- 1 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (103 opinie)
- 2 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (7 opinii)
- 3 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (96 opinii)
- 4 Zmiany skórne i świąd? To może być AZS (9 opinii)
- 5 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
- 6 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy wszystkich tych, którzy nie pozostają anonimowymi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Prezentujemy subiektywny przewodnik po ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Uwieczniamy twarze przechodniów i obserwujemy ich styl. Pojedyncze zdjęcia układamy w wirtualnej galerii, tworząc mapę gustów, zainteresowań, ulubionych miejsc i wydarzeń. Odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę? Jaką ma barwę i co komunikuje? Dziś ostatni artykuł z rocznego cyklu Trójmiejskiej ulicy!
Koniec roku to standardowo czas podsumowań. Postanowiłyśmy zatem dokonać krótkiego bilansu naszego projektu. Prezentowani przez nas przechodnie stanowili czuły sejsmograf przemian, jakie zachodzą w naszym społeczeństwie. Przez dwanaście miesięcy miałyśmy okazję dowiedzieć się więcej o otaczającej nas rzeczywistości, ludziach mieszkających w sąsiednich dzielnicach i o wirtualnej społeczności, która z zaangażowaniem śledziła nasz cykl i komentowała kolejne odsłony "Trójmiejskiej ulicy".
Moda Trójmiasta ewoluuje, jest różnorodna i ciekawa, na ulicach widać coraz więcej ludzi z wyobraźnią i odwagą w przełamywaniu stereotypów, szablonów. Bohaterowie naszego cyklu to niezwykle otwarci i zdystansowani ludzie, którzy bawią się modą i świadomie kreują swój wizerunek. Cieszymy się, że miałyśmy okazję poznać Was wszystkich, zamienić choć kilka słów, posłuchać niezwykłych opowieści. Każdy z Was był inny, wyjątkowy i ujął nas nie tylko swoją stylizacją, ale również osobowością, pełną pasji i emocji. Mamy nadzieję, że trójmiejskie ulice będą żyły modą, wyobraźnią i tolerancją. Będą miały różnorodne barwy i staną się wizytówką ich mieszkańców. Dziękujemy za możliwość obcowania z Wami, twórcze inspiracje i ciekawe znajomości. Do zobaczenia w Trójmieście!
Weronika - studentka Fashion Studies w Sztokholmie. W wolnym czasie tańczy flamenco, tłumaczy literaturę dziecięcą z języka hiszpańskiego na polski. Inspirują ją Isabella Blow, Katarzyna Konieczko, Alexander McQueen. Wśród ulubionych miejsc wymienia Nowy Port i Józefa K. Rekomenduje również widok z ostatniego piętra falowca. Ubrana w burgundowy wełniany płaszcz kupiony na targu w Sztokholmie, jeansy z wyprzedaży (Urban Outfitters), sweter i skórzane kozaki vintage kupione w Oslo. W stylizacji fantastycznie współgrają dodatki: chusta "z odzysku", torba pożyczona od mamy (Desigual), beret (beyondretro.com) i wisiorek (Wild Orchid).
Natalia - współwłaścicielka bangbangdesign. W doborze ubrań kieruje się kolorem i nastrojem. Inspiracje czerpie głównie z otoczenia. Interesuje się designem i grafiką projektową. Wśród ulubionych miejsc wymienia Cafe Lamus, Lalala, Tekstylia. Ubrana w jeansowe szorty i sweter z "sieciówki" (H&M), granatowe legginsy (Calzedonia), skarpety (OYSHO), szary szal pożyczony od siostry i bransoletki od koleżanki.
Kasia - współwłaścicielka bangbangdesign. Jej stylizacje zależą od pory dnia i czasu, jaki ma na podjęcie decyzji. Interesuje się designem, uprawia wspinaczkę, slackline, narciarstwo i sporty ekstremalne. Lubi czytać książki. Poleca Cafe Lamus, Zaułek Zachariasza i Stogi. Ubrana w spodnie w kratę (H&M), sportowe buty (Puma), bawełnianą bluzę z charakterystyczną aplikacją (kombokolor), czerwoną czapkę (Pull&Bear). Stylizacji dodają wyrazu: torebka-nerka (sheroll) i kolczyk od Marty Marszałek.
Dominika - pracuje w firmie odzieżowej. W doborze ubrań kieruje się intuicją i własnym wyczuciem. Interesuje się modą, lubi jazdę na rowerze. Wśród szczególnych miejsc wymienia Park Oruński, Casino Diner. Ubrana w dwukolorowy płaszcz z barankiem i czarne spodnie (Vero Moda), biały t-shirt w czarne kropki z lumpeksu, turkusową czapkę i pierścionek (Cropp), białe tenisówki (Converse). Zegarek kupiła na wyprzedaży. Przez ramię ma przewieszoną czarną torbę z ćwiekami.
Joanna - właścicielka marki nudakillers, z zawodu psycholog; projektuje i wykonuje na zamówienie wszelkie dziewiarskie fantazje rękodzielnicze, których celem jest zabicie nudy w szafach i mieszkaniach klientów. Lubi kolory żywcem wzięte od Anny Dello Russo i macademiangirl. Formy, które tworzy, to emanacja jej radosnej twórczości. W wolnym czasie czyta książki, jest uzależniona od dziergania, robi to, co lubi. Ubrana w sztuczne futro z lumpeksu, jeansy (TRF), kowbojki kupione na Allegro, bluzkę z "sieciówki", którą własnoręcznie przerobiła. Komin, czapka i kokarda są jej autorskim projektem (nudakillers).
O autorze
Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.
Opinie (154) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-28 21:44
No w tych łachach
wyglądają jak dziadówki.
- 13 0
-
2012-12-28 16:25
(1)
żeby te panny jeszcze chociaż ładne były ...
- 24 3
-
2012-12-28 21:33
Jak by były ładne, to zdobiła by je uroda.
A tak przy nieszczęściu bycia brzydką, jakoś pragną wyróżnić się z tłumu.
Tylko po co dodatkowo się oszpecać ?- 9 0
-
2012-12-28 20:51
"Dzisiejsza moda objawia się...
Dzisiejszy styl pokazuje, że dzisiejszy styl oszalał był..."
- 7 0
-
2012-12-28 20:32
ZERO INWENCJI WŁASNEJ W SETACH
nie ma tu nic oryginalnego...same kopie...zero inwencji własnej...wchodzą na lookbook`a i ściągają na żywca wszystko...nie wystarczy założyć szalik, luźny sweter i sneakers`y...boże...kiedy ludzie to wreszcie zrozumieją...MODA PRZEMIJA, STYL NIE...
- 11 1
-
2012-12-28 17:01
Natalia Poczwara (1)
w sumie to wygląda jak zniewieściały chłopak
- 23 2
-
2012-12-28 20:16
Zero Kobiecości..
- 7 1
-
2012-12-28 20:09
Nareszcie koniec tej bezsensownej i nieadekwatej do rzeczywistości serii !!!!!!!!!!
- 10 1
-
2012-12-28 20:04
Skończyłem 35, więc pewnie dlatego za cholerę nie mogę skumać stylu.
Kiedyś jakoś łapałem, teraz te hipstersko, szmaciakowate stroje, kojarzą mi się z czymś zniewieściałym.
- 19 1
-
2012-12-28 19:48
Pierwsza nie podoba mi sie z nosa (1)
Pozostałe szaraczki i tyle w tym temacie i jeszcze pytanie skąd je bierzecie i po co to robicie ..żenada!
- 7 3
-
2012-12-28 19:53
nic brzydsze od autorek
- 5 2
-
2012-12-28 19:01
rany boskie...
- 21 1
-
2012-12-28 12:09
Hmmm, czy ci ludzie wiedzą później, jaki jest na ich strój lincz na tym forum, że dają się tak fotografować? (2)
- 81 2
-
2012-12-28 17:58
też mi to przeszło przez myśl zanim nawet rzuciłem okiem na komentarze, jestem pewien, że pie.....lą nas i nasze opinie. (1)
amen.
- 7 2
-
2012-12-28 18:52
Nie wierzę.
To muszą być jacyś ekshibicjoniści. No chyba, że wyłapują niczego nie świadomych przyjezdnych z Bułgarii, Rumunii czy innej Albanii.
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.