• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przeziębienie, grypa, COVID-19. Kiedy po teleporadę, a kiedy na wizytę do lekarza?

Wioleta Stolarska
25 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W czasie pandemii koronawirusa teleporady, udzielane przez lekarzy i pielęgniarki, stały się jednym z głównych sposobów pomocy pacjentom. W czasie pandemii koronawirusa teleporady, udzielane przez lekarzy i pielęgniarki, stały się jednym z głównych sposobów pomocy pacjentom.

Katar, kaszel, ból mięśni, podwyższona temperatura - to objawy, które w czasie jesieni dokuczają nam zdecydowanie częściej. Alergia, przeziębienie, grypa, a może COVID-19? Jak odróżnić od siebie schorzenia o podobnych objawach i kiedy wystarczy teleporada lekarska, a kiedy lekarz powinien nas zbadać? Jak postępować w przypadku infekcji u dziecka, a jak u dorosłego? Sprawdziliśmy w trójmiejskich przychodniach.



Czy w ostatnim czasie potrzebowałe(a)ś porady lekarza?

Jesień to czas, gdy jesteśmy szczególnie podatni na różne infekcje, spada nasza odporność i łatwiej o infekcję górnych dróg oddechowych czy grypę. Wciąż ogromnym problemem jest pandemia koronawirusa, a podobieństwo objawów COVID-19 do innych infekcji sprawia, że boimy się nawet przeziębienia i często nie wiemy, jak jak się zachować i gdzie szukać pomocy.

Jak odróżnić przeziębienie od choroby, która wymaga konsultacji specjalisty?

Podobieństwo objawów



Zarówno przeziębienie, jak i grypa oraz COVID-19 to infekcje powodowane przez wirusy. Łączy je także sposób przenoszenia drogą kropelkową.

Przeziębienie swoimi symptomami przypomina grypę, jest jednak od niej łagodniejsze. Pojawia się katar, chrypka, bóle mięśni czy zmęczenie, stan podgorączkowy. Jak wskazują lekarze, przede wszystkim podwyższona temperatura ponad 38 st. Celsiusza sugeruje, że dolega nam coś więcej niż przeziębienie. Jeśli dodatkowo katar, kaszel czy duszność nie ustępują od kilku dni, tylko się nasilają bądź wracają po chwilowej poprawie, trzeba wybrać się do lekarza.

COVID-19 podobnie jak grypa charakteryzuje się wysoką gorączką i suchym kaszlem. W przebiegu zakażenia koronawirusem rzadko pojawia się katar i kichanie, natomiast chorzy częściej uskarżają się na duszność.

Teleporada dla bezpieczeństwa pacjenta i nie tylko



W czasie pandemii koronawirusa teleporady udzielane przez lekarzy i pielęgniarki stały się jednym z głównych sposobów pomocy pacjentom.

- W tej chwili poszczególne podmioty, w których udzielane są świadczenia przez lekarzy POZ, działają w różny sposób. Część rejestruje w pierwszej kolejności na teleporadę, a później ewentualnie zaprasza na poradę osobistą. Inne, w tym NCM, pozostawia pewną dowolność pacjentowi, który wybiera formę porady, która jego zdaniem wydaje się bardziej właściwa - mówi Mikołaj Ruciński, dyrektor ds. Lecznictwa i Świadczeń Nadmorskiego Centrum Medycznego Sp. z o.o.
- Pacjent ma prawo kontaktu ze swoim lekarzem POZ w dni i godziny pracy lekarza w poradni. Obecnie większość, a praktycznie każda wizyta osobista poprzedzona jest teleporadą. W każdej niepokojącej sytuacji zdrowotnej pacjent powinien skontaktować się z lekarzem. Najpierw jednak telefonicznie - dodaje Anna Karkut, kierownik Przychodni Przyszpitalnych w Spółce COPERNICUS PL w Gdańsku.

Lekarskie wizyty domowe w Trójmieście


Pracownicy w recepcji, uzgadniając poradę osobistą, pytają o ewentualne typowe objawy zakażenia koronawirusem i jeśli uzyskają pozytywne odpowiedzi, rejestrują najpierw na teleporadę.

- Pacjenci bez typowych objawów zakażenia, którzy wyrażają wolę przyjścia do poradni, są umawiani na konkretną godzinę, tak aby uniknąć gromadzenia się większej liczby chorych przed gabinetem lekarza. Przy wejściu do budynku zbierany jest krótki wywiad dotyczący objawów chorobowych i ewentualnych kontaktów z osobami chorymi oraz jest mierzona temperatura. Osoby podejrzane o zakażenie przy weryfikacji są odsyłane na teleporadę bądź kierowane do izolatki do zbadania przez lekarza osobiście - tak dzieje się, gdy stan pacjenta jest poważniejszy - dodaje Ruciński.
Jak przekonuje, nie ma prostych reguł, które regulowałyby wszystkie możliwe przypadki zgłaszających się osób, kiedy ma być porada osobista, a kiedy teleporada.

Czytaj też: Szczepienia przeciw grypie - ile kosztują i jak przebiega wizyta?

Katar, kaszel, ból mięśni, podwyższona temperatura - to objawy, które w czasie jesieni dokuczają nam zdecydowanie częściej. Katar, kaszel, ból mięśni, podwyższona temperatura - to objawy, które w czasie jesieni dokuczają nam zdecydowanie częściej.

Wizyta kontrolna



Jeśli infekcja nie przechodzi albo stan zdrowia się pogarsza, sytuacji nie wolno bagatelizować, ponieważ mnóstwo chorób początkowo może przebiegać podobnie do zwykłego przeziębienia czy grypy. Powinniśmy umówić się na wizytę kontrolną.

- Lekarz powinien zdecydować, czy wizyta kontrolna może się odbyć w trybie teleporady, czy też objawy są na tyle niepokojące lub długotrwałe, że konieczna jest wizyta osobista i być może zmiana terapii - przekonuje Anna Karkut.
- Pacjenci ze względnie łagodnymi objawami, także pacjenci na porady kontrolne bez zaostrzenia procesu chorobowego, oczekujący omówienia wyników, a także osoby obawiające się zarażenia - mogą skorzystać z teleporady. Pacjenci z poważniejszymi objawami, osoby zgłaszające się na porady pierwszorazowe powinny raczej zgłosić się na poradę osobistą. W razie potrzeby lekarz na teleporadzie może poprosić pacjenta o przyjście do poradni w celu uzupełnienia badania - zaleca.
Czytaj też: Po co e-skierowanie, skoro poradnie żądają "papieru"?

Ministerstwo Zdrowia zaleca, aby osobiste wizyty pacjentów, w tym pacjentów pediatrycznych, były realizowane w następujących przypadkach:

  • gdy stan pacjenta wskazuje na konieczność przeprowadzenia badania przedmiotowego lub innych procedur z zakresu kompetencji POZ, niemożliwych do zrealizowania w formie teleporady
  • gdy ustalenie postępowania diagnostyczno-terapeutycznego nie jest możliwe na podstawie informacji zebranych podczas teleporady,
  • gdy występują objawy o niejasnym charakterze, znacznym nasileniu, nieustępujące w czasie, będące przyczyną istotnego niepokoju pacjenta (tzw. czerwone flagi),
  • gdy brak jest spodziewanego efektu terapeutycznego (np. poprawy stanu zdrowia pacjenta) po dwóch kolejnych teleporadach, udzielonych z tej samej przyczyny, a wizyta osobista jest możliwa do realizacji.

Wytyczne konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny rodzinnej dotyczące teleporad w podstawowej opiece zdrowotnej udzielanych w czasie epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2

Teleporady u dzieci



Mikołaj Ruciński z NCM podkreśla też, że szczególną ostrożność należy wykazywać przy teleporadach dla małych dzieci.

- Rodzice nie zawsze są w stanie opisać wszystkie objawy, ocenić np. wysypkę, a stan dziecka mogą oceniać na dobry, nawet w przypadku groźnych chorób, gdyż dynamika procesu chorobowego u dzieci bywa gwałtowna - zaznacza.
Według resortu zdrowia należy pamiętać, że u dzieci przebieg choroby, a zwłaszcza infekcji, może szybko doprowadzić do zmiany stanu dziecka z dobrego do ciężkiego. Podczas teleporady, poza standardowym postępowaniem, należy uwzględniać następujące elementy:
  • doświadczenie rodziców oraz ich zdolność do właściwej opieki i obserwacji dziecka,
  • wywiad zbierany od rodzica/opiekuna dziecka może być mniej pewny niż zbierany bezpośrednio, jak w przypadku dorosłego pacjenta,
  • szczególną ostrożność należy wykazać w przypadku występowania objawów, takich jak: utrzymująca się gorączka, senność lub nadmierne pobudzenie, silny ból głowy, niewyjaśniona wysypka, silny ból brzucha, powtarzające się wymioty/biegunka, trudności/niechęć w przyjmowaniu płynów, cechy odwodnienia.

Jeżeli możliwości poradni i rodziców/opiekunów dziecka na to pozwalają, należy wykorzystywać wideoporady.

Czytaj też: Źle się czujesz? Wizytę lekarską zamów do domu

U dzieci przebieg choroby, a zwłaszcza infekcji, może szybko doprowadzić do zmiany stanu dziecka z dobrego do ciężkiego. U dzieci przebieg choroby, a zwłaszcza infekcji, może szybko doprowadzić do zmiany stanu dziecka z dobrego do ciężkiego.

Szybsza pomoc przez telefon



Wielu pacjentów przekonuje, że ten system faktycznie działa, a nawet jest lepszy niż dotychczasowe metody rejestracji wizyt, bo choć bywają problemy z dodzwonieniem się do przychodni, to lekarz oddzwania czasem nawet po kilkunastu minutach.

- Od dwóch dni czułam, że coś jest nie tak i kiedy na trzeci dzień pomyślałam, że nie wstanę z łóżka, zadzwoniłam rano do przychodni, żeby zapytać, co powinnam zrobić. Pani w rejestracji dokładnie wypytała mnie d wszystko, co mogłoby wskazywać na zakażenie koronawirusem, i zaproponowała teleporadę, lekarz oddzwonił po ok. godzinie. Rozmowa taka sama jak zwykle w gabinecie, tylko że bez badania, ale pani doktor wypytała naprawdę o wiele szczegółów i myślę, że gdyby była taka potrzeba, kazałaby mi przyjechać. Powiedziała, co mam przyjmować, i zaleciła zwolnienie lekarskie na kilka dni, żeby nie pogorszyć sytuacji - opowiada nasza czytelniczka.
Niestety bywają przypadki, że pacjentom proponuje się jedynie teleporadę, dlatego wielu szuka pomocy poza przychodniami.

- Dziecko 1,5 roku miało ponad 39 st. gorączki, katar, kaszel, a w przychodni usłyszałam, że mogą nas zapisać na teleporadę. Mieliśmy obawy przed przyjazdem na SOR, więc szukaliśmy pomocy na prywatnej wizycie, na szczęście lekarz nas szybko przyjął i zbadał - mówi pani Marta.

Koronawirus w Trójmieście: wszystkie informacje



Podejrzewasz koronawirusa? Powiedz o tym lekarzowi POZ



W okresie jesienno-zimowym lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej mogą zlecać testy na obecność koronawirusa pacjentom z infekcją dróg oddechowych. Jak się to odbywa? Osoba, która ma objawy, powinna skontaktować się z lekarzem w ramach teleporady. Podczas rozmowy lekarz zdecyduje o sposobie dalszego postępowania. W sytuacji gdy objawy będą wyraźnie wskazywały na możliwość zakażenia koronawirusem - pacjent będzie miał wysoką gorączkę, kaszel, duszności i utratę węchu oraz smaku, nie będzie musiał odbywać tradycyjnej wizyty i badania fizykalnego przed zleceniem testu.

Po wykonaniu testu, jeśli jego wynik będzie ujemny, pacjent zostanie pod opieką lekarza POZ. W sytuacji, jeśli wynik testu na koronawirusa będzie pozytywny, zostanie skierowany na tzw. "ścieżkę zakaźną", czyli do jednej z placówek, która zajmuje się leczeniem chorób zakaźnych.

- Włącznie lekarzy POZ do systemu zlecania badań w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 i obowiązek udzielania porad (w tym teleporad i wizyt osobistych) pacjentom będącym w izolacji domowej lub na kwarantannie to nowe zasady. Wiąże się to bezpośrednio z obowiązkiem lekarzy POZ w zakresie administracyjnego określania terminu zakończenia izolacji domowej. Oczywiście w oparciu o przesłanki wynikające ze stanu zdrowia pacjenta - wyjaśnia Anna Karkut.
Z podejrzeniem koronawirusa w dalszym ciągu możemy też zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590 lub telefonicznie skontaktować się z właściwą ze względu na miejsce zamieszkania/obecnego pobytu powiatową stacją sanitarno-epidemiologiczną.

Miejsca

Opinie (101) 7 zablokowanych

  • jak czytam te bzdury że nie ma pandemii, że nie ma wirusa i to ściema to te osoby piszące bym kopnął w .upę (6)

    obecnie sam mam covid, kilka moich bliskich osób też ma - przechodzimy to ciężko, więc pierd że to jakaś ściema i spisek jest bardzo irytujące. nie wierzysz że jest pandemia i covid to zapierd do domów pomocy społecznych z pomocą, tylko pamiętaj nie zakładaj maseczki bo przecież nie będziesz nosił kagańca. a jak ty i twoi bliscy zachorują to się nie przejmuj bo to przecież zwykłe przeziębienie.

    • 23 33

    • Buahaaaaaa

      Przechodzi aktualnie ciężko covid i zajmuje się komentowaniem na portalu ... piszesz z psychiatryka ?

      • 9 2

    • czemu go minusujecie?

      prawdę mówi.

      • 3 10

    • Takie bajki to możesz dzieciom na dobranoc opowiadać.

      • 12 3

    • z soru piszesz?

      • 13 1

    • Jakoś ci idzie to pisanie więc nie umierasz.

      • 18 2

    • Sam sie kopnij ...wiesz gdzie

      Przechodzisz, jak twierdzisz, ciężko... ale na pisanie głupot na 3M zawsze siły wykrzesasz ;)

      • 18 5

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Problemem nie jest czy spotkamy się z lekarzem osobiście czy uzyskamy teleporadę. Problemem jest permanentny brak lekarzy POZ w połączeniu z dodawaniem im zadań.
    Lekarz może przyjąć max około 40 pacjentów dziennie. W tym także trzeba ująć wypisywanie e-recept czy e-skierowań.
    Sezon grypowy sparaliżuje przychodnie, bo wielu dziś tak odważnych w internecie będzie latało do lekarzy z katarkami. Dołączą do grupy hipochondryków kochających spędzać czas u lekarzy.

    • 23 25

    • U mnie w przychodni normalnie przyjmują, ja właśnie skończyłam rehabilitację gdzie też normalnie pracują, ale w takim UCK np. pacjenta po operacji na wizytę kontrolną to już nie mogą przyjąć. Mój tata miał mieć wizytę kontrolną po operacji, dostał SMS żeby czekać na telefon, więc czekaliśmy i byłam pewna że każą przyjechać, a tu telefon i pani (nie wiemy czy lekarka czy pielęgniarka) pyta jak się Pan czuję, tata że pobolewa go strona, którą miał operowana (zatoki), pani na to mhhh, dobrze to kolejna wizyta za dwa miesiące. Paranoja.

      • 4 0

    • Jestem kierowcą lawety (1)

      jak złapiesz gumę to udzielę Ci teleporady jak zmienić koło. Pofatyguję się dopiero jak pół samochodu rozpadnie Ci się po drodze.

      • 5 3

      • Dlaczego na lawetę z jednym miejscem na samochód nie weźmiesz dwóch zepsutych samochodów? Bo przecież nudzisz się i pijesz kawę.

        • 5 2

    • (1)

      Ok, tylko jak przychodnie się odgrodza od pacjentów, to ci sami z katarkiem pójdą na SOR. A wtedy już robi się zagrożenie dla ludzi naprawdę w nagłej potrzebie, bo ci z reguły najmniej krzyczą i ciężko ich wyłowić z tłumu.

      • 9 2

      • Nie rozumiesz, ze możliwości lekarza są ograniczone. Nikt celowo się nie odgradza, problemem są braki lekarzy.

        • 7 7

    • (1)

      wczorajsza teleporada specjalisty ograniczyła sie do pytania czy się dobrze czuję i trwała ok 1 minuty - więc nie pisz bzdur, że nie mają czasu, kiedys wizyta w gabinecie trwała 15 minut

      • 9 4

      • Zapytaj się następny raz lekarza ile czasu zajmuje mu teleporada. Bo o ile wiem jest to podobnie jak w normalnej poradzie. Zresztą samo badanie tzw. stacjonarne to pewnie też koło minuty trwa.

        • 2 3

  • Teleporady

    Rzeczywiście ciężko przez telefon stwierdzić rzeczywisty stan pacjenta i to co mu dolega. Mam wrażenie że wszystko przewróciło się do góry nogami, lekarze są od tego by badać a zarządzający tym resortem powinni dać im narzędzia i możliwość pracy w takich warunkach. Póki co nawet lekarzom nie udało się zaszczepić na grypę a co dopiero mówić o testach przesiewowych dla nich na koronawirusa.

    • 4 0

  • Teleporady dla lekarzy (5)

    Proponuję wprowadzić teleporady dla lekarzy w sprawie usług: mechaniki samochodowej, hydraulicznych, elektrycznych, murarskich, kominiarskich, dekarskich, malarskich itd,. Zaczynamy popoadać w paranoję. Czy lekarze korzystając z powyższych profesji też zasłaniają się "szybą"? GUS podał, że w tym roku, w lipcu zmarło mniej ludzi niż w ubiegłym... hm?

    • 14 3

    • (4)

      Jak masz problem z internetem to najpierw uzyskasz teleporadę.
      Jak zgłaszasz uszkodzenie telewizora/pralki/lodówki to najpierw jest teleporada.

      W mojej firmie 90% supportu robimy zdalnie.

      • 4 1

      • (3)

        Teleporada w postaci.... nic nie da się zrobić, trzeba kupić nową

        • 0 0

        • (2)

          Częściej - trzeba zresetować.
          A znajomy z serwisu AGD mówił, że często ma problem jak faceci dzwonią że pralka nie startuje, ale zapomnieli odkręcić wodę. Albo uwaga - nastawić program.

          A ile ubawu mają konsultancie od internetu, jak domorośli specjaliści nie potrafią uruchomić routera.

          Ja miałem ostatnio klienta który wiedziony wiedzą z internetu wyczyścił sobie rejestry i mu programy się "nie ładowały".

          • 0 0

          • (1)

            Widzisz
            Was "informatyków" bawią takie sprawy... Takie śmieszki z was z przetłuszczonymi włosami.
            Wyobraź sobie, że są bardziej poważne branże gdzie z niewiedzy może być tragedia.
            I się z tego nie smieszkuje tylko robi swoje

            • 2 0

            • Oj, nawet nie wiesz jakimi opowieściami rzucają lekarze, szczególnie ci z ostrych dyżurów. Głupota ludzka nie ma baczenia na branże

              • 3 0

  • Jestem przekonany że na te teleporady to więcej ludzi zeszło niż na ten covid. (1)

    • 7 2

    • A ja jestem przekonany, że gdyby ludzie np. wykupywali zalecane leki, to by nie umarli. Ale ze obejrzeli filmiki w internecie i leczyli się np. kranówą to cóż.

      • 2 4

  • Nie dawać zarabiać i tyle

    Skończy się eldorado finansowe. Ja od 12 lat unikam jak ognia mafii lekarskiej i żyję.

    • 1 1

  • Niektórzy lekarze boją się i nie przyjmuja (3)

    Tylko teleporady. Jak taki lekarz ma zdecydować czy dać antybiotyk

    • 50 1

    • Pewna lekarka w przychodni w Redzie nie miała z tym problemu - dała małemu dziecku receptę na antybiotyk bez bezpośredniego badania - czyli po teleporadzie.

      • 1 2

    • Czy przez teleporadę można otrzymać zwolnienie lekarskie? (1)

      • 4 0

      • TAK

        • 7 0

  • Paranoja. (3)

    Lekarz nie chce widzieć się z pacjentem i udziela mu tele porady . Kończy pracę i idzie jak co dzień do piekarni , która znajduje się blisko przychodni i spotyka w kolejce pacjenta , którego nie chciał spotkać chwilkę wcześniej i udzielał mu tele porady. Czy to nie jest paranoja? Nie dajmy się zwariować!!!

    • 17 3

    • (2)

      Jezłi pacjent stoi w oklejce w piekarni to raczej nie jest ciężko chory.

      • 0 3

      • (1)

        .....może go przynieśli do tej piekarni :)

        • 6 0

        • Tak jest, bo np stracił włosy!

          Jak we filmie.

          • 1 0

  • Każdy zawód niesie ze sobą określone ryzyko. Lekarze nie są wyjątkiem. (2)

    Kiedy górnik zjeżdża pod ziemię do kopalni wydobywać węgiel, którym ogrzewamy nasze domy, ma świadomość tego, że może zginąć w wypadku. Jest to jego ryzyko zawodowe.

    Kiedy kierowca TIRa wiozącego towar do sklepu siada za kierownicą, ma świadomość tego, że na drogach zdarzają się wypadki i to śmiertelne. Jest to jego ryzyko zawodowe.

    Kiedy robotnik wchodzi na rusztowanie aby budować nowy dom, wie że musi uważać aby nie ulec wypadkowi. Jest to jego ryzyko zawodowe.

    Kiedy lekarz składał przysięgę Hipokratesa i zaczynał pracę, wiedział że będzie leczyć chorych a nie zdrowych. I że może w dowolnej chwili zarazić się dowolną chorobą zakaźną, czasem nawet i śmiertelną. Jest to jego ryzyko zawodowe.

    Dlaczego więc lekarze przed COVID-19 uciekli przed nami, pacjentami, ukrywając się za telefonem i laptopem?

    • 16 3

    • No to teraz przemyśl problem od strony przychodni - jak lekarz się zarazi i cała przychodnia pójdzie na 10 dni kwarantanny/izolacji to kto będzie tam leczył?

      • 4 1

    • Co więcej...
      Ten strach mija gdy przychodzi do wizyt prywatnych.
      Wtedy nie muszą być tele.

      • 8 0

  • Powinno się zacząć od panelu badan żeby wykluczyć choroby (1)

    Jest test na grypę, na paciorkowce i na covid tez.
    Te pierwsze dwa są stosunkowo tanie. Jak się wykluczy grypę i anginę to wtedy test na covid.
    Niestety u nas jak zwykle wszystko jest postawione na głowie. Jak wiadomo ze ktoś macwszystkie objawy pasujące tylko do covid to robi się mu test żeby potwierdzić. Totalnie bez sensu.

    • 20 1

    • czy test na covid reaguje tez na grypę?

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane