- 1 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (90 opinii)
- 2 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 3 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (104 opinie)
- 5 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
Przeszczepili płuca 50-latce po zakażeniu COVID-19
Zespół kardiochirurgów i anestezjologów Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku przeprowadził operację przeszczepienia płuc u pacjentki, która przebyła zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Zakażenie to wywołało u niej nieodwracalne uszkodzenie płuc. Była to pierwsza w Polsce transplantacja płuc u pacjenta, u którego podłączone było ECMO (ExtraCorporeal Membrane Oxygenation) w konfiguracji żylno-tętniczej, a więc pozaustrojowo wspomagane było nie tylko oddychanie, ale także krążenie.
Kolejne wyniki tomografii klatki piersiowej pokazywały, że zmiany spowodowane przez COVID-19 obejmowały coraz większe obszary płuc. Pacjentka została przyjęta na tamtejszy oddział anestezjologii i intensywnej terapii, jednakże samo zastosowanie respiratora okazało się niewystarczające i wówczas świętokrzyska placówka zwróciła się o pomoc do UCK w Gdańsku.
ECMO wspomagało pracę płuc
Ze względu na nadal gwałtownie pogarszający się stan chorej przed transportem do Gdańska zdecydowano o zastosowaniu pozaustrojowego wspomagania oddychania - ECMO (ECMO jest techniką pozaustrojowego utlenowania krwi - jest to układ zawierający pompę oraz oksygenator i pozwalający zastąpić przez pewien czas pracę płuc i/lub serca). Zabieg wszczepienia ECMO wykonał dr Dominik Drobiński z Centrum Terapii Pozaustrojowych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Zespół wszczepiający ze stolicy pojechał do szpitala, w którym leczona była pacjentka, i tam podłączył chorej ECMO żylno-żylne. Urządzenie to umożliwiło 50-latce przeżycie, ponieważ wspomagało funkcję płuc poprzez wprowadzanie do krążenia płucnego krwi natlenianej pozaustrojowo.
Kiedy stan chorej się ustabilizował i możliwy był jej transport, pacjentka pod opieką zespołu z CSKMSWiA została przewieziona karetką do Rzeszowa, a stamtąd przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. W Gdańsku została przyjęta do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, której ordynatorem jest prof. dr hab. n. med. Radosław Owczuk.
- Początkowo wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku - udało się zakończyć respiratoroterapię i usunąć rurkę intubacyjną - pacjentka była przytomna, współpracująca. Niestety, stan jej płuc był coraz gorszy i konieczne było ponowne podłączenie respiratora - komentuje dr Magdalena Wujtewicz z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii UCK.
- Wspólnie z profesorem Radosławem Owczukiem i docentem Jackiem Wojarskim podjęliśmy decyzję o tym, że konfigurację żylno-żylną ECMO należy zmienić na żylno-tętniczą, wspomagającą nie tylko funkcje oddechowe, ale również krążeniowe - mówi dr Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK.
Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
Lekarze przeszczepili oba płuca
Po wszczepieniu ECMO żylno-tętniczego i ustabilizowaniu stanu pacjentki już następnego dnia lekarze przeszczepili jej oba płuca. Jak podkreśla dr Karolak, bardzo dużą rolę w ratowaniu życia chorej odegrało szczęście.
- To jest absolutnie niesłychana sprawa, że tak szybko znalazł się pasujący dawca i mogliśmy przeprowadzić przeszczep. To wszystko wydarzyło się w zaledwie 24 godziny - komentuje kardiochirurg i dodaje, że pacjentka po operacji jest w bardzo dobrym stanie, rozpoczęła już rehabilitację.
Przed przystąpieniem do operacji przeszczepu płuc zespół gdańskich kardiochirurgów musiał znać status wirusowy pacjentki i mieć pewność, że kobieta nie jest zakażona wirusem SARS-CoV-2, inaczej zakażeniu mogłyby ulec nowe płuca.
- Satysfakcja z udanego przeszczepu i z tego, że chory odzyskał komfort oddychania, jest olbrzymia, ale mnie osobiście również bardzo cieszy sprawna współpraca kliniczna między ośrodkami, miastami i Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. To właśnie dzięki takiej współpracy nasza pacjentka jest dziś na najlepszej drodze do odzyskania pełni sił - komentuje dr Wojciech Karolak.
Pierwszy przeszczep po zastosowaniu u pacjenta ECMO
Wykonany przez zespół Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK przeszczep płuc u pacjenta, którego własne płuca zostały zniszczone wskutek COVID-19, był trzecim w Polsce, natomiast pierwszym po zastosowaniu u pacjenta ECMO żylno-tętniczego.
- Tak bardzo ciężki przebieg choroby, już po pozbawieniu się wirusa, powinien wskazywać, jak poważnym schorzeniem może być COVID-19 i jak ważna jest ochrona siebie oraz innych przed zakażeniem - podsumowuje profesor Radosław Owczuk.
Miejsca
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-03 15:50
Nie piejecie z zachwytu bo prawda jest taka ze służba zdrowia zamknęła nam dzwi.
- 3 3
-
2020-12-02 13:38
(14)
Dlaczego w takim razie nie przeszczepia się płuc w przypadku nowotworów czy innych ciężkich chorób płuc? Czyżby Fear Factor, ze ten Covid taki straszny?
Proszę spojrzec w statystyki raka płuc. Choroba w zasadzie w Polsce nieuleczalna i śmiertelna.- 63 63
-
2020-12-03 15:40
Spadaj że swoimi teoriami trollu
- 0 2
-
2020-12-02 14:25
A czy raka płuc z dnia na dzień dostajesz od tego, że ktoś w kolejce w warzywniaku kichnął w Twoim kierunku? (3)
- 21 4
-
2020-12-02 14:49
A czy raka płuc z dnia na dzień dostajesz (2)
Może tak i być. Spokojnie sobie paliłem 45 lat i nic. Poszedłem do kiosku i nagle trach. Zapalenie płuc. No to rtg. Potem TK i biopsja. PET i operacja- 1/3 płuca poszło.
- 8 5
-
2020-12-03 15:32
Te 45 lat palenia nie miało z tym nic wspólnego
Zawiniło jedynie wyjście do kiosku, gdyby nie to to byłbyś zdrowiutki do dzisiaj.
- 6 0
-
2020-12-03 08:29
Trach
To zrobiły moje zwoje mózgowe czytając te fantastykę...
- 2 0
-
2020-12-03 08:37
Tobie by się przydał przeszczep mózgu
- 0 2
-
2020-12-02 22:11
Przeszczepia się płuca na ciężkie choroby nawet na bardzo ciężkie i bardzo rzadkie choroby, np tętnicze nadciśnienie płucne.
Brawa dla całego zespołu!- 5 0
-
2020-12-02 21:07
no to zabłysnąłeś brakiem podstwowej wiedy. Zamisat się publicznie kompromitować, trzeba było
googla zapytać
- 3 1
-
2020-12-02 20:32
Przeszczep a nowotwor
Nie przeszczepią się płuc w raku płuca ze względu na ryzyko ze choroba nowotworowa jest już rozsiana. Jak wiadomo, musi być dawca tych płuc- wybiera się biorcę takiego u ktorego przeszczepiony narząd realnie ma szanse wydłużyć życie.
- 12 0
-
2020-12-02 19:52
Ponieważ leki immunosupresyjne konieczne do zastosowania, żeby pacjent nie odrzucił przeszczepu (czyli żeby własna odporność nie zniszczyła przeszczepionego narządu), powodują gwałtowny rozsiew nowotworu.
- 21 0
-
2020-12-02 18:35
Bo
Dlatego, że nowotwór dyskwalifikuje pacjenta do przeszczepu. W wielu wypadkach następstwem przeszczepu narządu objętego nowotworem byłoby rozprzestrzenienie się tego nowotworu na inne narządy.
- 13 0
-
2020-12-02 14:25
to nie jest takie proste
Oczywiście, że są przeszczepy płuc u chorych na inne choroby, tylko że jest bardzo trudno o takie płuca dawcy, by wszystkie niezbędne do przeszczepu parametry pasowały. Czasem na taką zgodność czeka się wiele miesięcy lub lat - a chorzy nie zawsze dożywają.
No i też potrzeba zgody dawcy... a niewiele osób taką wyraża...- 28 0
-
2020-12-02 13:41
(1)
bo rak daje przerzuty
- 43 5
-
2020-12-02 14:19
Na raka umiera w Polsce co 5 minut 1 osoba (ok 100 tys rocznie).
Nawet gdyby tylko co czwarty z nich miał raka płuc, to chyba nie mamy tylu dawców.
- 25 0
-
2020-12-03 15:29
"Przed przystąpieniem do operacji przeszczepu płuc zespół gdańskich kardiochirurgów musiał znać status wirusowy pacjentki i mieć pewność, że kobieta nie jest zakażona wirusem SARS-CoV-2, inaczej zakażeniu mogłyby ulec nowe płuca." Jeżeli wirus spowodował takie spustoszenie, to musiała być jego ogromna ilość. Jeżeli szczątki wirusa wydalane są z organizmu miesiącami, to na jakiej podstawie stwierdzono, że wirusa SARS-CoV-2 nie ma? Mam nadzieję, że "stare" płuca zostały wysłane na badanie anatomopatologiczne i zostanie stwierdzona przyczyna ich uszkodzenia, czyli czy spowodował je ten wirus, inny wirus, mechaniczna wentylacja płuc czy były może inne przyczyny np. zakażenia szpitalnymi patogenami
- 3 3
-
2020-12-03 13:29
wspaniale, az milo sie czyta
- 0 0
-
2020-12-02 13:37
Jak ja bym chciala,zeby (3)
Tak walczono o zycie i mojej Mamy.
Każdej Mamy.- 162 6
-
2020-12-03 13:27
to prawda, masz racje
- 1 0
-
2020-12-02 16:32
Ciekawe czy jakieś plecy miała ta Pani ? (1)
Zwykły obywatel to czeka 24 h na przyjęcie do szpitala a nie na przeszczep..
- 19 8
-
2020-12-02 17:47
obatel to zezlomowanym/wyrejestrowanym kabrioletem Punto juz czwarta kadencje do Brukseli smiga
- 4 1
-
2020-12-02 14:14
Mój syn jest już 2 miesiące po zakażeniu i ma zadyszki ,a wydawało się 35 latek bez żadnych (14)
chorób współistniejących ?
- 42 16
-
2020-12-03 13:09
Zdrówka i cierpliwości. Dojdzie do siebie. Proszę o siebie dbać.
- 3 0
-
2020-12-02 15:52
(4)
Więcej ruchu i zdrowo sie odżywiać, chyba, że masz na myśli 35 latka z którym pracuję. Po weekendzie ma nos biały od koksu.
- 14 4
-
2020-12-02 22:21
(3)
Umrzesz od tej sałaty i tego ruchu w smogowym powietrzu:( możecie nie narzucać wszystkim tego fit, bo to już chore jest
- 7 3
-
2020-12-03 10:29
(1)
Gdzie jest narzucanie i żarcie sałaty w tym komentarzu? Chore jest, że sobie dorabiacoe teorie. Ruch może się odbywać w lesie, bez smogu.
- 2 0
-
2020-12-03 12:39
I kto tu dorabia teorie?
Ktoś napisał że ozdrowieniec ma oroblemy z oddychaniem, a tu już dorobiona teoria że niedba o siebie, nie rusza się itd
- 4 1
-
2020-12-03 10:27
W Trójmiescie nie ma smogu
- 4 4
-
2020-12-03 10:44
To niech się grubas ruszy na siłownie czy sporty jakieś a nie pierdzi w kanapę
- 0 9
-
2020-12-03 10:14
też mam zadyszki odkąd mało sie ruszam. bez zakażenia
- 2 2
-
2020-12-02 21:42
usg bioderek poprawnie wyszło ?
- 2 9
-
2020-12-02 21:40
chyba synek nie syn, w tym wieku ?
- 0 8
-
2020-12-02 19:53
Proszę udać się do lekarza, prawdopodobnie wskazane są sterydy wziewne, aby opanować pozostały stan zapalny. Jeśli lekarz rodzinny nie widzi wskazań, może wysłać do pulmonologa.
Pozdrawiam,
Lekarz- 16 1
-
2020-12-02 19:50
Chyba słabo się prowadzi.
Moja mama po 50 przeszła to bardzo łagodnie i jest pełnej formie.
- 1 15
-
2020-12-02 17:48
a ile wazy i mierzy?
- 9 0
-
2020-12-02 14:36
35 to juz strasznie stary
- 9 24
-
2020-12-03 13:07
Brawo!
Szacunek dla wszystkich, którzy brali w tym udział. Jednak nie wiem czemu mam takie uczucie, ze chyba nie o wszystkich tak się walczy....
- 5 1
-
2020-12-02 17:42
stawiam teze, ze nie Covid a respirator uszkodzil jej pluca, (2)
nieumiejetne poslugiwanie sie kompresorem tez moza spowodowac rozerwanie opony
- 13 15
-
2020-12-03 12:51
Każdy jest ekspertem w dziedzinie respiratorów...
- 0 1
-
2020-12-03 05:05
Dokładnie tak to jest.
Ja nie dałbym się pod respirator podłączyć. Tlen owszem.
- 2 2
-
2020-12-02 15:34
skąd dawcy (3)
Jestem przeciwko transplantacjom-życie za życie.
- 6 46
-
2020-12-03 12:40
Że szpitali covidowych
Spisek światowy z wirusem w celu pozyskania organów...
- 1 1
-
2020-12-02 17:54
z kątowni
- 3 3
-
2020-12-02 16:07
Uwaga
To nie jest tak, że dawca jest martwy.
Musi mieć żywe płuca.- 4 11
-
2020-12-03 12:19
Wow
Gratulować! Bidulka pewnie spała w maseczce i dokończyła tym genetycznie słabe płuca. Pozdrawiam i powrotu do zdrowia życzę.
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.