- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (111 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 3 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
- 4 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 5 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (21 opinii)
- 6 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
Lekarze spoza UE nie będą sprawdzani ze znajomości języka polskiego
Samorząd lekarski nie będzie mógł sprawdzać, czy kandydat na lekarza spoza Wspólnoty odbył naukę języka polskiego i biegle komunikuje się z pacjentami. Sąd Najwyższy przychylił się do skargi resortu zdrowia.
- W sytuacji, gdy ustawa wyraźnie określa wymogi w procedurze uproszczonej i wskazuje, że wystarczające jest złożenie oświadczenia, iż dana osoba wykazuje znajomość języka polskiego wystarczającą do wykonywania powierzonego jej zakresu czynności zawodowych (art. 7 ust. 2a pkt 1 u.z.l.l.d.), nie można wobec niej stosować wymogów takich, jak w postępowaniu toczącym się w trybie zwykłym wobec lekarzy cudzoziemców (art. 7 ust. 1 u.z.l.l.d.) - przekazała Justyna Piskorek z biura prasowego Sądu Najwyższego. Dodaje: - Tym bardziej nie można żądać od lekarza lub lekarza dentysty, który zdobył kwalifikacje poza granicami państw członkowskich UE i uzyskał od ministra zdrowia zgodę na warunkowe wykonywanie zawodu lekarza lub lekarza dentysty, dokumentów odnoszących się do znajomości języka polskiego w mowie i w piśmie w zakresie umożliwiającym wykonywanie zawodu lekarza, gdyż takiego wymogu nie przewiduje art. 7 ust. 9 u.z.l.l.d.
Czytaj też: Profilaktyka raka piersi w Gdyni. Jedna trzecia kobiet badała się po raz pierwszy
"Pacjenci będą porozumiewać się przez Google translator?"
Teraz Naczelna Rada Lekarska będzie musiała ponownie rozpatrzeć zapisy. Izba jest jednak przekonana, że wprowadzone rozwiązanie zwiększało bezpieczeństwo pacjentów, a teraz to Ministerstwo Zdrowia powinno wytłumaczyć pacjentom, na jakich zasadach będą weryfikowani lekarze.
- Nie odbieram tego wyroku jako porażki samorządu lekarskiego. Uważam, że jest to porażka polskiego systemu ochrony zdrowia, a w szczególności pacjentów. Naszą regulacją chcieliśmy zapewnić bezpieczeństwo polskim pacjentom poprzez taką interpretację nieprecyzyjnych, marnej jakości przepisów ustawy, która dając nowej grupie osób prawo do otrzymania prawa wykonywania zawodu, chroniłaby pacjentów i ich prawa do opieki medycznej, jakiej oczekują w Polsce, tj. opieki medycznej zapewnianej przez odpowiednio wykształconego profesjonalistę porozumiewającego się z pacjentem w języku polskim, nie angielskim, rosyjskim czy tajskim. Porozumiewającego się z pacjentem bez udziału tłumacza - oświadczył prof. Andrzej Matyja, prezes NRL.
Decyzja Sądu Najwyższego wzbudziła duże kontrowersje w środowisku lekarskim, którego przedstawiciele podkreślają, że weryfikacja zdolności językowych jest po prostu konieczna i ogranicza ryzyko problemów komunikacyjnych.
- W Polsce lekarz z zagranicy nie musi znać języka polskiego... no to jestem ciekaw, jak będą się pacjenci porozumiewać? Przez Google translator? - skomentował z kolei Michał Bulsa, przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy NRL.
Czytaj też: Gdańscy naukowcy wyizolowali gronkowca, który nie był wcześniej wykrywany u ludzi
Kandydaci muszą przedstawić orzeczenie o stanie zdrowia
Ponadto samorząd lekarski na początku roku zatwierdził także konieczność przedstawiania orzeczenia o stanie zdrowia. To również nie spodobało się resortowi zdrowia. W tej kwestii Sąd Najwyższy nie przychylił się jednak do skargi.
- Odmawiając uznania tego zarzutu Ministra Zdrowia za zasadny, Sąd Najwyższy wskazał w ten sposób, że nawet minister zdrowia nie umie w sposób prawidłowy interpretować tworzonego przez siebie prawa. To nie wymaga już chyba dalszego komentarza - skomentował prof. Andrzej Matyja.
Opinie (121) 2 zablokowane
-
2022-01-06 17:22
Kasta znowu daje znać
- 7 3
-
2022-01-06 17:55
kto odważy się
przyjąć pacjenta wiedząc, że się z nim nie dogada i z drugiej strony który pacjent pójdzie do lekarza, który nie mówi po polsku? Nawet ktoś biele mówiący po angielsku niekoniecznie musi znać język medyczny.
- 4 1
-
2022-01-06 18:27
Totalny blamaż. Po pierwszym wypadku spowodowanym brakiem zrozumienia
wydający werdykt powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności!
- 7 3
-
2022-01-06 18:38
"Zapewniali nas, że szczepionka kończy pandemię. Dziś już wiemy, że szczepionka kończy naszą wolność i prawa obywatelskie"
- 4 6
-
2022-01-06 18:40
(1)
"Właśnie otrzymałam wyrok uznający za winną osobę, która nie sprzedała towarów osobom bez maseczek. Nie nałożono żadnej kary finansowej, ale to bez znaczenia, gdyż idziemy do sądu cywilnego po odszkodowanie i zadośćuczynienie Slightly smiling face Krok po kroczku walczymy z kowi...dowymi absurdami!"
- 5 6
-
2022-01-06 19:23
o, przytępawy antyszczep nawet nie potrafi napisać czegoś od siebie, potrafi tylko kopiować i wklejać XD
- 4 2
-
2022-01-06 18:42
(1)
"Premier Australii. Nowy Adolf (jest ich już kilku) twierdzi, że niezaszczepiony nie może pracować, ćwiczenia fizyczne nie są mu potrzebne, jest obywatelem drugiej kategorii - zwykłym śmieciem. I to oczywiście dla dobra tego śmiecia wszystko."
- 5 4
-
2022-01-06 19:22
no i gdzie w tym jakieś nadużycie? wszystko się zgadza.
- 1 3
-
2022-01-06 18:59
to bez znaczenia
nowa medycyna nie zakłada, że lekarze będą jeszcze do czegoś potrzebni. czeka ich dochód gwarantowany jak całą reszte
- 3 2
-
2022-01-06 21:20
Mam gdzieś, czy lekarz z zagranicy będzie w stanie przeczytać Pana Tadeusza, ale chciałabym, żeby był w stanie mi powiedzieć, co mi dolega i jak mam się leczyć. Inaczej taka wizyta nie ma sensu.
- 12 0
-
2022-01-07 00:10
Po prostu ten test był absurdalny (1)
Lobby lekarskie robiło wszystko aby nowi ludzie nie mogli się pojawić. A Polska desperacko potrzebuje więcej lekarzy.
- 26 31
-
2022-01-07 22:17
Witamy was !!!
Prawda prosze nie minusowac!!! Witamy lekarzy młodych zdolnych i chetnych do pracy na cały etat!!!!
- 7 4
-
2022-01-07 11:26
Pacjent traktowany jest jak zwierze. Z bydleciem weterynarz nie rozmawia- w koncu tez lekarz.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.