• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oddają krew, by ratować życie. Co dostają w zamian?

Wioleta Stolarska
3 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Średnio 1 z 10 osób przebywających w szpitalu potrzebuje transfuzji krwi - to lek nie do zastąpienia. Z kolei jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzem osobom. Średnio 1 z 10 osób przebywających w szpitalu potrzebuje transfuzji krwi - to lek nie do zastąpienia. Z kolei jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzem osobom.

Krwi nie kupisz, ktoś musi ją oddać, a chętnych do stałego oddawania nigdy nie jest za dużo. Średnio 1 z 10 osób przebywających w szpitalu potrzebuje transfuzji - to lek nie do zastąpienia. Z kolei jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzem osobom. Ludzka krew jest bezcenna, dlaczego warto ją oddawać? Oprócz bezcennego uczucia zrobienia czegoś dobrego, dawca może zyskać tytuł i legitymację Honorowego Dawcy Krwi, dodatkowym bonusem jest dzień wolny od pracy czy ulga podatkowa, w wysokości uzależnionej od ilości oddanej krwi.



Czy oddawałe(a)ś kiedyś krew?

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku jest często odwiedzane przez dawców krwi?

Anna Jaźwińska-Curyłło, zastępca dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku: Dawcy bardzo chętnie się do nas zgłaszają, nie możemy narzekać na braki krwi do tego stopnia, że nawet pomagamy innym rejonom. Nasi krwiodawcy są naprawdę pełni zrozumienia dla takich potrzeb, ale oczywiście jak przyjdzie pięć-dziesięć osób dziennie więcej to chętnie to wykorzystamy.

Anna Rychłowska, kierownik działu Dawców i Pobierania: Dawcą tak naprawdę może być każda osoba między 18 a 65 rokiem życia. Mamy całe rodziny oddające krew. Małżeństwa przychodzą do nas ze swoimi dziećmi, kiedy stają się pełnoletnie. To dla nich bardzo ważne, ale my też znamy tych ludzi, którzy regularnie przychodzą, więc miło jest patrzeć, jak przekazują sobie właśnie takie wartości, można powiedzieć, że nawet tradycje rodzinne.

A. J-C.: Mamy też kluby honorowych krwiodawców, którzy trochę między sobą rywalizują, oczywiście w zdrowy sposób. Oddawanie krwi stało się w pewnym sensie modne, bo to szczególna forma pomocy i każdy może poczuć się bohaterem.

A. R.: Tylko w ubiegłym roku do naszych placówek zgłosiło się: 4 675 dawców, którzy przyszli pierwszy raz i tylko raz oddali krew lub jej składniki. Było też 1 700 dawców, którzy po raz pierwszy w 2018 roku oddali krew lub jej składniki i kontynuowali oddawanie oraz 22 046 dawców wielokrotnych.

Można powiedzieć, że oddawania krwi uzależnia?

A. J-C.: Część osób przychodzi, bo jest jakaś akcja, wypadek czy apel o pomoc, ale mamy bardzo dużą pulę dawców, którzy po prostu przychodzą do nas regularnie, żeby pomagać. Krew nigdy nie jest przypisana konkretnej osobie, ale można ją komuś dedykować.

A. R.: Oczywiście nie ma medycznych wskazań, które kazałyby krwiodawcy regularnie oddawać krew. Jednak dzięki regularnym donacjom istnieje możliwość wydania do szpitali jednego ze składników krwi - osocza wyprodukowanego z wcześniej pobranej krwi dawcy.

Komu pomagają dawcy?

A. J-C.: Najwięcej krwi w tej chwili przekazywana jest do pacjentów oddziałów internistycznych, pacjentów onkologicznych leczonych chemioterapią - takich, którzy mają na przykład przetoczoną krew między kolejnymi chemiami. Oczywiście jest też tak, że krew trafia do osób z wypadków.

A. R.: Bywają takie wypadki drogowe czy takie zdarzenia, gdzie potrzeba nawet kilkadziesiąt jednostek krwi. Chociażby przypadek prezydenta Pawła Adamowicza pokazał, że bank musi być stale uzupełniany. Tu też odzew dawców był nieoceniony.

Najważniejsze jest to, że pomaga się komuś innemu, ta krew może być przetoczona już po trzech dniach od pobrania. To jest czasem bardzo szybka akcja, nie tak jak np. w przypadku dawców szpiku, gdzie się czeka. Tutaj dawca oddaje krew i za kilka dni ktoś otrzymuje krwinki czerwone, a w ciągu 5 dni wyprodukowane z tej krwi są płytki.

Czytaj też: Czekolada za krew. Rocznie dają nawet pół miliona tabliczek

Kto może zostać Honorowym Dawcą Krwi?

A. R.: Każdy krwiodawca, który odda dobrowolnie, honorowo - nieodpłatnie krew otrzymuje tytuł "Honorowego Dawcy Krwi". Przede wszystkim dawcą może być tylko zdrowa osoba. Są osoby, które chciałyby regularnie oddawać krew, ale nie zawsze pozwala im na to stan zdrowia. Powinno się pamiętać, że nie każde zgłoszenie kończy się oddaniem krwi. Dla nas najistotniejsze jest, żeby ta krew była bezpieczna dla pacjentów, którzy są nią leczeni, ale również, żeby oddanie nie zaszkodziło samemu dawcy. Zawsze lekarz kwalifikujący oddania zwraca na to uwagę.

A. J-C.: Kandydat na dawcę krwi czy osoba, która już oddawała krew za każdym razem jest proszony o zapoznanie się z informacjami dla dawcy krwi zawartymi w kwestionariuszu. Musi wypełnić ten dokument zgodnie z sumieniem i posiadaną wiedzą, podać wszystkie informacje o przebytych chorobach, obecnym stanie zdrowia i możliwości wystąpienia ryzyka zakażenia chorobą zakaźną.

Cześć rzeczy możemy zweryfikować przez badania, ale nie wszystko. Oczywiście pytamy np. o tatuaże czy ostatnio przeprowadzane badania np. gastroskopię, ale opieramy się tylko na uczciwości dawcy. Jeśli po czasie dowiemy się, że dawca miał przeciwwskazania do donacji, musimy odnaleźć jego krew i powiadomić o tym szpital. Czasem potrzebne jest zaświadczanie od lekarza specjalisty np. endokrynologa czy pulmonologa, że dana osoba może oddać krew.

A. R.: Opieramy się również na zaufaniu i świadomości naszych dawców, że ta krew jest potrzebna bardzo chorym ludziom, nawet jeśli dawca myśli, że ma tylko katar to w tej sytuacji musi być świadom, że jeśli jego krew jest przetoczona np. noworodkowi czy osobie po przeszczepieniu szpiku może się to skończyć ciężką infekcją np. z zapaleniem opon mózgowych włącznie.

Czytaj też: "Wypadki nie mają urlopu". Potrzebna krew

Większość osób oddawanie krwi kojarzy z czekoladą, którą dostaje dawca czy dniem wolnym. Jakie jeszcze przywileje przysługują honorowemu dawcy krwi?

A. R.: Honorowym dawcom krwi przysługuje przede wszystkim: zwolnienie od pracy w dniu, w którym oddaje krew, a także posiłek regeneracyjny, czyli wspomniane 8 czekolad. Dawca może również ubiegać się o zwrot kosztów przejazdu do najbliższego punktu poboru krwi. Dostaje możliwość odbioru wyników wykonanych badań laboratoryjnych, które są wykonywane po pobraniu (np. grupa krwi, morfologia, badania wirusologiczne). W przypadku dwukrotnego oddania krwi lub jej składników dawca może otrzymać kartę identyfikacyjną grupy krwi - to często bardzo ważna informacja dla lekarzy, dlatego warto mieć ją przy sobie. Dawca krwi ma też możliwość odliczenia wartości oddanej krwi od dochodu, w granicach limitu przewidzianego dla darowizn.

A. J-C.: Po oddaniu co najmniej pięciu litrów krwi (kobiety), sześciu litrów krwi (mężczyźni) lub takiej samej ilości innych składników krwi dawca może otrzymać tytuł Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi III stopnia. To upoważnia osoby ubezpieczone do otrzymania bezpłatnych leków umieszczonych w wykazie leków podstawowych i uzupełniających do wysokości limitu oraz leków, które dawca może stosować w związku z oddawaniem krwi - to głównie leki z grupy B, kwas foliowy czy preparaty z żelazem. Te leki wydawane są na podstawie recepty wystawionej przez lekarza POZ za okazaniem legitymacji krwiodawcy. Zasłużony Honorowy Dawca Krwi może też korzystać ze świadczeń zakładów opieki zdrowotnej i aptek poza kolejnością.

A. R.: Dawca po oddaniu honorowo co najmniej 15 l (kobiety) i 18 l krwi (mężczyźni) lub odpowiadającej tej objętości ilości innych składników krwi otrzymuje tytuł: Zasłużony Honorowy Dawca Krwi - I stopnia. Ten tytuł upoważnia do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Korzystania z bezpłatnych przejazdów środkami miejskiej komunikacji przez krwiodawców uregulowane jest stosowną uchwałą Rady Miasta/Rady Miejskiej dotyczącą opłat i ulg stosowanych w przejazdach komunikacją.

Honorowemu Dawcy, który oddał co najmniej 20 l krwi lub innych równoważnych składników może być nadane przez Ministra Zdrowia odznaczenie oraz odznaka "Zasłużony dla Zdrowia Narodu".

Miejsca

Opinie (180) ponad 10 zablokowanych

  • Te profity to jest żart swawolny. (4)

    Mam oddane 18 litrów krwi. Kanister. 2 wiadra. I zero przywilejów. Na co mi darmowa witamina B? Na co mi darmowe przejazdy jak jeżdżę autem? Uważam, że wszystkie leki powinny być darmowe, jak również nieograniczony dostęp do wszelkich lekarzy poza kolejnością. To byłaby motywacja, c nie jakaś czekolada i dzień wolny z którego i tak nikt nie korzysta bo albo mają własne firmy albo im szef nie da.

    • 11 0

    • dzień wolny jest ustawowy

      i szef może nie dać, tak samo jak może nie dać w niedzielę, czy 25 grudnia, allbo kazać przyjść w czasie zwolnienia.

      • 0 0

    • (1)

      a może paliwo mają ci dawać co ? W mieście jest komunikacja a nie samochód, nikogo nie obchodzi że nie jezdzisz komunikacją

      • 2 3

      • Napisałem coś o paliwie pieniaczu?

        • 3 0

    • Do lekarza po za kolejnością

      zawsze to działało w moim przypadku. Do ogólnego od ręki, specjalista max 7 dni a na np. rezonans magnetyczny w moim przypadku ok 14 dni (w kolejce do recepcji słyszałem, że ludzie cekali po ok 1 rok) - więc to jest przywilej.

      • 2 1

  • (2)

    Mogę potwierdzić, że oddanie krwi naprawdę uzależnia. Już ponad 8 litrów !

    • 4 3

    • (1)

      Nie. Nie uzależnia.

      • 1 1

      • chodziło mu o "uzależnienie" psychiczne

        jak bieganie, albo wolontariat. Wkręcasz się i chętnie idziesz kolejny raz. Prawdziwe uzależnienie od donacji, jak od leków, albo hazardu nie występuje, nie ma zespołu odstawiennego. Inna sprawa, że gdyby upijać się raz na 8 tygodni, ale tylko gdy jesteś całkowice zdrowy, też byłoby niełatwo wpaść w alkoholizm.

        • 0 1

  • (7)

    Mam męża który jest zasłużonym dawcą krwi od wielu lat. Nadal oddaje krew. Opiszę jak to jest. Kiedyś była herbata i kanapki. Dziś jest darmowy automat i ciasteczka bbe., 8 czekolad. Dostaje bilety jako zwrot za przejazd. Sam jeździ autem bo pracuje w Gdyni, a mieszka w Gdańsku. Ma darmową komunikację typu autobus i tramwaj. Rzadko korzysta z komunikacji bo na naszym osiedlu jest ona słaba i daleko do Gdyni. Tu skm darmowe by się przydało. Czasem za darmo pojedzie komunikacją w innym mieście typu Warszawa jak jesteśmy lub jak chce iść w weekend na imprezę przy piwku. Dostaje wolny dzień na krew, ale często raczej w sobotę idzie. Są darmowe witaminy żelazo, kwas foliowy i wit b. Z tego nie korzysta, daje je mi. Trzeba najpierw iść do internisty po receptę z odpowiednim znaczkiem. W aptece pokazać legitymację. Powinien mieć szybko wizytę u lekarza specjalisty. Z tego bardzo rzadko korzysta bo jest zdrowy. Raz jak potrzebował i się zapisał do lekarza, to faktycznie miał szybciej wizytę i dostał za darmo antybiotyk Zinatt. Nie było to łatwe bo nie ma wolnych terminów i musisz prosić by cię wcisnęli . Jak już drugi raz chciał się zapisać to był problem, lekarz stwierdził że to za często. A był tylko dwa razy jako honorowy dawca krwi. Kiedyś można było odpisać krew od podatku,osocze i nie była to mała kwota. Obecnie sama krew, ale nie są to duże pieniądze. Zbiera się punkty i wymienia na gadżety typu kubek itp. Jest strona gdzie pokazują jakie sklepy czy noclegi są z rabatem dla honorowych dawców krwi. Nigdy z tego nie korzystał. Może on jako mężczyzna oddawać krew co dwa miesiące. Nie może być przeziębiony, po chorobie odczekać. Wiadomo musi być zdrowy. Jak oddaje krew to nie na nad czczo tylko po posiłku. Oddając krew badają ci grupę krwi. Nie każdy wie jaką ma grupę krwi. Ma duże wgłębienia w łokciach, robią mu się zrosty. Mimo to do puki może i ma zdrowie to oddaje krew. Ma on rzadką grupę krwi, pożądaną.

    • 9 0

    • Brawo dla męża

      ale "dopóki". Tych punktów nie zbieram, bo żaden z gadżetów by mi się nie przydał.

      • 0 0

    • Wszystko prawda, tylko małe sprostowanie: osocze nadal można odpisać (2)

      a raczej odpisujemy wg tego, co wykaże nam stacja krwiodawstwa na dokumencie potwierdzającym darowiznę.

      • 2 0

      • (1)

        Dzięki za sprostowanie. Chyba mąż mi mówił że osocze możesz oddawać i dopisać ale inaczej się liczy przy odpisie od podatku. Podobno liczy się jak zwykła krew. Osocze było kiedyś droższe. Mąż jak oddawał osocze to na fotelu godzinę siedział i miał w dwóch rękach kłucia. Co do listy antybiotyków i witamin to nie jest duża lista.

        • 0 0

        • Tak to jest, ja też uważam, że oddanie osocza które łączy się z dłuższym czasem

          i czasami większym bólem, powinno być premiowane, tymczasem jest liczone 1:3 w stosunku do krwi, jeśli chodzi o ekwiwalent.

          • 1 0

    • Dodam że mąż jest zdrowy, ale ja jako jego żona mam wiele chorób. On wie ile ja się męczę z naszą służbą zdrowia. Wie że jak sam zachoruje kiedyś to nie ma złudzeń .Nie będzie kolorowo. Tak więc wszystko jest fajnie jak jesteś zdrowy. Faktycznie nasza komunikacja w Trójmieście jest słaba. Choć darmowe przejazdy w naszym przypadku mało, ale czasem się przydają. Jak ktoś mieszka i pracuje bliżej centrum to pewnie więcej korzysta z darmowej komunikacji. U nas na osiedlu to jeden autobus, co 20, 30 minut.

      • 0 0

    • "lekarz stwierdził że to za często"

      Kumacie to? Co za bezczelność. Krwiodawca powinien móc chodzić codziennie jeśli chce

      • 1 3

    • no i fajne

      • 0 0

  • No z tym korzystaniem poza kolejnością to trzeba mieć silne nerwy (1)

    bataliony babć lidlowych i dziaków biedronkowych skłonne są cię pożreć, a sam fakt posiadania czerwonej książeczki - działa na nich jak płachta na byka

    • 8 0

    • też się boję

      ale w ostateczności pokazuję książeczkę i nigdy nawet parasolką nie oberwałem. Odwagi!

      • 0 0

  • dlaczego wśród lekarzy nie ma honorowych dawców? (7)

    • 23 16

    • znam wielu lekarzy

      połowa z nich oddaje, 1/3 jest za stara. A twoje statystyki skąd?

      • 5 2

    • Na jakiej podstawie zbudowałeś/zbudowałaś swoją opinię, proszę przedstawić źródło (1)

      • 17 10

      • Bo sam jestem lekarzem

        • 2 1

    • Bo widza na codzień ile krwi się marnuje albo transfunduje bezmyślnie

      • 2 2

    • To tak jak większość lekarzy pali, a niby wiedzą, czym to grozi.

      • 5 0

    • A dlaczego wśród rzeźników nie ma krów?

      Wielu lekarzy to ludzie żądni sukcesu, którzy swoją misję ratowania świata spełniają w ramach pracy zarobkowej. Są też tacy jak doktor Judym, ale ich liczba się wciąż zmniejsza.

      • 3 6

    • To nieprawda, sam jestem lekarzem i tez oddawalem krew.

      • 11 6

  • przywileje (4)

    Są miasta, że HDK i faktyczni dawcy szpiku mają darmową komunikację. Czy naszej aglomeracji trójmiejskiej nie stać na taki gest ?

    • 6 3

    • Tak jest i u nas (3)

      Zasłużony ma ten przywilej

      • 3 0

      • ale daj spokój, tę krew trzeba oddać (w przypadku mężczyzn) 40 razy, żeby mieć darmową komunikację (2)

        Czyli trzeba oddawać non stop (czego się robić nie powinno) przez ponad sześć i pół roku. To jest gruba przesada.

        • 1 1

        • co za nowe teorie że nie powinno się regularnie oddawać krwi? (1)

          na stronach antyszczepionkowóc pisali czy jehowych?

          • 0 1

          • no wiesz... non stop to wystarczy tej krwi na jakieś 60 minut:)

            • 1 0

  • (4)

    ja kiedyś chciałam oddać to nie chcieli mojej krwi bo poziom żelaza miałam przy dolnej granicy :(

    • 1 3

    • (1)

      Tez tak miałem, ale poprawiłem (lekka zmiana diety) i po miesiącu było już okej. Tyle że potem była już inna pani doktor i ona nie zgodziła się na oddanie krwi z innego powodu - który jakoś nie stanowił problemu wcześniej.

      • 0 0

      • Spróbuj trzeci raz

        o ile nie dostałeś permanentnej dyskwalifikacji.

        • 3 0

    • niech zgadnę: wegetarianka? (1)

      • 0 3

      • Ja miałem niedobór jedząc "normalnie". A zwiększyłem żelazo nie tabletkami i czerwonym mięsem czy wątróbką.

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Krew można kupić, tylko po co wydawać pieniądze, skoro można ją otrzymać za darmo? (4)

    Zbyt szafujemy krwią, gdy są inne środki, wystarczające w danej sytuacji. Chcesz być krwiodawcą, możesz. Ale nie wymagaj specjalnego traktowania, ulg różnego rodzaju (kosztownych dla podatników i będących zapłatą nielimitowaną, rozłożoną w czasie) i noszenia na rękach. Honorowy krwiodawcą, czyli NIEpobierający wynagrodzenia za oddaną krew w jakimkolwiek postaci!

    • 8 59

    • Krew można kupić...!!!!!!

      Obys nigdy nie potrzebował naszej krwi...

      • 6 0

    • Zastanawia mnie ile litrów krwi oddałeś w swoim życiu, że tak pięknie piszesz żeby nie pobierać wynagrodzenia za jej oddanie.

      • 4 0

    • Niech zgadnę - twój dziadziuś modlił się w synagodze?

      • 2 2

    • uczmy ludzi darmowego oddawania siebie

      gdy państwo nas uczy aby odbierać wszystko od innych.
      pomyśl trochę.

      to już nie te czasy, gdy religia nakłaniała do dobrych uczynków za darmo.

      • 3 0

  • Polska zasciankiem europy tu nadal epoka PRLu ,ale nawet wtedy było lepiej zorganizowane. (6)

    W tym kraju niema żadnych przywilejów jest jedynie marchewka dla naiwniaków.I mogli by nie rozśmieszać z tymi czekoladami .A raczej to co obok czekolady nawet nie stało.To miało znaczenie za PRLu gdy był czekolady na kartki a dzisiaj to jest poprostu śmieszne bo ten cukier z tłuszczem na święta sprzedawany po 90 groszy można dostać co najwyżej rozwolnienia.Dzien wolny? Tez okres PRLu obecnie to wielka strata i nie znam nikogo by go brał bo będzie tylko stratny i kierownictwo też jest negatywnie nastawione,bo możesz oddać w inne dni.Bezpłatne leki ??? haha Magnes i vitaminke c :) wszystko inne płacisz.Kolejny mit to obsługa poza kolejnością w aptece :) Nigdzie na swiecie niema kolejek w aptekach i nigdzie na świecie niema tylu aptek to samo juz świadczy o patologi ministerstwa zdrowia w tym kraju.Wizyta u lekarza? hahaha i tak bedziesz czekał miesiacami na wizyte do specjalisty a przyjsc zapytac lekarza czy przyjmie dodatkowo moze kazdy i to wyłącznie łaska lekarza .
    Wiec wszystkie przywileje krwiodawcy w Polsce to fikcja!!
    Krew to tez bardzo dochodowy interes w tym kraju dla firm prywatnych i zachodnich,była juz nie jedna afera z nią związana dostają krew za darmo a za jej przerobienie dostają kupe szmalu.
    Darmowe bilety na beznadziejna komunikacje po kilku latach oddawania krwi ,ale nie skm ?
    gdy większość jeździ autem i kto moze kupuje bo liczba tylko rośnie co roku.
    W Niemczech dostajesz kase na porzadny posiłek regeneracyjny to jest uczciw.W Polsce tylko jeszcz ciemniaki wierzą w bajki ze te wyroby pseudoczekoladowe maja co wspólneg z posiłkiem regeneracyjnych co najwyżej dla bezdomnych meneli.Są szkodliw dla zdrowia nawet nikomu bym ich nie rozdawał za darmo .Ale prosta sprawa prawdziwy posiłek regeneracyjny kosztował by 10 razy więcej niz te śmieci.Równie dobrze mogli by rozdawać kostki cukru ale było by też drożej.
    Krew jest niezbędna i nikt tego nie neguje!!
    Ale przestali by liczyć na frajerów czy obrażać ludzi wciskając im ciemnotę o przywilejach.
    Ci c

    • 22 10

    • "Darmowe bilety na beznadziejna komunikacje po kilku latach oddawania krwi"

      Dodać należy, że to jest kilka lat nieustannego oddawania krwi, co na pewno nie jest dobre dla zdrowia. Darmowe przejazdy powinny być od 10 litrów.

      • 1 3

    • Sama prawda

      • 0 0

    • Nie przesadzasz odrobinę, kolego? (2)

      Wszystko krytykujesz, nie dajesz alternatywy. Jesteś upierdliwcem któremu zawsze źle.

      • 0 5

      • Jak zaplacisz to dostaniesz :)gdybys miał przynajmniej troche rozumu to bys wiedział ze jest sztab urzedasów co dostaja co (1)

        miesiac kase latami za to ze kompletnie nic nie robia a oni sa własnie od tego by wszystko było zorganizowane.

        • 0 1

        • A co to ma do rzeczy?

          W Kongo wojna, w Seulu psy jedzą. Mam się wszystkim przejmować, bo internetowy płaczek ma z tym problem?

          • 0 0

    • Ci co przychodza obecnie tez nie dla pseudo czekolady.Spora grupa ma swiadomosc ze to przywileje to fikcja.

      Znajomy nie pobiera nawet tych pseudo czekolad i jest wkurzony ze on robi coś dobrego a oni w nagrodę chcą mu nimi zaszkodzić!!

      • 0 0

  • czy ktoś wie gdzie można znaleźć wykaz leków refundowanych dla krwiodawców? szczerze jest ich tyle co kot napłakał (1)

    • 2 0

    • to trzeba najpierw przeczytać. Są dwa wykazy, jeden dłuższy, jeden krótszy.
      Wystarczy w google wpisać "rckik leki refdunowane" i pierwszy link który wyskoczy traktuje na temat o który pytasz.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane