- 1 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (73 opinie)
- 2 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (7 opinii)
- 3 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (129 opinii)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (39 opinii)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (87 opinii)
Jak oceniacie warunki w trójmiejskich szpitalach?
Warunki panujące w trójmiejskich szpitalach powoli zaczynają się poprawiać. Niektóre placówki przeszły już generalne remonty i zostały doposażone w nowe sprzęty, pozostałe wciąż jeszcze czekają na swoją kolej. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie jest już lepiej, a gdzie bezdyskusyjnie potrzebne są zmiany i remonty.
Rok temu sprawdziliśmy dla was, które porodówki są najlepiej ocenianie i gdzie warto rodzić, a tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się i sfotografować ogólną kondycję trójmiejskich oddziałów szpitalnych w Gdańsku oraz w Gdyni, a następnie w kilku artykułach opisać to, co zaobserwowaliśmy.
Czytaj też: Urzędnicy sprawdzą, jak karmią szpitale oraz Jak karmią w trójmiejskich szpitalach?
Co będziemy oceniać? Przede wszystkim to, jak wyglądają i jak duże są sale, na których przebywają pacjenci, w jakie łóżka są wyposażone, czy przy łóżkach znajdują się szafki, czy pacjent ma możliwość skorzystania z pomieszczeń gospodarczych, sprzętu RTV, AGD, czy w pobliżu są sanitariaty, jak daleko od sal znajdują się toalety, czy jest jakaś świetlica lub inne miejsce spotkań/przyjmowania gości, czy na oddziałach, na których przebywają dzieci pomyślano o rodzicach/opiekunach - czy jest m.in. możliwość rozstawienia rozkładanego łóżka, "strefa rodzica", w której mógłby on szybko doprowadzić się do porządku, chwilę odpocząć?
Jeśli więc leżeliście ostatnio na którymś z oddziałów trójmiejskich szpitali lub odwiedzaliście tam kogoś bliskiego, podzielcie się nami swoimi przemyśleniami i podpowiedzcie w opiniach (pod kątem wymienionych wyżej kryteriów), na których oddziałach jest dobrze i w miarę komfortowo, a które zdecydowanie wymagają remontu. Czekamy na wasze komentarze.
Wywiady
Opinie (158) 4 zablokowane
-
2014-10-23 21:01
zwolnienia na Zaspie (2)
Nie tylko laborantki się boją. Portierów zwolnili, technicznych przetrzebili, następne w kolejce do zwolnienia są bieliźniarki, a salowe i sprzątaczki będą przekazane do impela. W nowym roku jeszcze część technicznych na bruk, a reszta do impela. Pielęgniarki straciły dodatek za sobotę. Kilku kierowników nie wytrzymało psychicznie i zwolniło się. Zwieiększyło jedynie się zatrudnienie w Zarządzie, a pani marszałek zapewniała, że po połączeniu Zaspy z Kopernikiem będzie tak pięknie.
- 17 1
-
2014-10-23 22:04
Prawda
Pseudo ekspert od reform służby zdrowia Zych Cisoń fałsz i obłuda- na Zaspie zwalniają na potęgę. PO-połączeniu zwiększyła się tylko ilość prezesów dyrektorów i ich zastępców. Na tym tylko polega ich polityka kadrowa -więcej zwolnień więcej kasy dla .nich -brak poszanowania.Pozorne ruchy które do niczego nie prowadzą- totalna dezorganizacja. Przyszedł czas na zwolnienia w Urzędzie Marszałkowskim - wybory nie długo.Jeszcze trochę a cały szpital będzie oddany w prywatne ręce.
- 15 1
-
2014-10-23 23:20
Zgadzam się
Totalny bezwład na Zaspie panuje. Sami dyrektorzy i kierownicy, którzy siedzą sobie na stołkach coś tam porządzą i nic sobie z tego nie robią praktycznie co się dzieje ze szpitalem. Ludzi zwalniają na potęgę bo chcą w ten sposób zaoszczędzić pieniędzy żeby spłacać długi szpitala. Tym co zostali i pracują to wszystkie dodatki pieniężne pozabierali, pielęgniarko, salowym, bieliźniarkom i całej reszcie, żeby również zaoszczędzić na ludziach. A kierownictwo i cały wielmoży zarząd dostanie pensje nie wiadomo jakie i nie musi się niczym przejmować, a reszta ma ludzi musi koniec z końcem wiązać. Salowe przejmie impala to obetną im pensje, nie będą miały urlopów ani ubezpieczeń. Jedne nowe oddziały wyremontowane, które można na palcach można policzyć a reszta wygląda jakby pędzla i farby nie widziała, nawet stoliki stoją tam takie co z 20 lat mają. Piętro dobudowali gdzie myszy chyba tylko grasują. Tak się chwalą, że połączenie stworzy wielkie możliwości dla naszego szpitala a tu same przeciwieństwa tylko.
- 11 1
-
2014-10-23 21:02
Szpital Polanki, Chirurgia i Neurologia (1)
Na oddziałach Chirurgii i Neurologii leżałam po wypadku, z krwiakiem mózgu. Spędziłam tam cały miesiąc. Widać było, że brakuje pieniędzy, że wszystko się sypie, ale...
1. Nie dość, że uratowali mi życie, to po 6-ciu latach od wypadku nie ma niemal żadnych śladów. Wiele zdziałała błyskawiczna rehabilitacja nerwu twarzowego.
2. Pielęgniarki robiły co mogły, były życzliwe, choć nie byłam łatwym pacjentem - szlajałam się z cewnikiem pod prysznic;)
2. Czysto. Pani sprzątająca miała wręcz obsesję na punkcie sprzątania.
3. Jedzenie o dziwo było bardzo dobre.
4. Sale nie były duże - 2,3 osobowe bodajże.
5. Na neurologii wyjście na piękny taras. Leżałam tam cały lipiec, więc ten taras to był dar od losu:)
Pobyt w tamtym szpitalu to nie był koszmar, pomijając to, że nudziłam się jak mops. Telewizora nie pamiętam, ale tego akurat nie cierpię, więc możliwe, ze jakaś świetlica była,ale się nie zainteresowałam.- 5 1
-
2014-10-23 22:04
a za co minus?:P
Czyżby zmieniło się na gorsze od 2008?
- 1 0
-
2014-10-23 21:03
Napiszę krótko:
jaka władza taki stan służby zdrowia
- 10 0
-
2014-10-23 21:23
odchudzona
W szpitalach pobyt to najlepsza dieta odchudzająca! I nie piszę tego jako krytyka, bo każdy zdrowo przeżyje na szpitalnym wikcie, ale polecam wszystkim celebrytom zamiast wydawać ciężkie pieniądze na modne diety w ośrodkach odchudzających, a potem opisywać to w brukowcach :)
- 9 0
-
2014-10-23 21:43
Jak oceniacie warunki w trójmiejskich szpitalach? a jak to mozna ocenic? To jest ponizej krytyki!! A najgorszy na zaspie
- 6 4
-
2014-10-23 21:56
Polanki 119.
By żyło się lepiej. Ale Nam a nie wam!
- 4 0
-
2014-10-23 22:04
CMI
Centrum Medycyny Inwazyjnej rewelacja. Leżałam na chirurgii plastycznej i złego słowa nie dam powiedzieć na warunki na sali i personel. Wszystko było super poza jednym... jedzeniem.
mika- 2 2
-
2014-10-23 22:47
niezbyt dobrze
Lezalam na porodowc przy Klinicznej.Ogólnie brudno.Prysznice brudne i bez kotar,wszyscy mogli zobaczyc jak sie kapie ktos a w szczegolnosci bylo to glupie gdy sie chcialo pojsc do toalety i trzeba niestety przejsc obok prysznicow i ogladac gole panie probujace sie wykapac.Sale duze,malam zawsze tylko jedną pania na sali.Sala odwiedzin daleko od sali i zatloczona.i niestety pala w toaletach papierosy.nie mialam dostępu do tv i agd.Lozka stare,niewygodne i skrzypiace z podarta posciela ktorej nie zmieniaja jak sie zakrwawi.Szpital naZaspie,znow porodowka.Sale odmalowane,estetyczniejsze niz przy Klinicznej.Staraja sie umieszczac w salach po dwie pacjentki.Prysznicow sporo,ale tylko w jednym nie kopal prad przyinnych czterech bylo ogtomne przebicie i mimo zgłaszania przez pacjentki nie dokonano napraw.zostal jeden prysznic okropnie zagrzybiony a przy ranach higiena jest niesamowicie wazna a tu o czystosci nie mozna powiedziec.salowe natomiast codziennie dbaly o czystość sal i to z dobrym skutkiem bo bylo czysto a nie tylko przejechane mopem przez srodek jak to bylo przy klinicznej.lozka stare i piszczace czesto,lozeczka dla dzieci tez,poscieli tez nie zmieniaja jak sie pobrudzi,ale mozna poprosic chyba o swieza i tez dziurawa posciel.niektore swiatla przy lozku nie dxialaly,nie ma dostepu do tv ale do lodowki i malego agd tak.niektore okna sie nie otwieraly lub nie uchylaly wiec nie mozna bylo wywietrzyc sali.jest pokoj odwiedzin ale malutki,duszny i tloczny.nie wszystkie sale mialy takie samo wyposazenie tzn. W niektórychbyly tylko szafki przy lozkach a w innych dodatkowe a'la komody.Wobu szpitalach trzeba miec swoje sztucce,na Zaspie daja oodklady poporodowe ile sie tylko chce,masc dla dziecka i pielegniarki sa milsze i bardziej pomocne niz przy klinicznej.W jednym i drugim szpitalu niestety szweda sie codziennie pani z gazety wyborczej i nagabuje na zrobienie zdjec.Przy Zaspie na salach sa telefony jesli ktos nie ma swojego to mozna skorzystac z tego przy lozku ale tylko sluzy do odbierania rozmow.ten szpital przy klinicznej jest starszy i to widac.w jedym i drugim przerzucaja do innych sal i to kilkakrotnie.nawet do 3razy gdy sie jest w szpitalu okolo 5 dni.
- 1 1
-
2014-10-23 22:58
Na mnie zrobil wrazenie nowy budynek AM. Mialam wrazenie ze znajduje sie w centrum handlowym.
- 2 0
-
2014-10-23 23:18
Warunki bytowe a warunki psychiczne
Kiedy lekarze zmienią swoją postawę wobec pacjenta?
szpital miejski - oddział urologiczny - 4 dni
lekarze nie informowali jakie będą robione badania, ani po co
na obchodzie pytali tylko "imię i nazwisko" i wychodzili z sali
zero informacji od lekarza
- co dolegało można było się dowiedzieć dopiero z wypisu szpitalnego
ps: pielęgniarki za to bardzo miłe.- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.