• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed szczepieniem - czy lekarz wie o dziecku to, co powinien

Anna Żukowska
19 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zdaniem wielu rodziców kwalifikacje do szczepień w praktyce w ogóle nie istnieją. Pytamy lekarzy o to, jakie informacje przed skierowaniem na szczepienie są niezbędne, by dziecko mogło je przyjąć bez narażenia na tzw. reakcje niepożądane. Zdaniem wielu rodziców kwalifikacje do szczepień w praktyce w ogóle nie istnieją. Pytamy lekarzy o to, jakie informacje przed skierowaniem na szczepienie są niezbędne, by dziecko mogło je przyjąć bez narażenia na tzw. reakcje niepożądane.

W którym momencie zaszczepić dziecko, żeby nie narażać go na powikłania poszczepienne? Rodzice alarmują, że często kwalifikacja przed szczepieniem to szybkie badanie w kierunku infekcji, którą dziecko ma w danym momencie. Opisujemy, jakie informacje warto przekazać pediatrze przed szczepieniem, żeby mieć pewność, że nie wybrało się na nie złego momentu.



Jak kwalifikacja do szczepienia wyglądała w przypadku twojego dziecka?

Obowiązkowe szczepienia dzieci stają się coraz bardziej kontrowersyjnym tematem. Rośnie grupa rodziców zdecydowanie przeciwnych szczepieniom - uważają oni, że mogą one spowodować poważne choroby u ich dzieci. Po drugiej stronie są osoby, które mówią, że opuszczenie szczepień jest niedopuszczalnym i egoistycznym zachowaniem. Powoduje to m.in. powrót chorób, które od dłuższego czasu nie atakowały dzieci, np. krztuśca.

Czytaj również: Szczepienia przeciw pneumokokom - darmowe i obowiązkowe

Przed szczepieniem: badanie i pogłębiony wywiad lekarski

Większość lekarzy opowiada się za wybraniem pośredniego rozwiązania: ich zdaniem nie należy ani nie opuszczać szczepień, ani nie trzymać się sztywno rozpiski z kalendarza szczepień - to w przypadku gdy np. jest podejrzenie, że szczepionka może wywołać u dziecka niepożądany efekt.

Szczepień w pierwszym roku życia dziecka jest dużo. Dlatego kwalifikacja do badania powinna zostać przez lekarza wykonana dokładnie. Zdaniem rodziców zdarza się to bardzo rzadko.

- Niestety, na własnej skórze przekonałam się, że wywiad lekarski u nas kuleje. Na przestrzeni ostatnich kilku lat zmieniałam lekarza trzykrotnie i za każdym razem wywiad był robiony tylko podczas pierwszej wizyty. Później dziecko było kwalifikowane do szczepień wyłącznie na podstawie osłuchania i obejrzenia gardełka - mówi Ewa z Gdyni Chyloni. - Zdarzało się, że lekarz nawet nie zaglądał do karty i nie sprawdzał, czy podczas wywiadu nie wskazywałam na przeciwwskazania np. o charakterze neurologicznym. No chyba, że robił to, zanim weszłam z dzieckiem do gabinetu.
Opinia pani Ewy nie jest odosobniona, podobną ma też pani Dorota z Oruni, mama dwóch chłopców.

- Nie spotkałam się z porządnie przeprowadzonymi badaniami kwalifikacyjnymi, a moi synowie mają już dziewięć i trzynaście lat - mówi pani Dorota. - Z mojego doświadczenia wygląda to tak, że lekarz bada, czy dziecko może przyjąć szczepionkę, czyli czy nie ma żadnej infekcji wirusowej lub bakteryjnej danego dnia. To wszystko. Nikt mnie nigdy nie pytał o przebieg ciąży, reakcję na szczepionkę podaną w szpitalu lub rodzinne choroby genetyczne. Szczepienie musi być wykonane, pozostaje tylko kwestia tego, czy stan zdrowia dziecka pozwala na jej podanie.
Koniecznie powiedzieć o poprzednich chorobach

Nie zawsze nasze dziecko chodzi do jednego lekarza. Warto pamiętać, żeby przed każdym szczepieniem opisywać dokładnie obecny stan zdrowia malca, ale też reakcję organizmu po poprzednich szczepieniach. Niektóre informacje, jak np. o chorobie u naszych rodziców czy rodzeństwa, która dopiero się pojawiła, mogą dla lekarza okazać się niezwykle ważne.

- Dokładny wywiad, jaki lekarz powinien przeprowadzić przed szczepieniem, musi zawierać naprawdę szczegółowe informacje - mówi Krystyna Sztajkowska-Leszczyńska, pediatra i lekarz rodzinny. - Jestem zwolenniczką szczepień, ale jak z wszystkim, trzeba zachować zdrowy rozsądek. Lekarz powinien zapytać o przebieg ciąży, ewentualne hospitalizacje w jej trakcie oraz przyjmowane leki. Cenne będą też informacje o chorobach w rodzinie, także u starszego rodzeństwa dziecka - jeśli to młodsze jest szczepione.
Dziecko badane jest przed każdym szczepieniem po to, by zminimalizować ryzyko pojawienia się niepożądanej reakcji. Mogą to być m.in. utrzymująca się gorączka, wysypka czy rumień w miejscu wstrzyknięcia, a nawet drgawki czy niekontrolowane krzyki. Te ostatnie dotyczą okresu kilku dni po szczepieniu.

Rodzic może pomóc lekarzowi

Zadaniem lekarza jest przeprowadzenie dokładnego wywiadu, a później korzystanie z tej wiedzy nie tylko przy szczepieniach, ale przy każdej kolejnej wizycie. Jeśli nie mamy pewności, że lekarz pamięta istotne fakty, musimy mu je przypominać. Jeśli trzeba - przy każdej wizycie. A jeśli widzimy, że lekarz nie odnosi się do nich, zawsze możemy zasięgnąć opinii drugiego lekarza lub zmienić dotychczasowego pediatrę na innego.

- Są dwie drogi, które pozwalają lekarzowi kwalifikować do szczepień ochronnych - mówi Daria Narloch, lekarka z Gdyni w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej z Gdyni. - Obie mają ten sam cel - zdobycie pełnej wiedzy na temat wskazań, przeciwwskazań, celowości szczepień, niepożądanych odczynów poszczepiennych, chorób zakaźnych przed którymi chronią, rodzajów szczepionek i techniki wykonania. Można przejść niezależnie od specjalizacji kurs kwalifikacji do szczepień lub ukończyć jedną z pięciu specjalizacji, w której programie jest rzetelne przygotowanie do tego.
Te specjalizacje to pediatria, medycyna rodzinna, choroby zakaźne, medycyna tropikalna i epidemiologia. Nie tylko lekarz może kwalifikować do szczepień. Po odbyciu kursu może to robić też pielęgniarka, położna i felczer. W każdym przypadku umiejętności są potwierdzone odpowiednim dokumentem.

Niektórzy rodzice są bardzo niechętni szczepieniom

Nie wszyscy rodzice chcą swoje dzieci szczepić. Są wśród nich tacy, którzy bojąc się chorób spowodowanych szczepieniami, świadomie wprowadzają lekarza w błąd.

- Miałem sytuację, w której matka dziecka poprosiła mnie o wpisanie do karty szczepień, że dziecko je odbyło, ale bez wykonania szczepienia - mówi pediatra z długim stażem z Gdańska. - Chcę jasno wszystkim powiedzieć, że to jest nakłanianie do przestępstwa i że żaden lekarz na coś takiego się nie zgodzi.
Zachowajmy więc zdrowy rozsądek. Nie bójmy się upewniać, czy pediatra prowadzący nasze dziecko, na pewno ma wszystkie informacje pozwalające na rzetelne przeprowadzenie kwalifikacji do szczepienia. A jeśli nie jesteśmy zadowoleni z pediatry, można go zmienić tak, jak każdego lekarza prowadzącego - trzy razy w roku bez ponoszenia za to dodatkowych opłat.

Opinie (139) 2 zablokowane

  • POLECAM FILM (3)

    vadexx wyszczepieni od tuszowania

    • 10 5

    • polecam nie czerpać wiedzy z internetów, filmów, blogów, ani kolorowych gazet (2)

      • 6 5

      • (1)

        To skąd wszechwiedzacy? Ze szkoły? Nie bądź śmieszny, jak się nie potrafi odróżnić prawdy id manipulacji i kłamstw to faktycznie lepiej nic nie robić

        • 5 1

        • a widzisz

          coś tak czułem, że ty ze szkołą wiele wspólnego nie miałeś

          • 1 4

  • Nie szczepcie jeśli nie musicie (9)

    Jestem przedstawicielem pewnej firmy farmaceutycznej i od razu mówię 70% szczepionek dla dzieci jest nie potrzebna. Dobrym przykładem jest szczepionka na grypę gdzie w mediach wmawiają Wam że jest fala zachorowań na grypę od 10 lat mamy najniższy wskaźnik zachorowań na grypę w przeciągu 100 lat. firmy farmaceutyczne wmawiają Wam, żeby jeść suplementy diety tzw. Leki OTC, wszystko ma ten sam skład nie dajcie się nabrać

    • 23 10

    • (3)

      Licząc od 75 roku (szczytowy) faktycznie zachorowalność była bardzo niska. Boom zachorowań rozpoczął się w 2012 i trwa na względnie stabilnym poziomie. Dziwnym trafem zbiegł się z marketingową nagonką na szczepienia. Jakaś korelacja?

      • 1 1

      • pewnie by była, gdyby polacy się szczepili (2)

        ale się nie szczepią - a od samej akcji marketingowej się raczej nie zarażają... to sam sobie odpowiedz, dlaczego zachorowalność jest wysoka?

        • 1 1

        • (1)

          Szczepienia mogą wywołać mutację wirusa...

          • 2 0

          • Wyjaśnij proszę w jaki sposób?

            Szczepienie przeciw grypie polega na wszczepieniu nieaktywnego wirusa do organizmu. Zachorować od tego nie jest możliwe, bo wirus jest martwy, natomiast układ immunologiczny wykrywając ciało obce zaczyna produkować przeciwciała, ergo wzmacniając odporność własną organizmu. Jak to niby wpływa na mutowanie wirusa? Właściwie, to jest dokładnie odwrotnie: gdyby ludzie się szczepili to wirus nie miałby na kim mutować i by się go zlikwidowało, albo uśpiło.

            • 0 1

    • Uwaga! Kłamca! (4)

      Ty naprawdę błaźnie myślisz, że tak trudno zweryfikować bzdury o których piszesz? 30 sekund, wystarczy zajrzeć w statystyki PZH i widać jak na dłoni, że mamy największą zachorowalność na grypę od sezonu 2012/2013. Ogólenie tak wysokiej zachorowalności na grypę jak w ostatnich 5 latach nie mieliśmy od 1978 roku. Mam jeszcze zweryfikować twoje ID? Podzieliłbym się chętnie z twoim pracodawcą tym, czym się zajmujesz w czasie pracy, gdyby nie to, że jesteś pewnie gimnazjalistą, który nie ma co robić w ferie.

      • 6 10

      • (3)

        Od 5 lat wzrasta, bo wprowadzili właśnie szczepionki.

        • 5 3

        • akurat od 5 lat spada, sezon 2012/2013 był rekordowym od 25 lat (2)

          czemu ja w ogóle tracę czas na rozmowę z Januszami - chcecie, to chorujcie.

          • 4 1

          • (1)

            To od pięciu lat wzrasta, czy spada?

            • 1 0

            • Od 2012/2013 spada w 2016/17 (jak na razie-sezon jeszcze trwa), wzrosło ale poziomu z 2012/2013 nie przeszło.

              • 0 1

  • "Przeciwnicy szczepień" - to takie pejoratywne okreslenie (6)

    Nazywajmy ich może: zwolennicy chorób.

    • 37 32

    • "Zwolennicy szczepień" - to takie pejoratywne okreslenie (2)

      Nazywajmy ich może - debile.

      • 7 11

      • Mówisz tak o swojej mamie, bo na pewno byłeś szczepiony.
        Każdy kiedyś był i każdy żyje.
        Głupio by mi było teraz na Twoim miejscu spojrzeć matce w twarz po tej wypowiedzi.

        • 1 2

      • być debilem w twoich oczach, to akurat żadna ujma mistrzu ciętej riposty.

        • 9 3

    • Choroby są zdrowe (2)

      Bo są naturalne, w przyrodzie nie ma szczepień.

      • 4 2

      • ale ludzkość stosuje podobne zabiegi odkąd historia sięga

        • 1 2

      • Nie ma też rezonansów magnetycznych i operacji medycznych.

        Wróćmy do jaskiń, to takie naturalne :D

        • 9 1

  • To rodzice powinni decydować czy zaszczepić dziecko czy nie! (29)

    • 40 44

    • (7)

      Oczywiście "wolnościowiec", decyduj o losie dziecka. Jak nie zaszczepisz to twoje dziecko nie powinno chodzić do państwowego żłobka, przedszkola czy szkoły, bo skoro darmowe i obowiązkowe szczepienia są BE to czemu placówki CACY? No i ewentualnym leczeniu na NFZ to zapomnij. Kto nie szczepi to niech się leczy prywatnie. Sam podjął decyzje to niech teraz sam płaci za skutki. O TAK POWINNO BYĆ!

      • 14 12

      • Właśnie SHADOWLESS masz rację (3)

        W takim razie wara od moich składek. Chcę puszczać moje dziecko do prywatnego przedszkola i nie płacić na publiczne. Czemu nie mogę?

        • 4 2

        • x

          Przyjdziesz kiedyś z zawałem na oddział to podziękujesz, że jest nfz, w stanach bys się nie wypłacił za takie procedury. A składki na ubezpieczenie, które oni płacą są znaaacznie większe niż ta, na którą ty narzekasz. A lekarza będziesz po rekach całował.

          • 2 2

        • Do idioty

          Z tramwaju też won, kup sobie prywatny.

          • 1 2

        • A moje dzieci wcale nie chodzą do przedszkola czy żłobka a podatki moje na to idą i co?

          • 0 0

      • (1)

        Nie ma problemu ale proszę przestać pobierać ode mnie składkę na NFZ i podatek dochodowy na edukację tj ok 50% i nie ma problemu, dlaczego mam płacić za coś z czego nie będę mógł korzystać, co ty na to miszcz u?

        • 11 4

        • Korzystasz z NFZ i będziesz korzystał, ale Twoje dzieci jak nie zaszczepisz to nie powinny z zakresu który tyczy choroby, którą będą miały. Tak samo edukacja. Ty skorzystałeś z darmowej co? (chyba) Więc o co te halo?
          Ja też płace składki na rzeczy z których nie korzystam a ni nie korzysta nikt z mojej rodziny i zawsze będę je musiała płacić. Taka polityka państwa.

          • 3 4

      • szczepienia

        Szczepienia są obowiazkowe, ale absolutnie nie są darmowe!

        • 6 0

    • Jak nie chcesz szczepić dziecka to musisz go odizolować od społeczeństwa. (4)

      Szczepienia są dla dobra ogółu, a nie jednostki.

      • 33 12

      • Przecież wy jesteście zaszczepieni, więc jak moje dziecko nie jest to nie powinno wam to zagrażać (3)

        Więc o co chodzi?

        • 5 6

        • A właśnie, że zagraża.

          Np. niemowlętom, które nie zostały jeszcze zaszczepione. Szczepienie przeciw odrze wykonuje się dopiero u rocznych dzieciaczków.

          • 6 2

        • Odporność grupowa (zbiorowa)

          Jest coś takiego jak odporność grupowa. Jeśli większość populacji jest odporna na jakąś chorobę to ta szansa na występowanie w tej populacji tej choroby zmniejsza się i jednocześnie zmniejsza się niebezpieczeństwo zachorowania niezaszczepionych jednostek np. nowo narodzonych dzieci.

          Jeśli liczba niezaszczepionych w danej populacji będzie rosła tym samym odporność grupowa będzie maleć i Twoje następne dziecko może zachorować na tę chorobę.

          • 2 2

        • Koleś,

          szczepienie jest nie po to, by w stu procentach uchronić dziecko od jakiejś choroby, ale by możliwość jej pojawienia się albo zminimalizować, albo zmniejszyć do minimum jej ewentualne skutki, gdy już nastąpi.
          Sam fakt, że dziecko jest zaszczepione, nie oznacza, że na pewno nie zachoruje, ale że prawdopodobieństwo to drastycznie spada. Problem pojawia się, jeżeli wśród dzieci szczepionych pojawiają się te niezaszczepione dlatego, że prawdopodobieństwo choroby i u jednych, i u drugich wówczas wzrasta.

          • 9 5

    • (13)

      w innych krajach takich jak Niemcy, Norwegia itd szczepienia nie są obowiązkowe i jakoś sobie radzą. Poczytajcie o szczepionce HPV a nie się wypowiadacie że są one takie super. Dlaczego państwo nie chce wziąć odpowiedzialności za powikłania i nie wypłaca odszkodowań?

      • 7 4

      • (7)

        Jestem po 2 z 3 dawek szczepienia na HPV. Nic mi nie jest. Żyję i mam sie dobrze. Gdybym zaszczepiła sie szybciej to bym nie była teraz nosicielką wirusa o najwyższym zagrożeniu raka szyjki macicy. Ale niestety zaraziłam się, nie wiem kiedy i jak, bo łatwo sie tym zarazić np. korzystając z wc gdzie załatwiała sie osoba zarażona. Wirus nie daje objawów, odkryłam go zupełnie przypadkowo. Po co sie szczepię? Zeby nie załapać innego groźnego wirusa, bo HPV ma ich około 300 rodzai.
        Może i szczepienie niesie jakieś ryzyko. Ale teraz gdy mam jakby wyrok i moje szanse na raka są wysokie to jest mi to obojętne. Szkoda, że wcześniej nikt mnie nie uświadomił, że HPV jest takie groźne a tak łatwo ograniczyć ryzyko :( Teraz ja ostrzegam wszystkich, moje koleżanki, znajomych. Może sporo z nich jak ja jest zarażona i nawet nie wie.

        Dodam, że zanim sie zaszczepiłam dużo czytałam, nawet o ulotkę poprosiłam. Konsultowałam się z trzema osobami co myślą i co powinnam zrobić. Byli jednogłośni. To wystarczyło. Moje zdrowie i życie jest ważniejsze niż 1350 zł. Jestem zaszczepiona tą nową szczepionką, nie tą starego typu, którą dają dziewczynkom gratis np. w Gdyni.

        • 2 8

        • To się cieszę że ci nic nie jest (3)

          Inni tego szczęścia nie mieli. Poczytaj sobie co się stało w Danii z dziewczynkami, które zostały zaszczepione na HPV

          • 4 1

          • albo w Japonii (2)

            • 2 0

            • (1)

              Raz na ileś to typowy standard. Raz na ileś to nawet po szczepionce na grypę ktoś umrze. Raz na ileś to i samolot spadnie, więc z domu nie wychodź, bo może akurat ty będziesz tym 1 na milion który zginie ;p

              Ps - tak, czytałam o takich przypadkach w Japonii czy Danii i co z tego?

              • 3 2

              • Ano nic

                Może warto informować o tym beneficjentów farmaceutycznego lobbingu?

                • 1 0

        • Artykuł sponsorowany

          Naiwnych nie brak, podczas gdy widać ewidentny lobbing producentów u władz samorządowych (Gdynia funduje, Pruszcz tez, Gdańsk nie i już nagonkę medialną na Nowe Ogrody w ub.r. przeżywaliśmy.

          BTW: kto jest odpowiedzialny cywilnoprawnie za ewentualne NOPy tych szczepionek? Producent czy samorządy?

          • 3 1

        • (1)

          Kto przepisał tą ulotkę?

          • 1 2

          • Ja mam w domu opakowanie Gardasil z ulotką. Coś cie konkretnie interesuje?

            • 1 2

      • ... (1)

        a dlaczego mam się sugerować tym co jest w innych krajach? w czym mogą być dla mnie autorytetem? Jestem za szczepieniami i mimo, że nie wszystkie funduje sobie i dziecku to nim na nią się zdecyduje to zapoznaje się ze skutkami ubocznymi, rozmawiam z lekarzami (nie jednym prowadzącym dziecko) i wówczas podejmuje decyzje. To co jest stosowane w innych krajach nie znaczy, że jest lepsze lub gorsze. Trzeba myśleć.
        A te ruchy antyszczepionkowe fajnie, że istnieją bo pomagają tylko podjąć decyzję. I już...

        • 2 1

        • Ja tak samo. Moja dwójka maluchów ma innych pediatrów to mam zawsze porównanie dwóch różnych lub zgodnych opinii. Poza tym mam w rodzinie lekarzy to też pytam czy swoje dzieci na daną chorobę szczepili, jaką szczepionką, jakie niesie ryzyko, a w przypadku płatnych czy warto wydać kasę. IM więcej opinii tym łatwiej podjąć mi decyzję. I tak np. na rotawirusy nikt mi nie polecił szczepić dzieci, ani pediatrzy, ani nawet położna, ani lekarze z mojej rodziny, bo dzieci nie pójdą do żłobka ani przedszkola. Ale za to zaszczepiłam na ospę (płatną), bo tu była zgodność, że warto.

          • 1 3

      • (2)

        Od kiedy szczepionka na hpv jest obowiązkowa?
        I od kiedy w Niemczech nie ma obowiązku szczepień? :D

        • 8 4

        • Od zawsze nie ma w Niemczech nakazu szczepienia (1)

          Chcesz to się szczepisz, nie to nie

          • 4 3

          • Zauważ, że mimo tego

            szczepi się tam 95% społeczeństwa. Co oznacza, że edukacja jest skuteczniejsza od nakazów i zakazów :)

            • 9 2

    • jak sobie utniesz palec, to też sam go sobie przyszyj.

      • 3 1

    • Szczepienia są obowiązkowe

      żeby wyeliminować daną chorobę i uchronić przed nią ludzi uczulonych na szczepionki.

      • 11 7

  • (3)

    zdrowy lekarza nie potrzebuje

    • 21 3

    • martwy też (2)

      • 3 1

      • (1)

        Zdrowy nie chciał do lekarza
        Teraz bawi u grabarza

        • 1 2

        • Musi być gruba impreza.

          • 0 0

  • lekarze nadal przypisuja antybiotyki na przeziembienie które niszcza organizm i go nieleczą z przeziembienia (2)

    Juz od dawna sie mówiło ze maja byc dostepne testy które sprawdzą czy masz infecje wirusową czy bakteryjna!!A skutek jest taki, że gdy są rzeczywiście niezbędne, nie działają.
    A lekarze przepisuja jak leci

    • 12 0

    • (1)

      A może dlatego że taka Grażyna z Januszem wparuje do gabinetu i mówi, że bez antybiotyku się nie obejdzie! Przecież ona zna się na medycynie, wychowała 15 dzieci, więc co tu jakiś lekarzyna po 6 latach studiów, roku stażu, 6 latach specjalizacji będzie jej tłumaczył że antybiotyk na wirusówki nie pomaga.

      A jak nie dasz to gotowa pisać skargi, oczerniać na internecie i wogóle be a po wszystkim pójść do innego lekarza który nie ma ochoty się kłócić i dla świętego spokoju wypisze...

      • 5 1

      • No więc takich lekarzy słuchac to lepiej iść do wiejskiej baby

        pilotów-idiotów słuchających kretynów też na Smoleńsk wysłano.

        Po to się jest fachowcem, aby robić swoje.

        • 0 1

  • czy dziecko z autuzmem tez musi odbyc szczepienie (5)

    Skoro szczepienie spowodowało autyzm czy autyzm nie jest choroba neutologiczna ?powinien bc przeciwwskazaniem do szczepień absolutnie!!!!!

    • 10 7

    • szczepienia nie powodują autyzmu (4)

      co jak co, ale to już było weryfikowane milion razy od czasów afery z Wakefieldem.

      • 8 9

      • (2)

        Polecam film
        vadexx wyszczepieni od tuszowania
        Może zmienisz zdanie

        • 5 5

        • Przecież to film Wakefielda

          któremu udowodniono oszustwo

          • 5 2

        • serio? film mi odpowiesz?

          na tony badań i eksperymentów publikowanych w prasie naukowej odpowiesz mi filmem?

          • 5 3

      • To obejrzyj sobie film: Zaszczepieni, od tuszowania faktów do katastrofy.

        • 0 0

  • Ja rozumiem to tak: lekarz powinien zrobić wywiad przed szczepieniem ale tego nie robi i niektóre szczepione dzieci dostały problemy zdrowotne, nie którzy rodzice otym się dowiedzieli i się boją o swoje dzieci. ...logiczne.
    To znów lekarz nie wykonał swą robotę , normalny dzień lekarza

    • 8 0

  • mieszkam w Anglii, jestem w parku, ludzie biegają z psami, spacerują, codziennie tu jestem i codziennie widzę ten rytuał zdrowia.
    Lekarze?
    Echhh paracetamol i wynocha do pracy!
    :-) organizm ma leczyć się sam.

    • 15 1

  • Fajna ankieta (1)

    Proponuję pytanie wprost - czy twój lekarz jest debilem:
    1 - całkowicie
    2 - trochę
    3 - tylko czasami
    Naród się ucieszy. Przecież każdy i tak wie lepiej od lekarza.

    • 12 5

    • Dziesięciu całkowicie, czterech trochę, dwóch tylko czasami, a trzech to byli naprawdę mądrzy ludzie. Dobrego lekarza ze świecą szukać.

      • 3 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Najczęściej czytane