Ministerstwo Zdrowia wprowadziło nowe zasady przepisywania leków psychotropowych. - Lekarze zgłaszają, że nie da się wystawić leków psychotropowych i narkotycznych na wizytach osobistych, mimo spełnienia wszystkich zapisów rozporządzenia - informuje z kolei samorząd lekarski. Czy zmiany nie ograniczą dostępności?
tak, zdecydowanie powinno się wprowadzić zmiany
19%
tak, ale przepisy nie powinny ograniczyć dostępu pacjentom, którzy potrzebują takiego wsparcia
39%
nie, obecne regulacje są wystarczające
25%
nie, powinno się jeszcze bardziej zwiększyć dostępność
17%
Od 2.08 leki psychotropowe i środki odurzające będą mogły być zapisane na receptę dopiero po zbadaniu przez lekarza. Zmiany mają przede wszystkim zwiększyć kontrolę w przypadku stosowania farmakoterapii w kontekście leczenia zaburzeń psychicznych bez podstaw medycznych.
- Bezpieczeństwo pacjentów jest dla nas najważniejsze. Możliwość uzyskania recepty bez wcześniejszego badania lub choćby wywiadu lekarskiego stanowi poważne ryzyko dla zdrowia i życia pacjenta. Nie ograniczamy nikomu dostępu do lekarza i leków. Ograniczamy dostęp do silnie działających leków bez konsultacji z lekarzem. Mamy już niestety przypadki poważnych powikłań, a nawet zgonu po zażyciu leków przepisanych w internecie bez wskazań - podkreślił minister zdrowia Adam Niedzielski.Nowe zasady mają ograniczyć sytuację, w których leki trafiały np. do pacjentów uzależnionych, ponieważ lekarz miał wiedzy czy przypadkiem pacjent nie gromadzi zapasów.
- Jest to niezwykle ważna decyzja. Pierwszorazowa wizyta musi odbyć się na żywo, a lekarz musi mieć możliwość zobaczenia pacjenta i sprawdzania, jak się zachowuje. Ryzyko wystawienia leku osobie, które nie wymaga takiego leczenia, jest duże. Olbrzymie są również późniejsze konsekwencje - komentuje Anna Czarnowska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku.
Leki psychotropowe. Co się zmieni?
Nowe regulacje mówią o tym, że przed wypisaniem recepty na leki psychotropowe musi dojść do badania i oceny wpływu leku na pacjenta. Może się to odbyć zarówno w gabinecie lekarskim podczas stacjonarnej konsultacji, jak i podczas zdalnej wizyty.
- Zasada ta nie dotyczy przepisywania recept w ramach kontynuacji leczenia, jeśli nie upłynęły 3 miesiące od ostatniej wizyty u lekarza i badania pacjenta. Informacja, o tym, że wskazany okres nie został przekroczony, będzie zamieszczana w dokumentacji medycznej pacjenta - informuje Ministerstwo Zdrowia. Tym samym resort zdrowia nakłada też nowe obowiązki na lekarzy, którzy będą musieli sprawdzić historię wystawianych leków dla danego pacjenta za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta (IKP) albo systemu gabinetowego lub wywiadu z pacjentem, w przypadku gdy chory dotychczas nie logował się do IKP.
Następnie ślad dotyczący weryfikacji ma być odnotowany w dokumentacji medycznej. Wszystko może zostać następnie skontrolowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Zdrowie psychiczne kobiety a aborcja. Szpitale otrzymają wytyczne?
Zmniejszy się dostęp do leków?
Wiele osób było zaskoczonych szybkim trybem wprowadzanych zmian, który to był tłumaczony przez resort zdrowia walką z praktykami tzw. receptomatów czyli usługą szybkiego wystawianie recept przez internet. Problem w tym, że zmiany spowodowały zawirowania również w gabinetach stacjonarnych.
- Lekarze zgłaszają, że nie da się wystawić leków psychotropowych i narkotycznych na wizytach osobistych, mimo spełnienia wszystkich zapisów rozporządzenia - poinformowała Naczelna Izba Lekarska i dodaje - To kolejna zmiana w systemie e-recept utrudniająca pacjentom dostęp do leczenia, a lekarzom pracę.Podobne sygnały otrzymaliśmy z jednej z przychodni we Wrzeszczu. Problem dotyczył przede wszystkim chorych, którzy nie korzystali z IKP.
Kolejki na kilka miesięcy
- Nic mi dzisiaj nie wchodziło do systemu, była blokada. Wrzucają coś politycznie na złamanie karku i nawet jeśli założenia są dobre, to my musimy zmierzyć się z tym, że system nie działa, bo zrobiono błędy - zarzuca lekarz POZ.Warto zwrócić uwagę na długie kolejki do Poradni Zdrowia Psychicznego. W Gdańsku w najlepszym wypadku zapiszemy się dopiero na wrzesień, choć w większości placówek pierwsze wolne terminy system wyświetla dopiero na październik, listopad czy grudzień. Gorzej jest w Gdyni, gdzie na wizytę zapiszemy się dopiero w okresie przedświątecznym.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy