• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lekarze spoza UE nie będą sprawdzani ze znajomości języka polskiego

Piotr Kallalas
6 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Nie odbieram tego wyroku jako porażki samorządu lekarskiego. Uważam, że jest to porażka polskiego systemu ochrony zdrowia, a w szczególności pacjentów - mówi prof. Andrzej Matyja. - Nie odbieram tego wyroku jako porażki samorządu lekarskiego. Uważam, że jest to porażka polskiego systemu ochrony zdrowia, a w szczególności pacjentów - mówi prof. Andrzej Matyja.

Samorząd lekarski nie będzie mógł sprawdzać, czy kandydat na lekarza spoza Wspólnoty odbył naukę języka polskiego i biegle komunikuje się z pacjentami. Sąd Najwyższy przychylił się do skargi resortu zdrowia.



Czy lekarz powinien mówić biegle po polsku?

Na początku roku Naczelna Rada Lekarska podjęła uchwałę, która uszczelnia proces wydawania pozwoleń na wykonywanie zawodu w kontekście znajomości języka polskiego. Chodzi o zmianę, która powoduje, że osoby spoza Unii Europejskiej muszą przedstawić samorządowi lekarskiemu dokumenty potwierdzające nie tylko odbycie studiów i nauki specjalizacyjnej, ale także właśnie faktu władania językiem, którym posługują się pacjenci. Decyzję zaskarżyło Ministerstwo Zdrowia, a po świętach w tej kwestii wypowiedział się Sąd Najwyższy, częściowo uchylając uchwałę samorządu lekarskiego.

- W sytuacji, gdy ustawa wyraźnie określa wymogi w procedurze uproszczonej i wskazuje, że wystarczające jest złożenie oświadczenia, iż dana osoba wykazuje znajomość języka polskiego wystarczającą do wykonywania powierzonego jej zakresu czynności zawodowych (art. 7 ust. 2a pkt 1 u.z.l.l.d.), nie można wobec niej stosować wymogów takich, jak w postępowaniu toczącym się w trybie zwykłym wobec lekarzy cudzoziemców (art. 7 ust. 1 u.z.l.l.d.) - przekazała Justyna Piskorek z biura prasowego Sądu Najwyższego. Dodaje: - Tym bardziej nie można żądać od lekarza lub lekarza dentysty, który zdobył kwalifikacje poza granicami państw członkowskich UE i uzyskał od ministra zdrowia zgodę na warunkowe wykonywanie zawodu lekarza lub lekarza dentysty, dokumentów odnoszących się do znajomości języka polskiego w mowie i w piśmie w zakresie umożliwiającym wykonywanie zawodu lekarza, gdyż takiego wymogu nie przewiduje art. 7 ust. 9 u.z.l.l.d.
Czytaj też: Profilaktyka raka piersi w Gdyni. Jedna trzecia kobiet badała się po raz pierwszy

"Pacjenci będą porozumiewać się przez Google translator?"



Teraz Naczelna Rada Lekarska będzie musiała ponownie rozpatrzeć zapisy. Izba jest jednak przekonana, że wprowadzone rozwiązanie zwiększało bezpieczeństwo pacjentów, a teraz to Ministerstwo Zdrowia powinno wytłumaczyć pacjentom, na jakich zasadach będą weryfikowani lekarze.

- Nie odbieram tego wyroku jako porażki samorządu lekarskiego. Uważam, że jest to porażka polskiego systemu ochrony zdrowia, a w szczególności pacjentów. Naszą regulacją chcieliśmy zapewnić bezpieczeństwo polskim pacjentom poprzez taką interpretację nieprecyzyjnych, marnej jakości przepisów ustawy, która dając nowej grupie osób prawo do otrzymania prawa wykonywania zawodu, chroniłaby pacjentów i ich prawa do opieki medycznej, jakiej oczekują w Polsce, tj. opieki medycznej zapewnianej przez odpowiednio wykształconego profesjonalistę porozumiewającego się z pacjentem w języku polskim, nie angielskim, rosyjskim czy tajskim. Porozumiewającego się z pacjentem bez udziału tłumacza - oświadczył prof. Andrzej Matyja, prezes NRL.
Decyzja Sądu Najwyższego wzbudziła duże kontrowersje w środowisku lekarskim, którego przedstawiciele podkreślają, że weryfikacja zdolności językowych jest po prostu konieczna i ogranicza ryzyko problemów komunikacyjnych.

- W Polsce lekarz z zagranicy nie musi znać języka polskiego... no to jestem ciekaw, jak będą się pacjenci porozumiewać? Przez Google translator? - skomentował z kolei Michał Bulsa, przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy NRL.
Czytaj też: Gdańscy naukowcy wyizolowali gronkowca, który nie był wcześniej wykrywany u ludzi

Kandydaci muszą przedstawić orzeczenie o stanie zdrowia



Ponadto samorząd lekarski na początku roku zatwierdził także konieczność przedstawiania orzeczenia o stanie zdrowia. To również nie spodobało się resortowi zdrowia. W tej kwestii Sąd Najwyższy nie przychylił się jednak do skargi.

- Odmawiając uznania tego zarzutu Ministra Zdrowia za zasadny, Sąd Najwyższy wskazał w ten sposób, że nawet minister zdrowia nie umie w sposób prawidłowy interpretować tworzonego przez siebie prawa. To nie wymaga już chyba dalszego komentarza - skomentował prof. Andrzej Matyja.

Opinie (121) 2 zablokowane

  • Ale do obywatelstwa będzie potrzebna znajomość czy już nie ?

    • 27 0

  • Najlepsze (3)

    Lekarzy mamy dobrych tylko mało ich jest
    a rada dla pacjentów nie pozwolić się pomiatać bucom po drugie ludzie niektórzy mają mały zasób słów lekarz ma zły humor u nich to normalne lub cięty język to pacjent od razu spuszczona głowa
    i podkulony kręgosłup a to błąd bo nikt nie ma tobą prawa pomiatać . Najlepsze są te teksty przed wizytą pielęgniarek dziś lepiej za dużo nie pytać bo lekarz nie w humorze co to ma być za pouczenie czyli najlepiej nie skorzystać z porady by nie rozjuszyć Boga.

    • 19 0

    • Niestety już nie tak dobrych, bo zbyt wielu sprzedanych za dodatki covidowe i przez przedstawicieli medycznych... (1)

      Ostatni raz lekarz mi proponował naprawdę nieinwazyjne, naturalne rozwiązania, które rozwiążą dany problem, to był bodajże pediatra wiele lat temu. Później już dawali tylko antybiotyki, leki (także sterydy, co lekarz przemilczał). I właściwie zero zainteresowania trybem życia, czy budowaniem odporności.

      • 3 4

      • Moja mama miała guza rakowego na płucu 2 cm, jeszcze przed pandemią. Główny lekarz, chyba ordynator, starszy pan, chciał jej zrobić operację wycięcia płata płuca. Oczywiście moja mama na wszystko by się zgodziła, bo co lekarz powie to święte. Ale kazałam jej czekać z decyzją. Przyjechałam. Poszłam do lekarza dyżurnego. Odradził operację, za to powiedział, żeby mama zgodziła się na laserowe usuwanie, czy coś takiego, nie pamiętam. I co? Guz zniknął, płuca całe :) Aha, i ten młody lekarz dyżurny powiedział, że dla tego starego to większa kasa za operację.

        • 2 0

    • Lekarze nie są Bogami.

      Mnie nie interesuje humor lekarza,więc napewno nie będę bierna,jeśli lekarz źle się zachowa .

      • 0 0

  • Lekarze bez znajomości języka (2)

    Co za głupi kraj. Ale co się dziwić, kiedy minister intelektem nie grzeszy.

    • 36 6

    • Nie obrażaj całego kraju za głupią decyzję niedzielskiego. I to już nie pierwszą.

      • 10 1

    • Skąd wniosek, że bez znajomości języka?

      Mam wrażenie, że wszyscy komentujący w podobnym duchu sami nie znają naszego języka, bo nie zrozumieli co jest napisane. W artykule chodzi o to, że Rada Lekarska nie będzie mogła sprawdzac znajomosci j. polskiego, bo takie sprawdzenie odbędzie się wg ustawy ministerstwa. Oczywiscie nie podano tu jak to będzie realizowane, ale zarzuty są na razie na wyrost.

      • 2 3

  • Pacujesz w poslce gadaj po polsku, proste. Nie chcesz, to płać za studia

    • 28 5

  • To jakiś żart, ale dziś nie 1 kwietnia.

    • 22 1

  • ciekawe, ciekawe, rozumiem, że wedle uchwały nawet angielski nie jest wymagany? czy gdzieś w Europie jest tak, że pacjentów może przyjmować lekarz mówiący tylko po polsku?

    • 20 1

  • Jezyk (8)

    Jeżeli wyjadę do Anglii Szwecji i innych krajów,muszę mówić w ich języku .albo jestem u nich śmieciem. W moim kraju też powinienem uczyć się wszystkich języków, dlaczego ktoś chce abym był traktowany jak coś gorszego przykre to jest ale teraz tacy ludzie rządzą tym krajem ze pod płaszczykiem dobroci, robią własne interesy

    • 77 7

    • bzdura wiele pielęgniarek nie zna angielskiego czy norweskiego, a tam pracują w zawodzie (4)

      nie wiem jak jest z lekarzami, bo zwykle po angielsku mówią

      to jest kwestia organizacji pracy

      • 3 27

      • Bzdury

        Bzdury to ty opowiadasz. Trzeba mieć państwowy certyfikat ponieważ NIE dostanie się legalnej pracy.

        • 21 0

      • No chyba lekarz a pielęgniarka to jednak różnica!

        • 2 5

      • w norge musisz znać jezyk inaczej nie pracujesz na ważnym stanowisku. Wszystkie piguły musza

        mówic po norwesku inaczej nie dostana pracy. U mnie mówią wszystkie, to obowiązek

        • 3 0

      • Słusznie, naucza się szybko, w pracy w szkole prywatnie, będą śmigać, dobre posunięcie, ale trzeba przyjąć licealistów 3 razy tyle a nie obcokrajowcow na medycynę, bo obcokrajowcy wyjada!!!

        • 0 0

    • Chyba nie wiesz o czym piszesz (1)

      W ustawie jest
      Cudzoziemcowi, o którym mowa w ust. 1, przyznaje się prawo wykonywania zawodu, o którym mowa w ust. 1, 1a i 2, jeżeli ukończył studia medyczne w języku polskim albo jeżeli wykazał znajomość języka polskiego niezbędną do wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty potwierdzoną egzaminem z języka polskiego.

      Sad tylko orzekł, że samorzad lekarski nie będzie mógł dodatkowo testować takich lekarzy z języka, bo sprawdzenie jest już w ustawie.

      Swoją drogą od lat słuzba zdrowia jest nadzorowana przez lekarzy. Ilu było ministrów nie lekarzy? No i efektem jest, że mamy mało lekarzy w stosunku do liczby ludności. Problem znany jest od lat i środowisko nie było w stanie tego poprawić. Gdy państwo próbuje problem naprawić to środowisko oczywiście ma problemy.

      • 3 3

      • Chodzi o inną drogę uzyskania zgody na wykonywania zawodu

        2a.
        Osobie, która uzyskała kwalifikacje poza terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej, można udzielić zgody na wykonywanie zawodu lekarza albo zgody na wykonywanie zawodu lekarza dentysty oraz przyznać prawo wykonywania zawodu lekarza albo prawo wykonywania zawodu lekarza dentysty, na określony zakres czynności zawodowych, okres i miejsce zatrudnienia w podmiocie leczniczym, jeżeli spełnia następujące warunki:
        1)
        złożyła oświadczenie, że wykazuje znajomość języka polskiego wystarczającą do wykonywania powierzonego jej zakresu czynności zawodowych;

        • 0 0

    • jak lekarz spoza ue

      ma uczyc sie polskiego to zamaist polskiego nauczy sie niemieckiego. ty nie widzisz podstawowego problemu. my mamy ich przekonac do trego aby u nas pracowali. na ich miejsce nie ma innych chetnych wiec wolisz lekarza co nie mowi po polsku czy moze wolisz brak lekarza?

      • 2 1

  • Prima aprilis

    1 kwietnia przyszedł bardzo wcześnie w tym roku. A cyrk to mamy już od paru ładnych lat. To jak dać małpie brzytwę.

    • 29 2

  • Cyrylica (1)

    W Gdańsku już jest ileś tam tysięcy Ukraińców. I nawet w przestrzeni publicznej już widnieje cyrylica. Pora uczyć się języka. Jak za starych dobrych czasów.....

    • 9 9

    • Rosyjski.

      Większość starszych Polaków dobrze zna język rosyjski, bo uczono tylko rosyjskiego,ale były też wyjątki,gdzie na zachodzie Polski uczono angielskiego i niemieckiego tylko w strefie przygranicznej.

      • 0 0

  • to jest kwestia organizacji pracy (3)

    nie jest prawdą, że nasi lekarze czy pielęgniarki znają szwedzki czy norweski, a tam pracują

    • 5 11

    • (1)

      Aby pracować w krajach Wspólnoty europejskiej trzeba zdać egzamin państwowy języka kraju w którym się chce pracować! a lekarze dodatkowo terminologię fachową !

      • 7 0

      • Tak ale jest pandemia jest stan nadzwyczajny i szybko się naucza , potem pewnie cześć zostanie cześć pojedzie na zachód, a w tej chwili nie ma kto pracować, dużo wyjechali, cześć umarła a pacjenci leza bez opieki , witamy ich serdeczniejsza, skąd taka nienawiść tu

        • 1 1

    • Lekarze z Ukrainy.

      Ukraińscy lekarze bardzo dobrze mówią po polsku.Kilka lat temu, będąc na wakacjach musiałam iść do lekarza,który przyjechał z Ukrainy i świetnie mówił po polsku.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane