- 1 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (48 opinii)
- 2 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 3 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (104 opinie)
- 4 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 5 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
- 6 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
Przez mózg do żołądka - kiedy zwycięża stres
Przewlekłe, nieuleczalne schorzenia układu pokarmowego dotyczą nawet 40 proc. mieszkańców krajów rozwiniętych. Coraz więcej osób zgłasza się do gabinetów z powodu ciągłego bólu brzucha, czy biegunki, utrudniającej codzienne funkcjonowanie. Jakie symptomy mogą nas niepokoić?
Czytaj również: Kiedy do gastroenterologa
W przeprowadzonym w latach 2002-2009 badaniu "Epidemiologia dolegliwości brzusznych w polskiej populacji" na grupie 850 osób w wieku od 21 do 76 lat, dyspepsja została stwierdzona aż u 23 proc. osób. Jej objawy to stały lub nawracający ból lub dyskomfort w nadbrzuszu, które powszechnie nazywamy niestrawnością. Zespół jelita drażliwego jest za to najczęściej diagnozowany spośród wszystkich chorób czynnościowych układu pokarmowego. Charakteryzuje się zaburzeniami oddawania stolca, takimi jak biegunki i/lub zaparcia. Zaburzeniom tym towarzyszy ból (który ustępuje lub jego siła maleje po wypróżnieniu) i/lub wzdęcia. Choroba ta dotyka ludzi w każdym wieku, lecz przeważająca większość zmagających się z nią osób jest w 3. i 4. dekadzie życia. Co ciekawe, na zespół jelita drażliwego cierpi prawie 3-krotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Do grupy nieswoistych zapalnych chorób jelit zalicza się przede wszystkim chorobę Leśniowskiego-Crohna oraz wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Według danych z 2007 roku, w Polsce zachorowalność na WZJG wynosiła 12,8 przypadków na 100 tysięcy osób, natomiast zachorowalność na ChLC wynosiła 4,2 przypadków na 100 tysięcy osób. Pierwsze objawy nieswoistych zapalnych chorób jelit, takie jak m.in. zwiększona częstotliwość wypróżnień z krwią oraz śluzem w stolcu lub ciężkie krwiste biegunki, wymioty i mdłości mogą pojawić się w każdym wieku, jednak największa zachorowalność jest wśród osób młodych, pomiędzy 15. a 30. rokiem życia.
- Na pewno należy zwrócić uwagę na objawy alarmowe, takie jak chudnięcie, gorączka niewiadomego pochodzenia, krwawienia z przewodu pokarmowego i niedokrwistość w badaniach laboratoryjnych - tłumaczy dr n. med. Grażyna Piotrowicz, Kierownik Oddziału Gastroenterologicznego Szpitala MSW w Gdańsku. - U pacjentów po 45. roku życia naszym zadaniem jest najpierw diagnozowanie a potem leczenie. Ważne jest bowiem to, by wykluczyć chorobę nowotworową. Gdy pacjentem jest osoba młoda 20-letnia, 30-letnia istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń czynnościowych. Dlatego też w pierwszej kolejności stosujemy terapię. Jeśli ta się nie sprawdza, to korygujemy ją kolejnymi badaniami.
Szukasz poradni lub prywatnej kliniki gastrologicznej? Skorzystaj z katalogu trojmiasto.pl
U podłoża przewlekłych chorób układu pokarmowego leżą zarówno czynniki biologiczne, jak i psychologiczne oraz społeczne. Ich leczenie jest trudne przede wszystkim z uwagi na niejasne i wielorakie przyczyny je wywołujące. Co więcej, stres przyczynia się do zaostrzenia ich objawów, wywołując dodatkowe obciążenie i poczucie zrezygnowania.
- Obserwując pacjentów, widzę, jak ważna w procesie leczenia jest ich równowaga emocjonalna. Stres to czynnik uznany za inicjujący choroby zapalne układu pokarmowego. Stąd też wielka jest potrzeba tego, by w ośrodkach leczących osoby cierpiące na te przewlekłe schorzenia, zatrudniony był psycholog - podkreśla dr n. med. Grażyna Piotrowicz.
Przewlekłe choroby układu pokarmowego wpływają też na jakość życia pacjentów. Dyskomfort związany z częstymi wizytami w toalecie, wzdęciami, zmęczeniem i rozdrażnieniem nierzadko dyktuje cały harmonogram dnia. Schorzenia te wymagają także zmiany w nawykach żywieniowych, a czasem także w sposobie życia.
- Moja praca wymaga tego, bym dużo jeździł samochodem. Zaczęło się od tego, że ból brzucha nie pozwalał mi swobodnie prowadzić, ciągle też miałem wzdęcia - opowiada p. Tomasz, pacjent Oddziału Gastroenterologicznego Szpitala MSW w Gdańsku, u którego trzy lata temu zdiagnozowano chorobę Leśniowskiego-Crohna. - Teraz poza leczeniem farmakologicznym stosuję także odpowiednią dietę i całkowicie zrezygnowałem z alkoholu, którego nawet mała ilość zaostrzała u mnie objawy choroby.
Każdy z nas doświadczył uczucia "motylków w brzuchu", a zdarza się nam też np. przed ważnym egzaminem odwiedzać toaletę częściej niż zwykle. To najlepsze dowody na to, że mózg wpływa na funkcje naszych jelit. Ważne jest więc to, by mieć świadomość, że codzienny stres może wywołać choroby układu pokarmowego, nie wolno więc lekceważyć ich symptomów.
Miejsca
Opinie (18) 2 zablokowane
-
2015-02-15 19:26
Wypróżnienie
Nie ma to jak dobrze i dużo się wypróżnić, kichy puste i od razu lżej na duszy...
- 4 0
-
2015-02-12 11:50
ZJD
Pocieszeniem niech będzie dla wszystkich młodych (no, prawie wszystkich), że zespół jelita drażliwego mija z wiekiem. Tak się stało u mnie. Ale mimo to trzeba mieć ciągle świadomość, co się je i zmienić nastawienie do życia. Do drugie jest najtrudniejsze, ale wykonalne z upływem lat :)
- 4 0
-
2015-02-12 10:58
Obecne czasy wykańczają.
Jestem po 30 i też się niedawno dowiedziałem, że mam WZJG, dobrze się odżywiam, sport ale widzę nie do końca daje sobie radę ze stresem i dopadło mnie to coś co będzie ze mną już do końca :/
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.