• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rezydenci nie składają broni. Marsz poparcia przeszedł ulicami Gdańska

Wioleta Stolarska
13 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Rezydenci, studenci, lekarze - około 200 osób przeszło ulicami Gdańska w ramach poparcia protestu, który od kilkunastu dni prowadzą młodzi lekarze w całym kraju. Rozmowy z rządem nie przyniosły skutku, więc zgodnie z zapowiedzią, protest przybiera na sile. Rezydenci czują się wykorzystywani i tracą cierpliwość. Chcą poprawić nie tylko swoją sytuację - domagają się gruntownych zmian w całej służbie zdrowia.



Co sądzisz o zarobkach lekarzy?

Od 2 października w całym kraju trwa protest lekarzy będących w trakcie specjalizacji. W całym kraju jest ich 17 tys. Szacuje się, że ogólnopolski protest rezydentów czynnie popiera kilka tysięcy z nich. Rezydenci domagają się gruntownych zmian w całej służbie zdrowia.

Trójmiejscy rezydenci, studenci i lekarze również wspierają protestujących - w piątek od rana rozdawali ulotki w poczekalniach poradni przyklinicznych, w których informują pacjentów o swoich postulatach i tłumaczą sytuację młodych lekarzy.

- Jesteśmy pacjentami, będziemy rezydentami i to nas też dotyczy. Wystarczy posłuchać, jak wygląda sytuacja lekarzy w Polsce: widać, że jest dramat, ale najbardziej niesprawiedliwe jest to, że ludzie myślą, że tu chodzi tylko o pieniądze dla lekarzy, a dla nas najważniejszy jest nakład na służbę zdrowia - mówi Magda, jedna z protestujących rezydentek.
Przemarsz przez Gdańsk

Przed godz. 16 zebrali się pod Uniwersyteckim Centrum Klinicznym zobacz na mapie Gdańska, skąd ruszyli ulicami Skłodowskiej-Curie, aleją Zwycięstwa, przez Błędnik i Wały Jagiellońskie do Dworca Głównego, skąd przeszli tunelem na Podwale Grodzkie, pod Krewetkę i stamtąd ul. Karmelicką i Heweliusza do Neptuna. Rezydenci postanowili w grupach pójść przez miasto, odznaczając się białymi fartuchami i rozdając po drodze ulotki. Marsz młodych lekarzy utrudnił ruch w centrum Gdańska podczas popołudniowego szczytu komunikacyjnego.

- Bez względu na to, czy się uda czy nie, chcemy zwrócić uwagę na ciężką sytuację w polskiej służbie zdrowia, bo jednak od wielu lat jest tylko gorzej. Naszym głównym postulatem jest zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. Chodzi o to, żeby ludzie w końcu usłyszeli, że dobro lekarza przekłada się też na dobro pacjenta - podkreśla Ewa, także lekarz rezydent.
Prowadzą protest głodowy

Od 2 października około 20 lekarzy rezydentów prowadzi głodówkę w holu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Wspiera ich wiele osób w całym kraju. W sobotę planowane są pikiety poparcia dla nich - w Warszawie i innych miastach.

Z kolei w czwartek protestujący zwrócili się do strony rządowej z prośbą o debatę telewizyjną o systemie ochrony zdrowia. Wysłali także list do premier Beaty Szydło, w którym odmawiają udziału we wspólnym zespole i proszą o mediację parę prezydencką.

Walczą o większe pieniądze dla systemu zdrowia, likwidację kolejek i biurokracji

Młodzi lekarze coraz głośniej domagają się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu europejskiego - nie niższego niż 6,8 PKB w ciągu trzech lat (obecne nakłady w Polsce to tylko 4,7 proc. PKB, w innych krajach UE od 6 do 11 proc.).

Reforma systemu zdrowia miałaby jeszcze zlikwidować upokarzające - według rezydentów - pacjenta i lekarzy kolejki: pilna wizyta u kardiologa dziecięcego to 4 miesiące, oczekiwanie na diagnozę raka piersi to "jedyne" 37 tygodni.

Problemem jest też brak personelu medycznego (w Polsce na 1000 mieszkańców mamy tylko 24,6 osób zatrudnionych w sektorze medycznym w tym: lekarze 2,2 a pielęgniarki 5,1. Dla porównania w Niemczech 61,4 a we Francji 63,5).

Jak przekonują rezydenci, należy zlikwidować nadmierną biurokrację. Walczą też o poprawę warunków płacowych dla personelu medycznego, w tym dla rezydentów - jak przekonują, teraz to 14 zł za godzinę ratowania życia.
Czują się wykorzystywani

Również w Trójmieście nie brakuje młodych medyków, którzy na co dzień wspierają akcję. W ramach protestu zamiast do pracy chodzą np. oddawać krew. Przy okazji ogólnopolskiego protestu rezydenci bez ogródek opowiadają też o swojej codzienności: pracy ponad siły i polityce szpitali polegającej na "łataniu" dyżurów młodymi lekarzami z powodu braków kadrowych.

- Obecnie rezydenci wykonują większość pracy na oddziałach. Często nie możemy liczyć na pomoc ze strony starszych kolegów, a należy pamiętać, że jesteśmy obarczeni pełną odpowiedzialnością zawodową. Służba zdrowia wykorzystuje młodych lekarzy - mówi Ewa, 31-letnia lekarka z Gdańska w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej (nazwisko do wiadomości redakcji).
Czytaj więcej: Młodzi lekarze mają dość. I nie chodzi tylko o wyższe płace

Młodzi medycy muszą się też na co dzień mierzyć z mitem lekarza żyjącego na wysokiej stopie.

- Nas to nie dotyczy. Nasze pensje oscylują między 2,2-2,5 tys. zł netto za etat. Często spotykamy się z wrogością ze strony pacjentów, którzy uważają, że lekarzom przecież tak świetnie się powodzi - opowiada rezydentka.

Wydarzenia

Przemarsz: Popieramy postulaty Porozumienia Rezydentów (2 opinie)

(2 opinie)
protest / demonstracja

Opinie (1579) ponad 50 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Przemarsz rezydentów ulicami Gdańska

    Do biedronki na kasę!

    Wolny rynek mamy. Przecież tego chcieliście!!!!

    • 0 0

  • Już nawet nie ukrywają że dobro pacjentów mają w tyle. (64)

    Tylko kasa
    Kasa
    Kasa!!
    Natychmiast!!! Bo starsi koledzy mają już fortuny...

    • 523 434

    • (1)

      Proponuję ich bojkotować.
      Nie korzystac z ich usług.
      Nie chorować!

      Taki ich dojedziemy!

      • 4 0

      • Zacznijmy od przestania się szczepić.

        • 1 0

    • dlaczego

      jedna wizyta u lekarza kosztuje 150 zł (ok 15-20 min)? A ja muszę za to samo dymać cały dzień i też jestem po studiach?

      • 1 0

    • trzeba się było uczyć a nie w szkołę kamieniami rzucać (2)

      teraz byś nie pisał takich wersetów nienawiści i frustracji po forach

      • 5 8

      • (1)

        90% komentarzy to klasa robotnicza, ktora niestety jes coraz lepiej oplacana, bo bardziej kumaci robole wyjechali do UK czy Niemiec. Prawda jest taka, ze nie powinni miec nawet prawa glosu wyborczego bo potem wybieraja taki PiS i krajem rzadzi mieso armatnie.

        • 1 2

        • Czyli inteligencja szpagatowa jestes.

          • 0 0

    • (4)

      To prawda tylko kasa się liczy, nie umieją leków dobrać pacjentowi i wciskaja te na których można zarobić.. Nie wszyscy ale większość tak robi. Jak chcą zarabiać więcej to niech zasłużą na to, a oni od razu by chcieli kupę kasy i uciec za granicę bo tam lepiej.

      • 6 6

      • (3)

        To wkoncu zarabiać więcej czy uciec za granicę?
        Skąd przeświadczenie że lakrze mają zarobek od sprzedanych leków?
        Z tego co się orientuję to na sprzedaży leków zarabia farmaceuta i apteka a nie lekarz.

        • 4 3

        • (2)

          Nie kombinuj. Jak owocnie wspolpracuja z firmami, to maja poszczegolne korzysci, sympozja, drigie szkolenia, upominki.

          • 1 3

          • (1)

            de*il jestes. pewnie nie znasz zadnego lekarza.

            • 2 3

            • ha ha ha, boli, przepracowane 18 lat w tym bajzlu, żarcie przywoziły firmy, prezenty, opłacane sympozja, koszty reprezentacyjne i inne g...a, byle tylko szkolić i mieć wejście w środowisku. To ty pewnie nie chcesz tego widzieć. Poniedziałki i piąteczki zaczynały się od pokazu firmy, więc jak ci nie pasuje temat, to się zamknij, bo szkoda czasu. 3 lekarzy odeszlo, jeden wprost oznajmił, że nie chce być przez nich indoktrynowany.

              • 0 0

    • (2)

      Popieram. Dla większości lekarzy liczy się tylko kasa a nie zdrowie pacjenta.pujdziesz do takiego za parę lat to ile będą kasować za wizytę 300 400 zł.i zero odpowiedzialności.tylko kasa

      • 10 7

      • (1)

        Zainwestuj w slownik przedstawicielu proletariatu

        • 1 3

        • Dyslektyków wśród rezydentów również nie brak. Czy to jednak dysleksja czy matolstwo z języka. polskiego?

          • 1 0

    • re: Już nawet nie ukrywają że dobro pacjentów mają w tyle (8)

      Staż odrabiałem 50 lat temu. Za dyzur w pogotowiu dostawałem 8 zł/godz. Rzemieślnik w szpotalu dostawał 14 zł. Wraca komuna. W Anglii w 1975/6 junior residents zaprostestowali przek katorżnieczywnemu systemowi godzin pracy . Zachorowali i system NHS padł. Patient must be patient. Obecne zarobki rezydentów nie różnią się wiele od tych sprzed 50 lat. Średnio pracowałem w miesiącu 270 - 300 godzin, abu osiągnąćpoziom zapewiający poziom mojej rodzinie.
      a) Jestem WYKSZTAŁCIUCHEM (tym, którego ten 3 bliźniak chciał wsadzić w kamasze, a dla mnie jest toczołowy erotoman OMC IV RP - vide his secsulal relationship with Marianna ROKITA).
      b) jestem również łżeelitą (emerytowanym profesorem).

      • 7 16

      • Hmmm... (7)

        Lekarz rezydent przez całą rezydenturę ma się uczyć pokory i szacunku, bo tego brak i to jest podstawowy zarzut, jaki stawia się lekarzom. Od forsy mózg się rozleniwia. Potem i tak się nasyca.

        • 10 6

        • (4)

          Wolał bym by rezydent uczył się jak lepiej leczyć mnie i innych a nie pokory, bo tej już mają w nadmiarze. Ale widać Pani woli lelarza krnąbrnego który tylko podbije się pod Pani diagnozą z google i podał lewoskrętna witaminke C niż zajął się leczeniem

          • 2 4

          • (2)

            Dobrze wiedziec, ze mamy tak kiepskuch lekarzy, ze musza korzystac z google. Od kogo zatem uczycie sie mlodzi. Fiksacja pelna. Zaczynacie jyz starym lekarzom skakac do gardel?

            • 1 1

            • (1)

              Widzę że czytanie ze zrozumieniem to trudna rzecz...

              • 0 1

              • Ależ czyta że zrozumieniem, tyle ze swoim a nie twoim.

                • 0 0

          • Bzdety bzdety moja kwestia. Doswiadczeni lekarze maja prawo do pewnych zachowan, o ile dobrze lecza. Prosze nie pisac takich rzeczy. Rezydent nikomu nie imponuje, a zada wiele.

            • 2 1

        • (1)

          A od głodu nabiera motywacji, a pracą wyzwala. Już była taka grupa co głosiła podobne brednie wobec pewnej grupy społecznej. Większość z nich zawisła po 45tym roku

          • 6 4

          • W biedzie i cierpieniu rodzi sie prawdziwa refleksja i wielkie dziela. Cos w tym jedt.

            • 2 1

    • (25)

      Przepraszam, ale najwidoczniej nie wiesz zupelnie o co chodzi w postulatach Porozumienia Rezydentów. Juz spiesze z pomocą:
      Zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do poziomu europejskiego nie
      niższego niż 6,8 PKB w przeciągu trzech lat.
      Likwidacja kolejek.
      Rozwiązanie problemu braku personelu medycznego.
      Likwidacja biurokracji w ochronie zdrowia.
      Poprawa warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia.

      Jak widzisz poprawa płacy jest na ostatnim miejscu i tak naprawde NIE O TO W TYM WSZYSTKIM CHODZI!

      Prosze zebysmy chociaz raz sie zjednoczyli a nie siali zawiść i wrogość. Tu chodzi o nas wszystkich, bo kazdy jest potencjalnym pacjentem.

      I tak w nawiasie na przemarszu dzis bylo okolo 560 osob ;) (a nie 200)

      • 51 23

      • Drogi lekarzu (12)

        Gdybym nie był w szpitalach trójmiejskich to bym Ci uwierzył. Oczywiście te postulaty pięknie brzmią i piszesz że podniesienie pensji jest na ostatnim miejscu. Ale zobacz co jest na pierwszym miejscu. Czyli jeśli podniosą nakłady na służbę zdrowia to równocześnie wzrosną wasze wypłaty. Po drugie te wasze piękne hasła, że wam zależy przede wszystkim na dobru pacjenta.... jeśli to prawda to bądźcie po prostu bardziej mili a nie zachowujecie sie często tak, że większość ludzi straciła do Was szacunek i uważa, ze zależy wam tylko na kasie bo w większości przypadków tak niestety jest. Moim zdaniem pensję są niskie ale bez przesady. Macie wiele możliwości dorobienia i was chyba raczej boli to, że wasi starsi koledzy co wyciągają po 10 czy 15 tyś miesięcznie robią to mniejszym nakładem sił. Też byście tak chcieli już na starcie ale niestety w każdym zawodzie zaczyna sie od najniższego stopnia a co się z tym wiąże i płacy

        • 52 18

        • mój drogi (2)

          Prawie wszyscy lekarze gdzieś dorabiają - dlaczego? Dlatego, że bez tego system by padł - jest więcej potrzebnych etatów niż ludzi. Wiele osób decyduje się na pracę po pracy (często oznacza to start w poniedziałek rano i koniec we wtorek pod wieczór), żeby dorobić - jasne dwa w jednym - łatanie grafików i braków - czemu ma to być za darmo? Zatem jeśli jesteś już w 30 godzinie pracy i do SOR przychodzi człowiek z katarem (są i tacy!) i awanturuje się, że długo czekał (SOR jest dla ludzi z udarami, zawałami, po wypadkach - tacy pacjenci mają pierwszeństwo) trudno być miłym.
          Poza tym kwestia dobra pacjenta wydaje się tu banalna - przy większych nakładach można zatrudnić więcej lekarzy, a co za tym idzie skrócić czas oczekiwania oraz zmniejszyć obciążenie w pracy. Jeśli lekarz będzie miał dla Ciebie 20 minut zamiast 5 wizyta, badanie i rozmowa będą wyglądały zupełnie inaczej.
          Wzrost nakładów podniesie jakość całego systemu, nawet jeśli zarobki pozostaną w miejscu.

          • 3 2

          • (1)

            Aha czyli wy dorabiacie dlatego, że dbacie o system. Pieniądze to tak przy okazji bierzecie. Gościu kogo ty chcesz nabrac. Pracujecie po 48 godzin bo chcecie więcej zarabiać. O to pretensje powinniście mieć do siebie, że zamiast widywac rodzinę wolicie mieć więcej kasy na.koncie. Przecież nikt Was nie zmusza do brania 5 etatów, żeby zarobić 10 tyś miesięcznie.

            • 4 1

            • Zaskoczę Cię ale większość robi to z poczucia obowiązku.
              Wiesz ile lekarz rodzinny dostaje za dodatkowego pacjenta spoza listy na dany dzień? Jeden je***y złoty! Tak, 1 PLN. Ale mimo wszystko przyjmują jak jest możliwość dodatkowych pacjentów - czemu? Bo to już taki kopnięty rodzaj osób co mają takie podejście.

              • 0 0

        • Drogi pacjencie (3)

          Pensja rezydenta nie może wzrosnąć choćby o 1gr bo jest ustalona ustawą. Choćby i 100%PKB pompowali e służbę zdrowia, to on dalej będzie miał te mizerne 2200 na rękę.
          Mówisz że nie mają prawa protestować bo mogą dorobić? Super! Ale czy ktoś spytał jakim kosztem? Ja wolał bym by moja żona spędzała czas ze mną a nie w przychodni. Ale za te śmieszne 2200 po odjęciu składki do.izby, kursów, czasopism i książek zostaje tyle co kot napłakał. Więc idzie do rezydenturze do przychodni przyjmować kolejnych pacjentów.
          Że lekarze stracili szacunek w oczach ludzi za swe podejście do pacjentów? Stan kiedyś z boku w przychodni i policz ile osób w ciągu dnia jeden lekarz przyjmuje. Wyjdzie Ci że średnio 7-8 osób na godzinę. W czasie wizyty poświęca 80% czasu na biurokrację bo kapuściane łby w NFZ muszą mieć swoje tony papierów. Lekarze nie mają czasu dla pacjenta bo jest ich za mało, pacjentów za dużo, a papierologii jeszcze więcej. Na "asystentkę" nie mogą sobie placówki pozwolić bo nie ma środków. Miałeś kiedyś pecha leżeć w szpitalu? A pamiętasz cudowny wikt i opierunek jaki dostałeś? Tu masz najlepiej pokazany poziom dofinansowania służby zdrowia-psy w schronisku nieraz mają lepiej niż pacjent w szpitalu. Przyjaciółka nasza robi specjalizację szpitalną - zostaje sama na dyżurze na oddziale i sorze w dużym szpitalu. Dostaje za to groszowe kwoty a nieraz miała wątpliwa przyjemność biec na lądowisko LPR i reanimować ofiarę wypadku, jadąc na łóżku, modląc się by przeżył na tyle długo by dotrzeć do OIOM. Po powrocie na SOR i zmyciu z siebie krwi oraz zmianie fartucha słyszy z ust pacjentki stojącej w kolejce że dłużej kawy już chyba nienmzona było pić i może wkoncu by się g*wniara wzięła do pracy. I tak przez ponad 300h w miesiącu, za 4200 netto z dyżurami, dodatkową przychodnią i rezydenturą.
          Brak szacunku do pacjenta bierze się z tad że już młodzi lekarze są wypaleni, przemeczeni, sfrustrowani i poniżani przez pacjentów. Tak, poniżani. Bo jak inaczej nazwać wyzwiska pod adresem lekarza że nie chce on fałszować dokumentacji poprzez wystawianie lipnych zwolnień? Próby łapówek? Kiedy ostatnio ktoś z was zwrócił się do lekarza z szacunkiem i współczuciem a nie pogardą i pretensjami? Panie na kasie lepiej traktujecie niż lekarzy.
          Bo płacicie na nich? Niespodzianka- lekarze też płacą podatki i ZUS a mają z tego nic bo nie mają kiedy.
          A Koncerny farmaceutyczneutyczne? Tak, odwiedzają lekarza i dają bonusy: długopis, bloczek kartek samoprzylepnych. I teraz szok: lekarz wykorzystuje je w swojej pracy, bo nie ma innych. Nawet głupiego długopisu nie ma, lekarz musi mieć swój.
          Moja żona musiała kupić i wozić ze sobą ciśnieniomierz oraz termometr do pracy by móc badać pacjentów!
          A czemu czasem lekarze nie postawią diagnozy poprawnej? Bo niestety zajęć z wrozkarstwa i czytania z kart nie ma na studiach a metod diagnostycznych jest mało bo brak kasy. I nie w kieszeni lekarza a w służbie zdrowia. Absurdalne jest to że przychodnie muszą się szczypać przy wypisywaniu podstawowych badań jak krew czy mocz, bo brak na to kasy, nie wspominając o droższych badaniach.
          Pokaż lekarzu co masz w garażu? Nie mamy garażu. Żona jeździ 15 letnim Clio a ja rowerem. A oboje jesteśmy po 30, z wyższym wykształceniem i z kredytem na 30 lat bo gdzieś mieszkać trzeba.
          Tak więc zróbmy sobie wszyscy przysługę i stań my razem z lekarzami do protestu, którzy nota bene zrezygnowali z postulatu o podwyżki dla rezydentów, i walczymy o godne traktowanie każdego, i pacjenta i lekarza i ratownika i pielęgniarki. W zadzie mam czy rządzi PiS, PO czy PZPR - ludzie mają poprostu dość.

          • 21 11

          • (1)

            Akurat te twoje wywody nijak się mają do rzeczywistości. Mówisz, że lekarz w przychodni przyjmuje po 8 osób na godzinę.... to dlaczego w każdej przychodni trzeba sie telefonicznie rejestrować i na kazdego pacjenta lekarz ma 15 do 20 minut.... tak jest w prawie każdej przychodni na NFZ. Co do pensji twojej żony to czy przed wyborem studiów interesowała się tym ile będzie dostawać na rękę po zakończeniu edukacji? Do kogo może mieć teraz pretensje....Chyba tylko do siebie. Co do nadmiernych obowiązków w szpitalach to pretensje niech kieruje do swoich starszych kolegów co w tym czasie przyjmują sobie prywatnie pacjentów w innych pokojach(nie mów że tak nie jest ). Za mało czasu spedzacie razem a co ma powiedzieć, żona pilota, kierowcy tira, marynarza... taki wybrali zawód, czy może mają przyłączyć się do protestu?. Wiadomo że każdy by chciał pracować od 8 do 16 100 m od domu. Mówisz, że lekarze są poniżani przez pacjentów, próbują im wręczyć łapówki, generalnie pacjent nic nie robi tylko dręczy tego biednego lekarza. Chłopie zejdż na ziemię, każdy z nas się gdzieś kiedyś leczył i wie że przypadki kiedy pacjent jest chamski to rzadkość. Co do łapówek to chyba doskonale wiesz, że w społeczeństwie panuje takie przekonanie, że lekarze często biorą. Zresztą jest nawet kawał o tym. Przychodzi pacjent i puka do gabinetu z pytaniem _ Panie doktorze do której pan dzisiaj przyjmuje_ do prawej odpowiada doktor. Generalnie nie wierzę, że chodzi wam o dobro pacjenta. Już kilka miesięcy temu wyszliscie na ulicę i żądaliście podwyżek. Oczywiście ludziom sie to nie podobało więc teraz inaczej to przesstawiacie. Co jak co ale w to, że lekarz prowadzi głodówki bo pacjentowi dzieje sie krzywda w to nigdy nie uwierzę.

            • 8 3

            • To lepiej uwierz.
              Mówisz że pilot, marynarz tez mają przekichane. Oni jakoś mają regulowany czas pracy, porządne zarobki, i ogółem ach och. Lekarzy kodeks pracy nie dotyczy.

              Jakoś chodziłem nie raz do lekarza ze względu na kijowe zdrowie - odwiedzałem pulmonologów, kardiologów, dermatologów, alergologów i chirurgów - jakoś nikt wobec mnie nie był arogancki ani nie uprzejmy. Może dlatego że widziałem w nich zawsze drugiego człowieka ciężko harującego i nie przychodziłem z gotową diagnozą z internetu lub nie kombinowałem jak by tu wydoić system.

              Całe szczęście nasi dziadkowie i ojcowie nie mieli takiego podejścia jak ty, bo byśmy się zwracali per towarzyszu - w końcu widzieli jaki ustrój jest, po co się pakowali skoro widzieli?
              Żona nie sprawdzała dokładnie zarobków przed studiami - a kto sprawdza, bądźmy szczerzy - lecz poszła z głównie z powołania.

              Niestety, powołania nie usmażysz ani nie ugotujesz. Uwierz, próbowaliśmy, nie da rady.

              fajnie że olałeś 3/4 posta ale ustosunkuje się do Twojego punktu widzenia - chyba lepiej by przyjmował Cię lekarz który się wyspał, trzeźwo myśli i jest w stanie prawidłowo postawić diagnozę bo wystarczy mu jeden etat na życie a nie przemęczony, chory, sfrustrowany lekarz, który ma grypę i 60h w tym tygodniu a przed nim jeszcze 24h dyżur. A tu jeszcze pacjent z cieknącym nosem przychodzi i mówi że nie może pracować przez cały tydzień.

              Ale co ja mogę wiedzieć o realiach pracy lekarza - znam tylko kilkanaście osób z tego zawodu, nikt z nich nie ma Mercedesa ani innego luksusowego auta, mieszkają w mieszkaniach za kredyt.
              Są wśród nich osoby zamożne ale dzięki rodzicom i to wcale nie z klanu lekarskiego. Na roku (ok 300 osób) z lekarskiej rodzin było jakieś 15% osób. Reszta z "gminu" że tak się wyrażę.
              Ty, znawco wszystkich tematów i spraw na pewno wiesz lepiej - wkońcu Ci podli lekarze biorą łapówki od firm farmacutycznych by wciskać jak najdroższe leki z których mają jeszcze prowizję, a jak ich sumienie gryzie to ocierają oczy plikiem banknotów w złotym Bentleyu.

              W Polsce jest ok 89 000 lekarzy - jakoś tylu willi i lux-aut nie widać a jak już coś to jeżdżą nimi przedsiębiorcy, kler i rząd. A ten jeden na 100 lekarzy co jeżdżą wypas autem, to zazwyczaj ludzie po 50ce z własnymi klinikami.

              • 1 2

          • przestań głosować na socjalistów, sprywatyzować służbę zdrowia! wtedy małżonka będzie zarabiała co najmniej 80 zł/h

            • 5 2

        • (4)

          Oni chcą poprawy DLA pacjenta, jednocześnie strasząc, że jak sytuacja PACJENTA się nie poprawi to ONI wyjadą za granicę. Ot taka to naukowa logika

          • 10 6

          • (3)

            Ciekawe czy wypowiada się tu chociaż jedna osoba, która przeczytała wszystkie postulaty.

            • 0 4

            • (2)

              Tak przeczytalismy. Ale każdy wie, że chodzi o podwyżki. Nie możecie tak po prostu wyjść i tego zażądać bo opinia publiczna by was zaj.....a. Ci Polscy lekarze to jakiś fenomen. Jako piewsi na świecie prowadzą głodówki w obronie pacjenta. Niestety ale polskie społeczeństwo za dobrze was zna żeby lyknąć tą scieme. Nie ze mną te numery Bruner

              • 3 3

              • (1)

                Najbardziej zadziwiające nie jest to, że prowadzą głodówki dla pacjentów. Najbardziej zadziwiające jest to, że dla tak tępych pacjentów. Nie znam większego poświęcenia.

                • 2 3

              • Pacjent to dla was kawał nic nie znaczącego mięsa

                Dla was liczą się tylko pieniądze

                • 2 2

      • xxx (6)

        a jaką mam gwarancje, ze inwestując więcej kasy, mam lepsza opiekę, a nie, ze tylko lekarz więcej zarobi?;)

        • 31 21

        • To nie Ty inwestujesz, ale my wszyscy (3)

          A gwarancja wynika z logiki i danych z wielu państw rozwiniętych. Poczytaj, to nie boli.

          • 13 19

          • pełna zgoda ale ci (2)

            rezydenci są w trakcie specjalizacji. Moja kuzynka robiła w USA studia i za rezydenture tam się płaci samemu. Potem się odkuwają jak u nas ale za studia i rezydenture płacą za swoje a nie wyciągają ręce do kasy podatników.

            • 7 1

            • USA są akurat porąbanym krajem.

              Tym bardziej pod względem kosztów opieki zdrowotnej i dostępu do niej. Masz wypadek, dopada Ciebie jakieś choróbsko i kończysz z rachunkiem, na który musiałbyś pracować 3 lata.

              • 0 0

            • za rezydenture tam się płaci samemu.

              Nawet nie chce mi się tego komentować jakoś dłużej, a niestety nie można podać linku. Pensja tzw rezydentów w usa to od 55tys $ - 65tys $ czyli mniej więcej tyle ile zarabia nauczyciel w szkole albo policjant. Po ukończeniu specjalizacji zarobki skaczą do 150-300tys $. Nawet w Polsce nie ma takiej różnicy w zarobkach, bo u nas lekarz nie pracuje 8h na dobę ale 16.

              • 0 2

        • Człowieku, Polska się szczyci tym, że wydaje tyle ile "powinna" na obronność

          a większość mniej niż my. Na ochronę zdrowia wydajemy NAJMNIEJ w UE, wyprzedzają nas nawet Rumuni i Bułgarzy. Mamy NAJMNIEJ w UE personelu medycznego na 1000 mieszkańców. O tym jakoś władze milczą i się nie chwalą. Od prawie 30 lat żaden rząd nie zrobił praktycznie nic aby zwiększyć nakłady finansowe a wymyślali jedynie roszady udające zainteresowanie a mające na celu jedynie przerzucenie odpowiedzialności za brak pieniędzy na szpitale. Jedyne co ten system może jeszcze uratować to wpompowanie pieniędzy, dopiero potem można się zastanawiać co i gdzie poprawić. Prawda jest taka, że im bardziej coś zaniedbasz tym więcej potem musisz zapłacić za przywrócenie do normalności. My zbliżamy się do punktu, kiedy ratowanie będzie tak kosztowne, że odczujemy to głęboko w kieszeniach. I nie, nie uratują nas "tani" pracownicy z egzotycznych krajów. Nie uratują bo oni u siebie zarabiają w porównaniu do innych rodaków godziwe pensje a na emigrację udają się aby żyć lepiej a nie jeszcze gorzej biedować na obczyźnie.

          • 16 6

        • żadnej

          ale masz pełną gwarancję, że jeśli nie zainwestujesz będziesz miał tak jak teraz albo gorzej

          • 20 7

      • człowieku najważniejszym postulatem jest kasa jakby rząd powiedział dostajecie na początek t 5,5 tysia a póżniej 9 to protest dawno by się skończył a za co ma być ta kwota przecież oni nie są jeszcze lekarzami dopiero się uczą

        • 1 2

      • Chodzi tylko o kasę zła nich

        Musieli dać jakieś inne postulaty żeby to nie wyglądało że chcą więcej kasy, ale wiadomo że tylko o to chodzi

        • 2 1

      • (1)

        Ale przepraszam w jaki sposób zlikwiduja te kolejki? Czytając te ich postulaty mam wątpliwości co do ich wykształcenia same banialuki i pobożne życzenia.
        Wiadomo-chodzi o kasę. Teraz chcą od Państwa po 5tys. Po zakończeniu stażu pokażą środkowy palec i pójdą pracować na swój prywatny teren albo wyjadą za granicę. Studia za darmo-głupota!

        • 6 3

        • Już śpieszę z pomocą

          Rozpatrzmy trzy typy kolejek:
          1. Ogólnie ujete: zwiększenie środków na służbę zdrowia pozwoli otworzyć chociaż by więcej specjalizacji, co spowoduje większa dostępność specjalistów.
          2. Do lekarza w przychodni. Np. poprzez zatrudnienie dodatkowej osoby która by zajęła się biurokracją za lekarze. Lub poprzez wdrożenie rozwiązań z ubiegłego wieku które pozwoliły by np. recepty drukować a nie pisać. Lub poprzez zatrudnienie większej ilości lekarzy.
          3 W szpitalu/ do specjalisty: poprzez zwiększenie fundyszy z NFZ i wkońcu będzie można przeprowadzić zabieg, wkońcu sala stoi pusta a brak kasy z NFZ bo ktoś stwierdził że w tym szpitalu maks. 3 operacje danego typu w roku powinno wystarczyć i ten 4 i dalszy czeka na przyszły rok, gdzie zajmuje miejsce kolejnych osób, i z roku na rok efekt się kumuluje.

          Choćby w taki sposób.

          • 3 2

      • nawet 563

        • 0 1

    • Głupiś/Głupia

      Podpisz się chociaż

      • 0 0

    • (5)

      Och. Zaczęła się nagonka pisu na kolejną grupę zawodową. Wichrzyciele i kolanoranci... jak tak dalej pójdzie to 99% społeczeństwa zostanie ogłoszona przez pisiaków drugim sortem. I co wtedy?

      • 6 7

      • (1)

        Nie zycze sobie kojarzenia mnie z PIS a jestem przeciw takim protestom rezydentow. Niech czekaja, tak samo jak inni niedocenieni.

        • 2 2

        • Tak jest! Wszyscy muszą mieć równo przerąbane. A w międzyczasie postój sobie w kolejce do lekarza. Zrobisz im wszystkim na złość.

          • 2 3

      • Jakiego Pisu zobacz co PO mówiło o zarobkach lekarzy i Ich pracy. Kidawa blosnka kopcz wypowiadali się pareat temu ze lekarza nie należą się podwyżki Wiec co ma to tego PiS

        • 6 1

      • typowe leninowskie metody (1)

        Ni darmo Kaczka studiował Le Nina

        • 2 2

        • Tak samo jak twoi starzy i wszyscy inni z tamtego okresu.

          • 2 0

    • Zaa

      Niektore posty to zlorzeczenie czy to rodacy czy nie

      • 0 1

    • (1)

      Rozumiem że szanowny "Pan" zupełnie nie kumam o co tu chodzi, ale to nic w odpowiedniej tv wytłumacza i znów nie trzeba będzie myśleć :-( będzie Pan powielal to co tam przekażą.

      • 3 5

      • Piszesz o TVN?

        • 5 0

    • to, że dla Ciebie liczy się tylko kasa, to nie znaczy że dla innych też to jest najważniejsze

      nie mierz innych swoją miarą! Maluczki i zawistny człowiek z Ciebie.

      • 7 3

    • nie chodzi tylko o zarobki

      prosze przeczytac postulaty, glownym jest wzrost pkb do 6.8% co ma spowodowac polepszenie fatalnej sytuacji pacjentow

      • 4 7

    • Takich imbecylijak ty słuchających propagandy kurkizji powinni nauczać rozumu pod pręgierzem.Lecz się na nogi bo na glowę za pózno!

      • 5 9

    • Nie doczytałeś.

      • 8 1

    • Ahhh ta cenna umiejetnosc czytania ze zrozumieniem...

      • 50 12

  • prawda

    Najwięcej strajkują ci co mają najwięcej.

    • 0 0

  • Jak dawać, to traktować wszystkich po równo (2)

    Jakoś znam młodych rezydentów i na narty w Alpach co ferie zimowe, mają. Śmieszne to porównywanie PKB na ochronę zdrowia z tzw. Zachodem, skoro tam nawet sprzątaczki lepiej zarabiają (godziwie). Lekarze obecnie po programistach są najlepiej zarabiającą grupą zawodową. Nikt nie ma w innych zawodach gwarancji natychmiastowej pracy po studiach bez 0 doświadczenia w praktyce. Starzy lekarze na dyżurze muszą zmieniać cały plan leków, jak się przejdą na obchod i zobaczą co młodzi zastosowali.

    Aplikant zawodu prawniczego na wstępie płaci:
    1. Ponad 900 zł za egzamin wstępny,
    2. Po zdanym egzaminie jak znajdzie pracę za 2000 na rekę w oparciu o umowę o pracę, to prawie cud. Często młodzi prawnicy robią za darmo w oparciu o umowe o patronat przez 3 lata (sic!).
    3. W międzyczasie płacą przez 3 lata ponad 5000 zł za rok aplikacyjny (15 000 zł przez 3 lata)
    4. Egzamin końcowy kosztuje 3000 zł.
    5. Wpis (czynność techniczna) na listę 2000 zł
    6. Składka w zależności od izby do 100 zł miesięcznie przez 3 lata
    7. Koszt głupiego komentarza do kodeksu ponad 200 zł, progamy prawnicze ponad 1000 za dostęp roczny,

    Kiedyś samorządy prawnicze placily pensje aplikantom, po otarciu zawodów pensje zabrano, wprowadzono opłaty 5 k rocznie. (na Zachodzie każdy aplikant ma pensję)

    Nikt o tym nie mówi jak niszczy się i wyzyskuje aplikantów.

    Ci ludzie też muszą jeść, komunikować się, chcieliby wyjechać na wakacje.

    Także w porównaniu do aplikantów, rezydenci są jak pół-bogowie

    Uczcie się i nie marudźcie.

    • 5 1

    • Nie zapominajmy o odpowiedzialności względem zleceniodawcy, którym zazwyczaj jest kancelaria. Nie zapominajmy, że aplikant również musi się uczyć i nie zmienia się to wraz z ukończeniem aplikacji. Nie zapominajmy, że chcąc być w obiegu trzeba robić "coś więcej", a to również kolejne koszty.

      Nie zapominajmy, że specjalizacja nie jest obowiązkowo i bez niej można wykonywać zawód. Nie zapominajmy, że nawet największa wiedza jest niewiele warta bez praktyki. Od zawsze tak było, że świeżak zarabia najmniej a robi najwięcej oraz że świeżakiem nie jest się całe życie (he he he nie mówię o maskotkach he he).

      Okej, chcą siana? Proszę bardzo ale racjonalnie a nie z kosmosu i obowiązek odpracowania specjalizacji jak np. absolwent KAS czy przyszły sędzia.

      To pokazuje, że jest wiele grup zawodowych, gdzie cierpią ci młodzi, niedoświadczeni, stawiający pierwsze kroki w zawodach związanych z dużą odpowiedzialnością.

      • 1 0

    • Oni nie walczą o podniesienie minimalnej krajowej, tylko o grube pieniądze i walczą wyłącznie o siebie hieny

      • 2 0

  • Do roboty a nie protestowac , kolejki gorsze niz za komuny (3)

    Co im sie wydaje ze kim sa , Kasta smierdzacych leni , chciwe to , rzadne pieniedzy i szacunku. Na to trzeba sobie zapracowac . Protestuja bo chca wiecej kasy . Ile wasza nauka kosztowala ? powinniscie to za darmo odrobic bencwaly chciwe!!

    • 1 2

    • Bohater ...

      ...a jak przyjdzie do lekarza, to taki malutki, że ledwo można go dostrzec.

      • 0 0

    • Re

      Sam idz do roboty a nie po socjal

      • 1 0

    • Re

      Co za typ

      • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Przemarsz rezydentów ulicami Gdańska

    Brak praktycznego doświadczenia zawodowego Wygórowane Aspiracje życiowe!!! (2)

    • 5 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Przemarsz rezydentów ulicami Gdańska

      Re

      Ty jestes bez ambicji

      • 0 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Przemarsz rezydentów ulicami Gdańska

      Wygórowane?

      Człowiek, który inwestuje w wykształcenie, chciałby przynajmniej odrobić koszty studiów i to, czego nie zarobił, kiedy się uczył, zamiast zarabiać. Po 5-6 latach bez pensji, będąc pod trzydziestkę, trudno realizuje się podstawowe życiowe cele - jak samowystarczalność, własne mieszkanie i dzieci.

      • 2 1

  • lekarze (1)

    Lekarzami będą jak się czegoś nauczą ,to że skończyli lub kończą medycynę to nie znaczy że są lekarzami,najpierw niech się nauczą fachu a potem żądają,nie popieram tego marszu i strajku.Nie zgadzam się aby ich pensje równały się z lekarzami po 10-15 latach pracy.Co te dzieciaki wiedzą o leczeniu? Jeden z lekarzy ostatnio napisał że dodatkowy dyżur sobotni to dla nich 100 zł za godzinę dodatkowych dochodów ale nie chcą sobie urywać rękawów więc w czym problem.Dzieci do roboty bo tylko praktyka was czegoś nauczy ,do tytułowania się lekarzem jeszcze długa droga.

    • 4 2

    • Re

      Ty po skonczeniu kursu nie masz tez uprawnien i nic nie umiesz

      • 0 0

  • (1)

    A niby za co mają dostać pieniądze, najpierw do roboty i niech pokarzą co potrafią a potem można pogadać o wynagrodzeniu, wielu z nich nie nadaje się na lekarzy i nigdy nimi nie będą, choć mają papiery. To jak z kierowcami, wszyscy mają prawo jazdy, ale nie wszyscy nadają się na kierowców.

    • 0 2

    • Re

      Co za jad

      • 0 0

  • Nie popieram tego (2)

    Wszyscy strajkora a budowlańcy nie ja po 30 latach pracy mam 2500 brutto a rezydenci lekarze 5000 to chyba jest nie normalne syn skończy gastromonie i ma 1700 więc się pytam za o chcą takie podwyżki wszystko idzie z biegiem czasu najpierw niech zacznie leczyć a potem dopomina się o swoje to co robią jest żałosne do Anglii niech jada

    • 2 1

    • Zaaa

      Bzdury piszesz wyssane

      • 0 0

    • Re

      Nie wypowiadaj sie jesli nic nie wiesz

      • 0 0

  • Ktoś tym steruje- zobaczcie kto do nich dolączy...

    Dlaczego teraz strajkują?Kodowi nie wyszło, popaprańcom nie wyszło to wysłużyli się pośrednio jeszcze trochę naiwnymi którym się więcej należy, ale nie w tej formie. Macie przechlapane.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane