• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W 12 godz. przeszczepili mu serce i nerkę. To druga taka operacja w Polsce

Wioleta Stolarska
23 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Operacja odbyła się 30 marca 2018 na bloku operacyjnym Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. Operacja odbyła się 30 marca 2018 na bloku operacyjnym Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK.

Jednoczasowy przeszczep serca i nerki odbył się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. W ciągu 12 godzin transplantolodzy pobrali narządy od jednego dawcy i wszczepili je pacjentowi. 55-latek czuje się dobrze. To druga taka operacja w Polsce.



Czy chcesz, żeby po śmierci twoje organy zostały oddane do przeszczepu?

55-letni mężczyzna, który został poddany tej skomplikowanej operacji, miał problem zarówno z niewydolnością nerek (spowodowaną kłębuszkowym zapaleniem nerek), jak i niewydolnością serca.

W konsekwencji został zgłoszony do przeszczepu niesprawnych organów. Niestety zły stan serca był przeciwwskazaniem do przeszczepu nerki i odwrotnie - choroba nerki była przeciwwskazaniem do przeszczepu serca. W tej sytuacji podjęto decyzję o wykonaniu przeszczepienia jednoczasowego.

Najpierw przeszczepiono serce, a po 3 godz. nerkę



Operacja odbyła się 30 marca 2018 na bloku operacyjnym Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. Całość trwała 12 godzin. Najpierw przeszczepiono serce, a po 3-godzinnej przerwie - gdy uznano, że stan pacjenta jest stabilny - nerkę. Teraz pacjent czuje się dobrze, przeszczepione organy podjęły pracę.

- Przeszczep jednoczasowy to niewątpliwie duże obciążenie organizmu operowanego, wynikające z niemalże jednoczesnego przeszczepienia dwóch organów. Plusem tej sytuacji jest fakt, że pacjent otrzymał serce i nerkę od tego samego dawcy, dzięki temu występuje mniejsze ryzyko immunizacji, której efektem może być odrzucenie przeszczepionego narządu - mówi prof. Alicja Dębska-Ślizień, ordynator Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych UCK.

"Mamy doskonałych transplantologów"



Przeszczep jednoczasowy był także dużym wyzwaniem logistycznym dla specjalistów z Klinicznego Centrum Kardiologicznego UCK, Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK, Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych UCK, Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej UCK, a także immunologów, anestezjologów i koordynatorów transplantacyjnych.

- To ogromny sukces szpitala, bo przeszczepianie narządów to praca olbrzymiego zespołu przedstawicieli różnych specjalności - mówi prof. Jan Rogowski, ordynator Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii UCK. - A faktu, że mamy doskonałych transplantologów, udowadniać już nikomu nie trzeba. Warto dodać, że to drugi przeszczep jednoczasowy (czyli wykonany w ciągu 24 godzin) nerki i serca w Polsce. Pierwszy wykonano 16 lat temu w 2002 roku w Zabrzu - dodaje.
Oprócz serc i nerek w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym przeszczepia się także szpik i rogówki. Szpital przygotowuje się do transplantacji płuc i wątroby.

Czytaj też: Najwięcej przeszczepów nerek w Polsce. UCK podsumowało rok w transplantologii

Opinie (37) 5 zablokowanych

  • Zdrowia życzę temu panu i lekarzom.

    • 56 3

  • podobno najwięcej komplikacji po operacjach pojawia się ze wzgledu na zanieczyszczenia i bakterie dostające się do otwartej rany (2)

    jak widać w UCK wentylacja filtruje i oczyszcza powietrze bardzo dobrze :)
    tak 3mać!

    p.s. tak można byłoby uzupełnić artykuł o ww. krótką notę :)

    • 14 5

    • Tak. Otwarta rana do której każdy może napluć (1)

      to wujowa sprawa.

      • 5 1

      • Żeby tylko napluć!

        • 0 0

  • (2)

    Zdrówka! Ciekawe czy Pan w majówkę będzie mógł już wtrząchać delikatnego grilla?

    • 14 4

    • Bendem bendem (1)

      nawet browarka wciagnę i to chyba na jednym nie poprzestanę...

      • 3 3

      • Nowa nerka już bryka, może pozwolą choć małego łyka? ;)
        Zdrowia!

        • 3 3

  • NIE ROZUMIEM (8)

    ludzi, którzy po śmierci nie chcą oddać narządów.. One się Wam i tak nie przydadzą, a dają szansę na uratowanie kogoś innego.. Samoluby... Czy jeśli w kryzysowej dla Was sytuacji będąc na łożu śmierci lekarz zadałby pytanie "czy robimy przeszczep? Ma pan/pani szanse na drugie życie" odmówiłbyś/ odmówiłabyś???

    • 32 14

    • bo wg teorii religijnych,to jesli oddasz swoje narządy,to nie możesz tak na prawde odejsc z tego wymiaru, (3)

      bo jakas czastka ciebie w tym syfie jeszcze żyje,a ty sie wtedy błąkasz w zaświatach.Tak,wiec lepiej nie oddawac nic ze swej genetyki,ani krwi również nie...

      • 2 15

      • Jana (1)

        średniowiecze

        • 3 2

        • Szkoła nie nauczyła ani się wypowiadać, ani niczego o średniowieczu? Smutne.

          • 0 1

      • Mamy tu doktora religioznawstwa widzę.

        • 0 0

    • Nie musisz rozumieć

      Ja np. chciałbym mieć pewność, że moje narządy trafią do kogoś normalnego. A tak zrobią ze mnie mielonego, ciało w 30 kawałkach, żeby jakiś alkoholik mógł sobie dodatkowe pięć lat popić i pomaltretować swoją rodzinę

      • 3 5

    • po śmierci nic się nie nadaje do przeszczepu.... ty tego nie rozumiesz, prawda? organy przydatne

      są "zdejmowane" z pacjenta, którego funkcje życiowe są jeszcze na minimalnych obrotach, czyli mówiąc kolokwialnie, krew jeszcze krąży po organizmie i nie mamy do czynienia z trupem. A skoro tak, to każdy umierający liczy choćby na cud, że będąc na tej granicy życia i śmierci nie znajdzie się jakiś wyrywny transplantolog i nie pozamiata wszelkich szans na tzw cud powrotu do normalnego życia. "Śmierć pnia mózgu" to bardzo enigmatyczna sprawa , która ma rzekomo wyjaśniać dlaczego z tej mąki nic nie będzie i dlaczego spokojnie można z jednego żywcem skórę zedrzeć i pobawić się u innego by mu ją doszyć

      • 12 10

    • urodziłem się w jednym kawałku i w jednym kawałku zejdę (oby) i w proch się obrócę

      • 0 2

    • jak się zapatrujesz na przeszczep przyrodzenia?

      i co na to żona?

      • 0 0

  • Brawo Oni

    brawo On!!!

    • 10 1

  • te doktory w ucinaniu,przyszywaniu,robieniu dziur w ciałach to są dobrzy,a zwykłej boreliozy nie (2)

    potrafią wyleczyć ani innych patogenów z organizmu (takich jak gronkowce,paciorkowce,grzyby,nowotwory itp).Najlepiej idzie im ucinanie nogi przy chorobie tzw stopy cukrzycowej...Nie dają cienia nadziei,tylko od razu ucinac i robic z człowieka kalekę....

    • 17 17

    • Było nie żreć tyle, to by cukrzycy nie było (1)

      • 3 6

      • Warto poszerzać wiedzę, a nie hejt szerzyć

        Cukrzyca typu 1 nie bierze się z nadmiernego jedzenia, są to jakieś farmazony, które powtarzane są przez takie osoby jak Ty.. polecam poczytać czasem.... że zrozumieniem. Zdrowia życzę

        • 4 1

  • A przeżył? (1)

    tak tylko pytam..

    • 6 9

    • no tak jak zawsze,operacja sie udała,pacjent...

      • 2 1

  • (1)

    Gratuluję lekarzom! Zdrówka dla Pana! Oby nowe narządy dobrze się sprawowały :)

    • 12 0

    • nie chwalic dnia przed zachodem słonca.Mojej cioci tez mowili,że operacja sie udala,ale

      wystapily potem komplikacje,bo dostala grzybicy i sepsy,tak ja załatwili chemią....

      • 0 2

  • łóżko przy ścianie, bez dostępu do pacjenta z prawej jego strony (2)

    I to jest klinika

    • 15 0

    • a po co z prawej ? (1)

      • 0 3

      • żeby w prawe jajko mozna było podrapać

        • 0 0

  • wow z calego serca zdrowia zycze

    • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane