- 1 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (62 opinie)
- 2 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (35 opinii)
- 3 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (108 opinii)
- 4 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 5 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
Często mylona jest z depresją, choć jej objawy nie są początkowo silne i łatwe do zdiagnozowania. Dotyka najczęściej kobiet. Nieleczona może prowadzić do poważnych konsekwencji. Mowa o chorobie Hashimoto.
Objawia się m.in. nagłym przybieraniem na wadze (bez wyraźnej przyczyny), przewlekłym zmęczeniem, rozdrażnieniem, trudnościami z koncentracją czy suchą skórą i wypadaniem włosów. Objawy te nie są na tyle alarmujące, by szybko szukać pomocy, dlatego choroba ta może być niezdiagnozowana przez lata.
Endokrynolog - czym się zajmuje? Kiedy umówić się na wizytę?
Niezdiagnozowana choroba Hashimoto jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży - w niektórych przypadkach może nawet prowadzić do poronień (choć zdania lekarzy na ten temat są podzielone i nie ma jeszcze badań naukowych, które jednoznacznie potwierdzałyby tę tezę). Może być również powodem problemów z zajściem w ciążę.
- Zaraz po ślubie, ponad rok temu, podjęliśmy z mężem decyzję o tym, że chcemy mieć dziecko - mówi Martyna. - Oboje jesteśmy jeszcze przed 30-tką i myśleliśmy, że kto jak to, ale my nie będziemy mieć problemów ze zrealizowaniem tego planu. Kiedy po kilku miesiącach się nie udawało zajść w ciążę, mój lekarz ginekolog wysłał mnie do endokrynologa na konsultację. Po badaniach okazało się, że mam Hashimoto i to jest prawdopodobnie przyczyna naszych problemów. Mój lekarz uważa, że po odpowiednim dobraniu leków, mam duże szanse na zajście w ciążę. Ale leki będę musiała brać do końca życia.
Szukasz endokrynologa? Skorzystaj z katalogu trojmiasto.pl
Czym właściwie jest choroba Hashimoto? - Zaburza funkcjonowanie bardzo ważnego gruczołu, jakim jest tarczyca, powodując jej niedoczynność i stan zapalny - wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, endokrynolog i ginekolog, kierownik Kliniki Invicta w Gdańsku. - Występuje u ok. 2 proc. populacji. Niektóre źródła donoszą jednak, że na przestrzeni najbliższych lat należy spodziewać się wzrostu tego odsetka. Jest to tzw. choroba autoimmunologiczna - mechanizmy obronne organizmu zwracają się przeciwko niemu, stopniowo niszcząc własne komórki. Jej przyczyny jak dotąd nie zostały do końca poznane. Zapalenie tarczycy Hashimoto i pierwotna niedoczynność tarczycy, której najczęściej jest powodem, występuje przeważnie u kobiet, chociaż zdarza się, że jest także diagnozowana u mężczyzn.
Zobacz, gdzie w Trójmieście znajdują się gabinety ginekologiczne.
W powszechnej świadomości choroba Hashimoto funkcjonuje jako choroba kobiet. Natomiast mężczyźni też są na nią narażeni, choć schorzenie to dotyka ich dziesięć razy rzadziej niż kobiety. - Do mojego gabinetu również przychodzą panowie - mówi dr n. med. Anna Szczurowicz, endokrynolog. - Moim zdaniem ta choroba zaczyna być w naszym kraju tak powszechna, bo od kiedy wprowadzono jodowanie soli, Polacy przestali mieć problemy wynikające z niedoboru jodu w organizmie. Zaczęli z kolei mieć podobne problemy co mieszkańcy krajów, w których jod przyjmuje się w większych dawkach wraz z jedzeniem, jak na przykład Japonia. Tam, gdzie jest jod, pojawiają się częściej choroby autoimmunologiczne, a jedną z nich jest właśnie choroba Hashimoto. Połowa moich pacjentek to w tej chwili kobiety cierpiące na tę chorobę.
- W przypadku kobiet planujących potomstwo, niezdiagnozowana choroba Hashimoto może się skończyć poronieniem - ostrzega Anna Szczurowicz. - Dlatego uważam, że każda przyszła mama, niezależnie od tego, czy ma objawy choroby czy nie, powinna zbadać poziom hormonów oraz wykonać badanie usg tarczycy. To badanie pozwoli ocenić wielkość tarczycy i to, czy są w niej stany zapalne. Z kolei kobieta w ciąży, u której zdiagnozowano Hashimoto, powinna regularnie konsultować się z endokrynologiem i kontrolować poziom hormonów. Jeżeli leki są odpowiednio dobrane to nie ma niebezpieczeństwa związanego z donoszeniem ciąży.
Jeżeli zaobserwujemy u siebie niepokojące objawy, jak wspomniane wcześniej nagłe przybieranie na wadze, ciągłe zmęczenie i obniżony nastrój, warto skonsultować się z endokrynologiem. Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4. Warto wykonać również badanie usg tarczycy, które może wykazać w niej zmiany zapalne.
Choroba Hashimoto dotyczy kobiet, mężczyzn, ale również dzieci, u których jej skutki bywają najbardziej niebezpieczne, bo mogą wpływać na rozwój intelektualny dziecka oraz zaburzenia w dojrzewaniu płciowym. Leczenie prowadzone jest przez całe życie pacjenta, a jego celem jest niedopuszczenie do postępu zmian i uregulowanie gospodarki hormonalnej. Na ogół zaleca się przyjmowanie syntetycznego hormonu tarczycy, w ustalanych indywidualnie dawkach. Dodatkowo niezbędne są regularne wizyty kontrolne u endokrynologa i wykonywanie badań.
Miejsca
Opinie (129) 4 zablokowane
-
2013-09-19 13:33
Szkoda... (4)
...że coraz częsciej choroby powodujące "zmiany nastrojów" są usprawiedliwieniem do bezczelnego i chamskiego zachowania. Ludzie szukają wymówek, a często są zwyczajnymi burakami z charakteru.
- 31 57
-
2013-09-20 08:57
(2)
Ludzie, którzy nie wiedzą co to za choroba i jakie ma objawy myślą tak jak Ty.
Szkoda, że nie potrafią tego zrozumieć...
Moja żona choruje na tą chorobę i wiem, że czasem nie panuje nad swoim zachowaniem. A chamem i bezczelnym człowiekiem jest się z wyboru.- 16 0
-
2013-09-20 11:37
(1)
Tylko gdzie jest ta granica - że ktoś nad sowim zachowaniem nie chce panować a nie może?
- 3 7
-
2013-09-20 15:28
widać ,że tępy człek z ciebie i nie rozumiesz co to jest choroba
- 6 2
-
2013-09-19 16:36
poczekaj aż sam zachorujesz....obyś nie musiał przekonać się jak to jest...
- 23 3
-
2013-09-19 12:54
A poradnia endokrynologiczna zlikwidowana (2)
A poradnia endokrynologiczna zlikwidowana,a na wizytę w Akademii czeka się latami...bo przecież choroby tarczycy to nic czy warto w NFZ zawracać sobie głowę. Chcesz się leczyć? Płać
- 76 0
-
2013-09-19 17:38
(1)
Bardzo dużo osób choruje na tarczycę, a specjalistów jak na lekarstwo. Nie wiem czy tylko na Pomorzu czy w całej Polsce tak jest. Powinni sprowadzić / zatrudnić nowych endokrynologów. Do niektórych nawet PRYWATNIE czeka się miesiącami.
- 5 0
-
2013-09-20 14:16
Za samo usg
płaci się co najmniej 80PLN, jeszcze inne koszty np za wizyty itd itp
- 2 0
-
2013-09-20 12:26
a placówki zamykane
taka popularna choroba 2% społeczności i ma rosnąc.. a do lekarza endykr. jak zadzwoniłam to wizyta za 2 lata.. i co?
- 4 0
-
2013-09-19 11:52
Na pewno (4)
na hashimoto nie cierpi 2 % populacji. Połowa moich koleżanek ma zdiagnozowane a druga połowa nigdy się nie badała. Dodam, że objawy nie muszą być takie jak wyżej opisane. Ja mam większość objawów z nadczynności, a mam hashimoto.
- 61 4
-
2013-09-19 14:20
faza nadczynności (2)
trwa kilka dni do maksymalnie kilku miesięc, więc jeśli masz te objawy dłużej, to nie masz hashimoto, tylko zwykłą nadczynność, ewentualnie Gravesa-Basedova
- 2 2
-
2013-09-20 10:47
badania robione
wielokrotnie w odstępach kilkumiesięcznych i usg wykazało hashimoto i niedoczynność. Jednak mam problemy ze snem (śpię mało), jestem nadpobudliwa, nie tyję, włosy mam mocne i zdrowe, a to nie są typowe objawy niedoczynności. Jedno wiem z doświadczenia: przy chorobach związanych z hormonami brak nieraz logiki (dla mnie - laika).
- 3 1
-
2013-09-19 17:35
Lucy, to może w takim razie nie jesteś dobrze zdiagnozowana?
- 2 0
-
2013-09-19 15:21
Na pewno na świecie jest mało rodzajów zwierząt
przecież dzień w dzień tylko psy i koty widzę.
- 10 0
-
2013-09-20 09:57
(1)
nie wiem gdzie w tej szwecji mieszkasz bo chyba na glebokiej polnocy,przez 15lat mialem super opieke i nie narzekalem, w polsce dodaj ze bylas u prywatnego lekarza na prywatnych wynikach tak i kazdy z nas, do NFZ wysyla sie tylko L4 bo sku...na nfz to moga Ci paracetamol przypisac albo konska masc a za darmo w szpitalu noge uciac niz leczyc taniej bedzie takie sa realia!
Hashimoto to choroba przewlekla u mnie w domu choruje mama oraz brat, wiec nie wiem z kad te 2% przy tym forum jest juz wiecej,choroba masakra wspolczuje i zycze kazdego wytrwalosci w leczeniu pamietajcie duzo ruchu i pozytywnego myslenia
pozdrawiam- 3 4
-
2013-09-20 10:22
a ile lat nie byłej w Polsce u specjalisty? może zacznijmy od tego...
- 1 1
-
2013-09-19 23:03
(2)
dawno żeście chłopa nie miały.... :)
- 3 22
-
2013-09-20 10:19
prymityw
- 2 1
-
2013-09-20 07:22
piszesz ze swojego doświadczenia?
- 4 2
-
2013-09-20 09:38
szczesliwy czlowiek nieswiadomy...
...jak nie wiesz ze chorujesz to mniej cie boli.... u mnie dziala ;-)
niechodze do lekarzy i nie choruje- 5 3
-
2013-09-20 09:34
Żona ma Hashimoto,
a ja mam Kawasaki.
- 7 10
-
2013-09-19 21:33
Asia (2)
Dokładnie, z tymi skierowaniami z NFZ to BZDURA, BZDURA i JESZCZE RAZ BZDURA. Nie ma endokrynologów na NFZ dla nowych pacjentów, nie ma skierowań. Nawet prywatnie do dobrego endo czeka się 6 mies!!!!! nasz kraj to Busz, dzika Afryka itp.... A dobrego endokrynologa można szukać ze świeczką.Przez to wiele osób ma naprawdę kiepskie zycie...
- 21 0
-
2013-09-20 09:04
Polecam POLMED na Manhattanie. W ramach NFZ czekałam 2 tygodnie na wizytę. Świetna endokrynolog dr Cholewińska. Po wyjściu z gabinetu byłam w szoku, że lekarze naprawdę potrafią się zająć pacjentem. Dostałam skierowania na badania morfologiczne, hormony, anty i usg tarczycy i za nic nie płacę.
- 0 2
-
2013-09-20 08:37
chyba logiczne, niestety
Skoro dobrego endokrynologa trzeba ze świecą szukać, to co dziwnego w tym, że do dobrego trzeba czekać pół roku albo i dłużej? Pacjenci się ich trzymają, to i miejsc dla nastepnych brakuje - tarczycę leczy się latami - to nie angina, że dadzą antybiotyk i jestem zdrowa.
- 3 0
-
2013-09-20 08:19
Dawno temu nasi lekarze tj po wybuchu w Czarnobylu mówili o tym iż tarczyca będzie chora u naszych dzieci. Wówczas wielu pukało się w czoła dzisiaj niech odświeża swoja pamięć i spytają się samych siebie czy to się sprawdziło.
- 23 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.