- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (26 opinii)
- 2 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (37 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (164 opinie)
- 4 Ranking salonów kosmetycznych (6 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek. Średnio o 30 proc. w górę
Podwyżki w ochronie zdrowia ma gwarantować nowelizacja ustawy, która wylicza nowe stawki wynagrodzenia minimalnego. Od lipca płace mają wzrosnąć średnio o 30 proc. na umowach o pracę. Środowisko samorządu lekarskiego krytycznie podchodzi do zmian.
- Od lipca wejdą w życie podwyżki minimalnego wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Średnio minimalne wynagrodzenie pracowników podmiotów leczniczych wzrośnie aż o 30 proc. - poinformowało Ministerstwo Zdrowia.
Natomiast w zależności od grup zawodowych podwyżki wyniosą od 17 do 41 proc.
Reforma POZ. Będzie chaos czy poprawa?
Podwyżki w służbie zdrowia. Jak wzrosną pensje?
Nowelizacja ostatecznie została przegłosowana w Sejmie, następnie (cztery dni temu) dokument podpisał prezydent. Zmiany mają dotknąć ok. 500 tys. osób, które pracują w służbie zdrowia - to m.in. lekarze, pielęgniarki, farmaceuci, ratownicy medyczni czy sanitariusze, ale również pracownicy niemedyczni, którzy są zatrudnieni w ramach umowy o pracę. Oznacza to, że po raz pierwszy konkretne stawki będą gwarantowane dla tego sektora.
Przykładowy wzrost gwarantowanych najniższych wynagrodzeń zasadniczych:
- lekarz specjalista II stopnia: z 6 769 zł do 8 210 zł - wzrost o 1 441 zł;
- lekarz specjalista I stopnia: z 6 201 zł do 8 210 zł - wzrost o 2 009 zł;
- mgr pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją: z 5 478 zł do 7 304 zł - wzrost o 1 827 zł;
- mgr farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, psycholog bez specjalizacji: z 4 186 zł do 5 775 zł - wzrost o 1 590 zł;
- ratownik medyczny, pielęgniarka ze średnim wykształceniem: z 3 772 zł do 5 323 zł - wzrost o 1 550 zł;
- opiekun medyczny, technik medyczny ze średnim wykształceniem: z 3 772 zł do 4 870 zł - wzrost o 1 097 zł;
- sanitariusz, salowa: z 3 049 zł do 3 680 zł - wzrost o 632 zł.
- Jeszcze przed przyjęciem ustawy przez Sejm Ministerstwo Zdrowia, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pielęgniarek, do grupy, która dotychczas obejmowała pracowników wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia, dołączyło pielęgniarki i położne z wykształceniem średnim - zaznaczają przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.
Od lipca medycy zarobią więcej. Jakie stawki?
Podwyżki zostaną sfinansowane m.in. dzięki decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia o podniesieniu wycen świadczeń.
Loteria ma zachęcić do badań profilaktycznych. Co można wygrać?
"Odrzucono najważniejsze dla nas poprawki"
Do zmian krytycznie podchodzą lekarze rezydenci, którzy wskazują, że zgodnie z nowymi wyliczeniami medyk bez specjalizacji może zarobić mniej np. niż pielęgniarka. Dopatrują się tutaj narzędzi, które mają podzielić środowisko opieki zdrowotnej.
- Polska to chyba jedyny kraj, gdzie lekarz od 1.07 w publicznej OZ będzie otrzymywał mniejsze wynagrodzenie niż pielęgniarka, której zleci podanie leku, oraz farmaceuta realizujący receptę, którą wystawił. Przecież to absurd - skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Wojciech Szaraniec, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Swój sceptycyzm sygnalizują również pielęgniarki, które walczyły o zabezpieczenie płac względem faktycznego podwyższania kwalifikacji, a także apelowały o włączenie senackiego współczynnika pracy. W obu przypadkach posłowie nie zdecydowali się na takie rozwiązania.
- Odrzucono najważniejsze dla nas poprawki, które dotyczyły bezzwłocznego uznawania przez pracodawców podwyższenia kwalifikacji przez pracowników, zapisów zabezpieczających przed samowolną degradacją pracowników przez pracodawców, gwarancji finansowania podwyżek i uznania posiadanych kwalifikacji. Wszystkie te poprawki nie wywoływały skutków finansowych dla budżetu i mieściły się w środkach finansowych przewidzianych w założeniach ustawy - czytamy w stanowisku Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
NFZ skontrolował ośrodki zdrowia na Pomorzu. Tylko 3 pozytywne oceny
"Ustawa powinna gwarantować stopniowy wzrost wynagrodzeń lekarzy"
Z kolei samorząd lekarski "popiera inne grupy zawodowe w słusznych dążeniach do podwyższenia współczynników pracy", a także pozytywnie odniósł się do poprawek Senatu, które jednak zostały odrzucone na posiedzeniu Komisji Zdrowia. Jednak podkreśla, że zmiany nie odpowiadają oczekiwaniom płacowym wielu środowisk medycznych.
- W ocenie Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej ustawa w brzmieniu przyjętym przez Sejm w dniu 26 maja 2022 r. nie odpowiada słusznym oczekiwaniom płacowym wielu środowisk medycznych, a w szczególności przyjętym przez Krajowy Zjazd Lekarzy postulatom środowiska lekarskiego. Obecnie współczynniki wynagrodzenia lekarzy w Polsce w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia są jednymi z najniższych w całej Unii Europejskiej. Środowisko lekarskie nie spodziewa się natychmiastowego wzrostu płac do trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty i dwóch średnich dla lekarza bez specjalizacji, ale oczekuje, że ustawa powinna gwarantować stopniowy wzrost wynagrodzeń lekarzy, aż do osiągnięcia tego poziomu - czytamy stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.
Opinie (287) 9 zablokowanych
-
2022-07-04 15:24
Hmm
I po tych studiach potem robili wszystko aby ludziom obniżyć odporność podczas wielkiej pandmeii kataru i grypy. Na szczęście byli też lekarze z powołania którzy nie zamykali się w gabinetach i normalnie przyjmowali ludzi widząc od początku z czym mamy do czynienia. Nie odkrywali medycyny na nowo. Leczyli z bdb skutkiem jak np. pan Bodnar itp. Ale ci pseudo specjaliści z TV... lepiej nie mówić. Teraz mamy tego efekt w przychodniach
- 2 1
-
2022-07-04 15:37
(1)
Wystarczy skończyć z finansowaniem kościoła, wywalić religię ze szkół i będzie na podwyżki dla służby zdrowia czy nauczycieli. A to dopiero powinien być początek.
- 4 3
-
2022-07-05 08:08
i nie kupować abramsów po 100 mln zł/szt.
- 0 1
-
2022-07-04 20:12
pielęgniarkom zawsze za mało!
- 1 2
-
2022-07-04 20:47
po pierwsze (1)
po pierwsze to studia dostają za darmo i za te studia obowiązkowo powinni odpracować w państwowych placówkach bez prawa uprawiania prywaty. po drugie albo państwowa służba zdrowia albo prywatna. po trzecie większa kontrola w państwowej służbie zdrowia aby nie uprawiali prywaty na państwowym sprzęcie. po czwarte zakaz przyjmowania w tej samej placówce w ramach NFZ i prywatnie.Tak jest w Gdyni gdzie na etapie rejestracji proponuje się pacjentowi wizytę za odpłatnością bo w ramach NFZ pani doktor neurolog nigdy nie ma miejsc.
- 3 1
-
2022-07-05 13:26
parę uwag
po pierwsze - a absolwentom techników, zawodówek też dasz nakaz pracy w państwowych placówkach? może w sumie dać wszystkim polakom taki nakaz, w końcu ukończyli podstawówkę państwową za darmo.
po drugie - a też byś chciał, zeby tobie regulowano gdzie i ile masz pracować? a może jednak lepiej rozliczać i wynagradzać odpowiednio do poświęconego czasu, umiejętności, miejsca pracy. mogę pracować na pół etatu na uczelni (bo takie dają) i na pół w prywatnej przychodni.
po trzecie - to bzdura, nikt nie uprawia prywaty na państwowym sprzęcie. za to można prowadzić komercyjne zabiegi, co łączy się z po czwarte - to nie pani neurolog ustala ile jest miejsc i ilu pacjentów się przyjmie w ramach nfz. to nfz daje tyle a tyle kasy. za nfz odpowiada minister zdrowia a bardziej ogólnie rząd.- 1 0
-
2022-07-05 08:04
lekarz specjalista I i II stopnia po tyle samo? Pomyłka?
- 1 0
-
2022-07-05 10:47
zgadzam się na takie podwyżki dla służby zdrowia pod warunkiem (1)
że znikną kolejki u lekarzy rodzinnych, dostęp do specjalistów będzie nieograniczony a ja dostanę podwyżkę choćby 15 % czyli choć tyle ile inflacja...a to marzenie.... prawie 40 lat pracy... 3400zl na rękę, kredytu nie mam, same opłaty miesięcznie to ok 2.000zł...1400zł zostaje na leki, jedzenie, ubranie
- 1 0
-
2022-07-05 13:33
no niestety
ale kasa na podwyżki to jedno, a kasa na zmniejszenie kolejek to dwa. kolejki są, bo brak kasy w nfz na kontrakty i brak lekarzy/placówek żeby obrobić taką ilość pacjentów. Polska na najmniejszą ilość lekarzy na mieszkańców w UE. Współczuję relacji dochody/koszty - to nie może być łatwe ani przyjemne.
- 0 0
-
2022-07-05 18:26
Traktują ludzi ja bydło za co ta podwyżka za brak profesjonalizmu i traktowanie ludzi jak rzeczy. Zrobić reformę z prawdziwego zdarzenia. Jak im nie pasuje ta praca zawsze mogą ją zmienić do betiniarki z doktoratem też może być mam nadzieje że sobie poradzi
- 2 1
-
2022-07-06 09:00
Podwyżki za co ja się pytam? Za ich postawę w ciągu ostatnich 2,5 lat??? To jest po prostu kpina z ludzi. 200k nadmiarowych zgonów, zamknięte gabinety, teleporady i tańce na tiktoku, a im ciągle mało?
- 1 1
-
2022-07-07 17:50
Przecież pracownicy niemedyczni
też już w tamtym roku byli objęci podwyżkami za pracę w medycynie i dostali podwyżki. Jest to dostępne ogólnie w internecie w tabelach podwyżek jako "pracownicy niemedyczni".Prasa powinna przekazywać prawdziwe informacje, a nie kłamstwa.
- 1 0
-
2022-07-08 19:48
te "dane" o zarobkach to fikcja !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.