• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wezwanie do mieszkania, w którym nikogo nie było. Na szczęście przyjechali

Szymon Zięba
4 marca 2024, godz. 13:45  Raport
Opinie (14)

Strażacy zauważyli, że w mieszkaniu nikogo nie ma.

Choć mogłoby się wydawać, że interwencja strażaków i policjantów, którą świadkowie obserwowali w sobotę, 2 marca, wieczorem, była bezsensowna, faktycznie służby najprawdopodobniej uratowały zagrożone życie. Mieszkanie przy ul. StarowiejskiejMapka w Gdyni, do którego wezwane zostały służby, było bowiem puste. Jego lokator siedział na zewnątrz, kilkadziesiąt metrów dalej. Mimo to trafił do szpitala.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Straż pożarna na Świętojańskiej



Korzystałe(a)ś kiedykolwiek z terapii psychologicznej lub psychiatrycznej?

- Dziwna akcja w centrum Gdyni. Policja, straż pożarna, pogotowie - wszyscy próbowali dostać się do mieszkania przy ul. Starowiejskiej. Okazało się, że poszukiwana osoba siedziała 30 metrów dalej na ławce. Może ktoś zrobił głupi kawał poszukiwanej osobie? - zastanawiała się nasza czytelniczka.


Na przesłanym do Raportu z Trójmiasta nagraniu widać strażaków, którzy rozstawiają drabinę, zaglądają przez okno mieszkania, a później stoją na sąsiednim balkonie.

Lokal okazuje się jednak pusty. Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Patrol policji i strażacy podchodzą bowiem do osoby siedzącej nieopodal. Tu nagranie się urywa. Od rzecznika Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni dowiedzieliśmy się jednak, że ta osoba została zabrana do szpitala.

Szukała jej policja i ratownicy, a siedziała obok (16 opinii)

Dziwna akcja w centrum Gdyni. Policja, straż pożarna, pogotowie - wszyscy próbowali dostać się do mieszkania na pierwszym piętrze na Starowiejskiej. Okazało się, że poszukiwana osoba siedziała 30 metrów dalej na ławce. Może ktoś zrobił głupi kawał poszukiwanej osobie?
Dziwna akcja w centrum Gdyni. Policja, straż pożarna, pogotowie - wszyscy próbowali dostać się do mieszkania na pierwszym piętrze na Starowiejskiej. Okazało się, że poszukiwana osoba siedziała 30 metrów dalej na ławce. Może ktoś zrobił głupi kawał poszukiwanej osobie?


Kilkadziesiąt metrów dalej siedział lokator



Dlaczego?

- Wpłynęło do nas zgłoszenie, że istnieje prawdopodobieństwo próby samobójczej. Na miejsce wysłany został zastęp straży pożarnej w celu wsparcia policji i siłowego otwarcia mieszkania. Jednak po przybyciu policji okazało się, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ w środku najprawdopodobniej nikogo nie ma. Ta osoba została znaleziona na zewnątrz, na wysokości skrzyżowania ulicy Starowiejskiej i 3 Maja. Po przebadaniu przez ratowników została zabrana do szpitala - mówi kpt. Paweł Przybyłowicz z KM PSP w Gdyni.


Gdzie szukać pomocy?


Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
  • 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
  • 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
  • 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.


Opinie (14) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Nie dziwne że Wzięli go do szpitala (1)

    Po po tym jak się dowiedział że policja i straż pożarna zdemolowała mu mieszkanie

    • 17 17

    • Umiesz czytać ze zrozumieniem?

      Pytanie retoryczne.
      Z treści artykułu jasno bowiem wynika, że słuzby nie weszły do mieszkania.

      • 7 2

  • Osoba nie wróciła do mieszkania, więc zostało zgłoszone zaginięcie. (1)

    Pod latarnią najciemniej, więc szukali w mieszkaniu.

    • 12 5

    • wykonujesz pracę pisaka
      ten dziwny art nic nie opisuje ani nie wyjaśnia
      tylko ojej polzeia przyjechała a gosć na ławce uhu

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Brawa dla sonsiadów za reakcję!

    • 69 20

    • spadaj buraku!

      • 4 3

  • Najpierw przetrzepali wszystkie mieszkania na zgody 9

    a potem dostali info że to jednak na starowiejskiej , coś nie pykło ale był to piątkowy wieczór :) Nie wszyscy muszą być trzeżwi :)

    • 7 3

  • Dzisiaj też MW trenuje.

    • 0 0

  • Gościa w dzień serce zaczęło boleć. - "A nie, terminy do kardiologa to na początku czerwca dopiero mamy". - "Hmm, a może SOR?" (2)

    Poszedł: "Ale co, ma pan zawał?" - "Yyy, no, ten, chyba nie, ale boli" - "To jeśli nie, to na koniec kolejki, przewidywany czas oczekiwania 8 godzin". Wrócił do domu, za telefon: "112? A tu u nas sąsiad mówił, że się zaraz powiesi. Adres? A już podaję". "W domu siedzieć? A tam na dworze na nich poczekam". I full badania za 2 godziny wykonane, nie tylko serce.

    • 50 29

    • Dokładnie! (1)

      Sam widziałem jak jakąś babcię nie przyjęto, mówiąc: "Pani jutro przyjdzie, bo już kończę pracę"...

      • 9 1

      • A potem się obudziłeś i dotarło, że z głową masz coś nie tak?

        • 1 4

  • sensacyjki i mieszanie

    • 1 8

  • Opinia wyróżniona

    Dobrze ze wszystko sie pozytywnie skonczylo

    Brawo że policja i strażacy nie odpuscili

    • 78 2

  • Terapia może też szkodzić

    Odnośnie ankiety

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane