• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieli lecieć do Grecji. Na pokładzie była zakażona pasażerka

Wioleta Stolarska
5 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koronawirus raport zakażeń 11.01.2023 (środa)
  • Pasażerowie ponad trzy godziny spędzili na pokładzie samolotu, który ostatecznie nie poleciał do Grecji.
  • Pasażerowie ponad trzy godziny spędzili na pokładzie samolotu, który ostatecznie nie poleciał do Grecji.

Kilkudziesięciu pasażerów spędziło ponad trzy godziny na gdańskim lotnisku na pokładzie samolotu, który miał lecieć do Grecji. Jak się okazało, jedna z pasażerek dostała informację, że jest zakażona koronawirusem. Lot odwołano.



Często podróżujesz samolotami?

Po południu w Gdańsku na lotnisku zatrzymano samolot Ryanaira, który o godz. 17:50 miał lecieć do greckiej Kalamaty.

Czytaj też: Nowe zasady kwarantanny i izolacji

- Spędziliśmy ponad trzy godziny na pokładzie samolotu. Na początku wszytko było normalnie, ale długo nie startowaliśmy i nikt nie tłumaczył nam, co się dzieje. Później do samolotu podjechała straż graniczna i karetka pogotowia, już domyślaliśmy się, o co chodzi. Jak się okazało, jedna z pasażerek dostała informację SMS-em, że wynik testu, który robiła kilka dni temu, jest pozytywny, poinformowała o tym obsługę samolotu, a oni służby na lotnisku - opowiada nam jedna z pasażerek.
Zakażona pasażerka została wyprowadzona z samolotu.


Pasażerowie wracają do domów



Lot został odwołany, a pasażerów poinstruowano, że mają skontaktować się z właściwymi służbami sanitarnymi. Na pokładzie było 108 pasażerów.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



- Odebraliśmy bagaże i wracamy do domu. Nie wiemy, czy każdy pasażer ma się zgłosić do sanepidu, czy tylko część, która była najbliżej pasażerki. Nie wiemy, czy będziemy skierowani na kwarantannę. Już dostaliśmy informacje od linii lotniczych z przeprosinami za tę sytuację - mówi nasza rozmówczyni.
Pasażerowie lotu do Kalamaty nie mieli obowiązku wykonania wcześniej testu na obecność koronawirusa i okazania negatywnego wyniku przed lotem.

Czytaj też: Z wakacji przywieźli koronawirusa. "Nikt nie powiedział, co mamy zrobić"

- Na lotnisku też nie widzieliśmy, żeby przeprowadzano chociażby losowe badania, nawet nie za bardzo pilnowano tego, by mieć dobrze założoną maseczkę - dodaje pasażerka.

Miejsca

Opinie (475) ponad 50 zablokowanych

  • Wszyscy mówią o głupocie tej Pani, a głupotą jest w obecnej sytuacji podróżowanie na wakacje samolotem. Takie są skutki.

    • 7 10

  • To jakaś ustawka (1)

    To jakaś ustawka.Dowiedziała się że jest zakażona w samolocie tuż przed wyłączeniem telefonu?Naprawdę?

    • 19 6

    • A po co miała robić tę niby ustawkę ?

      • 1 2

  • I wszystko na lotnisku im. Bolka.

    • 7 11

  • Kolejny farmazon sanepidu

    włóżcie sobie lód w majtki , inspektorzy ,to wam się przyda

    • 10 1

  • Koksu 5 gram , koksu 5 gram, niech wjedzie biały węgorz

    • 3 1

  • powinni pytać pasażerów przed wejsciem na lotnisko czy robili sobie testy. (1)

    • 5 0

    • I jeśli robili, to natychmiast wyłączać im telefony.

      • 5 0

  • Co za brednie, nie ma żadnego covid19

    • 7 5

  • (5)

    Dziwne jest to ze każdy kto robi test do wyniku testu ma wskazanie do ograniczania kontaktów z innymi ludźmi i wychodzenia. Zatem pani nie dostosowała się do zaleceń, przekazywanych przez osoby pobierające wymaz.

    • 8 3

    • Słowo klucz (4)

      "zalecenie"

      • 3 0

      • (3)

        Zalecenie, które pozwoliłoby uniknąć np. takich sytuacji jak opisana w artykule. I jeżeli to wszystko jest prawdą, to również pozwów o odszkodowanie.

        • 6 6

        • Życzę powodzenia w składaniu pozwów (2)

          • 2 0

          • "pozew" (1)

            mozna było zgłosić na ostatnim glosowaniu głowy państwa i tym samym pośrednio do obowiązujących przepisów a tak trzeba się dostosowywać do obecnie panujących. Jeśli komuś nie w smak to należy zacząć od obowiązujących przepisów a nie od jednostki, która sama stała się ofiarą obowiązujących przepisów.

            • 1 1

            • Ale w którym momencie ta pani padła ofiarą przepisów?
              Z jakiegoś powodu ta pani została skierowana lub sama poddała się testowi.
              Więc należało się wstrzymać z podróżą, do czasu otrzymania wyników.
              Idę o zakład, że w tym czasie(między skierowaniem na test a wynikiem) np. powstrzymała się od odwiedzenia swoich dziadków czy schorowanych członków swojej rodziny.

              • 3 2

  • czyli dostała sms w samolocie-pół godziny przed wylotem- dziwne

    • 8 3

  • Dostała sms, że jest bezobjawowo chora

    W końcu nie czuła się źle, dlatego leciała

    • 11 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane