• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protest przeciwko izbie wytrzeźwień i Monarowi we Wrzeszczu

Katarzyna Moritz
5 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Na początku przyszłego roku do budynku przy ul. Sobieskiego ma się przeprowadzić Monar i pogotowie socjalne dla osób nietrzeźwych. Na początku przyszłego roku do budynku przy ul. Sobieskiego ma się przeprowadzić Monar i pogotowie socjalne dla osób nietrzeźwych.

Pogotowie socjalne dla osób nietrzeźwych i ośrodek Monaru ma mieć nową siedzibę we Wrzeszczu od początku przyszłego roku. Okoliczni mieszkańcy protestują, bo władze miasta plany trzymały w tajemnicy, nie uzgadniały z nimi tej lokalizacji, a nawet nie planują konsultacji. W pobliżu jest przedszkole, do którego chodzi około setka dzieci.



Niedaleko, tuż za parkiem, jest przedszkole nr 4. Niedaleko, tuż za parkiem, jest przedszkole nr 4.
W dawnym zespole pawilonów biurowych Hydrotechniki, przy ul. Sobieskiego 21 zobacz na mapie Gdańska, na powierzchni ponad tysiąca m kw. ma powstać jednocześnie: Pogotowie Socjalne "Przyjaźń" oraz Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar. Obie instytucje obecnie funkcjonują w Gdańsku przy ul. 3 Maja. Mają tam pozostać tylko do końca tego roku ze względu na prowadzoną obok budowę nowej siedziby prokuratury.

Podstawowa funkcja Pogotowia Socjalnego "Przyjaźń" to działalność izby wytrzeźwień. We Wrzeszczu mają powstać m.in. odizolowane cztero- i pięcioosobowe pomieszczenia dla 28 mężczyzn i cztery pomieszczenia dla kobiet. Powstanie też łaźnia publiczna oraz miejsce do terapii antyalkoholowej. Maksymalnie będzie mogło tam przebywać od 46 do 75 osób.

W Monarze, gdzie będzie prowadzona terapia zbiorowa i indywidualna dla osób uzależnionych od narkotyków, maksymalnie w pobycie stałym będzie mogło przebywać 45 osób. Pierwotnie na ul. Sobieskiego miało być także Pomorskie Centrum Toksykologii Metadon, ale ostatecznie Urząd Marszałkowski przekazał na potrzeby tej poradni budynek po byłej Samodzielnej Kolumnie Transportu Sanitarnego, który znajduje się przy ul. Srebrniki.

Czy w sprawie lokalizacji takich ośrodków miasto powinno konsultować się z mieszkańcami?

Mieszkańcy Wrzeszcza na wieść o powstaniu tych placówek powołali społeczny komitet protestacyjny. W miniony czwartek wysłali list z protestem do Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Piszą w nim, że nie godzą się na realizację tego przedsięwzięcia, głównie ze względu na brak konsultacji, informacji oraz uzgodnień z mieszkańcami. Chcą też, by prezydent spotkał się z nimi w tej sprawie.

- Rozumiemy funkcje społeczne takich miejsc, jak Monar, ale do izby wytrzeźwień często trafiają ludzie agresywni, a 50 m od tego miejsca jest przedszkole, 400 m dalej przy ul. Traugutta jest gimnazjum, nie mówiąc już o młodych ludziach, którzy mieszkają w pobliskich domach studenckich czy uczęszczają na zajęcia na Politechnice Gdańskiej. Obawiamy się zakłóceń spokoju, wzrostu przestępczości. Ta lokalizacja to błąd, który można jeszcze naprawić, chcemy wyznaczenia innej lokalizacji - wyjaśnia Paweł Śliwski, przewodniczący komitetu protestacyjnego.

-Rodzice i my bardzo obawiamy się tych ośrodków. Z okien naszego przedszkola widać te budynki, gdzie mają powstać. Często z dziećmi chodzimy do pobliskiego parku, który oddziela nasze posesje. Do naszego przedszkola chodzi 100 dzieci w wieku od 2,5 do 6 lat - podkreśla Marzanna Ziółkowska, dyrektor przedszkola nr 4.

Władz miasta nie dziwi protest. Jednak nie zanosi na odstąpienie od decyzji. - Poszukiwanie lokalizacji na pogotowie socjalne i poradnię profilaktyki uzależnień trwało bardzo długo. Wybrano najlepszą dla tego celu lokalizację, ponieważ oddaloną od zamieszkałych budynków, a dostępną pod względem komunikacyjnym dla mieszkańców. W tej sprawie nie są przewidziane konsultacje społeczne - wyjaśnia Ewa Kamińska, zastępca prezydenta Gdańska.

- Protest mieszkańców to stereotypowe myślenie, a przecież takie ośrodki muszą się gdzieś mieścić, ci ludzie muszą mieć szanse na leczenie. Jakiekolwiek inne miejsce też wzbudzałoby protesty. Gdy kiedyś powstawały Markoty, ludzie także na dzień dobry je blokowali - zaznacza Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna PO i przewodnicząca komisji spraw społecznych i obywatelskich, do której też trafił protest mieszkańców.

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Jacek Teodorczyk z PiS zapowiedział, że w sprawie lokalizacji ośrodków nie tylko radni z jego partii, ale też z PO, planują wystosować oficjalne zapytanie do prezydenta Gdańska. Będą chcieli uzyskać wyjaśnienia, dlaczego wybrał tę lokalizację i czy były rozważane inne.

- Niewyobrażalne jest, że w tej sprawie władze miasta nie spotkają się z mieszkańcami i nie wyjaśnią swojej decyzji. Pomysł jest kontrowersyjny i wymaga wytłumaczenia. W przeciwnym razie można spodziewać się potężnego protestu - mówi Jacek Teodorczyk, wiceprzewodniczący rady miasta i członek komisji spraw społecznych i obywatelskich.

Realizacja inwestycji już jednak trwa. Na razie na papierze. Na początku marca studio Diogenes z Gdańska wygrało bowiem przetarg na wykonanie prac projektowych na przebudowę budynku przy ul. Sobieskiego.

- Faza projektowa ma się zakończyć w czerwcu, w wakacje powinny ruszyć prace budowlane. Na wykonawcę tych prac będzie ogłoszony kolejny przetarg. Przebudowa ma się zakończyć pod koniec roku - zapowiada Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor nadzorującej projekt DRMG.

Opinie (181) ponad 10 zablokowanych

  • Ja też protestuję. Jak dla mnie to zadaleko!

    Wywiozą cie do Wrzeszcza, a później wracaj taki kawał na Orunie Górną

    • 15 1

  • A co sie stało?? (2)

    Z Monarem który sie mieścił na Matarni?? Jako dziecko pamiętam ,że sami mieszkańcy tam remontowali i uprawiali ogródek z warzywami nawet, mieścili się w budynku po dawnych PGR-ach, nie raz byłam tam udzielać korków z matmy bo niektórzy chodzili ze mną do klasy.

    • 4 2

    • ciekawe

      co uprawiali :)

      • 2 2

    • matarnia

      Podobno istnieje nadal.

      • 0 0

  • Wrzesz idealnym miejscem pod tgego typu inwestycje

    jakie oszczednosci na paliwie, gdzie jest najwiecej meneli i pijakow jak nie tu?

    • 5 2

  • Ile się płaci za.. (2)

    Dawną Izbę Wytrzeźwień, a obecnie Ośrodek Uzależnień "Przyjaźń"?

    • 6 1

    • 20zł

      • 2 2

    • pobyt jest darmowy

      • 0 0

  • pani dunajewska inaczej bys piewala jakby jej wytrzezwiale pod domem zbudowali

    no i oczywiscie PO czemu nie dziwi :)
    by zylo sie lepiej... kolesiom.
    wybierajcie dalej frajerow gdanszczanie do rady miasta

    • 9 3

  • Setka dzieci w pobliżu narkomanów, pijaków i innych typów z pod ciemnej gwiazdy.

    Takie osobniki są z definicji niebezpieczne. A dzieci są z definicji podatne. Jednym słowem: PRECZ.

    • 7 11

  • a won z patologią , czyjas wolność nie ma prawa ograniczać kogoś wolności. (1)

    ćpają , pija to won na kałkaz !!!!!!!!! z dala od dzieci , wara bo sam porządek zrobię z robactwem. żeby o służbe zdrowia się tam martwili. precz z zaćpaną i pijana patologią. STANOWCZE NIE. won od dzieci , won od przedszkola. rodzice dając dziecko do przedszkola chcą mieć komfort psychiczny a nie dyskomfort przez śmioerdzącego gnoja. niech ichj ewakułuja na odludzie i tam niech se robia te swoje spotkania.

    • 7 10

    • Kałkaz? Brzmi jakoś .. z pupy.

      • 0 0

  • chca ćpać , chcą pić to niech zdychaja jak robaki na odludziu. normalny człowiek ma prawo normalnie żyć i przebywać w (1)

    normalnym toważystwie.

    • 5 7

    • los

      hallooo!!!! poczekaj panie !!!! ,,los przewrotny jest,,

      • 0 0

  • NIKT NIE CHCE SIĘ MĘCZYĆ PRZEZ NARKOMANÓW, KAŻDY SAM WYBIERA SOBIE STYL ŻYCIA. (4)

    chcą pić i ćpać to niech się nie dziwią że mają jak mają, wolny wybór , niech nie obciążają tym innych , normalnych porzadnych ludzi. trzeba dbać o ułożenie sobie życia i nie pozwalać by patologia pogarszała standardy , każdy ma prawo do tego by godnie żyć więć takie miejsca dla narkomanów powinny byc z dala on normalnego życia.

    • 6 6

    • (3)

      Narkoman nie wybiera sam czy chce się uzależnić czy nie. Uzależnienie to nie kwestia wolnego wyboru tylko zaburzonej chemii mózgu. Polecam poszperać trochę internecie i poczytać jak ten mechanizm działa.
      Co wy ludzie macie w tych głowach, że tych którzy mają problemy od razu poddawali byście eksterminacji. Tego was rodzice uczyli? Szkoła? Kościół?

      • 2 6

      • (2)

        znaczy narkomani biorąc narkotyki testują zdrowie swojego mózgu - czy mają zaburzoną chemie, czy nie mają?

        • 1 2

        • (1)

          Znaczy, że jeden będzie pił przez dwa tygodnie i ze względu na uwarunkowania swojej chemii mózgu uzależni się od alkoholu. Drugi, u którego problem nie występuje nie uzależni się. Przecież to oczywiste.
          A ty idź zbadaj swój mózg bo logiczne myślenie ci szwankuje a głupota to najgorsza choroba.

          • 1 2

          • wydaje mi się, że człowiek obdarzony MÓZGIEM wie, czym są narkotyki, zanim po nie sięgnie i uzależni swoją "wadliwą" chemię

            jeśli w ogóle jakikolwiek narkoman ma chemie "wadliwą.
            Z kolei co do alkoholu, nikt przez dwa tygodnie od alkoholu się nie uzależni.

            Nie opowiadaj bajek i nie zrzucaj z ludzi uzależnionych odpowiedzialności za swoje zachowanie, bo nie są ubezwłasnowolnionymi kukłami.

            • 0 0

  • precz z nakromanami pijakami i ćpunami , won zdechlizno patologiczna. (3)

    nigdy nie zaakceptuje takich ludzi, każdy człowiek ma wybór, żyć normalnie lub miec wszystko w przysłowiowej du..e. chcesz ćpać twoja sprawa ale won mi z widoku bo samodzielnie usune.

    • 11 13

    • (1)

      Narkoman nie wybiera sam czy chce się uzależnić czy nie. Uzależnienie to nie kwestia wolnego wyboru tylko zaburzonej chemii mózgu. Polecam poszperać trochę internecie i poczytać jak ten mechanizm działa.
      Co wy ludzie macie w tych głowach, że tych którzy mają problemy od razu poddawali byście eksterminacji. Tego was rodzice uczyli? Szkoła? Kościół?

      "won mi z widoku bo samodzielnie usune" - to jest dopiero patologia i uwstecznienie!!!

      PS nie każdy ma wybór

      • 5 5

      • narkoman wybiera swoją drogę

        To prawda, że są ludzie bardziej podatni i mniej, to prawda, że narkomani powinni być leczeni, i to prawda, ze kontrowersyjnych inwestycji nie powinno się robić za plecami bezposrednich mieszkańców.

        Średnio rozgarniete dziecko wie, że narkotyki uzależniają, tylko na Twoich podopiecznych "z zaburzoną chemia mózgu" ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba.

        • 0 0

    • Zrobiłeś już jeden krok do faszyzmu

      Jaki będzie kolejny, pójdziesz podpalić taki przybytek ???

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane