• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzuty w sprawie przetoczenia niewłaściwej grupy krwi w CMI

Elżbieta Michalak
30 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi pielęgniarce, która przetoczyła pacjentowi niewłaściwą grupę krwi. Zarzuty usłyszał też lekarz, który tego dnia był na dyżurze. Do 5 lat pozbawienia wolności grozi pielęgniarce, która przetoczyła pacjentowi niewłaściwą grupę krwi. Zarzuty usłyszał też lekarz, który tego dnia był na dyżurze.

Prokuratura postawiła zarzuty pielęgniarce i lekarzowi z Centrum Medycyny Inwazyjnej, którzy na skutek przetoczenia pacjentowi niewłaściwej grupy krwi przyczynili się do jego śmierci. Pielęgniarce grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu, lekarzowi kara pozbawienia wolności do roku.



Błędy lekarskie to:

Są już zarzuty prokuratora w sprawie przetoczenia w Centrum Medycyny Inwazyjnej niewłaściwej grupy krwi pacjentowi przebywającemu na Oddziale Intensywnej Opieki Pooperacyjnej, do której doszło w listopadzie 2013 r. Oskarżenie usłyszy pielęgniarka i lekarz, który przebywał tego dnia na dyżurze.

- Akta oskarżenia w tej sprawie skierowaliśmy już do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. - Zarzuty postawione zostały dwóm osobom: pielęgniarce, która podłączyła krew i podjęła czynności związane z rozpoczęciem przetaczania pacjentowi krwi niewłaściwej grupy oraz lekarzowi, pod którego opieką pozostawał pacjent.

Pielęgniarce Justynie H. postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Lekarzowi, Pawłowi B., za nieumyślne narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia, na skutek niewłaściwego nadzoru nad pacjentem i podejmowanie niewłaściwych decyzji, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Pacjent zmarł w wyniku pomyłki pielęgniarki

Do pomyłki, na skutek której zmarł 57-letni mężczyzna, doszło w listopadzie 2013 r. Pacjent, któremu przetoczono krew niewłaściwej grupy przeszedł wówczas w Centrum Medycyny Inwazyjnej zabieg urologiczny. Po operacji trafił na Oddział Intensywnej Opieki Pooperacyjnej, gdzie czekał na zabieg przetoczenia krwi. W tym samym czasie na oddziale przebywała inna pacjentka, która także wymagała podania krwi.

Doszło do zamiany krwi - mężczyźnie podano krew grupy A, przeznaczoną dla pacjentki, kobiecie natomiast krew grupy 0, którą otrzymać miał mężczyzna. Pacjent zmarł następnego dnia na skutek wstrząsu poprzetoczeniowego. Obojgu pacjentom krew podała pielęgniarka, lekarz był w tym czasie na obchodzie.

Po tragedii szpital zmienił przepisy

Tego samego dnia, tuż po zdarzeniu, zwołana została komisja, na której pod dyskusję poddane zostały zasady regulaminu, dotyczące tzw. gospodarki krwi.

- Powstał cały regulamin przetaczania krwi, obowiązujący na terenie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego - mówi prof. Janusz Moryś, rektor GUMedu. - Zmieniono m.in. przepisy i zasady przetaczani krwi, obecności lekarza przy tym procesie, a także zasadę wyeliminowania podwójnego przetaczania, u pacjentów leżących obok siebie.

- Takie przypadki zdarzają się niestety na całym świecie, choć rzadko kiedy są aż tak dramatyczne - tłumaczy prof. Andrzej Basiński, kierownik Klinicznego Oddziału Ratunkowego (KOR) w UCK. - Żeby je wyeliminować wprowadziliśmy kontrolę na każdym etapie przetaczania i to fantastycznie działa. Mamy nową procedurę, która mówi o tym, że pielęgniarka i lekarz przetoczenia krwi dokonują razem, ale całą dokumentację sprawdzają przed osobno. Sprawdzamy teraz wszystko wielokrotnie, na każdym etapie ktoś za coś odpowiada. Poza tym, pacjentów wymagających przetoczenia krwi i leżących obok siebie obsługuje osobny zespół, inny lekarz i pielęgniarka. To ma zmniejszyć prawdopodobieństwo pomyłki.

Zdaniem lekarzy do pomyłek przy przetaczaniu krwi dochodzi niezwykle rzadko - Takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, bo mamy wielostopniowy system kontroli - mówi dr Piotr Woźniak z Klinicznego Oddziału Ratunkowego. - Dochodzi do nich raz na kilkanaście lat, zgodnie z tym, co mówią dane statystyczne, a jeszcze rzadziej pomyłki te mają tak tragiczny skutek.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (60)

  • Lekarz przetaczania krew-pielegniarka podłącza aparaturę:każdy sprawdza zgodność.gdzie??pytam-gdzie był zlecający??do jakiej karty wpisano zlecenie?karty zleceń lekarskich?jeśli tak-toczy lekarz.to jego karta.pielęgniarka pielęgnuje!koniec.kropką.

    • 4 0

  • co właściwie przetoczono (1)

    złą grupę krwi czy może krew złej grupy??

    • 7 2

    • nieprawidłową

      poprawnie powinno byc nieprawidłową lub niezgodna z parametrami krwi biorcy.

      • 1 0

  • dramat (2)

    Jeśli jedna pielęgniarka musi się opiekować 30 chorymi , to wybaczcie. Taka jest nasza prawda i to za 1700zł. Pewnie przetaczając krew myślała co jutro dzieciom na talerz poda , albo czy wykupić dla chorego dziecka lekarstwa czy kawałek kurczaka na obiad.

    • 13 9

    • a czy ktos jązmuszał do tej pracy??W biedronce tez dostaje tyle brutto

      • 3 3

    • za 1700 znajdzie pracę w Biedrze bez takiej odpowiedzialności

      kierowcę autobusu tez tak wytłumaczysz, że jeździ zamyślony,
      to może powodować wypadki ?

      • 5 4

  • szkoda człowieka

    byłby wśród żywych gdyby 3 a może i 4,5 razy sie upewnili zanim podali przecież nie talerz zupy a krew.

    • 8 0

  • Kobieta przeżyła tylko dlatego, że dostała grupę 0 (uniwersalny dawca)

    Kobieta przeżyła tylko dlatego, że dostała grupę 0. Gdyby pomylili np. A z B, to oboje by już nie żyli.

    • 6 0

  • (4)

    Podczas ostatniego pobytu w szpitalu mojemu synkowi przepisano lekarstwo ze składnikiem na który był uczulony (w wywiadzie zgłoszone), a potem podkręcono (miało szybciej zlecieć) kroplówkę z potasem... Pielęgniarka nie zwróciła uwagi, że to potas :( Gdyby nie moja interwencja skutki mogłyby być tragiczne! Większość rodziców by na to nie zwróciła uwagi :( Trzeba być czujnym cały czas, ale czasami przecież się nie da :(

    • 37 2

    • (2)

      To LEKARZ przepisuje leki, pielęgniarka tylko wykonuje zlecenie lekarskie.

      • 7 1

      • ale myślec musi każdy,szczeólnie, gdy słyszy zdanie matki

        • 3 0

      • Tak, ale błędy się zdarzają.

        To prawda, ale może się zdarzyć pomylenie pacjentów. Byłem świadkiem takiego zdarzenia, na szczęście pielęgniarka się zorientowała i dotarła do pacjentki zanim łyknęła wszystkie tabletki. Błędy się mogą zdarzyć każdemu, czy tego chcemy czy nie.

        • 4 1

    • pielegniarka tylko podlacza, mowiac prosciej przenosi z punktu A do punkt B i podpina pod pacjenta. Za to co sie tam znajduje odpowiada lekarz dajac wczesniej odpowiednie zlecenie pielegniarce.

      • 7 0

  • (5)

    Po tragedii szpital zmienił przepisy.

    Jakie to polskie.

    • 54 6

    • Nie tylko polskie

      W Wielkiej Brytanii też w takiej sytuacji zmieniają przepisy, w większości cywilizowanych krajów tak jest.

      • 0 0

    • lepiej niech nie zmienia? (2)

      będzie takie bardziej amerykańskie... żal!

      • 5 9

      • to jest "Mądry Polak po szkodzie." w praktyce ;)

        • 1 0

      • Nie, takie polskie jest to,

        że ktoś musiał stracić życie, żeby ktoś zdał sobie sprawę z tego, że jest za coś odpowiedzialny. Takie procedury powinny istnieć urzędowo i być wdrażane tak jak np procedury kontroli ruchu lotniczego albo standardy przeciwpożarowe. Nie ma ich, załoga nieprzeszkolona - obiekt nie zostaje dopuszczony do funkcjonowania - wszystko w temacie. A nie że każdy szpital tworzy je sobie osobno i albo je ma albo ich nie ma i funkcjonuje sobie "po swojemu". To jest właśnie polski bajzel na kółkach i łby powinny polecieć za to wyżej, a nie tylko personelu który jest przemęczony i słabo płatny.

        • 15 0

    • Dokladnmie w POlsce człowiek musi zginać by zmienili przepisy ale czasem i to niepmaga

      Czasami dopiero po seri smierci i pod krytyka mediów zmieniaja przepisy!

      • 8 1

  • Boże chroń od szpitali. (1)

    W styczniu leżałam w szpitalu na zaspie, potrzebna była transfuzja - sama temu protestowałam i bardzo się bałam bo przed 15 laty moja mama ledwo co uszła z życiem również po takiej pomyłce. Kiedy prosiłam by sprawdzili wszystko dokładnie, ordynator oddziału uważał mnie za wroga publicznego nr 1 i uważał,że jestem rozpieszczona i dramatyzuje niepotrzebnie. Prawda jest taka,że krew podłączyła pielęgniarka, a lekarza to ja nie widziałam ani przed ani po transfuzji, cieszę się tylko,że się udało. Jednakże, komiczne było to,że członkowie mojej rodziny musieli biegać i szukać jakiejś pielęgniarki by podłączyła nowy worek krwi. Stresu przeżyłam sporo, ale wydaje mi się,że dzięki temu, iż byłam taka upierdliwa i 'dramatyzowałam', to te krew sprawdzili milion razy by nie mieć ze mną już więcej kłopotu.

    • 25 9

    • ten sam szpital to samo traktowanie

      Zgadzam się z przedmówczynią, też miałam przetaczanie krwi w tym szpitalu, tak się składa, że tam mało kto nad pacjentem czuwa, pielęgniarki księżniczki z długimi paznokciami i miniówkami nie kwapią się zbytnio do pracy, najlepiej pogaduszki, papierosik, kawusia,a potem ten wnerwiający ich pacjent. Nie piszę tu o wszystkich paniach, bo wiem, że np. oddziałowa położnictwa to wspaniała kobieta, anestezjolog również, mój worek z krwią też się opróżnił, a drugiego nikt nie chciał założyć, bo akurat pierwszy skończył mi się koło 24 godz. W końcu w nocy trzeba spać, a nie pracować. W dzień odpisu to już całkowicie o mnie zapomnieli. Sama sobie nawet wenflon z ręki wyciągałam, bo księżniczki czasu na to nie miały. Nie polecam szpitala, nie polecam wytapirowanych księżniczek.

      • 8 1

  • Nowa reguła lekarska w Polsce: Primum Nocere; non jak zapłacisz.

    • 10 5

  • W Polsce cie nie leczą tylko ukatrupia!! Lekarz jak saper niema prawa się mylić, bo może zginąć człowiek!

    Dlatego zanim cokolwiek zrobi, powinni dokładnie wszystko sprawdzać a obecnie robią wszystko byle jak, człowieka traktują jak produkt na taśmie w pracy na akord!!! Dlatego leczenie idzie byle jak, dodatkowo bo czują się i są bezkarni!!
    Jestem pewny, że dostaną wyroki w zawieszeniu i dalej będą leczyć jakby nic się nie stało!!

    • 13 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane