Rząd podjął decyzję o częściowej redukcji infrastruktury szpitalnej wykorzystywanej do walki z pandemią, by zwiększyć dostępność oddziałów internistycznych dla innych chorych. Na Pomorzu w najbliższym czasie zostanie uwolnionych 200 miejsc.
tak, chociaż niewykluczone, że będzie potrzeba przywrócenia
16%
raczej nie, a przynajmniej nie w momencie piku zachorowań
9%
zdecydowanie nie, powinniśmy utrzymać infrastrukturę covidową w dotychczasowej formie
6%
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Ministerstwo Zdrowia ogłosiło decyzje dotyczące modyfikacji systemu zabezpieczającego potrzeby hospitalizacji pacjentów z COVID-19. Przypomnijmy, że do tej pory w skali całego kraju było utrzymywanych 30 tys. łóżek dla pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19.
- Zdecydowaliśmy przywrócić 5 tys. łóżek do systemu, zmniejszając infrastrukturę covidową do około 25 tys. To zwiększenie możliwości leczenia w innych zakresach - zapowiedział minister Adam Niedzielski. Czytaj też:
Niedzielski: "Szczyt piątej fali pandemii za nami". Kolejne zmiany kwarantanny
Redukcja łóżek dla chorych na COVID-19. Gdzie w pierwszej kolejności?
Na Pomorzu ponownie obserwujemy wzrost liczby hospitalizacji COVID-19, jednak nie jest on tak drastyczny, jak w poprzednich falach pandemii. Przypomnijmy, że jeszcze kilka tygodni temu liczba zajętych łóżek spadła poniżej 700. Obecnie ponownie przekroczyliśmy pułap 1 tys. zajętych miejsc, jednak cały czas jest utrzymany bufor, a wszystko wskazuje na to, że wariant omikron w zestawieniu z rosnącą populacją ozdrowieńców/osób zaszczepionych nie doprowadzi do radykalnych wzrostów zajętości łóżek.
- Dziś decyzje o redukcji łóżek zostały podpisane w stosunku do placówki spółki Copernicus, gdzie zostanie zlikwidowanych 35 łóżek, oraz Szpitala MSWiA w Gdańsku - chodzi o 20 łóżek. Taką chęć zgłosiła też dyrekcja Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, co zostanie rozpatrzone w najbliższych dniach. Docelowo w najbliższym czasie chcielibyśmy zwolnić 200 miejsc w całym regionie - informuje dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW. Czytaj też:
Dyrektor Szpitala Tymczasowego: zakaźność omikronu większa, hospitalizacji mniej
Według naszych informacji redukcja miejsc nie będzie opierała się na transporcie chorych do innych jednostek. Pacjenci zostaną po prostu wypisywani w normalnym trybie, a nowi chorzy będą przekierowywani między innymi do
Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku, gdzie jest leczonych w tym momencie 125 chorych (w tym 10 dzieci) i Szpitala Tymczasowego w Gdańsku, w którym znajduje się 119 pacjentów (na 140 łóżek).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy