Wzrost przypadków COVID-19
6 lipca 2022
(94 opinie)
Pasywna terapia przeciwciałami zawartymi w osoczu ozdrowieńców staje się jednym ze sposobów leczenia osób z COVID-19. Niestety zasoby takiego osocza są niewystarczające, przez co chorzy będący w potrzebie szukają chętnych do "podzielenia się" krwią. Niestety, nawet jeśli osoba, która pokonała COVID-19, zgodzi się oddać dla nas krew, nie musi to oznaczać, że osocze trafi się nam. Może się też zdarzyć, że w krwi naszego ozdrowieńca cennych przeciwciał nie będzie.
Chorzy na COVID-19 już otrzymują osocze
Czy można oddać krew konkretnej osobie? Obalamy mity
2020-10-07 10:16
Art. 6. 1. Obowiązkowym badaniom sanitarno-epidemiologicznym, określonym na podstawie art. 10 ust. 2 pkt 2, podlegają:
1) podejrzani o zakażenie lub chorobę zakaźną;
2) noworodki, niemowlęta i kobiety w ciąży, podejrzane o zakażenie lub chorobę zakaźną mogącą się szerzyć z matki na
płód lub dziecko;
3) nosiciele, ozdrowieńcy oraz osoby, które były narażone na zakażenie przez styczność z osobami zakażonymi, chorymi
lub materiałem zakaźnym;
4) uczniowie, studenci i doktoranci kształcący się do wykonywania prac, przy wykonywaniu których istnieje możliwość
przeniesienia zakażenia lub choroby zakaźnej na inne osoby;
5) osoby podejmujące lub wykonujące prace, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia lub
choroby zakaźnej na inne osoby.
2020-10-07 19:12
Czytasz co wklejasz? jak się chcesz bawić w prawnika, to najpierw naucz się analizy tekstu (kiedyś się tego na polskim w szkole uczyło :)). Zacytuję to co nam serwujesz: "3) nosiciele, ozdrowieńcy oraz osoby, które były narażone na zakażenie przez styczność z osobami zakażonymi, chorymi
lub materiałem zakaźnym;" - za osobę narażoną można uznać każdego, kto nie przebywa w samoizolacji... na bezludnej wyspie, bo tylko tam masz największe szanse na bycie zdrowym :) Nie wiesz czy ktoś, kto idzie obok Ciebie ulicą/ mija w budynku (np. sklepie), nie ma jakiejkolwiek choroby zakaźnej (czy to sars-cov, czy inne, w tym odzwierzęce i roślinne). Logicznym więc jest, że można każdego do tegoż punktu wrzucić. Dodaj nawyk plucia śliną na chodnik, przez niektórych ludzi - wdepnąć trudno nie jest! Kichanie czy kaszlenie bez zakrywania buzi też staje się "normą" (kiedyś świadczącą o braku kultury). Metod zarażenia masz pełno. Ty i każdy inny niedowiarek uznający, że przepisy nic nie znaczą. Dorzuć do tego kodeks karny (np. art. 161 czy 165) i masz odpowiedź, że dozwolone jest również wymierzanie kary (finansowej lub ograniczenia wolności). Proste, prawda? Wystarczy dokładna analiza tekstu :)
2020-10-07 20:14
za osobę narażoną można uznać każdego, kto nie przebywa w samoizolacji... na bezludnej wyspie, bo tylko tam masz największe szanse na bycie zdrowym :)
pitolisz. W ten sposób rozumując każdego mozna uznać za gwałciciela.
Maseczki warto nosić ale pisać już bzdury już nie. Zamilcz.
2020-10-07 20:44
"za osobę narażoną można uznać każdego" nie przejdzie w sądzie
2020-10-07 23:38
I gdyby było tak jak twierdzisz, to by ustawodawca się nie wysilał i nie tworzył listy z 5 punktów. Wystarczył by tylko 1 punkt - "osoby narażone", bo przecież zgodnie z twoim tokiem rozumowania w takim wypadku to dotyczy wszystkich.
2020-10-07 10:36
No super, potrzebujemy ludzi z osoczem z przeciwcialami, ale nie bedziemy badac, bo nie nasza brocha.
2020-10-07 17:12
Jeśli mi zrobią testy to z chęcią oddam osocze.
2020-10-07 10:44
2020-10-07 10:48
2020-10-07 11:32
2020-10-07 13:59
z covidem
2020-10-07 20:05
Jak takiś naukowiec, a nie trójmiejskie forum zaśmiecarz.
2020-10-07 21:15
2020-10-07 10:59
Czyli jest sposob walki z tym smiertelnie groznym i zabojczym wirusem. To dlatego zaczynamy zamykac gospodarke na nowo? Logiczne.
2020-10-07 15:29
"W Chinach transfuzję osocza krwi przeprowadzono 15 osobom, które były w ciężkim lub krytycznym stanie" - 15 ciężkich lub krytycznych przypadków na 1,4 miliarda ludzi.
Gdyby podawać pełne statystyki to ludzie szybko by się skapnęli, że covid to mniej niż 1% wszystkich chorób, zgonów czy hospitalizacji - ale ponieważ nikt takich nie podaje, to każdy myśli, że covid to jest jakaś epidemia - a to zwykłe, wirusowe zapalenie płuc na które choruje kilkaset tysięcy Polaków co roku, ponad 100 tys. jest hospitalizowanych a kilkanaście tysięcy umiera.
2020-10-07 20:28
2020-10-07 11:03
Biurokracja tego skostnialego systemu zabija. Ktoś okaże serce, a napotykają go same przeszkody i jeszcze mu drzwi pokażą.
2020-10-07 11:14
minoster zdrowia powiedział ze wszystko jest pod kontrolą wzrosty zachorowań były przewidziane
2020-10-07 12:17
wszyscy zarabiają na krwi a ja mam dostać czekoladki
2020-10-07 17:19
dla zwykłych ludzi A i trudno dostępne, a to chcą za darmo z "odruchu serca ". Bleh
2020-10-07 17:43
Żebyś jeszcze sam jej nie potrzebował bo wtedy może Ci pieniędzy nie starczycccccc
2020-10-07 18:22
i zapytaj go dlaczego kupujemy najdroższe osocze ze Szwajcarii. Oraz dlaczego ukrecił łeb inwestycji mającej na celu produkcję rodzimą.
2020-10-07 12:43
No pieknie. Mamy polski lek na covid, oparty na osoczu. Potrzebujemy duzo osocza wiec koronawirus radosnie zaraza kolejnych ludzi, szkoly otwarte, mlodziez sie zaraza, zaraza starszych i wszyscy maja to gleboko w nosie. Spoleczenstwo ma zarazic sie korona, przechorowac, a nastepnie przebadac sie za wlasne, oddac osocze za pudelko czekoladek, a nastepnie osocze sprzeda sie na zachod. Zrobili z noszego kraju produkcje osocza dla zachodu, nie przejmujac sie wogole nami. Takiego wala, niech sobie osocze od siebie pobieraja.
2020-10-07 13:03
Czy osocze pobierane jest metodą konwencjonalną czy koniecznie w ramach oddzielania osocza już na etapie pobierania?
2020-10-07 13:35
Trzeba miec pobraną próbkę krwi. Potem musi być to przeanalizowane przez kogoś pod kątem przeciwciał. trzeba się dowiedzieć to taką analize robi. Trzeba pofatrydowć się tej tej osoby, albo ona do nas po to, żeby pobrać krew. W tym celu trzeba podać dane osobowe. Potem trzeba oddać krew w większych ilościach. Życiodajną ciecz, w której pływają przeeciwciała, mikro elementy. Oddając krew tracisz życie i szybciej umrzesz, no ale to "Dla takiego dawcy to żaden problem". Do tego trzeba podpisać zgody na zastowoanie w badaniach klinicznych. No halo, a po co? Przecież miała być użyta dla ozdrowieńców. A na koniec nie trafia dl chorego, tylko do magazynu. Ale to jest pikuś - poszperajcie co się robi z łożyskiem i abortowanymi płodami za granicą. Niestety, już niegdługo sytuacja, że biedni są dostawcami krwi i innych organów dla elit, będzie na porządku dziennym. Dlatego powinniśmy mówić stanowcze NIE wszelkiego typowi handlowi organami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.