- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (107 opinii)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (127 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (222 opinie)
- 4 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 5 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Dramatyczna sytuacja na Oddziale Psychiatrycznym Dzieci i Młodzieży. "Nie odmówimy pomocy"
Sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku od kilku tygodni jest wręcz dramatyczna. Na początku grudnia placówka informowała o wstrzymaniu przyjęć ze względu na "krytyczne przepełnienie". Liczba pacjentów wciąż znacznie przekracza liczbę dostępnych miejsc, jednak szpital wciąż mierzy się z kolejnymi przyjęciami. - Jeśli zgłosi się osoba wymagająca hospitalizacji, przede wszystkim, kiedy coś zagraża jej życiu i bezpieczeństwu, to nie odmawiamy pomocy - przekonują przedstawiciele placówki.
Psychiatria dziecięca na Srebrzysku to jedyny w Trójmieście oddział pomagający najmłodszym borykającym się z zaburzeniami psychicznymi. Nadal mierzy się ze znacznym napływem pacjentów.
- Szpital przyjmuje kolejne dzieci, ponieważ nie ma narzędzia prawnego pozwalającego na zamknięcie bramy prowadzącej do szpitala. Jeśli zgłosi się osoba wymagającą hospitalizacji, przede wszystkim, kiedy jej życiu, bezpieczeństwu zagraża cokolwiek, to nie odmówimy pomocy. Oczywiście w miarę możliwości próbujemy również szukać miejsca w innych szpitalach. Zawsze zaczynamy od Starogardu, bo to najbliżej, ale jeżeli jest taka konieczność, wysyłamy daleko, nawet na drugi koniec Polski - mówi Anna Czarnowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku.
Wypisy następują na bieżąco. Aktualnie na oddziale przebywa 65 pacjentów na 46 miejsc. W ciągu ostatnich 3 lat na oddziale stacjonarnym zwiększono liczbę miejsc hospitalizacji z 35 do 46.
- Mamy podobną liczbę pacjentów zarówno na części dziecięcej i młodzieżowej - dodaje Anna Czarnowska.
Kolejki do psychiatry dziecięcego zdecydowanie za długie
Na Pomorzu dzieci i młodzież, aby skorzystać z wizyty w ramach umów Narodowego Funduszu Zdrowia, muszą czekać średnio ponad 400 dni. W Gdańsku najkrótszy czas oczekiwania to 45 dni, najdłuższy to 1412 dni - wynika z danych z wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia zebranych za pośrednictwem strony światprzychodni.pl.
Nowy oddział dzienny dla dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym
Od października 2023 roku w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku działa nowy oddział dzienny dla dzieci i młodzieży. To trzecie takie miejsce w naszym regionie. Pobyt na oddziale dziennym odróżnia od pobytu na oddziale stacjonarnym przede wszystkim to, że każdego dnia pacjenci wracają do domu. Zajęcia terapeutyczne odbywają się zwykle w godzinach porannych i popołudniowych.
- Aktualnie mamy też 15 pacjentów na Oddziale Dziennym, który otworzyliśmy niedawno, to maksymalna liczba pacjentów. Niestety Oddziałów Dziennych w naszym regionie jest naprawdę mało, gdyby było więcej, myślę, że ta sytuacja, którą w tej chwili widzimy, zostałaby na pewno uratowana - podkreśla Anna Czarnowska.
W 2024 r. planowana jest rozbudowa szpitala o kolejny pawilon, w którym właśnie mają być udzielane świadczenia dla nieletnich zmagających się z problemami psychicznymi.
Pomoc i edukacja - platforma dla dzieci i młodzieży
Wiosną 2023 roku ruszyła platforma informacyjno-edukacyjno-koordynująca pomorskiedlaciebie.pl. Portal skierowany do dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli, który ułatwia rozpoznanie depresji i innych zaburzeń u młodych osób.
Platforma pomaga wyszukać najbliższą placówkę udzielającą pomocy. W module "dla kogoś" informacji mogą poszukiwać rodzice lub opiekunowie, także nauczyciele.
Ostatni moduł to "pilnie potrzebuję pomocy", w którym znajdziemy potrzebne numery telefonów, np. alarmowy 112, telefon zaufania dla dzieci i młodzieży - 116 111 czy telefon zaufania dla dorosłych - 116 123. Co ważne, w ramach portalu istnieje możliwość czatu z psychologiem.
Miejsca
Opinie (159) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-13 23:17
Zrobmy coś z tym w końcu (2)
Bo będzie niebezpiecznie
- 12 2
-
2023-12-13 23:37
pieniędzy nie ma i nie będzie
- 3 0
-
2023-12-14 00:50
Trzeba natychmiast zdelgalizowac Peło jak PZPR
Arłukowicz z PO rządu Tuska chciał zamykać szpitale. I te typy mają teraz rządzić
- 0 1
-
2023-12-13 23:41
Dramat (1)
Ile kosztowałoby zwiększenie powierzchni i dołożenie kolejnych 46 łóżek..? Strzelam ze mniej niż koszt świątecznego oświetlenia - w skali Trójmiasta wstyd i hańba dla władz na każdym poziomie
- 4 1
-
2023-12-14 12:25
Brak pojęcia
A na co puste łózka bez kadry ?To lóżka maja leczyć?
- 0 0
-
2023-12-13 23:49
Faszeruja ich lekami to potem jest gorzej
- 0 1
-
2023-12-14 00:48
Pamiętamy jak Arłukowicz z PO rządu Tuska chciał zamykać szpitale
Trzeba pilnować Polski Ryże wróciło wiemu komu służy. Helmuty czekają...
- 2 2
-
2023-12-16 21:36
niech nie zamykaja zdrowych dzieci - to będzie miejsce
Pare lat temu zabrali i zamknęli nam tam córkę bez jej albo naszej woli.
Tyle placzu, nerwów i boli - dopiero za tydzień ją "zbadali" i wypuścili z diagnozą "zdrowa".
Nie wiem co tam z nią robili, ale teraz ma lęk na całe życie. "Dziekuje" bardzo temu systemowi.
Dlatego i miejsc brak - bo kradną dzieci.- 1 2
-
2023-12-16 22:20
Na psychę sporo można załatwić - zwolnienia lekarskie, odroczenia wyroków, niepoczytalność
nic dziwnego, że nie ma kto leczyć - na kwitach można lepiej zarobić. A teraz chcą jeszcze badać kierowców 65+
- 0 0
-
2024-01-15 14:07
Zacznijcie mówić lepiej prawdę o leczeniu choroby alkoholowej.
Tego się po prostu nie da wyleczyć.
Jedyną skuteczną metodą wyleczenia osoby w humanitarny sposób, jest eutanazja.
Ci ludzie borykają się z całym katalogiem chorób współistniejących, gdzie alkoholizm nigdy nie pozwoli im również ich wyleczyć.
Dodać należy, że dzieci trafiające do szpitala, mogą mieć swoje schorzenia skorelowane z chorobami krewnych, którzy borykają się z chorobą alkoholową.
DDA to tylko jedno z ciężkich następstw tej uprzykrzającej życie innym chorobie.
Dawajcie lepiej tym ludziom zastrzyk tak jak to czyni lekarz weterynarii, pozwólmy tym ludziom odejść.
Dla nich samych jest to wystarczająco wielki ciężar każdego dnia zmagać się z głodem alkoholowym.
Nie dręczmy tych ludzi zatrzymując ich na siłę pośród nas.
Postępujmy humanitarnie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.