- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (98 opinii)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (127 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (222 opinie)
- 4 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Ranking salonów kosmetycznych (8 opinii)
Wracają lokalne ryneczki. Jeden będzie w nowym miejscu
Świeże warzywa i owoce, wyroby od regionalnych rolników i producentów - wszystko na wyciągnięcie ręki na lokalnych ryneczkach. Władze Gdańska informują, że te wracają do dwóch dzielnic już w tym miesiącu. Jeden z nich będzie nową lokalizacją - przy pętli Łostowice Świętokrzyska.
Nowa lokalizacja na południu Gdańska
O ile ryneczek w dzielnicy Piecki-Migowo nowością nie jest, bo - z powodzeniem - działał już w ubiegłym roku, o tyle ten drugi to nowość.
- Rada Dzielnicy zabiegała o takie miejsce u nas. Wydawało nam się, że w tej kadencji Rady Dzielnicy to się raczej nie uda. Jednak ostatnio zaproszono nas na rozmowy w sprawie powstania ryneczku w naszej dzielnicy. Pod uwagę były brane dwie lokalizacje: przy ul. Platynowej za pasażem handlowym i właśnie na pętli Łostowice Świętokrzyska. Wybór padł na pętlę, ponieważ to miejsce jest dogodniejsze dla większości mieszkańców również z dzielnicy Chełm i Ujeścisko-Łostowice - mówi nam Przemysław Haluk, przewodniczący Rady Dzielnicy Orunia Górna - Gdańsk Południe. - Co sobotę pracownicy Międzynarodowych Targów Gdańskich będą rozstawiać kramy, które na co dzień będą składowane w kontenerze na pętli. Liczymy na to, że nasz ryneczek będzie również popularny tak jak ten na Pieckach-Migowie, który powstał w zeszłym roku.
Ryneczek Piecki-Migowo. Taki sam powstanie przy pętli Łostowice Świętokrzyska.
Równolegle do dwóch ryneczków handel produktami rolnymi lub spożywczymi oraz wyrobami rękodzieła wytworzonymi przez rolników i ich domowników odbywa się na wyznaczonym przez gminę terenie przy ul. Gościnnej w dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce. W tym miejscu mieszkańcy mogą robić zakupy w piątki i soboty w godz. 6:00-15:00.
Domowe przetwory na trójmiejskich targowiskach. Gdzie, jakie i za ile?
Organizatorem ryneczków jest Miasto Gdańsk i MTG. Partnerzy projektu to Port Czystej Energii, Rada Dzielnicy Piecki-Migowo, Lokatorsko-Własnościowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Morena" oraz Rada Dzielnicy Orunia Górna - Gdańsk Południe.
Miejsca
Opinie (317) ponad 10 zablokowanych
-
2024-03-16 11:11
Obserwator
Na Pieckach Migowie to jest szpermil nie ryneczek a warzywniak jak delikatesy ,skąd biorą takie ceny c- placowego nie płacą.Pozdrawiam kupujących.
- 0 1
-
2024-03-16 19:49
my mamy rynek od wielu lat na elbląskiej..i od lat cieszę się zakupami -właśnie na nim...markety są mi obce...niech żyją lokalne ryneczki!
- 0 0
-
2024-03-17 09:44
Jaki rolnik tam będzie sprzedawał? (1)
Co za głupia organizacja ryneczku! Zauważcie, że w lipcu i sierpniu ryneczek ma być zamknięty. A wiosną i jesienią, będzie czynny 4 godziny. Więc rolnik czy ogrodnik, w okresie, gdy ma najwięcej plonów, tutaj nie sprzeda i będzie musiał szukać miejscówki np. na rynku na Przymorzu. To po co ma w ogóle tu przyjeżdżać? I to na 4 godziny. Jak bym chciał pohandlować, to bym szukał lepszego miejsca, z możliwością dłuższego czasu pracy. Gdzie mogę sobie wyrobić markę, zdobić grupę stałych klientów. A nie coś takiego, z doskoku.
- 1 0
-
2024-03-18 10:39
Bo to nie jest prawdziwy rynek, tylko fancy bio-eko alejka. Sprzedawcy jak z żurnala nie budzą mojego zaufania. Jak dla mnie to jest mydlenie oczu dla naiwniaków. Są takie ryneczki tez w Warszawie i nie mają one nic wspólnego z prawdziwymi rolnikami, a ceny tez kosmosu. Jakby chcieli wspierać rolników i rodzimych sprzedawców, to by dali im święty spokój. Plac w mieście by udowstępnili i by się ludzie sami zorganizowali jak to ma miejsce na rynku we Wrzeszczu, na Przymorzu i obok stadionu żużlowego w Gdańsku. Chociaż i tak z roku na rok miasto stara się ich usunąć stawiając im dodatkowe wymogi jak np na rynku we Wrzeszczu. Kiedyś było tam pełno sprzedawców swojskich warzyw, a odkąd wymusili modernizacje rynku to jest drogo, bo i ceny miejscówek podrosły horrendalnie, a i sprzedawców warzyw/owoców mniej.
- 0 0
-
2024-03-18 12:07
akcja na wybory
beton wszędzi likwidowane drzewa i zieleńce , to trzeba się na szybko pochwalić , 2 razy obiecać to jakby raz dać , czyli od razu pakiet 2 ryneczków
- 0 0
-
2024-03-23 18:10
Taki ryneczek powinien być na stałe w tej okolicy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.