- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (145 opinii)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (128 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (225 opinii)
- 4 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (41 opinii)
- 5 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Pomagają chorym dzieciom, teraz sami potrzebują wsparcia
Dwa samochody "Fundacji z Pompą", pomagającej dzieciom chorym na białaczkę, spłonęły w nocy z 31 października na 1 listopada. Ruszyła zbiórka na zakup nowego pojazdu. - Pomóżcie nam pomagać, bo nam chwilowo opadły skrzydła - z takim apelem zwróciła się prezes. Strata dwóch dużych aut to prawdziwa katastrofa dla Fundacji, ale też małych podopiecznych i ich rodzin.
Aktualizacja: 22:08
Dzięki nagłośnieniu zbiórki i zaangażowaniu wielu darczyńców udało się zebrać ponad 100 procent potrzebnej sumy na zakup auta. Nadwyżka zebranych środków zostanie przeznaczona na sprzęt i prezenty świąteczne dla małych pacjentów.
- Niewiele ponad dobę potrzebowaliście, żeby udowodnić nam, że anioły istnieją! Będziemy mieć nowe auto! Na razie próbujemy ochłonąć po tym, co działo się na zbiórce i po tempie, w jakim dosypywaliście grosza do naszej skarbonki! Zbiórkę zamkniemy o północy. Postanowiliśmy, że na auto pójdzie założone 100 tysięcy, a reszta która się uzbiera pójdzie na dzieciaki - na sprzęt i prezenty świąteczne. Kochamy Was. Dziękujemy. Rozwaliliście system - przekazała Fundacja na stronie zbiórki.
Minivany służyły m.in. do wożenia większych przedmiotów które trudno przewieźć osobówką. Po wybuchu wojny na Ukrainie pomagały też uchodźcom, mamom, których chore onkologicznie dzieci trafiły na leczenie do Gdańska
Redłowski szpital z nowym sprzętem do chemioterapii
Wartość aut była nieduża, ale znaczenie ogromne
Samochody, choć wysłużone, były niezastąpionym narzędziem w codziennej fundacyjnej pracy.
- I harowały jak woły. W ciągu 10 lat pracy fundacji przejechały ponad 50 tys. kilometrów, przewiozły tony pomocy i setki osób. Ich strata to dla nas prawdziwa katastrofa - przyznaje Marta Czyż-Taraszkiewicz, prezes Fundacji.
"Kropelka" - bardzo lubiana przez dzieci maskotka Fundacji z Pompą - przez jakiś czas nie dotrze do małych pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK w Gdańsku. Tak samo z fundacyjnym namiotem - przewiezienie go nawet w dużym aucie wymaga wyjęcia dwóch rzędów siedzeń.
Zbiórka na nowy pojazd
W obliczu tej trudnej dla fundacji i podopiecznych sytuacji za namową znajomych podjęto decyzję o założeniu zbiórki, której celem będzie zakup nowego pojazdu.
- Wahaliśmy się, bo wiemy, że wszyscy mają swoje problemy i pilne wydatki. Ale nie mamy jak funkcjonować bez jednego dużego samochodu. Ta strata to przede wszystkim strata dzieciaków chorych na nowotwory - zostaliśmy bez możliwości udzielania im wsparcia. Dlatego zdecydowaliśmy się na głośne poproszenie o pomoc - ogłosiliśmy zbiórkę na Pomagam.pl. Gdzieś też przeczytaliśmy, że domniemany podpalacz wyświadczył nam przysługę, bo teraz będzie nowe auto. Nie myślimy o tym w takich kategoriach. Bo chętnie oddalibyśmy to przerażenie, z którym patrzyliśmy jak płoną auta, ten strach, który teraz budzi nas w nocy i każe sprawdzać, czy za oknem wszystko OK. Wolelibyśmy nadal skupiać się na pomaganiu - dodaje.
Cel zbiórki to 100 tys. zł. Można ją wesprzeć przez stronę pomagam.pl
Fundacja pomaga od 10 lat
Działania Fundacji z Pompą wspierają Klinikę Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, małych pacjentów i ich rodzin.
Fundacja pomaga w zakupie nowego sprzętu, oferuje pomoc psychologiczną dla dzieci z chorobą nowotworową i ich rodzin, współfinansuje rehabilitację chorych dzieci, organizuje też szkolenia i warsztaty.
Sprawca podpalenia poszukiwany
W porozumieniu z Fundacją Grupa Detektywistyczna Trójmiasto szuka sprawcy lub sprawców podpalenia.
Jest apel - jeśli ktoś był w pobliżu miejsca pożaru, zauważył coś podejrzanego lub posiada jakiekolwiek informacje związane z pożarem, proszony jest o kontakt pod numerem tel: 730 006 581 do Wojciecha Koszczyńskiego lub na numer 730 222 322.
Miejsca
Opinie (86) 4 zablokowane
-
2023-11-10 18:32
Te auta były razem warte 17.50zł
Czy nie ma państwowego wsparcia dla chorych dzieci? Rodziny z Ukrainy jeździły taksówkami na koszt podatnika a nasze dzieci takimi gruzami jeździły? Coś jest nie tak z priorytetami.
- 15 3
-
2023-11-10 18:42
kłamstwo ma krótkie nogi (1)
Każdy kto bywa na Sobieskiego dobrze zna te samochody. 2 wraki, które stały nieruszone od lat. pozostałe 2 używane przez właścicieli głównie w celach prywatnych - do pracy pojechać, na zakupy do Carrefoura czy wakacje. Właściciel to lokalny furiat, który zwyzywa każdego kto ma czelność zaparkować mu przed domem.
Ale trzeba przyznać, że niezły pomysł na biznes sobie wymyślili- spalić 4 wraki o łącznej wartości max. 10tys, żeby zebrać 120 na nowy samochód na "horom curke".
Zauważcie, że w wypowiedziach bardzo się pilnują, żeby nie powiedzieć, że to samochody fundacji, a jedynie "używane przez fundację".
Tak więc drodzy właściciele, nie myślcie że cała ta szopka wam ujdzie na sucho. Nie żyjecie na odludziu, wiele osób zna prawdę o tych samochodach.- 43 2
-
2023-11-10 18:49
sprawa bardziej dla policji niż na portal trójmiasto i to z wstawką spaliły się samochody które ratowały dzieci...
- 14 1
-
2023-11-10 18:58
a ile osób pracuje w tej fundacji? (1)
jedna?
ta Łada Samara to chyba też fundacji.
moim zdaniem pasjonat kolekcjoner , kto używa starej pandy z lat 90tych ......- 18 1
-
2023-11-10 20:38
Skoro jeździ to
czemu nie?
- 2 0
-
2023-11-10 18:59
Przekręt roku ! sygnowany przez portal trójmiasto ! (1)
Pani redaktor może powiedzieć dlaczego są zamazane numery rejestracyjne spalonych aut ? Żeby czytelnicy mieli kłopot ze stwierdzeniem że to wał ?! Pani redaktor zweryfikowała prawdziwość informacji zawartych w swoim artykule ?
- 26 3
-
2023-11-10 19:05
Czy Pani redaktor zdaje sobie sprawę że ktoś kiedyś będzie potrzebował pieniędzy i przez takie akcje jak ta ludzie nie pomogą ?
- 19 1
-
2023-11-10 19:03
Niech pójdą do roboty zamiast żebrać (1)
Wszystkiej maści fundacje to sposób na życie ich założycieli a pomoc o ile w ogóle jakaś jest to efekt uboczny, niewspółmierny do środków jakimi dysponują i jakie zbierają posługując się socjotechnikami wykorzystującymi ludzkie uczucia.
- 18 3
-
2023-11-11 13:22
Marek
Proponuję przyjść do fundacji,proponuję przyjść do kliniki hematologii dziecięcej na zajęcia arte dla dzieci proponuję zobaczyć eventy a potem pisać takie durne wypocin,człowieku skąd tyle w tobie zawiści?
- 0 2
-
2023-11-10 19:22
Przeciez te auta łącznie byly warte 5000
- 15 1
-
2023-11-10 19:35
Przy tej okazji prośba.
Weryfikujmy na jaką fundaje przekazujemy 1 procent swoich podatków. Teraz założyć fundacje to jak splunąć, musimy weryfikowac. jak komus spalily sie auta za grosze- jakies stare wraki i zbiera z tej okazji 100 tys. to jest cos nie tak...
- 17 3
-
2023-11-10 20:21
Opinia wyróżniona
Gość (1)
Nie koloryzuje, te auta więcej akurat stały, na tym parkingu, niż jeździły, normalnie złom, i pewnie ktoś się wkurzył, że zajmują miejsca i tyle w temacie.
- 50 24
-
2023-11-11 16:46
Potwierdzam
Jeżdżę tamtędy codziennie . Stałym ps nowa forma biznesu to fundację. Tak się teraz chroni majątki przed podatkami. Tak przy okazji jakby ktoś chcial sprawdzić.....
- 12 0
-
2023-11-10 20:36
A ja zawsze myslałem
że to wozy jakiegoś miłosnika Lancii. Nawet Autobianchi Y10 tam kiedyś stało.
- 6 0
-
2023-11-10 20:37
Make Life Harder
MLH już ogarnęło temat
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.