• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lekarka i salowi oskarżeni o znęcanie się nad pacjentami

Piotr Weltrowski
29 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Lekarka i salowi mieli znęcać się nad nieletnimi pacjentami od 2009 do 2010 roku. Prokuraturę o wszystkim powiadomiła dyrekcja szpitala. Lekarka i salowi mieli znęcać się nad nieletnimi pacjentami od 2009 do 2010 roku. Prokuraturę o wszystkim powiadomiła dyrekcja szpitala.

Gdańska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem byłym pracownikom Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Kocborowie - lekarce oraz dwóm sanitariuszom. Zostali oni oskarżeni o znęcanie się nad nieletnimi pacjentami.



Czy kara do pięciu lat więzienia jest wystarczająco wysoka za czyny wymienione w akcie oskarżenia?

Śledztwo w tej sprawie wszczęto w grudniu 2010 roku, po tym, jak kontrolę w placówce przeprowadził Rzecznik Praw Dziecka. Na podstawie jej wyników zawiadomienie do prokuratury złożyła dyrekcja szpitala.

Aktem oskarżenia objęto trzy osoby: lekarza - Annę M. - byłą ordynator jednego z oddziałów placówki, a także Mirosława L.Marcina O., pracujących na tym samym oddziale w charakterze salowych.

Na oddziale tym przebywali pacjenci nieletni w wieku od 13 do 18 lat, którzy musieli znajdować się pod tzw. wzmożonym nadzorem. Sam oddział został utworzony w styczniu 2009 roku.

Łącznie prokurator zarzucił oskarżonym fizyczne i psychiczne znęcanie się nad 42 pacjentami szpitala.

- Annie M. zarzucono bezpodstawne decydowanie o przedłużaniu stosowania zabezpieczeń w postaci unieruchomienia i izolacji oraz podejmowanie decyzji o stosowaniu wobec małoletnich pacjentów długotrwałych kar stania, karaniu zimnym prysznicem, pozbawianiu prawa do codziennego spaceru oraz ograniczaniu wizyt rodziny - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dodatkowo lekarce zarzucono także zmuszanie pacjentów do przyjmowania "pozycji krzesełka" i wykonywania "żabek", a także bezpodstawne wykonywanie pacjentom zastrzyków, w tym iniekcji placebo. W stosunku do dwóch pacjentów kobieta miała również podjąć decyzję o wyprowadzeniu ich w piżamie i boso na mróz i śnieg.

Według prokuratury ordynator stosowała też na oddziale odpowiedzialność zbiorową w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Jej pacjenci byli ośmieszani i upokarzani przez przyklejane do ich ubrań kartki z obraźliwymi napisami. Lekarka miała też zmuszać pacjentów do donoszenia na inne osoby przebywające na oddziale, a nawet prowokować agresywne zachowania jednych podopiecznych względem innych.

- Mirosławowi L. zarzucono szarpanie i bicie pacjentów, w tym smyczą od kluczy oraz kluczami, wyzywanie słowami wulgarnymi, zrzucanie z łóżek i zabieranie materacy, wyprowadzenie dwóch pacjentów w piżamie i boso na mróz i śnieg - mówi Wawryniuk.
Marcinowi O. również zarzucono szarpanie, popychanie oraz bicie pacjentów, wyzywanie i naśmiewanie się z nich. Odpowie także za zbyt mocne zaciskanie pasów unieruchamiających, po uprzednim dorobieniu dodatkowych dziurek. On także, zdaniem prokuratury, prowokować miał jednych pacjentów do zachowań agresywnych względem innych osób przebywających na oddziale.

Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzuconych im przestępstw. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Opinie (165) ponad 20 zablokowanych

  • powstaje pytanie

    Kto w tej sytuacji był psychicznie chory?????

    • 2 0

  • w ramach zadośćuczynienia, powinni im zaaplikować to samo, co oni robili swoim podopiecznym,

    karę więzienia pewnie dostaną w zawieszeniu, a tak trochę by się przemęczyli jak ich podopieczni

    • 1 0

  • A krzyz pewnie wisi

    • 0 0

  • srebrzysko

    Na srebrzysku na przyklad pielegniarka zostawiala pusta tacke z lekami i otwarty gabinet zabiegowy, nagralem filmik:

    https://www.youtube.com/watch?v=Fi3wb0cThB0

    • 1 0

  • Zwyrodnialcy w fartuchach

    Zwyrodnialcy ! Powinno ich się umieścić na pół roku w tym samym zakładzie jako pacjentów.

    • 7 0

  • kochani - w demokratycznym państwie opłaca się kraść, oszukiwać i być jak ta lekarka

    pokażcie mi niemieckiego, norweskiego, francuskiego złoczyńcę, który otrzymał satysfakcjonującą społeczeństwo karę, zwł. po pierwszej swej wpadce.

    • 0 0

  • wyrok w zawieszeniu

    ...i sprawa zamieciona pod dywan :)

    • 7 0

  • Kodeks karny do zmiany? (8)

    To bardzo ciekawe, że grozi im do 5 lat więzienia. Proszę zwrócić uwagę, że nie "5 lat więzienia" tylko "do 5 lat więzienia" z "1 rok w zawieszeniu na 2 lata" również. Czyli nic. Czyli można nadużywać swojego stanowiska i zaufania społecznego (np. rodziców, którzy umieścili tam swoje dzieci), aby poniżać i torturować innych i to jest w porządku, kary może nie być? W stosunku do osób, którym "ufamy" bo reprezentują jakieś organy państwowe kodeks powinien być bardziej surowy.

    • 133 6

    • kodeks jest dobry (7)

      chciałbyś żeby było '5" zamiast "do 5"? wtedy wystarczyłoby wrzucić akta do automatu i sądy niepotrzebne. każda sprawa jest inna. populistyczne zwiększanie górnej granica zagrożenia nic nie zmienia. poza tym teoretycznie to jest 5 lat za każdy czyn. tu nie wiadomo czy jest 1 czyn z 42 pokrzywdzonymi czy 42 czyny, bo tak napisali beznadziejnie. w tym drugim wypadku górna granica wyniesie 15 lat (art. 86 kk).

      • 11 2

      • (4)

        co nie zmienia faktu że kk w polsce jest napisany ku uciesze przestępców.

        • 18 4

        • (2)

          Polska ma jeden z lepiej opracowanych kodeksow karnych. Niestety lezy sadownictwo i stosowanie owego kodeksu. Fakt istnienia kary smierci w kodeksie z automatu nie sprawi, ze bedzie ona zasadzana.

          • 6 3

          • (1)

            Co to znaczy, że mamy dobrze opracowany kodeks? Dzięki temu sprawy z 2010 roku trafiają do sądu 5 lat później!

            • 7 3

            • kodeks nie wysyła spraw do sądu, tylko prokuratura

              • 0 0

        • bardziej kodeks postępowania karnego, dający możliwości przeciągania spraw

          w kk skrócono co prawda od 1 lipca kwestie przedawnienia, co może cieszyć ukrywających się, ale chyba słusznie uznano, ze przez tyle lat wymiar sprawiedliwości powinien sobie poradzić i z takimi, tym bardziej że wlasnie od lipca można ich sądzic pod ich nieobecność.

          • 4 0

      • motłochowi nie wytłumaczysz, oni chcą tylko chleba, krwi i igrzysk

        • 0 0

      • nie, ale niech dostaną po 1-2 miesiącu pudła bez zawiasów i z podaniem nazwisk - to byłby kara

        i zakaz pracy jako lekarz dla AM.

        • 0 0

  • Bezprawie

    Do pięciu lat więzienia? A te dzieci mają przerąbane już całe życie. Co za żart.

    • 7 0

  • lekarski swiat

    kolejne bicie piany.wyjdzie na to ,ze pacjenci o te igraszki sami prosili.Jesli idziesz do lekarza,szpitala ,przychodni zabierz koniecznie dyktafon i kamere.W razie reklamacji bez twardych dowodow jestes przegrany.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane