- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (154 opinie)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (129 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (225 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (108 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
Szpital kupił aparat przeciwdziałający wypadaniu włosów przy chemii
Za ok. 90 tys. zł szpital w Redłowie zakupił aparaturę do chłodzenia głowy, która przeciwdziała wypadaniu włosów w trakcie leczenia onkologicznego. Pacjenci poddawani chemioterapii w Gdyńskim Centrum Onkologii mogą już korzystać ze specjalnego czepka.
- Ze sprzętu może skorzystać każda osoba, która leczona jest na oddziale chemioterapii naszego szpitala. Zastosowanie aparatury u danego pacjenta zależy od sposobu leczenia i rodzaju chemioterapii, dlatego ostatecznej kwalifikacji dokonuje lekarz - mówi Dariusz Nałęcz, prezes Szpitali Wojewódzkich w Gdyni.
Jak to działa?
Aparat schładza skórę głowy, co wpływa bezpośrednio na zwężenie naczyń krwionośnych. Obkurczone naczynia nie transportują do mieszków włosowych chemioterapeutyków, dzięki czemu włosy pozostają na swoim miejscu.
Czepek zakłada się na pół godziny przed podłączeniem chemioterapii, utrzymuje w jej trakcie, oraz do 1,5 godziny po zakończeniu podawania leku. Urządzenie schładza płyn wewnątrz czepka do temperatury -5 st. C, a dzięki temu wprowadzana do organizmu chemia nie dociera do mieszków włosowych. Przyjmowanie cytostatyków trwa w większości od czterech do pięciu godzin.
- Czepki do chłodzenia skóry głowy używane przez pacjentów są lekkie i wygodne. Mamy dwa czepce, więc podczas podawania chemii z terapii mogą korzystać dwie osoby. Dziennie aparatura obsłuży kilkunastu pacjentów - dodaje Nałęcz.
Metoda nie gwarantuje 100-procentowej skuteczności
Metoda nie gwarantuje 100-procentowej skuteczności - włosy mogą się przerzedzić, mogą być słabsze, bardziej łamliwe, ale nie wypadają w całości. Z korzystania z urządzenia wykluczeni są pacjenci po naświetlaniach, z nowotworami skóry czy nowotworami głowy i krwi.
- Szczególnie dla kobiet jest to ważny element zewnętrznego wyglądu. Utrata włosów niejednokrotnie ma negatywny wpływ na życie zawodowe i towarzyskie pacjentek, powodując tym samym obniżony nastrój oraz negatywną postawę, które mogą mieć swoje odzwierciedlenie w skuteczności leczenia - tłumaczy Dariusz Nałęcz.
Urządzenie znajduje się na Oddziale Onkologii i Radioterapii szpitala w Gdyni.
Miejsca
Opinie (13)
-
2017-01-12 17:40
SamA choroba jest okropna i przykra więc jeśli można choć trochę sprawić aby przetrwanie jej sprawiło człowiekowi mniej bólu psychicznego to warto .Przecież 100 % wyleczenie to tez nastawienie i psychika.
- 46 0
-
2017-01-12 16:57
Współczucia dla wszystkich
przyjmujących chemię !
- 37 0
-
2017-01-12 16:11
Brawo Gdynia ,warto dbac o mieszkancow szczegolnie tych cierpiacych.
- 50 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.