• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Majówka pod chmurką? Warto zabezpieczyć się przed kleszczami

Piotr Kallalas
29 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Kleszcza wyciągamy najczęściej za pomocą pęsety (pewnym - prostym lub lekko wykręcającym ruchem) lub specjalnego lassa. Kleszcza wyciągamy najczęściej za pomocą pęsety (pewnym - prostym lub lekko wykręcającym ruchem) lub specjalnego lassa.

Jak co roku na wiosnę wraz ze wzrostem temperatur i poprawą aury wraca temat zagrożenia ze strony kleszczy - małych pajęczaków mogących roznosić poważne choroby wirusowe i bakteryjne. Tym razem, ze względu na obostrzenia, o wiele więcej osób może zdecydować się na wyjazd na łono natury. Warto więc odpowiednio przygotować się do obcowania z przyrodą, aby nie wrócić z postępującym problemem zdrowotnym.



Potrzebujesz porady lekarza specjalisty? Znajdź przychodnię w Trójmieście



Czy zabezpieczasz się przed kleszczami, wchodząc do lasu?

Mówiąc o ryzyku spotkania kleszcza, zwykle nasuwają się skojarzenia z leśnymi spacerami czy piknikami organizowanymi gdzieś na łące poza miastem. Prawda jest jednak taka, że na tego okrytego złą sławą pajęczaka możemy natknąć się zarówno w lesie, jak i w parku, a także korzystając z miejskich trawników czy zarośniętych ścieżek.

- W zeszłym roku kleszcza złapałam, gdy jechałam na rowerze w okolicach jednego z trójmiejskich parków. Zupełnie się tego nie spodziewałam i może dlatego odkryłam go dopiero po kilku dniach - wspomina Kasia z Sopotu.
Czytaj też: Jak chronić się przed kleszczami podczas jazdy rowerem?

  • Kleszcze możemy spotkać zarówno w niskich trawach, jak i na roślinności rosnącej mniej więcej do 1,5 m.
  • Wybierając się w tereny zielone, warto przede wszystkim pamiętać o ubraniach zakrywających nogi, a także o stosowaniu repelentów, które mogą odstraszyć kleszcze.
  • Istotne jest również - zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim - sprawdzanie swojego ciała po powrocie do domu.
  • Zdarza się, że kleszcze jeszcze przez pewien czas szukają dogodnego miejsca do wkłucia (warto zajrzeć zwłaszcza w okolice pachwin czy dołu podkolanowego), dlatego dobrą praktyką jest kąpiel czy prysznic, podczas których pajęczak zostanie po prostu spłukany, zanim na dobre się przyssie.


Jak zabezpieczyć się przed kleszczami i boreliozą?



Niestety, nie zawsze udaje się uniknąć ukłucia, a w takiej sytuacji należy jak najszybciej pozbyć się nieproszonego gościa. Kleszcza wyciągamy najczęściej za pomocą pęsety (pewnym - prostym lub lekko wykręcającym ruchem) lub specjalnego lassa. Szybka reakcja jest niekiedy kluczowa, ponieważ skracamy możliwość przedostania się niebezpiecznych patogenów do naszego organizmu. Następnie pozostaje uważna obserwacja, ponieważ kleszcze mogą przenosić poważne choroby, w tym boreliozę. Warto podkreślić, że samo ukłucie przez pajęczaka nie wymaga zgłoszenia się do specjalisty. Sytuacja zmienia się w przypadku pojawienia się niepokojących objawów.

- W przypadku boreliozy bardzo ważna jest obserwacja miejsca ukłucia przez kleszcza przez około 30 dni. W razie pojawienia się niepokojących zmian skórnych należy udać się do lekarza pierwszego kontaktu - informuje prof. Tomasz Smiatacz, konsultant wojewódzki chorób zakaźnych.
Czytaj też: Ukłucie kleszcza. Jak postępować, żeby nie zachorować?

W przypadku boreliozy bardzo ważna jest obserwacja miejsca ukłucia przez kleszcza przez około 30 dni. Charakterystyczny rumień mający ciemniejszą obwódkę może pojawić się w okolicy ukąszenia, ale również w bardziej odległych miejscach. W przypadku boreliozy bardzo ważna jest obserwacja miejsca ukłucia przez kleszcza przez około 30 dni. Charakterystyczny rumień mający ciemniejszą obwódkę może pojawić się w okolicy ukąszenia, ale również w bardziej odległych miejscach.
Charakterystyczny rumień mający ciemniejszą obwódkę może pojawić się w okolicy ukąszenia, ale również w bardziej odległych miejscach. Dzieje się tak zazwyczaj jednak od 5. do 30. dnia po ukłuciu. W około 20 proc. przypadków zmiany skórne nie występują wcale.

Pojawiają się doniesienia o pracach nad szczepionką przeciw boreliozie, jednak wszystko wskazuje, że na podobne narzędzia profilaktyczne przyjdzie nam jeszcze poczekać.

W tym roku służby sanitarne na Pomorzu potwierdziły już 187 przypadków boreliozy, a 9 z nich wymagało hospitalizacji. Oznacza to wzrost względem analogicznego okresu w 2020 r., kiedy wykryto 160 zakażeń.

Wyciągniętego ze skóry kleszcza nie bada się standardowo w kierunku nosicielstwa Borrelia spp., jednak takie badanie można przeprowadzić, jeżeli zachowamy pajęczaka i dostarczymy go do laboratorium w zamkniętym naczyniu.

Czytaj też: Jeszcze lepsza pomoc w leczeniu boreliozy. W Gdyni działa poradnia

Nie tylko borelioza



Istnieje jednak choroba roznoszona przez kleszcze, przed którą można się zabezpieczyć. Kleszczowe zapalenie mózgu. Zwykle od momentu ekspozycji na patogen do pojawienia się pierwszych objawów może upłynąć od tygodnia do nawet 14 dni. W pierwszym etapie pacjenci najczęściej nie odczuwają objawów bądź uskarżają się na symptomy grypowe. Niestety, wraz z rozwojem zakażenia może dojść do groźnych powikłań neurologicznych, w tym między innymi zapalenia mózgu czy opon mózgowo-rdzeniowych.

- U 35-58 procent chorych z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego dochodzi do trwałych powikłań neurologicznych, a u ok. 1/100 chorych zakażenie kończy się zgonem. W Polsce liczbę zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu szacuje się na 150 do ponad 250 przypadków rocznie - informują specjaliści z PZH - Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Na tego cieszącego się raczej złą sławą pajęczaka możemy natknąć się zarówno w lesie, jak i w parku, a także korzystając z miejskich trawników czy zarośniętych ścieżek. Na tego cieszącego się raczej złą sławą pajęczaka możemy natknąć się zarówno w lesie, jak i w parku, a także korzystając z miejskich trawników czy zarośniętych ścieżek.
Szczepienia są zalecane przede wszystkim osobom pracującym na terenach zalesionych, a także przebywającym na terenach endemicznych.

- Szczepienie podstawowe przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu trwa około 9 miesięcy, dlatego trzeba to dobrze zaplanować. Doradzałbym taką profilaktykę przede wszystkim osobom udającym się na tereny endemiczne w północno-wschodniej Polsce. W naszym regionie mamy pojedyncze zachorowania w ciągu roku i zwykle po wizycie właśnie w tych stronach - informuje prof. Tomasz Smiatacz i dodaje: - Szczepienie jest bezpieczne i skuteczne, rekomendowałbym je przede wszystkim pacjentom z niedoborami odporności.
Po zastosowaniu szczepienia pierwotnego specjaliści rekomendują dawki przypominające co 3-5 lat.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (43)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane