- 1 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (88 opinii)
- 2 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 3 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (104 opinie)
- 5 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
- 6 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
Rezydenci nie składają broni. Marsz poparcia przeszedł ulicami Gdańska
Rezydenci, studenci, lekarze - około 200 osób przeszło ulicami Gdańska w ramach poparcia protestu, który od kilkunastu dni prowadzą młodzi lekarze w całym kraju. Rozmowy z rządem nie przyniosły skutku, więc zgodnie z zapowiedzią, protest przybiera na sile. Rezydenci czują się wykorzystywani i tracą cierpliwość. Chcą poprawić nie tylko swoją sytuację - domagają się gruntownych zmian w całej służbie zdrowia.
Trójmiejscy rezydenci, studenci i lekarze również wspierają protestujących - w piątek od rana rozdawali ulotki w poczekalniach poradni przyklinicznych, w których informują pacjentów o swoich postulatach i tłumaczą sytuację młodych lekarzy.
- Jesteśmy pacjentami, będziemy rezydentami i to nas też dotyczy. Wystarczy posłuchać, jak wygląda sytuacja lekarzy w Polsce: widać, że jest dramat, ale najbardziej niesprawiedliwe jest to, że ludzie myślą, że tu chodzi tylko o pieniądze dla lekarzy, a dla nas najważniejszy jest nakład na służbę zdrowia - mówi Magda, jedna z protestujących rezydentek.
Przemarsz przez Gdańsk
Przed godz. 16 zebrali się pod Uniwersyteckim Centrum Klinicznym , skąd ruszyli ulicami Skłodowskiej-Curie, aleją Zwycięstwa, przez Błędnik i Wały Jagiellońskie do Dworca Głównego, skąd przeszli tunelem na Podwale Grodzkie, pod Krewetkę i stamtąd ul. Karmelicką i Heweliusza do Neptuna. Rezydenci postanowili w grupach pójść przez miasto, odznaczając się białymi fartuchami i rozdając po drodze ulotki. Marsz młodych lekarzy utrudnił ruch w centrum Gdańska podczas popołudniowego szczytu komunikacyjnego.
- Bez względu na to, czy się uda czy nie, chcemy zwrócić uwagę na ciężką sytuację w polskiej służbie zdrowia, bo jednak od wielu lat jest tylko gorzej. Naszym głównym postulatem jest zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. Chodzi o to, żeby ludzie w końcu usłyszeli, że dobro lekarza przekłada się też na dobro pacjenta - podkreśla Ewa, także lekarz rezydent.
Prowadzą protest głodowy
Od 2 października około 20 lekarzy rezydentów prowadzi głodówkę w holu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Wspiera ich wiele osób w całym kraju. W sobotę planowane są pikiety poparcia dla nich - w Warszawie i innych miastach.
Z kolei w czwartek protestujący zwrócili się do strony rządowej z prośbą o debatę telewizyjną o systemie ochrony zdrowia. Wysłali także list do premier Beaty Szydło, w którym odmawiają udziału we wspólnym zespole i proszą o mediację parę prezydencką.
Walczą o większe pieniądze dla systemu zdrowia, likwidację kolejek i biurokracji
Młodzi lekarze coraz głośniej domagają się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu europejskiego - nie niższego niż 6,8 PKB w ciągu trzech lat (obecne nakłady w Polsce to tylko 4,7 proc. PKB, w innych krajach UE od 6 do 11 proc.).
Reforma systemu zdrowia miałaby jeszcze zlikwidować upokarzające - według rezydentów - pacjenta i lekarzy kolejki: pilna wizyta u kardiologa dziecięcego to 4 miesiące, oczekiwanie na diagnozę raka piersi to "jedyne" 37 tygodni.
Problemem jest też brak personelu medycznego (w Polsce na 1000 mieszkańców mamy tylko 24,6 osób zatrudnionych w sektorze medycznym w tym: lekarze 2,2 a pielęgniarki 5,1. Dla porównania w Niemczech 61,4 a we Francji 63,5).
Jak przekonują rezydenci, należy zlikwidować nadmierną biurokrację. Walczą też o poprawę warunków płacowych dla personelu medycznego, w tym dla rezydentów - jak przekonują, teraz to 14 zł za godzinę ratowania życia.
Również w Trójmieście nie brakuje młodych medyków, którzy na co dzień wspierają akcję. W ramach protestu zamiast do pracy chodzą np. oddawać krew. Przy okazji ogólnopolskiego protestu rezydenci bez ogródek opowiadają też o swojej codzienności: pracy ponad siły i polityce szpitali polegającej na "łataniu" dyżurów młodymi lekarzami z powodu braków kadrowych.
- Obecnie rezydenci wykonują większość pracy na oddziałach. Często nie możemy liczyć na pomoc ze strony starszych kolegów, a należy pamiętać, że jesteśmy obarczeni pełną odpowiedzialnością zawodową. Służba zdrowia wykorzystuje młodych lekarzy - mówi Ewa, 31-letnia lekarka z Gdańska w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej (nazwisko do wiadomości redakcji).
Czytaj więcej: Młodzi lekarze mają dość. I nie chodzi tylko o wyższe płace
Młodzi medycy muszą się też na co dzień mierzyć z mitem lekarza żyjącego na wysokiej stopie.
- Nas to nie dotyczy. Nasze pensje oscylują między 2,2-2,5 tys. zł netto za etat. Często spotykamy się z wrogością ze strony pacjentów, którzy uważają, że lekarzom przecież tak świetnie się powodzi - opowiada rezydentka.
Opinie (1579) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-13 19:40
Frekwencja
Droga redakcjo na marszu było zdecydowanie więcej osób bo około 500 co można zauważyć na waszych nagraniach.
Pozdrawiam wszystkich protestujących :)- 18 18
-
2017-10-13 19:29
Za protestem
Jakakolwiek prace wykonujesz wykonuj najlepiej jak potrafisz zanim kogos ocenisz pomysl co ty bys zrobil w takiej sytuacji jest zle dlatego wyszli na ulice i to jest gest desperacji nie chciwosci tak jak myslisz
- 17 20
-
2017-10-13 19:08
Marsz hien (1)
- 34 32
-
2017-10-13 19:15
Odbywa się taki każdego 10 dnia miesiąca w Warszawie.
A na koniec tego marszu mała wyliniała bezzębna hiena wchodzi na drabinkę i wyje jak oszalała a ty razem z nią.
- 7 9
-
2017-10-13 19:13
NIE - rząd pislamistów znowu dał kasę i działkę za "friko" oszustowi rydzolowi a dla MŁODYCH LEKARZY brakuje
- 21 35
-
2017-10-13 19:12
To nie lekarze to sępy, ostatni grosz nam zabiorą, czują się lepsi biznsmeni po medycynie
- 35 28
-
2017-10-13 19:05
Mlodzi
Zycze zmiany na lepsze oby ktos madry wam pomogl i wpowadzil madre zmiany mam nadzieje ze jeszcze sa tacy ludzie
- 25 19
-
2017-10-13 19:02
Za wami
To bardzo smutne ze musi az do tego dojsc by zauwazono problem powodzenia
- 25 29
-
2017-10-13 18:17
Sporo tych lekarzy (1)
Skierujcie ich w strone SORu bo tam brakuje lekarzy.
- 123 49
-
2017-10-13 18:59
Karyny zaczną płakać
Po co? Jak przestaną brać nadgodziny i częściej wyjdą na spacer, to nikogo na SORze nie będzie :-)
- 6 0
-
2017-10-13 18:58
Za strajkiem
Duzo zlosci i nienawisci w ludziach az przykro to czytac ze wszystkiego zazdroszcza i zle zycza mlodym
- 29 36
-
2017-10-13 18:51
Medycy lepiej wynagradzani
Co sie stalo ze nie ma szacunku dla drugiego czlowieka lekarza czy to zawod niepotrzebny ze tylu specjalistow w tej dziedzinie bo wszystko jest w interneciie i w zyciu na goraco
- 25 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.