- 1 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (7 opinii)
- 2 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (103 opinie)
- 3 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (96 opinii)
- 4 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
- 5 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
- 6 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (20 opinii)
Szpital Tymczasowy zamknięty. W pandemii przyjął ponad 1,3 tys. pacjentów
Szpital tymczasowy w Gdańsku - decyzją Ministerstwo Zdrowia - 1 kwietnia br. kończy działalność - poinformował urząd wojewódzki. Od 2021 r., kiedy placówkę uruchomiono po raz pierwszy, przyjęto łącznie 1367 pacjentów z COVID-19. Teraz elementy szpitala zostaną zdemontowane i będą mogły być wykorzystane w ewentualnych sytuacjach kryzysowych.
Placówka przyjęła w tym roku 559 pacjentów z COVID-19, a średni czas pobytu pacjenta wynosił ok. 8 dni. Szpital do obsługi pacjentów zaangażował blisko 400 pracowników, w tym 70 lekarzy i 160 pielęgniarek oraz ratowników medycznych.
W sumie od 2021 r., kiedy szpital tymczasowy po raz pierwszy rozpoczął funkcjonowanie, przyjęto łącznie 1367 pacjentów. Placówka była istotnym wsparciem dla szpitali stacjonarnych i pacjentów z całego województwa pomorskiego. Działał tu również punkt szczepień, gdzie wykonano blisko 130 tys. szczepień przeciwko COVID-19.
Czytaj też: Koniec darmowych testów na COVID-19. Jeden wyjątek
Szpital do "rozbiórki"
Placówkę stworzono tak, by jej wszystkie elementy można było łatwo zdemontować i zmagazynować.
- Elementy wyposażenia szpitala zostaną zabezpieczone i będą mogły być wykorzystane w ewentualnych sytuacjach kryzysowych. Zastosowane rozwiązania pozwolą na szybką, ponowną mobilizację obiektu - zapewnia urząd wojewódzki.
Czytaj też: Koniec powszechnych punktów szczepień przeciw COVID-19
Wojewoda Pomorski przy organizacji szpitala tymczasowego współpracował z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi SA, COPERNICUS PL Sp. z o.o. oraz Grupą LOTOS SA. Realizację wspierali także m.in. 7. Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej, Państwowa Straż Pożarna, Marszałek Województwa Pomorskiego i Miasto Gdańsk. Za wyposażenie placówki odpowiadał Wojewoda Pomorski oraz Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych
Opinie (40) 4 zablokowane
-
2022-03-31 15:49
Ile to kosztowało? Ile ludzi uratowali?
- 8 0
-
2022-03-31 16:41
gdzioe sa ci platni zabojcy horban simon i reszta
- 7 0
-
2022-03-31 18:02
Jeden dzień pacjenta na tym oddziale covidowym to 2500,00 zł z NFZ
Jeden dzień na oddziale covidowym to 2500,00 zł z NFZ. Pacjent przytomny, z lekkim zapaleniem płuc, bez gorączki, z poprawną saturacją. Nie wymagał respiratora. Oczywiście z tlenoterapią (ale nie ciągłą..). Sars-cov2 wymieniony tylko jako wynik testu antygenowego, który był wykonany przez ZRM w domu. Nikt tego potem nie weryfikował (a jeszcze niedawno oddziały szpitali nie honorowały takich testów przy przyjęciu jako niepewne - kazali robić RT-PCR). W dokumentach wpisane jako U07 Użycie Awaryjne.. W epikryzie brak informacji o chorobie covid-19 - tyle, że w badaniu objawy typowe dla covid. Przy wypisie nie robią testów RT-PCR. Podawanie stałych leków pomieszane. Kalipoz na czczo, Letrox po śniadaniu. Gdyby pacjent nad tym sam nie zapanował, to skichałby od takiej ordynacji. Kibel jeden na oddział, daleko. Zdjęta deska sedesowa, leżała cały "turnus" na podłodze. Pacjenci do tego kibla wożeni byli wózkami i siadali na porcelanie. Pielęgniarki niechętne do pracy z pacjentami - większość zwalają na KPP, którzy w sumie trzymają poziom tego 'oddziału'.
Początkowe opisy badań w wypisie mają wpisanego autora "anonimowo" ;) Dopiero w kolejnych pojawia się imię i nazwisko medyka. Wszystko to wskazuje na niezły system, który faktycznie może zabić słabe jednostki. Ale to nie covid-19 zabija....- 4 0
-
2022-04-01 13:14
Ech
Pracuje za 60 zł na godzinę, a tu jawnie takie przekręty na grube pieniądze poszły i kto miał to zarobił.
Chyba jestem frajerem- 0 0
-
2022-04-02 21:23
Trzeci raz już nie powstanie i dobrze.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.