• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Masz ochotę na mielone? Przeczytaj, zanim kupisz

Justyna Spychalska
30 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Mięso mielone to składnik wielu popularnych dań. Niestety, niektóre paczki z "mięsem na klopsy" czy "mięsem na tatara" mogą zaskoczyć składem... Mięso mielone to składnik wielu popularnych dań. Niestety, niektóre paczki z "mięsem na klopsy" czy "mięsem na tatara" mogą zaskoczyć składem...

Kawałki mięsa, środki wiążące, trochę skórek, dużo wody, na końcu barwnik - przemysłowa produkcja najtańszego mielonego mięsa może odstraszyć nawet największych smakoszy. Jeśli do tego sprawdzi się skład garmażeryjnych gotowych klopsów czy kotletów, można na długo stracić apetyt.



Kupujesz mielone mięso w sklepie?

Mięso mielone to ważny składnik wielu dań, nie tylko tych typowo polskich, wystarczy wspomnieć o spaghetti bolognese, lasagne czy greckiej musace. Jeszcze nie tak dawno temu mięso mieliło się w domach, samodzielnie, za pomocą prostych ręcznych maszynek, dziś coraz więcej osób decyduje się na zakup gotowego, paczkowanego mielonego.

Czy słusznie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, przywołajmy standardową procedurę produkcji niskiej jakości mięsnych mielonek. Mięso z rozbioru, pocięte kawałki miesza się razem ze środkami wiążącymi, uwadnia, następnie barwi, na przykład koszenilą, dodaje emulsję ze skór (nawet do 20 procent), całość odstawia się do chłodni, następnego dnia mieli się w dużej maszynce (wilku) i paczkuje.

- Karageny, błonnik sojowy lub grochowy, skrobia ziemniaczana: wszystkie te dodatki w składzie mielonego mięsa świadczą o tym, że było uwadniane. Są to popularne środki wiążące, które służą do zwiększania objętości mięsa - tłumaczy nam anonimowo technolog żywności, pracujący w dużym zakładzie mięsnym.

Warto dodać, że zgodnie z definicją, którą udało nam się ustalić z pomocą Inspekcji Handlowej w Gdańsku, mięso mielone to "mięso bez kości, które zostało rozdrobnione na kawałki i zawiera mniej niż 1 proc. soli". Jeśli więc na opakowaniu widnieje napis "mięso mielone", można czuć się prawie bezpiecznie. Prawie, bo kontrole Inspekcji z lat 2010-2011 wykazały wiele nieprawidłowości, zarówno w oznakowaniu mięsa mielonego, jak i składzie: w mięsie mielonym garmażeryjnym z indyka znaleziono na przykład wieprzowinę i kurczaka.

Jak się chronić przed tego typu oszustwami? Przede wszystkim zawsze czytać skład, to najlepsze wyjście. Wszelkie wymienione wyżej środki wiążące, przeciwutleniacze (np. E316), skórki w składzie świadczą o tym, że masz do czynienia z mięsem kiepskiej jakości. Warto sprawdzić stosunek kolagenu do białka mięsa. Im wyższy, tym gorzej - kolagen nie jest pełnowartościowym białkiem.

Lepiej przyjrzeć się też nazwie umieszczonej na opakowaniu. Jeśli masz do czynienia z "mięsem garmażeryjnym", "mięsem na tatara", "mięsem na klopsy" a nie z "mięsem mielonym", możesz mieć pewność, że w składzie znajdziesz różne polepszacze.

Jeśli już kupować, to najlepiej mięso mielone na życzenie, przy nas - większość sklepów ma pozwolenie na świadczenie takiej usługi, wystarczy poprosić. Można, chociaż uważnie, kupować mięso mielone na miejscu, w sklepach, koniecznie odpowiednio oznaczone, z wyraźną datą przydatności. Wiele dyskontów i marketów ma pozwolenie na taką produkcję.

Lepiej wystrzegać się mięsa mielonego "na zapas", czyli nieoznakowanego, produkowanego z resztek, sprzedawanego luzem. Jak pokazują tegoroczne kontrole Inspekcji Handlowej, to powszechna praktyka.

- Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej w Gdańsku skierował już pisma do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Gdańsku oraz wydał zarządzenia pokontrolne z żądaniem zaprzestania produkcji tego typu mięsa - deklaruje Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy.

Oprócz czytania etykiet, warto też dokładnie przyjrzeć się temu, co wkładamy do koszyka. Jeśli mięso wydaje się rozmyte, ma konsystencję papki, to znaczy, że dodano do niego wody. Wyraźna struktura, mięso ułożone w kształcie "warkoczy" to z kolei znak dobrej jakości. Szare plamy na mięsie mogą świadczyć o tym, że było ono peklowane solą (E250) albo zaczęło się psuć.

Oczywiście, ważny jest też rodzaj mięsa, jakie kupujemy. Polacy najczęściej wybierają mieszankę wieprzowo-wołową - dzięki dodatkowi tłustszego mięsa ze świni, idealnie nadaje się na klopsy, kotlety. Co na to dietetyk?

- Na pewno najlepiej wybierać mięso chudsze: drobiowe, wołowe. Dodatek wieprzowiny sprawia, że będzie smakować lepiej, nie będzie suche. Nie ma potrzeby obawiać się smażonego mięsa mielonego, pod warunkiem, że używamy patelni grillowej, dodając tylko odrobinę tłuszczu - tłumaczy Małgorzata Jabłońska, dietetyk z poradni La Mariposa. - Namawiam do mielenia mięsa w domu, przy użyciu maszynki. W ten sposób wiemy dokładnie, co i w jakich proporcjach mielimy.

Miejsca

Opinie (128) 4 zablokowane

  • Najlepsze mielone od Nowaka na ul.Polanki (6)

    malutki sklepik gdzie można kupić nawet mieloną cielęcinkę czy piersi z kurczaka.
    Jak się ładnie poprosi Pani zmielą cały kawałek szynki, który leży na ladzie i nawet jak się nie ma maszynki do mielenia w domu je się pyszne i świeże mięsko

    • 1 14

    • (1)

      I jak się jeszcze kawusie przyniesie albo czekoladę albo nawet pomarańcze to można mieć wszystko co leży pod ladą.

      • 1 3

      • loda też??

        • 4 0

    • akurat u nowaka to można było kupować 15 lat temu, teraz to dziadostwo i syf

      • 6 1

    • z szynki nie robi się mielonego (2)

      by mielone było OK, to nie może być za chude (wiórowate) ani za tłuste, najlepszym mięsem do mielonego kotleta to jest łopatka, ew. karkówka, szynkę to się piecze w całości, szkoda takiego mięsa na mielone

      • 6 0

      • mielone (1)

        Dobre mielone jest wtedy gdy weżniemy 50% mięsa wieprzowegom, 25% mięsa wołowego i 25% mięsa drobiowego do tego jajko ,przyprawy (sól,pieprz, pieprz ziołowy,) bułkę tartą moczoną w mleku.Pychota.Smacznego.

        • 1 0

        • ja zawsze domielam słoninę do łopatki

          i koniecznie smażyć na dobrym smalcu. Smażenie na oleju to zabójstwo dla smaku mięsa. Powinno być karane chłostą ;). Dobry smalec to taki, który nie pryska podczas smażenia i nie śmierdzi za bardzo :). Najlepiej sobie samemu wytopić.

          • 6 0

  • PRACOWAŁEM w kilku restauracjach w sopocie i jednej na długim targu, uwierzcie mi (3)

    wszedzie uzywa sie tego typu produktów, najtańszych i najgorszych których kończyła sie data do spozycia. duzo przypraw i ładny talerz, klient zje wszystko:)

    • 11 3

    • a ja pracowałem w resteuracji hotelowej

      we wiosce Kadyny - wszystko świeże pyszne - tam nie ma lipy

      • 5 2

    • a ja pracowałam w restauracji w Głównym Mieście i wszystko było świeże i wysokiej jakości. (1)

      • 0 6

      • nie ma sensu kłamać, jadłem w waszych "restauracjach" i wszystko macie do d*py

        głupie świniożerne polaki

        • 5 1

  • NAJFAJNIEJSZE MIELONE TO ROBIL TEN NASZ SENATOR NA S. :)))

    Ten to mial łeb do mielonego z bakutilu :)))) Przerabial wszystko podobno z szlamem wlacznie :))) Mozna powiedziec ze w dziedzinie mielonej byl najlepszym specjalistom bo wlasciwie wszystko mielil i przemielił :)))) Wesoły mielony senator jego mac :)))

    • 11 0

  • Tam gdzie mieszkam (obok patologicznej dzielnicy) jest biedronka (2)

    i jestem na nią skazany. Gdy widziałem tą ludność w ubiorze roboczym i/albo kościelnym, sprawdzającą twardość każdego chleba gołą ręką zanim w ogóle zdecyduje się go kupić, albo wygrzebującą ze stosu bułek tylko te na samym dnie, to zainwestowałem 500zł w wypiekacz chleba i już od dwóch lat nie zjadłem żadnego pieczywa nie zrobionego własnoręcznie przeze mnie.

    • 19 2

    • to zainwestuj w gospodarstwo

      by mieć mięsko swoje ogród by mieć owoce i pola by mieć zboże na ten Twój chleb (wiesz co się w młynie dzieje??), a swoją drogą trochę dużo dałeś ze ten wypiekacz bo najlepszej jakości są sporo tańsze

      • 0 0

    • 500zł,to chyba zdalnie sterowany..

      Dobry opiekacz kosztuję ok.250-300zł,więc nie lej wody.

      • 0 1

  • Syf z markietów.

    To jest unijna jakość, mielone za komuny było cacy !

    • 10 2

  • Dlaczego nie jem miesa? (8)

    ''Weganizm - styl życia, często błędnie nazywany rodzajem wegetarianizmu. Zwolennicy dążą do wyeliminowania produktów pochodzenia zwierzęcego nie tylko z diety, ale też ze wszystkich innych aspektów życia. Zatem, wegetarianizm jest częścią składową weganizmu. Weganie unikają nie tylko mięsa, ale także żywności pochodzenia zwierzęcego, przy produkcji której nie zostało zabite zwierzę (nabiał, jajka, miód), nie kupują kosmetyków i ubrań powstałych z odzwierzęcych surowców (skóry, futra, wełna, jedwab), nie korzystają z rozrywek, w których wykorzystuje się zwierzęta (polowania, zoo, rodeo, cyrk) oraz z produktów, które co prawda nie zawierają składników odzwierzęcych, ale były na nich testowane.

    Ludzie decydują się na weganizm ze względów etycznych, zdrowotnych, ekologicznych, duchowych lub religijnych.''

    źródło: wikipedia.org/wiki/Weganizm

    Polecam filmy:

    Dlaczego weganizm? youtube.com/watch?v=wQ3qmku7qUc&feature=plcp

    To Tylko Zwierzęta youtube.com/watch?v=DqX1iVYAtNQ

    Ile mięsa jeszcze wytrzyma świat? youtube.com/watch?v=ckKYrqJ6Zjg&feature=plcp

    Inspirujący wykład, który może zmienić Twoje życie - Gary Yourofsky youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM

    Opis filmu: ''Poruszający wykład Gary'ego Yourofsky jednego z najbardziej odważnych i radykalnych obrońców praw zwierząt - sfilmowany na Uniwersytecie Georgia Tech w lecie 2010 roku. ''

    • 10 18

    • Widziałem te filmy dawno temu. Za wiele ode mnie wymagasz. Za wielkie poświęcenie.

      Byłbym nierzetelny, gdybym nie sprawdził tego na sobie. Najdłużej bez mięsa wytrzymałem 5 dni. Rankiem szóstego dnia, czułem się jakby mnie ktoś pobił. Wpadłem do mięsnego: "Halk niszczyć". Nie, nie powiedziałem tak. Ale niechcący nastraszyłem swoją twarzą sprzedawcę. Po paru kęsach prawdziwej szynki, a nie mielonki (którą wymyślono aby rzeźnie nie miały odpadów), poczułem się jak nowo narodzony. Więc, nie licz na mnie.

      Co do przytoczonych filmów: Gdyby żywność roślinna nie służyła do produkcji mięsa, wtedy te dzieci z Somalii, Etiopii i tego typu odbytnic Wszechświata głodowałyby dalej. Bo rodzice zamiast przeznaczać miliardy dolców dotacji na unowocześnienie rolnictwa lub zakup żywności, kupują kałachy, pociski, dżipy itp. Chyba już nie pamiętają od czego te wojny się zaczęły. Rolnicy z normalnych krajów nie wysyłaliby im nadwyżek, bo i tak poszłyby dla rebeliantów. Straszne ponieśliby koszty. Więc przemysł mięsny nie głodzi Murzyniątek. Przykro mi, że tylko 2 miliardy ludzi może sobie kupić kotleta. Ale chcę pozostać wśród nich. Ziemia jest ogromna. Wodę pitną można brać z morza. W Somalii można by zbudować miliony zakładów uzdatniających, ale oni wolą wszystko wydawać na broń.

      Ile mięsa jeszcze wytrzyma świat? O wiele więcej niż przewidują naukowcy opłacani przez handlujących pozwoleniami na CO2.

      Gary zdziwił się, że kanadyjski sąd nazwał go międzynarodowym terrorystą? Ja się dziwię, czemu on się dziwi: Narobił bigosu w kraju, w którym na co dzień nie mieszka. Więc "międzynarodowy" pasuje. Spowodował straty szacowana na dwie bańki. Wmówił sobie, że terrorysta obowiązkowo ma brodę, turban, mordercze oczy i krzywdzi tylko ludzi. Nie tylko. Może upatrzyć sobie samo mienie. Właśnie ja ten Gary.

      Co możesz zarzucić miodom? Że się kleją?

      • 8 1

    • dziekuje

      nie skorzystam

      • 3 1

    • odpowiedź:

      bo jesteś czubem

      • 4 1

    • (3)

      jeść mielone kawałki zwierząt ???
      nie jestem neandertalem w jaskini ....

      • 2 2

      • Wolę być tym, niż królikiem. Zawsze to wyżej w łańcuchu pokarmowym. (2)

        Gatunek rządzący planetą niepodzielnie nie może być czysto roślinożerny.

        • 3 3

        • Tak, wszyscy ludzie ktorzy jedza mieso maja swoje 'usprawiedliwienie' (1)

          ze czlowiek jest miesozerny, ze to witaminki przeciez bo bialko itd. bzdura totalna. Wmowily wam tak wielkie koncerny miesne, ktore was faszeruja padlina.

          • 0 3

          • Bez jaj (haha, a to dobre). Koncerny mięsne istnieją od tysięcy lat?

            Kto tu odstaje? Zauważ w swoim komentarzu, że nie istnieje w naukach społecznych czy medycznych specjalna nazwa dla ludzi wszystkożernych. Specjalna nazwa dla ludzi roślinożernych jest dowodem na to iż jest to styl nadzwyczajny.

            Jak już, to ja sam się faszeruję. Jestem wolny. Wędliną nieoszukaną, drogą z małych wyspecjalizowanych wytwórni. To zupełnie co innego niż produkty koncernów. A propos: Owoce egzotyczne masz dzięki koncernom owocowym. Hodowanie ich w dżungli, zatrudnienie niewolników, hektolitry pestycydów, które ich powoli zabijają, zakonserwować, przetransportować. Takie tytaniczne przedsięwzięcie musi wykonać korporacja.

            • 2 0

    • pozdrawiam! ja tez jestem weganinem

      Zwierzeta nie sa po to, zeby je eksploatowac jak sprzety domowe. To nie maszyny. Ubolewam nad tym, ze ludzie do tego doprowadzili i wkladaja kure do jakiejs malej klatki gdzie ta nawet sie nie moze obrocic.

      Mysle, ze niewiele osob obejzy filmy, ktorych linki wrzuciles w swoim komentarzu. Z prostych wzgledow - ludzie wola/chca zyc w niewiedzy. Lepiej jest nie wiedziec, jakie okrucienstwo panuje w przemysle miesnym czy nawet mlecznym. Jak robione jest mleko, jak cielaki zabierane sa matce zaraz po urodzeniu i robi sie z nich 'cielencinke'. Najlatwiej zyc w nieswiadomosci i udawac, ze nic sie nie dzieje.

      • 0 2

  • Polak Polakowi (2)

    wciście każde g........

    • 15 0

    • Polak polakowi Wilkiem (1)

      a Kiwi kiwi kiwi

      • 6 0

      • a Zombie Zombie Zombie

        hehe, wreszcie ktoś kuma mój żart

        • 4 0

  • Mielone (5)

    danie dla hołoty i plebsu ... Kupcie kawalek porządnej wolowiny (grubosc 1 cala) przyprawcie pieprzem i solą, i usmazcie, az mieso bedzie rózowe w srodku - to bedzecie wiedziec, jak smakuje mieso, a nie jakies zapackane pulpety.

    • 3 17

    • steki tylko dobrze wypieczone (2)

      • 1 5

      • błąd (1)

        steak wypieczony nie ma żadnego smaku, jest twardy i suchy, w porządnej restauracji na zachodzie, kucharz nie przyjmie zamowienia na wypieczonego steaka (well done)

        • 7 1

        • Ja lubię medium rare

          • 0 0

    • steki to je hołota i plebs (1)

      w Polsce się je schabowe.

      • 5 2

      • taaa

        schabowy - mieso rozwalone tluczkiem. Dobrego miesa nie trzeba tluc pyszczku

        • 3 3

  • Już teraz wiem, dlaczego mój pies nie chce

    jeść tego świństwa!

    • 5 1

  • Bo Mięsną bajaderkę to trzeba umieć zrobić :)

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Najczęściej czytane