zależało by iść na studiach więc musiałam właśnie korzystać z korków. Maturę zdałam i poszłam na studia ale zaoczne, w tym czasie pracowałam i studiowałam. Pracę na bardzo dobra i nie narzekam. Pracodawca nie patrzy czy skończyłaś studia zaoczne czy dzienne tylko liczą się umiejętności. Znajomi swoja pierwszą prace chcieli zacząć tuż po mgr czyli wieku około 26 lat i mieli problem bo w życiu nie pracowali, a umiejętności mieli tyle co na studiach coś wynieśli.

        • 8 0

        • (1)

          A jaki kierunek ?

          • 2 0

          • ...

            Jestem po technikum chemiczny a na studia poszłam w całkiem innym kierunku czyli ekonomia.

            • 0 0

      • po technikum do pracy? tym "zawodem" to można sobie tyłek podetrzeć.
        W liceum cisną tylko matura, matura i nic więcej. Będzie ci łatwiej na matmie czy fizyce ale technicznych przedmiotach dotyczących kierunku już ciężej bo nie masz podstaw i trzeba to samemu nadrobić. Idąc na PG na niektórych przedmiotach nikogo nie obchodzi czy chodziłeś do liceum czy technikum. Wymagają na starcie danej wiedzy i albo to nadrobisz albo wylatujesz.
        Po wydłużeniu technikum do 5 lat sam bym się zastanawiał nad sensownością technikum. Znaleźć pracę po technikum jest ciężko, szczególnie jak ktoś mieszka w małym mieście.

        • 0 0

    • Bardzo dobry pomysł. Po technikum może zawsze iść na studia.

      • 12 2

    • (1)

      Jak na osobę po studiach to z konstruowaniem wypowiedzi słabo. Wpis co najmniej niezrozumiały.

      • 5 5

      • Osoba techniczna

        • 1 2

    • uważaj na technikum (2)

      to nie jest to samo technikum co za starych czasów.
      Mój syn poszedł do technikum Łączności ( super szkoła) no i zaskoczyliśmy się ,że po reformie likwidującej gimnazja technikum to jest pełen ogólniak +przedmioty zawodowe .......syn godzinowo zbliża się do pełnego etatu bo oprócz 4-6 przedmiotów zawodowych ma przed 4 lata bilogię, chemię , filozofię ( tylko rok ), przedsiębiorczość, i wszystkie inne d*perele z LO ,których kiedyś poprostu nie było albo były w bardzo okrojonej ilości godzin . Gdy mój brat chodził do technikum budowlanego nie miał np. biologi w ogóle a tu na profilu informatyka dzieciaki mają bilogię 4 lata :)

      Warto się zastanowić.......bo dziś techniku=LO+ przedmioty zawodowe ( syn ma 2 egzaminy, 2 typy uprawnień -w połowie 3 klasy i w piątej).

      A dodatkowo ujednolicono w Polsce system zdobywania uprawnień i ten sam tytuł "technika" można uzyskać dziś po intensywnym dwutygodniowym kursie , więc co kto woli.

      Warto być świadomym.

      • 16 2

      • (1)

        Hmm ciekawe gdzie sie uzyska taki tytuł.....Właśnie o to mi chodziło, ja jestem jeszcze po dawnym technikum ukończonym w 2001 roku a więc dawno dawno gdzie jeszcze technikum było trochę patologią ale jak teraz widać technikum to jakaś masakra.

        • 3 0

        • Aby uzyskać zdajesz egzamin zawodowy

          Nie jest wymagane ukończenie technikum.( choć szkołę średnią musisz skonczyć) ... Coś podobnego jak kiedyś aby uzyskać uprawnienia SEP( tak upraszczając).
          Poprostu są miejsca gdzie zdajesz egzamin a skąd masz wiedzę to już twoja sprawa- nie musi być z technikum

          • 1 0

    • W polowie lat 90tych konczylem elitarne technikum, jedno z trzech takich w kraju. Egzamin zawodowy na 6, maturalny na drugiej pozycji zdany szybko bo za wysokie noty na pisemnych egzaminach bylem zwolniony z wiekszosci ustnych. No i co? I nic. Nikt nie potrzebowal absolwenta technikum. W zakladach z moja specjalnoscia pracowali ludzie z najrozniejszymi zawodami i najczesciej po szkolach zawodowych bo te lepiej przygotowywaly do zawodu. Licealisci tez mieli lepiej bo z uwagi na szerokie wyksztalcenie mieli wiekszy wybor kierunkow studiow a i pracodawcy chetniej ich zatrudniali. Lata 90te nauczyly mnie, ze lepsze jest ogolne wyksztalcenie z liceum lub scisle kierunkowe z zawodowki. Technikum to takie cos pomiedzy, nieprzydatne w praktyce do niczego.

      • 6 3

    • Sam kończyłem technikum (a po nim politechnikę) i za moich czasów to już był taki trend że się wszyscy dziwili dlaczego wybrałem technikum zgodne z zainteresowaniami, przecież nie jestem głupi i dostałbym się do liceum.

      Już wtedy była tam duża grupa tych co nie dostali się do żadnego liceum, byli leniwi i mało zdolni, a poszli do tej szkoły (i w większości i tak nie zrobili matury), bo pchały ich tam rodziny. Chociaż tak naprawdę jedynie nadawali się do pracy fizycznej, gdzie nie dość zarobiliby pieniądze, to jeszcze czegoś konkretnego by się nauczyli.

      Dziś z tego co wiem, technika to już raczej w znacznej większości zbieranina patologii.
      Zastąpiły to co za moich czasów było zawodówkami - czyli podupadłe szkoły, będące wyłącznie zbieraniną patologii i ludzi którzy próbowali w tej patologii jakoś przetrwać.

      • 4 1

    • -&

      Dwóch synów. Jeden skończył 14 lat temu elektrotechnikę na PG drugi Technikum Samochodowe. Ten po technikum pracuje w zawodzie w Szwajcarii.Ten po PG w Polsce. Obydwaj mają po 14 lat stażu w zawodzie. Mają rodziny ( 2 i 3) dzieci -żony nie pracują. Mieszkania w kredycie.

      • 2 1

    • licea maja duzo wyzsza zdawalnosc na maturze

      popatrz na statystyki maturalne, sa co roku, popatrz ile osob nie zdaje matury po liceum, ile po technikum, jesli myslisz o politechnice i dobrym kierunku, to dobre lo + mat-fiz, rozszezenia z matematyki i fizyki, to daje punkty na rekrutacji, tego nie przeskoczysz

      • 2 0

    • Zacznij szukać pracy i zobacz gdzie można dostać się po wykształceniu średnim a gdzie po wyższym.

      • 2 0

    • Może dziecko zapytaj, dokąd chce iść? 15 lat to chyba już sam o sobie może decydować.

      • 2 1

    • Nie warto

      • 0 0

  • Co za problem dla Władz Gdańska zrobić jak w Warszawie (13)

    Problem opisany w artykule może rozwiązać tylko zniesienie limitu wybieranych szkół, tak jak zrobiła to Warszawa. Można? Można.

    • 87 11

    • dla władz Gdańska problemem jest wymiana chodnika w centrum (1)

      lub ustawienie WC, a ty oczekujesz czegoś więcej...nie porównuj pacynki z Gdańska do ekipy Trzaska, bo to trochę inna liga jest pod każdym względem...

      • 10 6

      • obie sa do de

        • 3 1

    • (2)

      A wiesz ile szkół można wybrać w Gdyni czy Sopocie?

      • 2 0

      • Tak wiem.

        • 1 0

      • Właśnie to

        Jest ŻART!

        • 1 0

    • to nic nie daje (2)

      osoby które nie dostały się do szkoły zrobiły błąd przy rekrutacji: w momencie gdy wiedziały ile uzyskały punktów oraz jakie były progi punktowe do szkół nie dobrały odpowiednio szkoły w systemie komputerowym. Znam osóbkę , która z dużą ilością punktów 153 nie dostała się ani do 7LO ani do 8LO ponieważ pierwszym wybranym liceum było 3LO gdzie próg był wyższy. Komputer wyrzucił ją z systemu a powinna dostać się do 7 lub 8.

      • 10 3

      • Bzdura

        System systemem, ale komisje też weryfikują.

        • 1 6

      • Komisje weryfikują. Dlatego cały proces od złożenia papierów do ogłoszenia list trwa 7 dni. System działa przez godzinę.

        • 0 0

    • No ale jak ktoś XV nie wybiera (1)

      Bo nie prestiżowa, to zniesienie limitów nie pomoże.

      • 4 0

      • Ten prestiz konczy sie gdzies za Tczewem i nie ma zadnego znaczenia. Wieksze znaczenie ma na jakich nauczycieli sie trafi ale na to nikt nie ma wplywu.

        • 1 0

    • dokładnie - każdy uczeń powinien wręcz mieć posortowane wszystkie szkoły i wszystkie kierunki w kolejności od najbardziej pożądanych do najmniej.
      Oczywiście jakieś tam znaczenie mają elementy z przodu listy, ale dla formalności z tyłu powinny być wszystkie pozostałe szkoły.

      Wtedy nie byłoby tematu że ktoś się nie dostał (no chyba że ogólnie brakuje miejsc), ani żadnych dogrywek czy innych dokrętek.

      System przypisałby dla najlepszych uczniów, najbardziej preferowane szkoły, a im kto ma gorszy rezultat tym miejsce dostawałby z niższym priorytetem, ale koniec końców każdy miałby swoje miejsce.

      • 2 0

    • W Warszawie jest dokładnie to samo

      • 0 0

    • Sytuacja w Warszawie

      W Warszawie jest podobna sytuacja, bardzo dużo dzieci nie dostało się do żadnej szkoly

      • 0 0

  • 152 pkt to nie jest dobry wynik (9)

    Co najwyżej średni

    • 58 27

    • Dokladnie

      152 punkty to wynik przeciętny.Szanse na dobrze zdana maturę na poziomie rozszerzonym są małe.Przy takim wyniku najlepszym rozwiązaniem byłby wybór szkoły innego typu.

      • 10 17

    • Jaka jest teraz górna granica? 200? (4)

      Dawno, dawno temu - tj 15 lat (jak ten czas leci), wyniki rzędu 120-130 pozwalały na dostanie się do IX, XV czy XIXLO z zapasem.

      VIII chyba nawet nie była przez nikogo specjalnie rozważana.

      • 11 3

      • (3)

        15 lat temu dostałem się do VILO w Gdyni z wynikiem bodaj 154. Fakt że zamknąłem listę do mat infa. Zerknąłem ze 2 lata temu na progi i okazało się że dziś już bym się nie dostał do tego liceum. Ale śmieszny fakt - miałem w klasie ludzi co mieli po 170/180 punktów i czułem się troszkę jak trep na początku. A potem zaczęły wychodzić różne kwiatki - gość dostał z polskiego w gimnazjum 6 na koniec aby dostać się do tego liceum (różnica 1 oceny to były 4 pkt chyba), a w liceum ode mnie spisywał wypracowania. Potem też było ciekawie, jeden chyba został kierowcą, paru wyleciało z PG. Mnie udało się skończyć ETI na PG w regulaminowym czasie (i to na luzie bo mnie to jarało).
        Punkty są przepustką do liceum, ale długoterminowo jednak liczą się ambicje i praca.

        • 35 1

        • W 2005 dostalam sie do XLO (2)

          Byłam w klasie, która była chyba moim czwartym wyborem. Potem okazało się, że mogłam przenieść się do klasy pierwszego wyboru ale już mi się nie chciało. Nie dostałam sie do VI i do jeszcze chyba jedynki. Ale Kapciarnia było spoko, za moich czasów w pierwszej 5 w 3Mieście. Miło wspominam, poradziłam sobie w życiu, dobrze zarabiam, narzekac nie mogę :) Ale u mnie też były takie asy co to miały dużo punktów i padły ofiarą własnej ambicji.

          • 1 0

          • (1)

            To jesteśmy z tego samego rocznika - matura 2008 :)
            Ogólny wniosek po latah: dużo punktów != sukces.
            Ale jako dzieci wychowane w latach 90 wtłaczano nam do głowy że najważniejsze to dobrze się uczyć i mieć dobre oceny. I reszta się już ułoży... tiaa....

            • 3 0

            • A o kapciach w XLO chodziły legendy :D
              *latach ;p

              • 0 0

    • 152pkt.....ale na budowę jako pomocnik nadałby się ....niech przyjdzie to po 5 latach będzie fachowcem

      .......z bardzo dobrą pensją a nie dziadował jak nauczyciel czy początkowy lekarz czy inżynier ....
      hej

      • 1 6

    • Progi punktowe

      Progi punktowe w liceach warszawskich podniosły się o 15 punktów w stosunku do lat ubiegłych. Czy ktoś zastanowił się nad przyczyną tego zjawiska? Mamy rezultaty nadprodukcji olimpiad on line oraz punktacji za pseudo konkursy z listy kuratoryjnej. Za list do św. Mikołaja można było dostać dodatkowe 3 punkty w rekrutacji, a takich pozycji było na liście kuratoryjnej ponad 200! Dlatego mniej sprytni uczniowie, którzy postawili na naukę a nie na kombinacje nie dostali się do dobrych liceów

      • 0 0

    • Albo

      Pocałuj sie w tylek to przy ocenach na poziomie 5 i 4 i przy wszystkich przedmiotach egzamin okolo 80% to niby sredni wynik? Wyscig szczurów Moze lepiej że z taką '' elytą'' się nie dostało to dziecko. Wsadź radzę tylek do lodu bo masz ból sam wiesz czego...

      • 0 0

  • Z tego artykułu można odnieść wrażenie iż największą korzyść ma piszaca z ankiety.

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane