- 1 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (81 opinii)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (203 opinie)
- 3 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 4 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 5 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
Opieka w szpitalu. NFZ pyta pacjentów o posiłki, czystość czy komunikację z personelem
Jakość wyżywienia w szpitalu, komunikacja z personelem, czystość czy metody uśmierzania bólu - to tylko część obszarów, które w najbliższym czasie będą kontrolowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Specjalni ankieterzy sprawdzą, jakie odczucia po pobycie w szpitalach mają chorzy, którzy właśnie zakończyli leczenie.
- Zmieniają się sale, są remontowane nowe pomieszczenia, a jedzenie pozostaje takie, jakie było, czyli nijakie - mówi pan Jan z Gdyni i dodaje: - Nie chcę narzekać, bo zawsze jestem wyposażony w domowe jedzenie, ale bez tego byłoby trudno.
Czytaj też: Nowy blok operacyjny w Szpitalu Miejskim w Gdyni
Szpitale stawiają na catering
Coraz częściej placówki medyczne korzystają z usług cateringu, który zastępuje tradycyjne kuchnie szpitalne. To z kolei pozwala również na rozszerzenie menu w oparciu o indywidualne zapotrzebowanie pacjentów i ich stan zdrowia.
- W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym występuje bardzo szeroki zakres prowiantowanych diet ze względu na różnorodność jednostek chorobowych, np. dieta neutropeniczna dla pacjentów w Klinice Hematologii i Transplantologii. Dzienne zamówienie to 50-60 diet z 80 dostępnych. Pacjenci prowiantowani na diecie podstawowej w klinikach UCK mają możliwość wyboru posiłku obiadowego z trzech proponowanych zestawów każdego dnia - informuje biuro prasowe UCK w Gdańsku.
- Mamy od wielu lat przetargi na firmy cateringowe, z którymi współpracują nasi dietetycy i razem układają menu dla pacjentów, mających dobierane diety w oparciu o ich stan zdrowia - mówi Katarzyna Brożek, rzecznik szpitala Copernicus.
Czytaj też: Kilka godzin czekania na przyjęcie dziecka. Wirus RSV zaatakował
NFZ zaczyna kontrolę
Teraz płatnik chce skontrolować oceny pacjentów i tym samym faktyczną jakość opieki. Natomiast wyżywienie będzie tylko jednym z elementów podlegających weryfikacji. Od poniedziałku pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia dzwonią do chorych, którzy w ostatnim czasie przebywali na leczeniu stacjonarnym w szpitalu, i pytają o szereg aspektów:
- Czy zespół medyczny był zaangażowany w uśmierzanie bólu?
- Jaka była jakość wyżywienia?
- Czy komunikacja była zrozumiała?
- Czy zespół medyczny zrozumiale informował o ryzyku związanym z lekami?
- Czy zespół medyczny zapewnił wsparcie emocjonalne?
- Czy bezpośrednie otoczenie było czyste?
- Czy w nocy była cisza?
- Czy zespół medyczny włączał pacjenta w decyzję o leczeniu?
- Jakie jest prawdopodobieństwo polecenia szpitala?
Ostatecznie badanie dotyka 9 obszarów, które będą ocenione w 10-punktowej skali.
- Nasze badanie jest pilotażem. Ankieterzy nie dotrą do wszystkich pacjentów, którzy leczą się w szpitalach. Tym cenniejsze są dla nas opinie pacjentów, którzy wyrażą zgodę na badanie ankietowe. W codziennym pośpiechu bardzo trudno, zwłaszcza w trakcie walki o swoje zdrowie, znaleźć czas na krótką rozmowę. Liczymy jednak, że dla wspólnego dobra pacjentom uda się wygospodarować kilka minut, by odpowiedzieć na pytania ankietera - informują przedstawiciele NFZ.
Czytaj też: Szpital czy wczasy odchudzające? Sprawdzamy diety w trójmiejskich placówkach
Ankieterzy będą mieli wgląd jedynie w informację o płci pacjenta, szpitalu, w którym odbyto leczenie, oraz dacie wypisu. Co istotne, kontrolerzy NFZ nie będą prosili o dane osobowe czy informacje o realizowanych świadczeniach. Cała rozmowa ma charakter anonimowy i będzie prowadzona wyłącznie w temacie opisanej tematyki.
Miejsca
Opinie (92) 8 zablokowanych
-
2021-11-04 23:16
Kolacja w większości pomorskich szpitali jest o godzinie 16- 17. To jest chore, ale powszechnie praktykowane
I wszyscy o tym wiedzą. Szczególnie niebezpieczne dla cukrzyków na insulinie, gdyż przerwa między kolacją a śniadaniem które jest o 8-smej trwa kilkanaście godzin.
- 5 0
-
2021-11-04 11:05
(6)
Jedzenie to w więzieniach mają lepsze.Dramat.Jak ktoś chce schudnąć to w szpitalu ma taką szansę.
- 77 4
-
2021-11-04 22:58
bo na utrzymanie 1 więźnia idzie ok. 3000 PLN/miesiąc - jak nie więcej ;)
W 2006 było grubo ponad 2000 PLN/miesiąc .... a na pacjenta szpitala - ile idzie? ;)))
- 1 0
-
2021-11-04 18:07
Ja we Wronkach przytyłem 15 kg. Tak jak mówisz ;)
- 1 0
-
2021-11-04 14:23
Dokładnie tak jak mówisz, ja po wyjściu z kolejowego byłem 4kg chudszy a byłem tam 6 dni.
- 2 0
-
2021-11-04 14:13
Niestety potwierdzam, ale przynajmniej osoby z nadwaga czy otyłością zyskają na pobycie w naszych placówkach zdrowia
Mój znajomy 65+ po kilku dniach pobytu w szpitalu schudł elegancko 5 kg. Trąbił o tym, ale niedługo bo po powrocie do domu waga wróciła "do normy"
- 4 1
-
2021-11-04 12:49
To logiczne - politycy zabezpieczają się na przyszłość.
- 4 0
-
2021-11-04 11:55
Gdzie garowales?
- 7 5
-
2021-11-04 22:51
zewnętrzny catering w szpitalu, to jakaś patologia!
To jakaś porażka. Pacjenci bardzo często dostają zimne posiłki. Właśnie dlatego, że są sporządzone daleko od placówki. Ja z domu woziłem jedzenie (30 minut jazdy) i było cieplejsze, niż te podawane 'na miejscu'!
O jakości tego pożywienia nie wspomnę - jasne pieczywo/wata, najgrosza tzw. szynka, najgorsza parówka (i do tego PÓŁ parówki, a nie cała). Opis na przykładzie interny w Redłowie i Śródmieściu Gdyni.
Przy okazji:
Czy Oddział Okulistyczny na 3. piętrze w Redłowie ma już czynną windę, czy nadal personel, pacjenci latają, a wyposażenie noszone jest po schodach???? Winda została ponoć zalana przez ekipę remontującą i było tak, że wchodziło się w budynku nr 2, jechało się windą na 2. piętro, przechodziło przez oddział jakiśtam i tam była kolejna winda z 2 na 3 pietro, która notorycznie nie działała. Dodam, że wszyscy pacjenci po operacji oka latają tam min. 2x na kontrolę (dzień po operacji o potem po tygodniu), a po tych operajach mają zalecenia, by nie było wysiłku fizycznego!- 0 0
-
2021-11-04 15:13
Już kiedyś o tym pisałam, napiszę jeszcze raz. (2)
Moja mama jest pielęgniarką w jednym z gdańskich szpitali. Jest oddana pracy i pacjentom. Bardzo często w podziękowaniu otrzymuje słodycze lub kwiaty. To bardzo miłe, kiedy widzę, że ktoś docenia jej zaangażowanie i podejście do drugiego człowieka. Nikomu nie życzę pobytu w szpitalu, ale jeśli już tam traficie, życzę Wam wyrozumiałych i uśmiechniętych lekarzy i pielęgniarek. Mamo, jestem z Ciebie dumna!
- 27 7
-
2021-11-04 20:22
Pielegniarki
Mialam do czynienia z pielegniarkami ostatnio i niestety nie było milych
- 3 0
-
2021-11-04 16:17
Wojewódzki i Wejherowo
Miałam "przyjemność" kilkukrotnego przebywania w ww. szpitalach. W Wejherowie (oddział neurologiczny) nawet przez dłuższy okres.
Jeśli chodzi o wyżywienie to w obu placówkach było ono urozmaicone i smaczne.
Jak pisała poprzedniczka najważniejszy jest jednak personel. Fachowość i empstia. Niestety nie każdy posiada te cechy.
Porównując obie placówki to zdecydowanie - jeśli chodzi o personel - korzystniej wypada szpital wojewódzki. Tam czułam, że jestem w dobrych rękach. W Wejherowie wręcz przeciwnie...- 4 1
-
2021-11-04 20:15
Masakra
Oddział ortopedii w Gdyni to masakra
- 2 0
-
2021-11-04 20:01
Copernicus oddział ginekologiczny
Byłam miesiąc temu i nie mogę się nachwalić. Położne, salowe. Lekarze oraz klimat przed operacją naprawdę wzorowy. Złego słowa nie powiem.
- 0 0
-
2021-11-04 18:50
Wyżywienie w szpitalu
Raczej resztki wyżywienia. 2 kromki chleba, mix tłuszczowy i szynka ze zmielonego psa. Ekstrawagancji dodaje zmarnowany liść sałaty.
- 6 0
-
2021-11-04 12:20
Gdzie można się zgłosić ? (2)
Chętnie opowiem o warunkach w wojewódzkim jak pielęgniarka przywitała mnie z dzieckiem na oddziale słowami "co to jest?"
- 21 1
-
2021-11-04 16:23
a co miala powiedziec? Witamy w raju? (1)
- 1 3
-
2021-11-04 18:30
Co to jest ?
Do swoich dzieci też się tak odzywasz? Per to?
- 3 0
-
2021-11-04 18:28
podziekowanie
Niedawno bylam w SZMWiA w Gdansku ,atmosfera wspaniala w szczgolnosci caly personel medyczne i pomocniczy sluza chorych z poswieceniem.
Zycze im duzo zdrowia,lepszych zarobkow i cierpliwosci z chorymi.- 1 1
-
2021-11-04 14:20
(2)
Ostatnio byłem dwukrotnie w szpitalu raz w UCK i raz w kolejowym. W UCK jedzenie było dobre tylko jak dla mnie za małe porcje. Było pierwsze i drugie danie normalnie jak przystało na talerzykach. Natomiast kolejowy to porażka. Dostaniesz swoją porcję w styropianowym pudełeczku. Zero zupy. Dadzą ci dwie kromki chleba, masła tyle co nic i żyj. Jak ktoś nie jest z Trójmiasta i nie ma mu kto dowozić jedzenia to cienko to widzę. Poza tym diagnoza mojej choroby postawiona w szpitalu kolejowym była błędna. Faszerowali mnie prochami, których nie powinienem brać. Po wyjściu z tego szpitala poszedłem leczyć się prywatnie. Dolegliwości ustępują. Przyjmuje zupełnie inne leki. Zastanawiam się mocno nad skierowaniem pozwu do sądu o błąd lekarski.
- 7 1
-
2021-11-04 17:54
Uck jedzenie tragedia
- 1 0
-
2021-11-04 17:22
A ja odwrotnie trafiłem tam z innego szpitala gdzie uratowano mi życie.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.