- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (154 opinie)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (129 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (225 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (108 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (41 opinii)
Lekarze szpitala psychiatrycznego czekają na wsparcie
Do końca lipca odroczono zawieszenie pracy izby przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku. Zespół lekarski oczekuje, że do tego czasu uda się przede wszystkim zapewnić im bezpieczeństwo podczas pracy. Swoje postulaty lekarze skierują do Urzędu Marszałkowskiego. Przez ponad dwa tygodnie w placówce trwała kontrola.
Gdański szpital psychiatryczny jest główną placówką w Trójmieście, która przyjmuje pacjentów w stanach ostrych. Szpital jednak od dłuższego czasu boryka się z problemem braku kadry i zbyt niskim finansowaniem.
W ostatnim czasie ujawniono również przypadki molestowania nieletnich, do których miało dojść na terenie placówki. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Czytaj też: Zarzuty za gwałt w szpitalu psychiatrycznym
Kontrola szpitala
Przez ostatnie tygodnie trwała szczegółowa kontrola szpitala przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego. O jej wnioskach urzędnicy na razie nie informują.
Wiadomo jednak, że po rozmowach z zespołem lekarskim dyrekcja szpitala będzie w stanie zabezpieczyć funkcjonowanie izby przyjęć do końca lipca br.
- Zespół lekarski, wychodząc naprzeciw prośbie wicemarszałek Agnieszki Kapały - Sokalskiej wyrażonej na spotkaniu w dniu 28 czerwca 2019 r., w którym brał także udział Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego dr Jerzy Karpiński oraz konsultant wojewódzka ds. Psychiatrii dr n. med. Blanka Brancewicz, zgodził się na odroczenie zawieszenia pracy Izby Przyjęć. Pozwoli to na zwiększenie szans skutecznego wdrożenia działań Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, zmierzających do przezwyciężenia obecnego kryzysu - informuje Urząd Marszałkowski.
Trudna codzienność szpitala psychiatrycznego. "15 przyjęć dziennie"
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Obecnie na oddziałach gdańskiego szpitala psychiatrycznego przebywa około 350 pacjentów. Każdego dnia do szpitala zgłasza się kilkunastu nowych chorych, w tym również ci z ostrymi przypadkami. Wielu chorych to osoby nieletnie. Cały szpital zasila zaledwie 20 lekarzy, pracujących na sześciu oddziałach, dzieląc między siebie dyżury nocne, dziennie i całodobową izbę przyjęć.
- Zespół lekarski ze szpitala przygotowuje swoje postulaty, które skieruje do Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie im odpowiedniego bezpieczeństwa, jeśli sytuacja się nie zmieni, od sierpnia lekarze zapowiadają odejście z pracy, to znaczy, że szpitalna izba przyjęć przestanie normalnie funkcjonować - mówi Leszek Trojanowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku.
O trudnej sytuacji dyrektor szpitala poinformował Narodowy Fundusz Zdrowia. Mimo prób, szpital nie dostał odpowiedzi na prośbę o wsparcie i przejęcie dwóch tzw. ostrych dyżurów w tygodniu skierowane do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (88) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-01 14:04
(7)
Inaczej chyba się nie da.
To chyba wina zarządzających placówką skoro nie umieją pozyskać środków na odpowiednie działanie szpitala?
Zajadą ostatnią kobyłę która im została...
Pacjencie lecz się sam.- 12 59
-
2019-07-01 16:29
lekarze w Polsce (1)
nie muszą zarabiać po 50 tys., tak jak w copernicusie - tutaj też źle nie mają
- 6 15
-
2019-07-01 17:58
50 tys?
Chyba rocznie? Bo jakby dostawali tyle na miesiąc to by się tu zjechali lekarze z całej europy żeby tu pracować, bo nigdzie by tyle nie dostali
- 15 3
-
2019-07-01 16:42
(1)
A Olka rydwany za 150 oła se kupuje. I podobno chce do niemiec.
- 7 11
-
2019-07-01 17:36
PO nigdy nie skończą z rozwalaniem szmalu.
Na psychiatryku też można zarobić ale na rydwanie to przegięcie pały.To jest roz*pier*dole*nie szmalu społecznego czyli naszego.To skandal.Odsuniemy was bo zaczynacie na nowo jak z Amber.
- 7 8
-
2019-07-01 16:10
To chyba wina NFZ i Ministerstwa Zdrowia, bo to oni decydują o ilości przeznaczanych pieniędzy na leczenie.
- 25 2
-
2019-07-01 15:33
zgadza się. Ja się sam wyleczyłem z nerwicy lękowej. Żadne leki od psychiatrów nie pomagały ,a wprost przeciwnie wzmagały lęki
oraz powodowały ogromne skutki uboczne: palplitacje serca,kłopoty z oddychaniem, paraliż ciała, bezsenność i inne....
- 5 21
-
2019-07-01 14:38
Skąd mają pozyskać pieniądze? NFZ żyłuje.
- 32 3
-
2019-07-01 17:19
Czy nie używa się już skutecznych środków?
Czy już nie stosuje się używanych kiedyś bardzo skutecznych środków na wygaszenie popędu płciowego? Może w naszych czasach jest to bardziej zabronione niż gwałty...
- 16 7
-
2019-07-01 16:42
moja OPinia
szpital będzię wygaszony,to i chorzy wyzdrowieją automatycznie
- 15 18
-
2019-07-01 16:39
Depresja teraz modna, sprywatyzowac.
- 11 34
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.