• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego ludzie nie chcą się szczepić przeciwko COVID-19?

Piotr Kallalas
2 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W naszym kraju zaszczepiło się obiema dawkami mniej więcej 34 proc. osób. W naszym kraju zaszczepiło się obiema dawkami mniej więcej 34 proc. osób.

Jeszcze niedawno pojawiały się apele do rządu o zakwalifikowanie szczepień przeciw COVID-19 do programu szczepień obowiązkowych. Teraz zamiast nakazów rozpoczęła się dyskusja nad możliwością wprowadzenia odpłatności i włączenia profilaktyki do systemu refundacji. Wciąż jednak dla wielu osób najważniejszym dylematem jest sama zasadność szczepień. Dlaczego część społeczeństwa nie chce myśleć o szczepieniu bądź zwleka z wykonaniem zastrzyku?



Gdzie można zaszczepić się na COVID-19? Lista punktów szczepień w Trójmieście


Czy zaszczepisz się przeciw COVID-19?

Wszystko wskazuje na to, że w wielu krajach wariant Delta już teraz krzyżuje plany sprawnego powrotu do normalności. Społeczeństwa, w których postępują szczepienia, nie zdążyły osiągnąć tak pożądanej odporności populacyjnej, co widzimy we wzrostach zakażeń między innymi w Wielkiej Brytanii.

Sprawdza się założenie naukowców - osoby zaszczepione w dużej mierze są chronione, a osoby niezaszczepione - niestety nie.

- Paradoksalnie wariant Delta potwierdza efektywność programu szczepień. Mimo rosnącej liczby przypadków w różnych krajach, tam, gdzie jest duży odsetek zaszczepionych, liczba zgonów i ciężkich przypadków nie rośnie proporcjonalnie do zakażeń. Umierają głównie nieszczepieni - napisał w mediach społecznościowych Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.


Tyle w temacie zasadności szczepień. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego część osób nie decyduje się poddać profilaktyce.

"Bo nie wierzę w plandemię"



To chyba najbardziej charakterystyczna argumentacja. Wiele osób po prostu nie ufa systemowi, zarzucając mu, że z jakichś przyczyn - najczęściej finansowych, ale też potrzeby kontroli - wymyślił "plandemię". Zdaniem uważających tak osób ci, którzy się szczepią, są po prostu marionetkami w rękach królów i władców tego świata, a idąc dalej - koncernów farmaceutycznych.

- Nie wierzę w plandemię, mówcie, co chcecie, ale rządzący powinni pójść siedzieć za cały lockdown i całą tę panikę - bez sensu, bez logiki, nabijanie ludzi w butelkę - to bardzo popularny komentarz, na jaki można się natknąć na każdym kroku.
Psychologowie zwracają uwagę, że w tym kierunku idą szczególnie osoby podatne na wszelkie teorie spiskowe. Oczywiście nikt nie neguje faktu, że ktoś, kto produkuje leki, w sytuacji epidemii będzie na tym zarabiał więcej, ale gorzej, kiedy wiedza z zakresu ekonomii przeobraża się w rozsiewanie niepotwierdzonych w żaden sposób informacji o celowym wywołaniu i podkręcaniu kryzysu.

Dodatkowo zwolennicy podobnych teorii odcinają się od mainstreamu, co również wzmaga poczucie przynależności do pewnej separowanej grupy społecznej - do wspólnoty.

Z takim podejściem trudno polemizować - wzajemne przekonywanie czy przekomarzanie raczej nie przyniesie efektu - pozostaje więc edukacja przyszłych pokoleń w kwestii zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych, pamiętając, że medycyna jest po prostu sztuką ograniczania ryzyka.

Sprawy nie ułatwia też fakt, że mamy do czynienia z nową epidemią - wiele ośrodków z całego świata jest zaangażowanych w badania i osoby zainteresowane tematem często powołują się na różne publikacje dotyczące szczepień, ale także śmiertelności wirusa czy czynników ryzyka. To może wprowadzać pewien chaos, o czym informują nas też sami czytelnicy. Ważne jednak, aby przede wszystkim zawsze zwracać uwagę na punktację czasopisma, w jakim powstał raport, wielkość badanej próby oraz to, czy wyniki zostały już opublikowane, bowiem bardzo często mamy do czynienia z tzw. preprintem. Warto również korzystać z wytycznych krajowych towarzystw medycznych.

- Śmiertelność z powodu COVID-19 jest ściśle powiązana z wiekiem chorych. Najbardziej zagrożone są osoby powyżej 80. roku życia, u których śmiertelność z powodu choroby wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 wynosi ponad 22 proc. - wynika z raportu opublikowanego przez Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych - informuje nasz czytelnik.

"Moje ciało, moja świątynia"



Jest pewne przekonanie, które skupia się w zdaniu - "to mój organizm i nic sobie nie dam wstrzyknąć" i bazuje nieco na strachu przed ingerencją we własne tkanki, a trochę na braku zaufania do tego, co zawiera szczepionka.

Abstrahując już od wszelkich teorii 5G, billówgatesów, czipów, GPS-ów i innych nanotechnologicznych zagrożeń, niektórzy po prostu nie chcą dostać iniekcji i korzystają z sytuacji, że szczepienia mają charakter dobrowolny.

- To moja decyzja, jeżeli nie chcę się zaszczepić, to nikt mnie do tego nie zmusi. Najwyżej zaszkodzę tylko sobie - pisze jeden z czytelników.
Trudno odmówić komuś prawa decydowania o własnym organizmie, natomiast należy podkreślić jedną rzecz - po ulicach chodzą pacjenci, którzy ze względu na swój stan zdrowia nie mogą się zaszczepić, a są dodatkowo narażeni na ciężki przebieg COVID-19.

Dlatego osoby dobrowolnie rezygnujące z profilaktyki stwarzają zagrożenie dla pacjentów oddziałów onkologicznych czy poradni immunologii.

Niestety takie zjawisko obserwuje się również przy realizacji programu szczepień obowiązkowych u najmłodszych pacjentów - "to moje dziecko i ja o nim decyduję" niekiedy słyszą lekarze po porodzie.

Inni rodzice nie do końca chcą chwalić się swoimi poglądami i podczas bilansów zostają przy "nie było czasu, akurat chorowało i przegapiliśmy".

"Szczepionki są nieprzetestowane"



U części osób wątpliwości wzbudza tryb przygotowań preparatów, którymi obecnie wyszczepiana jest populacja. Powtarzają się zarzuty, że próby kliniczne były za małe, badania przeprowadzano za krótko i w pośpiechu.

Prowadząc rozmowy z naukowcami, epidemiologami i klinicystami, spotykałem się z powtarzającym się głosem:

"Wszyscy chcielibyśmy mieć więcej czasu na obserwacje, ale obecna sytuacja na to nie pozwala. Nasze osiągnięcia naukowe pozwalają stwierdzić, że zagrożenie dla zdrowia i życia związane z brakiem szczepienia i zakażeniem jest nieproporcjonalnie większe w porównaniu z ryzykiem wystąpienia powikłań poszczepiennych".
Dodatkowo eksperci zaznajomieni z procesem opracowywania szczepionek podkreślają, że udało się skrócić maksymalnie odstępy między fazami badań, natomiast same etapy nie były redukowane. Wszystkie zasady prowadzenia badań dotyczące wielkości prób czy charakteru analiz zostały zachowane i nie były modyfikowane na potrzeby tej akurat epidemii.

- Sam przebieg badań klinicznych zwykle odbywa się sekwencyjnie od 1 do 3 fazy. Tutaj fazy się na siebie nakładały, co umożliwiło skrócenie procesu badań. Badania trzeciej fazy trwały 2-3 miesiące, co z kolei pozwoliło stwierdzić istotność zapobieganiu chorobie - powiedział dr Piotr Kramarz, ekspert Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
W końcu preparaty musiały przejść wszelkie standardowe badania i ostatecznie otrzymać zgodę Europejskiej Agencji Leków, która bazuje na restrykcyjnych wytycznych.

"Zagrożenie minęło, a i tak nie było tak strasznie"



Po 1,5 roku z pandemią społeczeństwu już nieco spowszedniała obecna sytuacja. Ile można słuchać o katastrofie sanitarnej, skoro za oknem nic się nie pali i nic się nie wali.

- Warto zauważyć, że poziom obaw Polaków związanych z pandemią istotnie zmniejszył się, podczas gdy z końcem 2020 roku wciąż zwiększała się liczba zachorowań i zgonów spowodowanych COVID-19 - stwierdza dr Maria Baran, badaczka z zespołu SWPS.
Dotyczy to zwłaszcza ludzi młodych, którzy w swoim bezpośrednim otoczeniu nie mają również seniorów czy osób schorowanych - bezpośrednio zagrożonych ciężkim przebiegiem COVID-19.

Natomiast powtarzające się - niekiedy ciszej, a niekiedy głośniej - teorie o selekcji naturalnej pozostawimy bez komentarza.

"Nie jest mi po drodze"



Warto również zwrócić uwagę, że część osób po prostu nie zastanawia się nad pandemią, co też poniekąd wynika z braku styczności z zagrożeniem. Nie są to przeciwnicy szczepień, ale do superentuzjastów też im trochę brakuje.

- Nie neguję pandemii, jednak zupełnie o tym nie myślę między domem a pracą. Może gdyby punkt szczepień był pod moim mieszkaniem, to wtedy bym się zaszczepił - pisze jeden z naszych czytelników.

Walka z czasem



Obecnie Narodowy Program Szczepień przeciw COVID-19 nieco wyhamował. Najwięksi miłośnicy profilaktyki zapewne skorzystali z rozmaitych akcji organizowanych w szpitalach czy w punktach pod chmurką, a w tym momencie na zastrzyk idą ci, którzy zaszczepić się chcieli, ale woleli poczekać.

W naszym kraju obiema dawkami zaszczepiło się ok. 34 proc. osób. Warto podkreślić, że Gdańsk i Sopot są w czołówce zestawienia gmin pod względem przeprowadzonych szczepień przeciw COVID-19.

- Jeśli chodzi o liczbę w pełni zaszczepionych osób, to 23 czerwca Gdańsk i Sopot zajęły ex aequo pierwsze miejsce z wynikiem 44,9 proc. Warto podkreślić, że stolica regionu cały czas jest też liderem, jeśli chodzi o duże miasta. Preparat przeciwko COVID-19 przyjęło 268 460 osób, w tym w pełni zaszczepionych jest 211 611 gdańszczan - informuje Dorota KulkaUrzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
Zakłada się, że do uniknięcia kolejnych fal zakażeń na szeroką skalę, o ile kolejne mutacje nie obejdą tej ochrony, potrzebujemy poziomu 80 proc.

Miejsca

Opinie (1271) ponad 50 zablokowanych

  • szczepionka nie, ale paczka fajek dziennie i pół litra w weekend to juz tak ;) (10)

    do tego nałogowe łykanie środków przeciwbólowych, które stwarzają znacznie większe ryzyko niż szczepienie!! ale no własnie, sa to specyficzni ludzie, można by powiedzieć mniej inteligentni.... Myślą oni jednak, że posiedli wiedze tajemną i uważają się za mądrzejszych

    • 16 52

    • (7)

      sa to specyficzni ludzie... 2/3 obywateli to specyficzni ludzie? moze to zwolennicy szczepien przeciwko wirusowi o IFR=0,14% to specyficzni ludzie? histerycy i panikarze?

      • 7 3

      • no niestety, patrząc po wynikach wyborów, a właśnie te 2/3 wybiera populistów co im "dają 500" (6)

        właśnie widać intelignecję suwerenu

        • 5 6

        • (1)

          To co ty tu jeszcze robisz jak tu taki zascianek i gnoj? :D

          • 3 2

          • właśnie dopóki nie przyjechałeś ze wsi to zaścianka tu nie było w Gdańsku

            • 3 4

        • (1)

          Nie bardzo, frekwencja wyborcza w PL to zazwyczaj 55-60% a do wygrania wystarczyło ok 30% głosujących czyli ok 20% społeczeństwa. Poza tym spokojnie możemy przyjąć, że 80-85% wyborców PiS zostało zaszczepionych.

          • 4 3

          • Serio?

            Popatrz na mapę.

            • 0 0

        • le ming ale ty pierwszy wkolejce po te 500+ i inne i tacy jak ty najchetniej zabronili by głosowania innym (1)

          • 0 2

          • Może jesteś za młody i nie wiesz

            Dawno temu gdy PO startowało w wyborach- jednym z haseł było " zabierz babci dowód"! ... wnioski sam sobie

            • 0 0

    • Nie każdy ma takie przyzwyczajenia jak ty, poza tym skąd masz dane dotyczące ryzyka szczepień w tym powikłań długoterminowych jak badania kończą się w roku 2023?
      Porównujesz eksperymentalną szczepionkę która nie przeszła jeszcze badań do środków p.bólowych stosowanych od dziesiątek lat? Wiesz, że ludzi z pozytywnym testem PCR pozostawionych w domu, ze wskazania medycznego traktuje się właśnie paracetamolem.

      • 7 3

    • Jak ty tak robisz to nie znaczy ze wszyscy są alkoholikami

      • 0 0

  • Dlaczego? Co za komiczna manipulacja. Raczej powinno byc dlaczego sie szczepia.

    Poniewaz w/g socjologow (dane z roku 2018-2019, USA) "tylko" 8 na 10 osob reprezentuje poziom funkcjonalnego d**ila, wiec mamy +-20% spoleczenstwa, ktore mysli samodzielnie. I dlatego te 20% nie podaza za massmediami, ma wywalone na politykow, na te cala szopke, ktora sie ekscytuja normy i zyje sobie spokojnie i w miare dostatnio (na ile sie da). Dlatego.

    • 52 6

  • pytanie (9)

    Szczepienia przeciwko grypie zawsze były dobrowolne i nigdy nie było takiej zmasowanej agitacji.
    Dlaczego więc teraz ludzie mają być zmuszani do szczepień ?

    • 82 8

    • a są zmuszani? (1)

      • 6 5

      • ad rem

        Na razie są zmuszani tylko psychicznie przez ciągłą propagandę w TV, radio i w internecie.

        • 11 1

    • a pomysl sobie, że w takich Niemczech szczepi się na grypę duża część społeczeństwa, o czym to świadczy? (5)

      jesteśmy zaściankiem co wierzy w zabobony niestety... i nie rozumie nauki. ale my do Węgier równamy więc o czym gadać.

      • 3 13

      • ad rem (3)

        Moja ciocia z Niemiec zaszczepiła się kiedyś na grypę i mimo to na nią zachorowała.

        • 7 1

        • (2)

          Mój teść od lat szczepi się na grypę i regularnie co roku jest chory. Twierdzi, że choruje łagodniej pomimo kilku dni w łóżku.

          • 6 1

          • ad rem (1)

            Moja ciocia po w/w szczepieniu ciężko chorowała na grypę i więcej już nie szczepiła się.

            • 0 1

            • Mądrzejsza niż mój teść, jemu nie sposób tego wyperswadować.

              • 2 0

      • W Niemczech naród jest wychowany w dyscyplinie

        tam rozkaz władzy to rozkaz, w Polsce banda hipokrytów, połowa to eksperci którym nie podskoczysz, druga połowa to anarchisci i awanturnicy. Nie porównuj Niemiec do Polski. Ale ta anarchia tez ma dobre strony, bo uczy myślenia, a nie ślepego wykonywania rozkazów w imię jednego wodza.

        • 0 0

    • Naprawdę nie wiesz dlaczego jest taka agitacja czy udajesz ze nie wiesz ? Nie wiem co gorsze .

      • 2 0

  • Szczepienia (9)

    nie chcą się szczepić trudno,ale jak zachorują na covida to powinni za leczenie zapłacić z własnej kieszeni,a gdyby zarazili kogoś z pracy to i za leczenie zarażonego przez nich też powinni płacić

    • 12 79

    • Po to jest publiczna służba zdrowia na którą się wszyscy składamy, żeby leczyła wszystkich. Realnej skuteczności szczepionek jeszcze nie znamy, badania trwają a po Wielkiej Brytanii i Izraelu widać, że szału z tą skutecznością nie ma.
      Dodatkowo szczepienie nie zapobiega przenoszeniu wirusa a jedynie zmniejsza skutki choroby, więc przenosisz wirusa tak samo jak ludzie bez szczepienia.

      • 16 2

    • To się rozpedziles :)

      • 5 2

    • (2)

      Jestem jak najbardziej za, pod jednym warunkiem: ze palace chamy same beda refundowac operacje nowotworow i rehabilitacji pluc, a zlopiacy piwo za 2 zl sami beda refundowac leczenie nowotworow jajnikow, prostaty i oczywiscie mozgu. O "delikatesach" w rodzaju chipsy z aspartamem litosciwie sie nie bede wypowiadac.
      Z punktu ide na taki uklad! Z punktu!

      • 10 1

      • Ups

        Oczywiscie zamiast "refundowac" powinno byc "oplacac". Tak to jest jak sie pisze pomiedzy telefonami.

        • 0 1

      • no i jeszcze bym poprosił żeby mi moje składeczki oddać

        skoro odmawiamy mi leczenia.

        • 9 1

    • Na razie to ja płacę za twoje szczepienie

      • 12 0

    • hehe, i tak za leczenie sam płacę od lat, liczyć na nfz to tak jakby sobie grób wykopać

      • 2 0

    • A wiesz, że leczenie covid to siedzenie przez 10 dni w domu?

      I nie trzeba przyjmować żadnych leków

      • 8 2

    • Tylko dla czego Ty szczepisz się za, między innymi, moje pieniądze.

      • 8 0

  • Nie szczepią się, bo covida nie ma. (5)

    Wróciłem niedawno z Albanii. Tam nikt nie bierze w tym cyrku udziału. Życie toczy się normalnie: żadnych maseczek, dezynfekcji, dystansu... Jakoś nikt tam nie umiera.

    • 61 12

    • Oczywiście, że umierają

      • 1 8

    • (2)

      Czyżbyś właśnie odkrył krainę nieśmiertelnych? Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że nikt nie umiera? Oficjalne dane pokazują, że dopiero niedawno opanowali sytuację, wcześniej mieli po 20 zgonów dziennie, choć kraj liczy niecałe 3 miliony. Niewiele lepiej, niż u nas.

      • 2 6

      • My mamy 1300 zgonów dziwnie przy 37 milionach i to bez kowida.

        • 2 0

      • Wow, 20 zgonow dziennie, czyli tylko 150 tysiecy dni, i nie bedzie Albanczykow?!?!?!

        • 0 0

    • albania

      bzdura

      • 0 1

  • Ale przeciwko czemu sie szczepić bo nie rozumiem z czym naiwni ludzie mają problem (3)

    Każdy ma prawo wyboru I jak ktoś ma ochotę to może sobie nawet kołek w odbyt włożyć i nikt nie powinien mu mówić że ma to wyjąć
    I tyle w temacie.

    • 33 12

    • odpowiedz jest we wczorajszym polsat news z dr psychiatrii Katarzyną Ratkowską, która (2)

      podała konkretne argumenty przeciwko szczepieniom...Odważna kobieta!

      • 4 0

      • (1)

        Między innymi manipulując liczbą zachorowań po szczepieniu w UK? Czy raczej, po prostu bezczelnie na ten temat kłamiąc? Odważna kobieta.

        • 0 3

        • Słuchaj lepiej simsona, amantadyna zabija a przed tym wywołuje mutacje.

          • 1 0

  • Beka!

    Moja żona rejestrowała nas jakoś w połowie maja, dostaliśmy termin na pfizera na... 25 czerwca. Nie szczepimy się? Chyba to nie jest tylko nasza wina

    • 6 19

  • każdy ma prawo decydować o sobie!

    (...)po ulicach chodzą pacjenci, którzy ze względu na swój stan zdrowia nie mogą się zaszczepić, a są dodatkowo narażeni na ciężki przebieg COVID-19"
    to co mam napisać: to niech nie chodza!?!? Każdy decyduje o sobie. Ja nie szczepię się bo mam do tego prawo, ty się szczepisz bo masz do tego prawo, on chodzi po ulicach bo ma do tego prawo....każdy sam ocenia na ile może i chce sobie pozwolić. Jak w każdej dziedzinie życia!
    Nie rozumiem nakazów, zakazów, nagabywania, obśmiewania, wytykania itd!

    • 52 5

  • Świadomy wybór (13)

    Ludzie którzy nie chcą się szczepić,w razie zachorowania na COVID nie powinni być przyjmowani do szpitala!

    • 11 88

    • dzbanie gdyby takich jak ty słuchano to by koła nie wymyslono i nie wprowadzono.! (5)

      wiec dzbanku zakazać leczyć tych co chleją alkohol .tych co pala papierosy tych co tyją od fasonów ,tych co zatruwają spalinami swoimi blachosmrodami ,tych co śmiecą i można tak długo wymienac. A ty wtedy bys cienko piszczał.
      Ci co się nie szczepią to dzbanku nikogo nie trują jak ty.

      • 18 2

      • (3)

        Ja akurat nikogo nie truje bo jestem lekarzem na intensywnej terapii i leczę takich głupich Dzbanów jak ty co się nie zaszczepili

        • 2 15

        • Z taka skladna i pisownia mozez byc tam co najwyzej pomywaczem. Niech zgadne: robol z aspiracjami, ktory w internecie udaje inteligenta? Ale to nie przejdzie - glupota zawsze wyplywa.

          • 6 1

        • mnie dzbanie nie leczysz bo ja ani razu w zyciu na nic nie chorowałem zyjesz dzbanku z moich podatków i zanie sie kształciłeś (1)

          • 7 2

          • Nie z twoich podatków bo pracuję w Berlinie a tu spędzam urlop dzbanku

            • 1 4

      • Alkoholikom nie przeszczepia się wątroby gdy im ich własna zgnije, podobnie palaczom papierosów gdy w końcu dostaną Raka płuc również nie przeszczepia się płuc!

        • 2 5

    • Zaszczepieni tym bardziej nie powinni być przyjmowani do szpitala (5)

      Bo skoro z mojej kasy się zaszczepili, to nie należy im się już kasa na leczenie. Taka Twoja logika.

      • 18 3

      • (4)

        Nie z twojej kasy tylko z Unii Europejskiej ciemniaku

        • 1 8

        • no tak

          zapomniałem, że UE ma kasę z kieszonkowego od taty.

          • 5 1

        • (1)

          Ciemniakiem może ty jesteś... zwłaszcza, że myślisz, że koszt tej akcji szczepionkowej to tylko koszt zakupu szczepionki. A ludzie zaangażowani do niej, wynajem powierzchni pod punkty szczepień, koszty śmiesznych loterii, reklam z celebrytami itd. to też na pewno z UE dostaliśmy jako wspaniały prezent. Bądźmy wdzięczni wspaniałej UE, że nas tak hojnie obdarowała i do szczepienia marsz!

          • 3 3

          • i tutaj docieramy do sedna calego tego cyrku. Pandemia jest pretekstem wykonania resetu finanoswego na skale dotad niespotykana.

            1. autorytarnie zarzadzone wykorzystanie publicnzych pieniedzy na "pandemie" (szpitale tymczasowe, szczepionki, dodatki dla lekarzy, tarcze pomocowe)
            2. drenaz kapitalu od obywateli (wykorzystanie oszczednosci w wyniku lockdownow)
            3. Skrajne podwyzszenie podatkow i uzaleznienie obywateli od panstwa.

            • 4 1

        • W Unii Europejskiej kasa rośnie na drzewie.

          • 1 0

    • Nie zaszczepieni po śmierci nie powinni być pochowani na cmentarzu.

      • 1 0

  • Kolejny przykład propagandy dla pustaków.Prawdy sie nie publikuje bo ona ukazuje totalną bezradnosc władz i polityków.

    Pokazuje ze tak naprawdę maja wszystko gdzieś i liczy tylko się utrzymanie u władzy. Najpierw nie robili nic by epidemia się nie rozprzestrzeniała a potem działania które zupełnie nic nie dawały tylko pod publikę populistyczne tak w każdym kraju.A teraz kolejna propaganda cwaniaczków którzy będą na podstawie swoich wypocin diagnozować dlaczego nie chcą się ludzie szczepić.
    Prosta sprawa wystarczy zrobić jak w USA loteria finansowa a nie ta parodie co robia obecnie

    • 24 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane