• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MZKZG: ulga dla wybranych niepełnosprawnych?

Krzysztof Koprowski
28 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Podróż komunikacją miejską dla osoby niepełnosprawnej wymaga nie tylko skorzystania z przystosowanego do jej potrzeb taboru, ale również ponadstandardowej znajomości taryfy przewozowej. Podróż komunikacją miejską dla osoby niepełnosprawnej wymaga nie tylko skorzystania z przystosowanego do jej potrzeb taboru, ale również ponadstandardowej znajomości taryfy przewozowej.

Osoby niepełnosprawne nie mają łatwego życia jeśli chodzi o poruszanie się komunikacją miejską. I nie chodzi tu tylko o dostanie się do pojazdu, czy na przystanek, ale także o zaskakujące rozwiązania taryfowe.



Osoby posiadające orzeczenie o niepełnosprawności mogą liczyć na zniżki przy poruszaniu się pojazdami trójmiejskich przewoźników. Przewoźnicy oferują na ogół przejazdy bezpłatne lub ulgowe. Zniżki te jednak nie są powielane w taryfie Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, który docelowo ma przejąć organizację komunikacji zbiorowej w Trójmieście. Ten jednak oferuje ulgę dla osób głuchoniemych, które nie są uwzględniane u pozostałych przewoźników.

- Na bilety komunikacji miejskiej w autobusie czy tramwaju osobom niepełnosprawnym przysługują bilety ulgowe. Ta zasada nie jest jednak utrzymana już w przypadku biletów metropolitalnych. Tu jedynie członkowie Polskiego Związku Głuchych posiadają ulgi. Z czego wynika takie rozgraniczenie? - pyta pani Agata, czytelniczka Trojmiasto.pl

Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, wśród osób uprawnionych do ulg wyróżnia zaledwie kilka grup, a wśród nich: uczniowie i studenci, kombatanci, dzieci oraz właśnie inwalidzi słuchu.

- W zdecydowanej większości przypadków osoby niepełnosprawne, w tym niewidomi, mają prawo do bezpłatnego korzystania z miejskich autobusów, trolejbusów i tramwajów. Nawet, jeżeli osobom tym nie przysługuje pełna ulga przy przejazdach pociągami SKM, to i tak nie opłacało by im się kupować ulgowych biletów metropolitalnych. Stąd bezzasadne jest ujmowanie w taryfie metropolitalnej np. osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, czy inwalidów wojennych - tłumaczy Kamil Bujak, inspektor ds. integracji transportu zbiorowego w MZKZG.

Skąd w takim razie zapis o osobach głuchoniemych w taryfie MZKZG?

- Osoby głuchonieme nie posiadają zniżek przy przejazdach komunikacją miejską, z wyjątkiem autobusów MZK Wejherowo, w których kasować mogą bilety ulgowe. Dlatego zdecydowano się też uprawnić te osoby do korzystania z ulgowych biletów metropolitalnych - tłumaczy Bujak.

Co ciekawe, ulga MZKZG w tym zakresie obejmuje osoby należące do Polskiego Związku Głuchych i jest to jedyne kryterium zezwalające na przejazd ze zniżką. Takie osoby nie muszą posiadać orzeczenia o niepełnosprawności, choć te w zdecydowanej większości posiadają z innych, praktycznych powodów.

- Aby stać się członkiem naszej organizacji, należy spełnić wymagania stawianie kandydatom oraz opłacić składkę w wysokości 60 zł rocznie. Nie trzeba posiadać grupy inwalidzkiej, gdyż jest to zupełnie odrębna kwestia - dowiedzieliśmy się w zarządzie Polskiego Związku Głuchych.

Zgodnie ze statutem członkiem może zostać: "osoba fizyczna, która nie słyszy lub ma uszkodzony słuch lub która słyszy i są jej bliskie cele Związku wskutek więzi rodzinnej z inwalidą słuchu lub pracy zawodowej albo społecznej w Związku lub w innej instytucji związanej z rehabilitacją osób niesłyszących lub z uszkodzonym słuchem."

W efekcie rozbieżności między taryfą MZKZG a zapisami pozostałych przewoźników, osoba głuchoniema może sama wybrać czy chce skorzystać z ulgi czy zakupić bilet bez zniżki. Ta druga opcja obowiązuje w przypadku nabycia biletu emitowanego przez ZTM Gdańsk lub ZKM Gdynia i dostępnego w większości kiosków czy automatach biletowych (Gdańsk).

Zakup biletu ulgowego wymaga natomiast skorzystania z telefonu komórkowego z zainstalowaną specjalną aplikacją. To dzięki niej nabędziemy bilet metropolitalny, który jest nawet tańszy od dystrybuowane przez ZTM Gdańsk czy ZKM Gdynia - cena biletu ulgowego MZKZG to 1,3 zł, podczas gdy "tradycyjny" ZTM/ZKM kosztuje 1,4 zł. Istnieje też możliwość zakupu papierowego biletu metropolitalnego, który dostępny jest w wybranych punktach. Jego cena wynosi 1,5 zł (bilet ulgowy).

Tego typu rozwiązanie nie jest jednak możliwe do zastosowania przy podróżach Szybką Koleją Miejską, gdyż ta posiada własną, bardziej złożoną taryfę opłat. Osoby głuchonieme mogą jednak nabyć metropolitalne bilety 30-dniowe lub miesięczne ze zniżką.

Trójmiasto od lat słynie z jednego z najbardziej skomplikowanych systemów taryfowych przy przejazdach komunikacją miejską. Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej miał być panaceum na tę dolegliwość. W dobrej wierze stworzono jednak zapis prawny, który jeszcze bardziej skomplikował zasady przejazdów osobom niepełnosprawnym, wyróżniając przy tym grupę osób głuchoniemych i pomijając pozostałe. Rozwiązaniem zdecydowanie lepszym byłoby całkowite powielenie wszystkich istniejących ulg dla osób niepełnosprawnych, tak aby nie byli oni zmuszani do wczytywania się w kolejne regulaminy lub ich całkowite pominięcie, bez wyjątków dla pewnych grup pasażerów dotkniętych tylko jedną, wybraną formą niepełnosprawności.

Opinie (82) 1 zablokowana

  • Absurd! (2)

    Głusi mają zniżkę chociaż spokojnie sami wejdą i pojadą a niewidomi nie mają ???

    • 11 1

    • glusi maja znizke bo głuszek jest w zarzadzie ;)

      • 0 0

    • Głuchy nie ma tak lekko. Nie usłyszy komunikatu głosowego.

      • 1 0

  • a jak ktos nie ma nogi

    to powinien miec znizke 30%, bo ma 30% mniej ciała.

    • 1 3

  • 66 Lat po wojnie (3)

    , a kombatantow przybywa ,,, moze ktos mi wytlumaczy skad?

    • 5 1

    • (1)

      A Irak, Afganistan to niby co?

      • 1 2

      • to nie nasza wojna.. głupi są, to niech tam jeżdzą

        • 1 2

    • Wciąż żyją kombatanci, ty niewrażliwcze. Westerplatczyków zostało mniej niż 5. Stowarzyszenia żołnierzy Armii Krajowej nie

      narzekają na niedobór członków. O!

      • 0 0

  • (3)

    "Nawet, jeżeli osobom tym nie przysługuje pełna ulga przy przejazdach pociągami SKM, to i tak nie opłacało by im się kupować ulgowych biletów metropolitalnych. Stąd bezzasadne jest ujmowanie w taryfie metropolitalnej np. osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, czy inwalidów wojennych - tłumaczy Kamil Bujak, inspektor ds. integracji transportu zbiorowego w MZKZG."

    A co z osobami niepełnosprawnymi, które poruszają się samodzielnie?? Które muszą dojeżdzać do np Gdańska czy Gdayni na zabiegi, badania czy choćby do pracy ? Czy im też się " nie opłaca "??
    Jestem ciekawa kto i na jakiej podstawie stwierdził co się komu opłaca a co nie?
    Podobno trójmiasto stara się inregrować niepełnosprawnych ze społeczeństwem... widać nie w sprawach transportu...

    • 1 0

    • Osoba niepełnosprawna i poruszająca się samodzielnie pachnie oksymoronem. (2)

      O!

      • 1 0

      • (1)

        a czy osoba niepełnosprawna nie może poruszać się samodzielnie?? gdie tu sprzeczność?? ciekawe..

        • 0 1

        • Osoba niepełnosprawna, co nie potrzebuje pomocy przy poruszaniu się jest na chłopski rozum szczęśliwsza niż taka, co bez pomocy

          czy wózka nie ruszy się o metr. Z dwojga złego lepiej być tym pierwszym. Logiczne, że niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna.

          • 0 1

  • nie wszyscy mają ulgę (1)

    Mam umiarkowaną grupę i teoretycznie ulgę na bilety komunikacji. Niestety nie mam renty więc ta ulga mi się nie należy, bo muszę kontrolerowi oprócz dokumentu o stopniu niepełnosprawności pokazać odcinek renty.Nie dość,że nie mogę pracować, nie mam kasy ale mogę kupować bilety na 100%

    • 6 0

    • też tego nie rozumiem. W Gdyni mam chociaż ulgę 50% na autobusy i trajtki. SKM to porażka, muszę płacić za pełny bilet.

      • 3 0

  • Ale fajnie wymyślili...

    Nooo, ci co to wymyślili też na swój sposób są " sprawni inaczej". Trzeba mieć tęgą głowę żeby tak nachachmęcić. Ten przepis powinien mieć numer: paragraf 22.

    • 0 0

  • Jakby się ktoś zastanawiał PO CO takie komplikacje

    To odpowiem: Renoma bierze 100% z mandatów. A im więcej wyjątków od wyjątków tym więcej osób się pomyli.
    Proste?

    • 4 0

  • Taryfa kolejowa

    Do SKM i Kolei Regionalnych dopłaca Marszałek Województwa z naszych podatków. Do roku 2004 można było zakupić jeden bilet kolejowy na wszystkie rodzaje komunikacji kolejowej. Jaki diabeł musiał pomieszać w mózgach decydentów,że stworzyli 3 odrębne taryfy. Czy marszałek ,który dopłaca im z naszych podatków jest ubezwłasnowolniony i nie może huknąć pięścią na tych rozkapryszonych kolejarskich dygnitarzy dbających tylko o swoje 4 litery a nie o dobro przewożonych mieszkańców woj.pomorskiego. Renoma też na tym zbija majątek. Czy w naszym województwie nie ma osoby, która byłaby w stanie zrobić z tym porządek ?

    • 6 0

  • Przecież jak się ogląda tabele cenowe nad kasownikami SKM... Żeby wyczytać w regulaminie o rozmiarze Konstytucji Europejskiej

    jaka ulga komu przysługuje, trzeba mieć iloraz inteligencji 220. Podziwiam kasjerki za to, że potrafią wyjaśnić prawie bez z Dlatego biletomaty nie zastąpią kasjerek. Mieszkając przy stacji z samym biletomatem, już wolę kupić pełnopłatny bilet, by pojechać na stację, gdzie jest kasa. O!

    • 2 0

  • Dlaczego ma być prosto

    skoro może być trudniej?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane