• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie kupuj Viagry w internecie

Borys Kossakowski
3 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
U kobiet inne czynniki mogą "włączyć" lub "wyłączyć" kobiece pożądanie. Więcej czynników natury psychologicznej może wchodzić w grę, a na to nie działa tabletka. U kobiet inne czynniki mogą "włączyć" lub "wyłączyć" kobiece pożądanie. Więcej czynników natury psychologicznej może wchodzić w grę, a na to nie działa tabletka.

- Viagra przepisana przez specjalistę lekarza, kupiona w aptece jest bezpieczna. Jakiś czas temu słychać było o wykrytych nielegalnie rozprowadzanych hurtowych ilościach podrobionej Viagry - była to zabarwiona na niebiesko glukoza. Lepiej trzymać się sprawdzonych źródeł - mówi Agata Barczak, seksuolog.



Agata Barczak - psycholog, seksuolog, terapeuta poznawczo-behawioralny. Agata Barczak - psycholog, seksuolog, terapeuta poznawczo-behawioralny.

Czy kupowałeś/aś kiedyś leki przez internet?

Borys Kossakowski: Kto się częściej zgłasza do seksuologa? Mężczyźni czy kobiety?

Agata Barczak: Nie ma większych różnic jeśli chodzi o płeć. Coraz częściej od razu zgłaszają się także pary.

Podobno terapia w parach jest skuteczniejsza od terapii indywidualnej. Oczywiście jeśli chodzi o problemy natury seksuologicznej.

Wszystko zależy od problemu i jego przyczyn. Jeśli problem dotyczy obojga partnerów, to lepiej gdy przychodzą razem. Na przykład, częsty problem jest, gdy mamy do czynienia z dysproporcją libido w parze. Libido same z siebie rzadko bywa "zbyt małe" lub "zbyt duże", tutaj nie ma jakiejś normy do której można się odwołać i powiedzieć, że jedna osoba jest zdrowa, a druga - chora. Seks przecież nie istnieje w próżni, w oderwaniu od reszty związku, zawsze jest jakiś kontekst. Często pożądanie spada, ponieważ w innych sferach wspólnego życia nie jest dobrze.

To wymaga dużej świadomości i pokory, żeby przyjść do terapeuty i powiedzieć: źle nam razem, ale chcemy to jakoś naprawić. Przeważnie górę biorą emocje: uraza, złość, lęk.

Pewnie, że to niełatwe. Często ludzie bardzo długo kumulują w sobie trudne emocje i przychodzą do terapeuty w apogeum kryzysu. Wtedy pierwsze spotkania polegają na wyrzucaniu emocji i nauczeniu się rozmawiania o trudnościach.

Zaburzenia erekcji i przedwczesny wytrysk to najczęstsze problemy u mężczyzn. Podobno leczy się to farmakologicznie?

Tak, ale często leki nie załatwią wszystkiego. U młodszych mężczyzn częstszym podłożem trudności z seksualną gotowością są przyczyny psychogenne. U mężczyzn w dojrzałym wieku - raczej przyczyny natury fizycznej i to tutaj właśnie stosuje się leki typu Viagra. Często w dojrzałym wieku u mężczyzny rozpoczynają się niekorzystne procesy np. w układzie krążenia, pojawia się podwyższony poziom cholesterolu, który zaczyna odkładać się w naczyniach i blokować swobodny przepływ krwi. Jednym z pierwszych sygnałów są właśnie zaburzenia erekcji. To jest dobry moment na wizytę u lekarza. Po pierwsze dlatego, że można to skutecznie leczyć, a po drugie - jeśli mężczyzna nie zareaguje, za kilka lat problem nasili się, bo również i inne, grubsze naczynia krwionośne zaczną być niedrożne, co skutkować może poważnymi problemami kardiologicznymi.

Skąd się bierze to napięcie u mężczyzn?

Mężczyźni mają bardzo zadaniowe nastawienie do seksu, nie akceptują u siebie niepowodzenia w tym obszarze. Jeśli nie będą ciągle gotowi do seksu i stuprocentowo sprawni, to kobieta zareaguje negatywnie, że to będzie koniec świata (śmiech). Pracujemy więc nad tym, żeby te przekonania zmienić.

Mężczyźni mają dość okrutną wizję kobiety, która niezaspokojona seksualne zamieni się w okrutną czarownicę, szyderczą, drwiącą, która po wyjściu z sypialni obdzwoni wszystkie koleżanki i obśmieje łóżkową porażkę mężczyzny.

Miejmy nadzieję, że nie wszyscy. Większość kobiet aż tak radykalnie nie reaguje. W zasadzie w przypadku zaburzeń erekcji na tle psychogennym, czyli takich, jakie częściej zdarzają się młodym mężczyznom, terapia polega na zmianie nastawienia mężczyzny do aktywności seksualnej, do własnego organizmu i jego reakcji, do wyobrażonej reakcji partnerki na ewentualne niepowodzenie. Mężczyźni często mają nierealistyczne przekonania i oczekiwania dotyczące swojego seksualnego funkcjonowania - "muszę być zawsze gotowy", "prawdziwy mężczyzna zawsze ma ochotę", "muszę zawsze zadowolić kobietę". To jest oczywiście mit. Takich mężczyzn nie ma.

Wracając do Viagry - czy może być niebezpieczna?

Jeśli jest przepisana przez specjalistę lekarza, kupiona w aptece, a pacjent przestrzega zalecanej dawki i częstotliwości użycia - jest bezpieczna. Tego typu leki są też dostępne w internecie, ale tu nigdy nie ma pewności, czy zawiera odpowiednią ilość substancji czynnej i czy w ogóle ją zawiera. Jakiś czas temu słychać było o wykrytych nielegalnie rozprowadzanych hurtowych ilościach podrobionej Viagry - była to zabarwiona na niebiesko glukoza. Lepiej trzymać się sprawdzonych źródeł.

A co z suplementami diety reklamowanymi w telewizji?

Z leczeniem zaburzeń seksualnych jest tak samo jak z leczeniem innych zaburzeń i problemów zdrowotnych - w leczeniu podchodzi się przyczynowo. Jeśli wiemy, że przyczyną zaburzeń erekcji u mężczyzny jest niedrożność naczyń krwionośnych, to łatwo można przewidzieć, że nie wyleczymy tego preparatami witaminowymi. Preparaty reklamowane w telewizji mogą działać wzmacniająco, ale z pewnością nie poradzą sobie z zaburzeniem natury fizycznej. Ale jeśli mężczyzna jest zdrowy, a kłopoty w sypialni wynikają z przejściowego stresu i przemęczenia, jak najbardziej można zalecić receptę uniwersalną - wypocząć i zrelaksować się, spędzić miły czas z partnerką, i witaminy tutaj nie zaszkodzą.

A co z "viagrą" dla kobiet?

Wciąż jeszcze wiemy mniej o kobiecej seksualności w porównaniu z męską, jest ona systematycznie badana dopiero od stosunkowo niedawna. Okazuje się, że choć cykl kobiecej reakcji seksualnej jest z grubsza zbliżony do męskiej, u kobiet inne czynniki mogą go "włączyć" lub "wyłączyć", wygaszając kobiece pożądanie. U mężczyzn łatwiej zadziałać przyczynowo od strony fizycznej, u kobiet jest to trudniejsze, bo więcej czynników natury psychologicznej może wchodzić w grę, a na to nie działa tabletka. Chodzi tu o takie czynniki jak m.in. poziom stresu i napięcia w codziennym życiu, poczucie bliskości i bezpieczeństwa, jakie kobieta ma w relacji z partnerem (również jeśli chodzi o zabezpieczenie przed nieplanowaną ciążą), świadomość własnych seksualnych reakcji, akceptacja swojej seksualności i swojego ciała, poczucie bycia pożądaną przez partnera. Żeby skomplikować sprawę jeszcze bardziej, okazuje się, że kobieta może psychicznie czuć się podniecona, a równocześnie nie reagować w obrębie narządów płciowych.

Zdarza się odwrotnie? Że ciało reaguje gotowością, ale kobieta nie ma ochoty na seks?

Zdarza się, choć wciąż jeszcze mało wiemy czemu tak jest. Częściowo tłumaczyć to można tym, że przez stulecia kobiety trenowane były raczej w tłumieniu swoich odczuć i reakcji seksualnych. O kobiecej seksualności w porównaniu z męską mówi się też, że męskiej wystarczy iskra by zapłonąć, ale płomień szybciej przygasa, natomiast kobiece pożądanie rozpala się dłużej ale i dłużej płonie, jeśli umiejętnie dorzuca się paliwa, by ten płomień podtrzymać.

W jakim wieku przychodzą pacjenci?

W każdym. Od dzieci w wieku przedszkolnym, które przyprowadzane są przez rodziców, których coś zaniepokoiło w rozwoju psychoseksualnym, aż do osób w wieku senioralnym, które chcą wciąż cieszyć się seksem. Zgłaszane problemy mogą być bardzo specyficzne - niedawno miałam do czynienia z dzieckiem w wieku przedszkolnym z zaburzonym poczuciem tożsamości płci, które miało poczucie, że jego płeć biologiczna nie odpowiada psychologicznej. Coraz częściej zgłaszają się osoby w dojrzałym wieku, chcące poprawić jakość swojego życia seksualnego, co nas seksuologów niezwykle cieszy. Bardzo zmienia się nastawienie do dojrzałej seksualności, szczególnie u kobiet. Ostatecznie nie ma granicy wieku, w której przestajemy być istotami seksualnymi!


A czy są ludzie, którzy skarżą się na aseksualność?


Przede wszystkim trzeba oddzielić prawdziwą aseksualność od pozornej - czyli spadku potrzeb seksualnych w reakcji na czynniki zewnętrzne lub biologiczne. Prawdziwie aseksualnych osób jest w populacji około 1 proc. i są to osoby, które po prostu nigdy nie odczuwały i nie odczuwają potrzeb seksualnych. Takie osoby mogą tworzyć związki o charakterze przyjacielskim, romantycznym, ale bez komponentu erotycznego. Dla takich osób nie jest to problemem, jeśli dobiorą sobie partnera, który to akceptuje, w związku z czym nikogo nie leczymy na siłę. Takie osoby rzadko zgłaszają się do seksuologa, skoro nie czują się chore. Osobną sprawą jest to, że w znakomitej większości przypadków, jeśli słyszę w gabinecie, że ktoś podejrzewa się o aseksualność, problem jest gdzie indziej. Jeśli kiedyś potrzeby seksualne były, a w którymś momencie zmalały lub całkiem zanikły, to nie jest to aseksualność. Podobnie jeśli pacjent z różnych przyczyn nie czuje pożądania do partnera i mógłby w małżeństwie w ogóle nie uprawiać seksu, ale inna osoba wzbudza takie pragnienia - tutaj też przyczyna jest inna, dlatego ważne jest, żeby to rozpoznać i działać odpowiednio, w zależności od źródeł problemu.

Opinie (83) ponad 10 zablokowanych

  • Suchy konar ;p

    Przecież to niezdrowe, dziadki dajcie sobie spokój z tymi viagrami, tylko sobie zaszkodzicie.

    • 7 3

  • Nie kupuj Viagry w internecie.

    Kupuj cement - efekt murowany.

    • 16 1

  • Gdzie można się umówić z tą Panią na jakąś terapię ? (1)

    W ostateczności może być seks poznawczo-behawioralny.

    • 16 1

    • Sądząc po zdjęciu to w bibliotece.

      • 4 1

  • Przyznam się zupełnie szczerze, że nie dokonuję zakupów Viagry poza renomowanymi aptekami. Receptę wypisuje mi lekarz rodzinny, przemiła pani doktor, którą co tydzień odwiedzam. Ponieważ Viagra to lek szczególny, a z żoną podchodzimy do niego bardzo poważnie, chcemy wykorzystać pełną gamę jego możliwości, a zapewniam że jest faktycznie uzasadnionym nazwaniem wynalazku XXwieku, porównywalnym z penicyliną. Jak zwykle Pan Redaktor Kossakowski przybliża w dowcipny i ciekawy sposób tematy tabu, co pozwala również i młodszym czytelnikom na właściwy sposób zapoznania z tematami ogólnie omijanymi w mediach. I znowu portal wyprzedził inne media w ciekawy i profesjonalny sposób.

    • 5 9

  • Konar

    Panie Borys, Pan tak świetne zagadnienia porusza w swoich wywodach intelektualnych....a Panu konar plonie czy też podpałki potrzeba???

    • 16 4

  • Czemu tu niema ani slowa ze kochajaca sie para znajdzie sposob na zaspokojenie ? (1)

    Ze nie idzie o tłumienie własnych potrzeb ,nie zawsze penetracja jest potrzebna za to bliskość , czułość i miłość .Tzw "komponent erotyczny " (co za splaszczenie ludzkich uczuc ) nie zawsze musi miec wymiar stosnku .
    borys za wczesnie zabrales sie na pisanie tych bzdur -brak ci doswiadczenia w tej materi zeby pisac jak tworzyc relacje z kbieta kiedy brak wzwodu .
    erekcja nie jest warunkiem koniecznm do utrzymywania kontaktow erotycznych z kobieta i vice versa

    • 15 2

    • Ma Pan rację :)

      Dziekuję za merytoryczny i ciekawy komentarz do mojej wypowiedzi. Jak najbardziej zgadzam się z Panem, że erotyka i dopasowanie seksualne miedzy ludźmi nie muszą oznaczać zawsze "klasycznego seksu". Wszystko zależy od wzajemnych uczuć, fantazji, dojrzałości i otwartości parterów na siebie nawzajem, a dobrą seksualnie relację można stworzyć także wtedy gdy nie ma wzwodu na każde zawołanie. Skromne ramy niniejszego artykułu i ograniczony "czas antenowy" nie zawsze pozwalają na wyczerpanie tematu :)

      • 3 2

  • Artykuł zawiera lokowańie produktu???

    Bardzo dużo jest podobnych środków farmaceutycznych!!! Reklamy w tv obiecujące.... A jak praktyka/życie??? Zdrowy tryb i wszystko jasne....

    • 7 0

  • Dobrze się odżywiajcie, nie jedzcie świnstw, fast foodów i innych stolców i sport sport sport...

    to będziecie jeszcze długo mogli.... :)

    • 10 2

  • Moja młoda żona po urodzeniu dziecka kloda (10)

    Ma 30 lat po urodzeniu dziecka jest juz 11 miesięcy a ona wcale nie ma ochoty na sex moje jakieś miłe słowa miłe scenariusze świece caluski komplementy prezenty wcześniej to wszystko działało a teraz nic ! Jestem w strasznej krokce koleżanki w pracy atrakcyjne myśle ,ze jak dalej tak będzie to skorzystam . Po 6 latach zaczynam wewnętrznie nie postrzegac Zony jak partnerki tylko jako opiekunkę do dziecka wewnętrznie narasta mi nienawiść

    • 22 5

    • (2)

      to rzeczywiście masz problem, często tak jest u kobiet po urodzeniu dziecka. Pozostaje Ci rękodzieło, co do zdrady żony to lepiej się wstrzymaj, bo później będziesz mieć wyrzuty sumienia. A żonie przejdzie, zobaczysz.

      • 21 2

      • Mądry komentarz inspektorze,

        zdrada, to nigdy nic dobrego. Trzymaj się Marcol i nie daj się skusić. Też tak miałem i dałem radę. Dziecko trochę podrosło i znowu mamy fajne pożycie.

        • 15 1

      • Przejdzie, po 60-tce. Cierpliwości.

        • 16 3

    • to jej pomóż (3)

      z dzieckiem - karm dziecko, wstawaj w nocy do dziecka, wychodz z dzieckiem na spacery tak aby żona miała też czas dla siebie, na spotkania z koleżankami.
      Jak jest "styrana" opieką nad dzieckiem to jak ma się Tobą zając?

      Ja nie miałem problemu żeby odciązyć zone, ale patrząc dookoła to widzę że faceci mają z tym problem albo udają że nie widza że urodziło się dziecko i myślą będzie "jak dawniej". A do tego trzeba trochę wysiłku związanego z dzieckiem, kwiaty i czekoladki nie pomogą (to nie randka)

      • 10 1

      • (2)

        Kawka z kolezankami najwazniejsza. Moze jeszcze na piwko i dyskoteke ma isc?

        • 1 9

        • W artykule seksuolog mówi że przyczyną niepowodzeń u młodszych panów jest stres (przepracowanie, przemęczenie). Dlaczego zakłądasz że nie może być tak w przypadku kobiety? Kawka z koleżankami to jakiś szczyt rozpusty czy może spotkania z koleżankami powinny kończyć się w wieku 18 lat, gdy kobieta wchodzi w święty związek małżeński i przechodzi pod opiekę męża?
          Uważaj bo na starość zostaniesz bez męża i bez znajomych, zostanie ci wysiadywanie przy oknie.

          • 4 0

        • widać że albo nic rozumiesz albo

          nie masz dziecka.

          • 5 0

    • Załaduj koleżankę w pracy i będzie ok

      Zacznij nie koniecznie od tej najładniejszej. Najlepiej zacznij od najbrzydszej a pozniej pokolej do najładniejszej !

      • 8 4

    • Z moją ex było tak samo. Jakoś dziwnie nigdy nie miała ochoty tak jak dawniej. Wiecznie zmęczona, bóle głowy, nogi, oka...brak czasu, nastroju itd...W końcu się okazało, że w tym czasie kto inny jej tunel penetrował. Lepiej sprawdź tą swoją chłopie. Dobrze ci radzę.

      • 5 2

    • warto zbadać tarczycę

      często po porodach kobity maja problem z tarczycą.
      niedoczynność powoduje senność, zmęczenie drażliwość,spadek popędu seksualnego. jest to normalne w wypadku niedoczynności .
      Wystarczą badania krwi ukierunkowane na tarczycę i hormony,
      jak się okaże że tarczyca to jak dostanie leki to pilnuj się po 2 razy dziennie będzie chciała.

      • 2 0

  • Do tak ładnej Pani psycholog

    to bym poszedł, nawet nie mając problemów...:)

    • 9 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane