- 1 Liliana przez 5 lat była przykuta do łóżka bez diagnozy (29 opinii)
- 2 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark
- 3 Średnio 169 dni czekania na rezonans magnetyczny na Pomorzu? (85 opinii)
- 4 Te zabiegi musi wykonać każda 30- i 40-latka (46 opinii)
- 5 Szpital z rekordem zabiegów kardiologicznych (11 opinii)
- 6 Gdyński szpital przez 4 dni nie wykonywał diagnostyki obrazowej (107 opinii)
Wzięli ślub na oddziale, teraz pan młody wrócił do domu
Po trzech tygodniach pan młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i wrócił do domu - poinformowały Szpitale Pomorskie. W marcu mimo pandemii w placówce zorganizowano ślub pacjenta i jego narzeczonej.
Informację o wypisaniu pacjenta Szpitale Pomorskie podały w mediach społecznościowych.
- Mamy dla Was dobrą wiadomość, bo właśnie dzisiaj Pan Młody opuścił mury Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i udał się do domu. Bardzo się cieszymy, że Małżonkowie mogą być już razem - napisano.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Ślub na oddziale
Ślub w szpitalnej sali i w pełnych środkach ochrony, odbył się dzięki zaangażowaniu pracowników szpitala zakaźnego w Gdańsku w weekend 20-21 marca.
- Z uwagi na ciężki stan męża bardzo nam zależało, żeby odbyło się to możliwie najszybciej. Tym bardziej dziękujemy, że nastąpiło to w bardzo krótkim czasie. Przy okazji bardzo chcemy podziękować całemu personelowi za pomoc, bez tych osób na pewno by się to nie udało. Tak ważna dla nas chwila - z jednej strony bardzo radosna, a z drugiej przykra, że w takich okolicznościach - dzięki życzliwości wszystkich Państwa mogła się wydarzyć - napisała po uroczystości panna młoda, teraz żona jednego z pacjentów.
Personel przyozdobił salę balonami z jednorazowych rękawiczek, a świadkiem i fotografem zostały panie pielęgniarki.
Czytaj też: "COVID to czysty chaos i straszna choroba". Relacja pacjenta szpitala tymczasowego
Miejsca
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-13 13:10
I co (11)
było cyrk robić ze ślubem w szpitalu?
- 58 75
-
2021-04-13 13:15
Mamy chore prawo w ktorym nawet jesli zostawisz testament i zostawilbys narzeczonej swoja wlanosc (5)
to rodzina i tak moze to w sadzie podwazyc, dlatego wzieli pewnie slub, calkiem realistyczne podejscie do sytuacji, tez bym tak zrobil w tej sytuacji, jak najbardziej warto
- 40 8
-
2021-04-13 14:52
(3)
No i? To ślub się dla spadki bierze czy z miłości??
- 5 14
-
2021-04-13 15:07
Jak kogoś kochasz i wiesz że możesz umrzeć w ciągu kilku dni (2)
To chyba raczej chcesz żeby ta osoba nie została "na lodzie"?
- 19 4
-
2021-04-13 22:37
na lodzie a to biedaczka była co bogatego przed smiercią zaciagneła pod ołtarz? (1)
- 4 4
-
2021-04-14 09:29
Może żyli ze sobą w kohabitacie kilka lat, łożąc wspólnie na dom, samochód i życie. Po śmierci partnera połowa byłaby do rozdysponowana po spadkobiercach, a nie należała do osoby, która zrzucała się na to. Kpw?
- 2 0
-
2021-04-14 10:03
OK, ślub ślubem, ale po co się od razu wycierać tym na prawo i lewo w Internecie.
- 0 1
-
2021-04-13 13:16
Cyrk ? (2)
Wielu ze szpitala nie wychodzi.....
- 24 7
-
2021-04-13 15:19
Nic nowego... (1)
Osoby zdrowe nie trafiają dla szpitali...ale też wielu wychodzi
- 5 1
-
2021-04-13 16:31
Nogami do przodu.
- 3 3
-
2021-04-13 13:32
"Miej serce i patrzaj w serce"
A wtedy nie bedzie pokusy zadawania tego typu pytań.
- 10 7
-
2021-04-14 08:35
Idź spać dalej
- 0 0
-
2021-04-13 13:22
Zdrowia i miłości WAM życzymy
- 42 5
-
2021-04-13 13:32
W tym całym ambarasie pozytywna wiadomość . Super , długich lat w zdrowiu .
- 42 9
-
2021-04-13 13:42
Duzo zdrowia
Super wiadomość. Teraz tylko nabrac sil i w podroz poslubna sie udac latem :-)
- 61 12
-
2021-04-13 13:43
(1)
Wszyscy płaczemy ze szczescia i klaszczemy
- 29 4
-
2021-04-13 15:18
Ty tak na poważnie ?
- 4 1
-
2021-04-13 13:48
Niby fajnie, ale (3)
ciekawe ile postronnych osób zostało zarażonych po drodze. Oddział zakaźny to nie jest bezpieczne miejsce na takie uroczystości.
- 18 57
-
2021-04-13 14:14
(2)
Przecież nie było gości, za świadków i fotografa wzięto personel, a młoda para była pacjentami
- 7 8
-
2021-04-13 17:15
(1)
a księdzem była pielęgniarka. Ta bardzo zapracowana, która nawet kanapki nie może sobie zrobić i trzeba ją ze zrzutki dokarmiać. Kończ Waść...
- 10 5
-
2021-04-13 18:47
Ksiądz to akurat ma etat w szpitalu.
- 3 0
-
2021-04-13 14:02
(1)
Pewnie chcieli tak zaoszczędzić hajs...
Bo wyszło za darmo- 17 29
-
2021-04-13 14:09
I bardzo dobrze. Ślub jest dla dwojga bliskich sobie osób. Ciotki i wujowie są potrzebni w takiej chwili jak drzwi w lesie. Żeby tylko zabawić się na cudzy koszt a potem i tak tyłki młodym obrobić. To istota polskiego wesela.
- 8 5
-
2021-04-13 14:15
Dobra, pozytywna wiadomość. Dużo zdrowia i wielu wspólnych lat.
- 28 3
-
2021-04-13 14:22
Więcej dobrych wiadomości
Proszę o więcej tak dobrych wiadomości.
- 20 4
-
2021-04-13 14:28
(2)
Kto na to pozwolił?! Zwykły obywatel nie może wejść odwiedzić bliskich a Ci sobie teatrzyk urządzają... Pseudo pandemia.
- 49 38
-
2021-04-14 06:51
Kasa
Misiu, kasa
- 2 2
-
2021-04-14 09:31
Przecież wszyscy byli z jednego oddziału. W uroczystości nie brały udziału osoby postronne
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.