- 1 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (104 opinie)
- 2 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 3 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (105 opinii)
- 4 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
- 5 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 6 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
Wzięli ślub na oddziale, teraz pan młody wrócił do domu
Po trzech tygodniach pan młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i wrócił do domu - poinformowały Szpitale Pomorskie. W marcu mimo pandemii w placówce zorganizowano ślub pacjenta i jego narzeczonej.
Informację o wypisaniu pacjenta Szpitale Pomorskie podały w mediach społecznościowych.
- Mamy dla Was dobrą wiadomość, bo właśnie dzisiaj Pan Młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i udał się do domu. Bardzo się cieszymy, że Małżonkowie mogą być już razem - napisano.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Ślub na oddziale
Ślub w szpitalnej sali i w pełnych środkach ochrony, odbył się dzięki zaangażowaniu pracowników szpitala zakaźnego w Gdańsku w weekend 20-21 marca.
- Z uwagi na ciężki stan męża bardzo nam zależało, żeby odbyło się to możliwie najszybciej. Tym bardziej dziękujemy, że nastąpiło to w bardzo krótkim czasie. Przy okazji bardzo chcemy podziękować całemu personelowi za pomoc, bez tych osób na pewno by się to nie udało. Tak ważna dla nas chwila - z jednej strony bardzo radosna, a z drugiej przykra, że w takich okolicznościach - dzięki życzliwości wszystkich Państwa mogła się wydarzyć - napisała po uroczystości panna młoda, teraz żona jednego z pacjentów.
Personel przyozdobił salę balonami z jednorazowych rękawiczek, a świadkiem i fotografem zostały panie pielęgniarki.
Czytaj też: "COVID to czysty chaos i straszna choroba". Relacja pacjenta szpitala tymczasowego
Miejsca
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-13 18:56
razem nowożeńcy, razem
dwójeczka liczba Boża ,szczęścia WAM i zdrowia
- 3 4
-
2021-04-13 18:14
Pani młoda została jeszcze na oddziale covidowym? (1)
- 4 1
-
2021-04-13 18:50
Ona była tam gościem tylko
- 2 2
-
2021-04-13 13:48
Niby fajnie, ale (3)
ciekawe ile postronnych osób zostało zarażonych po drodze. Oddział zakaźny to nie jest bezpieczne miejsce na takie uroczystości.
- 18 57
-
2021-04-13 14:14
(2)
Przecież nie było gości, za świadków i fotografa wzięto personel, a młoda para była pacjentami
- 7 8
-
2021-04-13 17:15
(1)
a księdzem była pielęgniarka. Ta bardzo zapracowana, która nawet kanapki nie może sobie zrobić i trzeba ją ze zrzutki dokarmiać. Kończ Waść...
- 10 5
-
2021-04-13 18:47
Ksiądz to akurat ma etat w szpitalu.
- 3 0
-
2021-04-13 18:40
Czyli jednak ślub nie poszedł na marne :)
Zdrowia życzę :)
- 3 6
-
2021-04-13 18:22
Na cowidowym pograć w tenisa?
Oczywiście maski dezynfekcja itp.
- 3 1
-
2021-04-13 18:11
Ślub na oddziale - patologia
- 20 3
-
2021-04-13 14:46
(1)
Ciekawe czy te baloniki z rękawiczek są z tych co im cały czas brakuje, czy wykorzystali zużyte?
Jeżeli to ta druga opcja, to kto je dmuchał?- 20 18
-
2021-04-13 17:39
Zawsze masz taki ból d***?
- 2 10
-
2021-04-13 17:22
No to teraz do roboty
Tylko zadyszki nie dostańcie :)
- 3 1
-
2021-04-13 17:12
moja babcia nie wróciła
i pomimo, że nie miała kovida nikt nie mógł jej odwiedzić w ostatnich dniach jej życia. Róbcie tak dalej, a naród będzie Was szanował bardziej i bardziej i wciąż
- 24 1
-
2021-04-13 16:54
Zdążyła
...
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.