• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powikłania po COVID-19. Gdzie szukać pomocy?

Piotr Kallalas
23 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Chorzy wychodzą ze szpitali lub kończą izolację w domu i następnie mają problemy z dojściem do pełnej sprawności. Chorzy wychodzą ze szpitali lub kończą izolację w domu i następnie mają problemy z dojściem do pełnej sprawności.

Poradnie chorób serca przyjmują coraz więcej pacjentów, którzy mają problemy ze zdrowiem po infekcji wywołanej koronawirusem SARS-CoV-2. O kardiologicznych objawach pojawiających się po ciężkim przebiegu COVID-19, zasadach przyjęć i planach wdrożenia rehabilitacji dla chorych rozmawialiśmy z prof. Markiem Kozińskim, kierownikiem Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.



Czy chorowałe(a)ś na COVID-19?

Zmęczenie, zadyszka, bóle głowy, kłopoty kardiologiczne czy problemy z nerkami - to tylko niektóre przewlekłe skutki COVID-19, które obserwowane są u pacjentów zakażonych koronawirusem SARS CoV-2. Badania pokazują, że osoby, które pokonały COVID-19, mogą mieć powikłania związane z tą chorobą. To właśnie dla nich otworzono specjalne kliniki, a także poradnie, gdzie ozdrowieńcy mogą uzyskać profesjonalną pomoc.

Z jakimi objawami sercowymi zgłaszają się do państwa pacjenci po COVID-19?

W UCMMiT w Gdyni prowadzimy poradnię kardiologiczną dla pacjentów pocovidowych i trafiają tu przede wszystkim pacjenci po ciężkim lub średnio-ciężkim przebiegu zakażenia, którzy odczuwają symptomy kojarzone właśnie z chorobami serca. Są to między innymi niska tolerancja wysiłku, bóle w klatce piersiowej, duszności powysiłkowe i kołatania serca. Podstawowym kryterium jest również brak występowania tych objawów przed infekcją.

Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot


Czy lekarze obserwują wzrost liczby pacjentów z podobnymi problemami?

Z moich informacji wynika, że wszystkie poradnie obserwują natłok pacjentów z objawami pocovidowymi. Natomiast należy zwrócić uwagę, że w zdecydowanej większości przypadków parametry obserwowane w badaniu EKG czy echokardiograficzne pozostają w normie. Dopiero specjalistyczne badania rezonansem magnetycznym wskazuje na zmiany w obszarze ściany mięśnia sercowego typowe dla zapalenia mięśnia sercowego. Doniesienia naukowe wskazują, że nawet 2/3 chorych może borykać się z podobnymi problemami po ciężkim przebiegu COVID-19.

- Pacjenci uskarżają się na symptomy kardiologiczne najczęściej krótko po zakończeniu infekcji COVID-19. Chorzy wychodzą ze szpitali lub kończą izolację w domu i następnie mają problemy z dojściem do pełnej sprawności - powiedział prof. Marek Koziński. - Pacjenci uskarżają się na symptomy kardiologiczne najczęściej krótko po zakończeniu infekcji COVID-19. Chorzy wychodzą ze szpitali lub kończą izolację w domu i następnie mają problemy z dojściem do pełnej sprawności - powiedział prof. Marek Koziński.
Kiedy pojawiają się pierwsze objawy?

Pacjenci uskarżają się na symptomy kardiologiczne najczęściej krótko po zakończeniu infekcji COVID-19. Chorzy wychodzą ze szpitali lub kończą izolację w domu i następnie mają problemy z dojściem do pełnej sprawności. Pocovidowe problemy dotyczą zarówno chorych w podeszłym wieku, jak i młodszych pacjentów.

Jak długo utrzymują się objawy i czy mogą być niebezpieczne?

Taki stan ustępuje najczęściej samoistnie po kilku tygodniach. W tym czasie powinniśmy przede wszystkim prowadzić oszczędny tryb życia i starać się unikać większych wysiłków fizycznych. Każdy przypadek powinien jednak być odpowiednio zweryfikowany, dlatego ważne, aby chorzy trafiali pod opiekę specjalisty, który wykluczy zagrożenie i ryzyko cięższych powikłań. W uzasadnionych przypadkach zawsze kierujemy na dalszą diagnostykę i wdrażamy leczenie.

Znajdź kardiologa w Trójmieście


W jaki sposób można dostać się do poradni?

Wystarczy skierowanie do kardiologa, które otrzymamy u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Przyjmujemy pacjentów w reżimie sanitarnym - wszędzie obowiązują maseczki, stosujemy pomiar temperatury i staramy się umawiać pacjentów, aby nie generować tłoku w poradni. Oczekiwanie na przyjęcie do Kardiologicznej Poradni Pocovidowej ze skierowaniem zawierającym adnotację: "Pilne" wynosi 1-2 tygodnie.

  • Poradnia Kardiologiczna UCMMIT posiada kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia i działa w ramach Kliniki Kardiologii  i Chorób Wewnętrznych UCMMIT/GUMed.
  • Pacjenci uskarżają się na symptomy kardiologiczne najczęściej krótko po zakończeniu infekcji COVID-19.
Czy istnieje potrzeba wdrożenia ośrodków rehabilitacyjnych w zakresie pacjentów po zakażeniu COVID-19?

Taka rehabilitacja jest obecnie dostępna w zakresie komercyjnym, z moich informacji wynika, że Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadza również pilotaż w tym zakresie. Natomiast staramy się stworzyć taki projekt w naszej poradni i już napisaliśmy wniosek do Funduszu w tej sprawie. Chodzi przede wszystkim o pacjentów, którzy już wcześniej mieli rozpoznane różne schorzenia sercowo-naczyniowe lub incydenty i teraz przeszli infekcję wywołaną koronawirusem i siłą rzeczy są bardziej narażeni na późniejsze niepokojące następstwa. Oczywiście w ramach naszej działalności prowadzimy od dłuższego czasu dzienną rehabilitację kardiologiczną, jednak wydaje się, że jest potrzeba stworzenia możliwości rekonwalescencji po ciężkim przebiegu COVID-19.

Opinie (70) 4 zablokowane

  • (nie)rząd (5)

    Dworczyk, nie dość, że przysłaliście mi niesprawny pulsoksymetr to teraz jako ozdrowieniec nie mogę zapisać na szczepienie bo nie ma mnie w systemie.

    • 15 5

    • Romi (2)

      Nie ma ciebie w systemie? Ktoś Ci pesel wykasował? Dziwne. Jak wiesz jak to zrobili to powiedz, też chciałbym wykasować swój.

      • 5 0

      • Redakcjo - jakie powiklania - przeciez po szczepieniu grozi nam tylko swedzace ramie. (1)

        PS> Poczytajcie sobie o wynikach testów szczepionek na poprzedni SARS-cov1 i co spotkało (fakt że nie od razu) wszystkie zaszczepione fretki i koty b. ciekawa lektura. Przed podjęciem życiowwej decyzji o udziale w tym szczepionkowym eksperymencie radzę poznać opracowania wybitnych naukowców: prof. Luca Montgoniera (wirusolog, współodkrywca HIV, laureat Nagrody Nobla), prof. Theo Schetters, dr Wolfgang Wodarg czy nawet sam Vice President Pfizera Mike Yeadon. A dla leniwych w ostateczności polecam dostępny m.in na CDA materiał: "COVID - szokująca prawda o pandemii - dr simone gold"

        • 0 3

        • już to wkleiłeś pod innym artykułem

          • 3 0

    • Zadzwoń do tuska..

      Będziesz miał ciepłą wodę w kranie i milion obietnic co zrobi po-lszewia jak wróci do władzy

      • 3 5

    • Ozdrowienicy

      Tez tam mam, dowiedziałam się że najwcześniej 3-mce po wyniku pozytywnym trzeba się zgłosić do lekarza rodzinnego i on wystawi skierowanie na szczepienie, nie ma automatu.

      • 0 0

  • Najwięcej chorób serca powoduje permanentny stres (1)

    Jak miałem ciężki okres w życiu (utrata pracy, śmierć bliskiej osoby) to zacząłem cierpieć na bóle w klatce piersiowej i duszności (gdzie potrafiłem wcześniej przebiec 10 km), kardiolog zrobił EKG, Holtera i przepisał mi leki rozluźniające, uwaga - z grupy antydepresantów!
    I faktycznie, po tygodniu-dwóch mogłem znów biegać bez problemu a bóle w klatce piersiowej ustały.
    Przypuszczam, że drastyczne obniżenie komfortu psychicznego w poprzednim roku to co najmniej 5% zgonów więcej, szczególnie w tej grupie.

    • 37 5

    • Co ty wpisujesz człowieku? Stres o jakim piszesz powoduje tymczasowe zaburzenia psychosomatyczne, które mijają i nie powodują/pozostawiają trwałych problemów zdrowotnych. Strata pracy i śmierć bliskiej osoby to oczywiście głęboki stres dla każdego ale każdy reaguje na jego inaczej. Problemy, które dotknęły Ciebie miały podłoże psychologiczne stąd lek z grupy przeciwdepresyjnych. Choroby serca to zupełnie inny problem. Można być młodym, zadowolonym z życia człowiekiem i mieć poważne choroby serca, które wynikają z przyczyn niezależnych od naszego samopoczucia, diety i aktywność fizycznej. Nie ma zawyżonego wskaźnika występowania chorób serca wśród ludzi żyjących w strefach konfliktu, wśród pokolenia naszych babć i dziadków, którzy przeżyli stres 2 wojny światowej. Stres jest oczywiście niekorzystny dla zdrowia ale nie popadajmy w paranoję. To co przeżywamy teraz jest niewygodą, żyjemy w bardzo spokojnym okresie w historii i w miejscu gdzie stresem jest brak wolnego stolika w restauracji, czy przebita opona w samochodzie. Jest nam tak dobrze, że zatraciliśmy granicę między dyskomfortem a prawdziwe traumą.

      • 0 0

  • (17)

    Nie ma takiej choroby jak Covid 19.
    To jest wymysł na potrzeby przemysłu farmaceutycznego a przy okazji jest skuteczną pałą na ludzi i katalizatorem społecznych i ekonomicznych zmian. Choroba ogłoszona przez WHO i wykreowana na konkretne zapotrzebowanie biznesowo- społeczne.
    Koronawirusy to normalne wirusy znane od lat. Byly rok dwa i 10 lat temu a ludzie normalnie sobie chorowali bez emocji.

    • 23 79

    • (6)

      Jest taka choroba, dziwne ze 2 lub wiecej lat temu ludzie az tak nie padali od "przeziebienia". Straciles kiedys wech i smak na tygodnie lub miesiace?

      • 4 6

      • (5)

        Przy ostrym przeziebieniu czy grypie, zatokach zawsze tracilem węch i smak. To normalne.
        Ludzie padaja bo zostali zastraszeni i pozamykani w domach wiec przestali sie leczyć.
        Dodatkowo ludzie po prostu umieraja z roznych przyczyn a przypisuje im sie Covid bo test wyszedl dodatni. Test ktory nie sluzy do takiej diagnostyki.

        • 6 11

        • Pod respiratorem też się wylegiwałeś? Jak nie, to nie miałeś zatok, bo teraz pod respiratorami leżą. (2)

          Nie rób sobie żartów z chorych na tego piekielnego wirusa

          • 13 4

          • Piekielnego wirusa...dobre sobie.Nagle zniknela angina,grypa,nowotwory i inne.Ludzie sa oglupiani a gospodarki powoli udupiane.Ruszcie glowa bo dzieje sie zle.Z Wami.

            • 5 9

          • Przy zapaleniu płuc niejeden lądował pod respiratorem.

            Co roku wirusowe zapalenie płuc zbierało kilka tysięcy ofiar śmiertelnych. Teraz oczywiście zniknęło, podobnie jak grypa.

            • 5 4

        • (1)

          masakra ze tacy jak ty moga gadac na forum publicznym takie bzdury. ludzie traca zupelnie zmysl powonienia na 4,6 miesiecy i nic im nie pomaga a ty bedziesz pisal szurskie bzdury ze tracisz wech przy grypie. doedukuj sie, wirus niszczy nerwy odpowiedzialne za powonienie i tysiace ludzi zmaga sie z tym problemem. i sa pozostawieni z tym sami sobie i do tego musza sluchac setek takich szurskich nieudacznikow jak ty

          • 8 4

          • Tysiace ludzi ma co roku powikłania z powodu dziesiątek chorób czy wypadków i przypadków medycznych w ktorych sie znalezli i co z tego?
            Ktos o tym smęci od roku wywracajac zycie milionów ludzi do gory nogami?

            • 4 5

    • Masz rację, nie ma takiej choroby, ale jest virus co go tak nazwali.

      Jak człowiek jest chory, to półprostą jest chory. Niektórzy w czasie choroby mają tylko temperaturę, albo kaszel, albo ból głowy, albo tylko nie mogą oddać moczu.
      Ten wirusik, co go covidem nazwali nie jest taki łagodny, czasami kończy się śmiercią.
      Wczoraj narzekałeś na brak respiratorów, dziś twierdzisz że covida nie ma. Co jutro napiszesz?

      • 2 2

    • XX (1)

      Nie zycze Ci zeby ktos z rodziny od "kaszelku" trafił pod respirator, a potem pod ziemie. Ale moze musiałbys to przezyc zeby przestac wypisywac takie dyrdymały.

      • 9 3

      • Życie ma to do siebie że jego nieodłącznym i pewnym momentem jest śmierć. Czy w związku z tym mamy wstrzymać kule ziemską bo ludzie umierają na rózne choroby w tym na choroby płuc wywołane miedzy innymi koronawirusami?

        • 4 3

    • Zapomniałeś tylko jeszcze dodać

      Że nie Ziemia nie jest okrągła. Bzdury nam wciskają!

      • 4 2

    • Życzę co najmniej tak ciężkiego przebiegu, jak u mnie. Pierwszy będziesz do szczepionek i maseczek

      • 3 2

    • Zapraszam

      Zapraszam na oddz szpital zakazny jako wolontariusz , może rozumu przybędzie , jak trochę popracujesz popatrzysz na ludzi duszących się spojrzysz w ich przerażone oczy a pózniej spakujesz w 2 a worki to odechce ci się pisać i twierdzić ze to polityka i dla kogoś zysk - bardzo zapraszam zobaczysz forsę , politykę itd

      • 8 2

    • Odrazu wiadomo że nie miałeś covidu. Ja tez byłam do tego niechętna. Aż tu przyszedł gorszy dzień straciłam zapach i smak. Przy czy zapach odzyskałam po4 msc.ja myśle ze wypuścili jakieś holerstwo bezmyślnie i już poszło samo bez kontroli

      • 1 0

    • Nie ma ?

      Życzę Ci abyś nigdy nie zachorował ( a ) na to co twierdzisz że nie ma,
      Ja to przeżyłem i cieszę się że wyszedłem ( chociaż z powikłaniami )
      ale innym z sali się nie udało,Pozdrawiam

      • 0 0

    • Życzę ciężkiego przebiegu. Szybka zmiana zdania gwarantowana. Nie pozdrawiam

      • 0 0

    • 17

      Ten jest specjalny zmodyfikowany.

      • 0 0

  • 100k umarło na raka, jakieś 10k bezpośrednio na covid, a my nadal to grzejemy (2)

    • 29 10

    • Rak (a raczej nowotwory) to nie choroba zakaźna! (1)

      Taka to różnica.

      • 9 4

      • Ale profilaktyka raka leży totalnie przez paraliż służby zdrowia i strach ludzi przed koroną.

        To zbierze koszmarne żniwo tylko nikt o tym głośno nie mówi.

        • 8 4

  • A gdzie szukać pomocy na Kaszubach? (3)

    • 8 3

    • U Budzisza, albo Kąkola.

      • 5 0

    • U szeptuchy

      • 5 0

    • Zanchora

      • 1 0

  • Zniszczone neurony w mózgu, pęcherzyki płucne (1)

    I kto wie co jeszcze...

    • 12 3

    • Mi zachamowalo potencję a mam 25 lat :/

      • 1 0

  • ja tam w czasie "chorowania" na covid przyjmowalem duze ilosci witaminy C i D (6)

    Poza tym drineczki, itd. Nie mialem nawet goraczki. Jezeli jednak ktos leczenie zaczyna od ladowania w siebie tabletek, to nic dziwnego ze ma powiklania. Wech powrocil mi wciagu miesiaca, wszystko bez udzialu chemii. To smieszna choroba, ktora kazdy moglby przejsc lagodnie, gdyby profilaktycznie stosowal witamine D, plus dawki uderzeniowe witaminy C w czasie infekcji. Niestety wtedy niesprzedawalyby sie szczepioneczki.

    • 10 31

    • Każdy przechodzi to inaczej, a "drineczki" jako lekarstwo naprawdę trudno komentować.
      Dodam, że ja też chorowałem na Covid. I nie przypominam sobie, żeby jakieś stany grypowe kończyły się u mnie utrata przytomności, a tym razem tak było.
      Nie było mi do śmiechu, leząc na podłodze i nie mogąc wstać.

      • 7 2

    • Szkoda, że covid nie działa jak selekcja naturalna na i**otów, byłoby już jednego mniej.

      • 1 2

    • (2)

      Podobnie postępowałem plus rosoły i herbaty rozgrzewające . Cała moja rodzina przeszła jak przeziebienie

      • 3 0

      • to super, że mieliście tyle szczęścia

        • 1 1

      • Bo to przeziębienie ciężko chorują tylko ci którzy i bez tzw. Covida chorowaliśmy ciężko a przy medialnej nagonce popadają w histerie

        • 2 0

    • Ja podobnie, tylko włączyłem jeszcze do

      leczenia świstacze sadło 2xdziennie.

      • 2 0

  • Refluks

    Przypomina zawał serca ! Z innej beczki jest na Pomorzu jakiś portal medyczny ? Ludzie by chcieli wiedzieć co gdzie i kiedy!

    • 6 1

  • Osoby nie wierzace w covid nie powinny nigdzie szukac pomocy, wszak covid nie istnieje. (2)

    Osoby wierzące, które po wyleczeniu dziekują bogu, powinny szukac pomocy u boga.

    • 14 11

    • Ale wierzą w starą złą grypę

      • 1 0

    • I tak tez robię nie wybieram się do umieralni czyli Szpitala na Zaspie

      • 0 0

  • Covid ??? (1)

    Trzy lata temu przeszedłem ostre zapalenie płuc ... wypis ze szpitala cyt . ostry stan zapalny dolnych , górnych dróg oddechowym wywołany wirusami koronnymi ... rehabilitacja trwała ponad pół roku zanim odzyskałem pełnie sił .
    Wcześniej o tym nie mówiono w tv i było dobrze ... a zakładam ze tysiące ludzi to przeszło ...

    • 17 6

    • Co jeden to mądrzejszy. Są różne warianty tego samego wirusa, również koronowirusa. Jeden jest mniej, drugi bardziej zaraźliwy, wywołują różne choroby i powikłania. To tak najprościej jak można wytłumaczyć prostemu rozumowi.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane