• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krótsze kolejki do onkologa? 'Bądźmy optymistami'

Katarzyna Kołodziejska
28 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Mniejsze kolejki do onkologa, a także innych specjalistów, poszerzenie kompetencji lekarzy rodzinnych, obowiązkowe poradnie przyszpitalne - to tylko niektóre pomysły ministra zdrowia na cięcie kolejek do specjalistów.  Mniejsze kolejki do onkologa, a także innych specjalistów, poszerzenie kompetencji lekarzy rodzinnych, obowiązkowe poradnie przyszpitalne - to tylko niektóre pomysły ministra zdrowia na cięcie kolejek do specjalistów.

Zniesienie limitów, szybsza diagnostyka, krótsze leczenie, obowiązkowe poradnie przyszpitalne - to jedne z najważniejszych założeń Ministerstwa Zdrowia, dotyczące onkologii. Rząd zapewnia, że kolejki do lekarzy specjalistów będą krótsze, a premier ostrzega, że ich cięcie będzie bolesne. Dla jednych ten plan to utopia, dla innych całkiem realna perspektywa.



Prof. Jacek Jassem, onkolog i przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.

Prof. Jacek Jassem, onkolog i przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.

Czy uważasz projekt rządu dotyczący zniesienia limitów w leczeniu onkologicznym za realny?

Najbardziej sceptyczni wobec deklaracji ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza, są pacjenci. - Trudno mi w to uwierzyć - mówi lecząca się onkologicznie Maria, mieszkanka Gdyni. - Takich obietnic nie da się zrealizować. Jeśli przy dotychczasowym finansowaniu obciąży się szpitale leczeniem bez kolejek, to doprowadzi to do tragicznego zadłużenia tych szpitali. W moim przypadku diagnoza i wszystkie badania specjalistyczne do konsylium włącznie trwały 4 miesiące, a i tak uważam się za szczęściarę, bo znam takich, którzy czekali o wiele dłużej i w ich przypadku często na leczenie było za późno. Trudno mi uwierzyć w to, że teraz kolejki mają skrócić się do kilku tygodni - dodaje pani Maria.

Według założeń ministerstwa czas od postawienia diagnozy do rozpoczęcia terapii nie może przekroczyć trzech tygodni. W sumie od podejrzenia choroby do zaplanowania leczenia ma nie minąć więcej niż 9 tygodni.

Wątpliwości budzi też propozycja ministerstwa, aby część obowiązków onkologów przejęli lekarze rodzinni. Już dziś mają oni duże kompetencje, z których nie zawsze jednak korzystają (mogą m.in. skierować pacjenta, który tego wymaga, na ponad 50 badań laboratoryjnych).

- Ten punkt budzi moje największe obawy - przyznaje lekarz onkolog dr Irena Czech, zastępca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiego Centrum Onkologii. - Co najmniej raz w tygodniu mam pacjenta, który przychodzi do mnie np. po receptę na lek niezwiązany z leczeniem onkologicznym. Jak mówią pacjenci na wizytę u lekarza rodzinnego muszą czekać ok. 4 tygodni - dodaje dr Irena Czech. - Wynika z tego, że lekarze rodzinni już dziś, bez tych dodatkowych obowiązków, mają bardzo mało czasu.

Według lekarki Marii Dębskiej zapowiedzi ministra i premiera to tylko hasła bez pokrycia - Z lekarzami rodzinnymi minister zdrowia niczego nie uzgodnił. Nie wiemy jak miałoby to wyglądać. Skąd np. dodatkowe finansowanie? Na razie usłyszeliśmy tylko, że mamy więcej pracować - dodaje.

- Czekamy na jakieś konkrety - przyznaje dr Irena Czech. - Ale nie można ukrywać, że inicjatywa jest bardzo dobra. Nie może być tak jak do tej pory, że ze względu na limity pacjent, który rozchorował się na początku roku miał większe szanse na leczenie, niż ten który potrzebuje pomocy pod koniec roku - wyjaśnia dyrektor WCO w Gdańsku.

- Musimy być optymistami - podkreśla tymczasem prof. Jacek Jassem. Gdański onkolog, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego na początku tego roku w liście otwartym do prezydenta, premiera i ministra zdrowia zaapelował o zniesienie limitów na onkologię. Podkreślał w nim, że nowotwory stanowią główną przyczynę przedwczesnej umieralności Polaków i stanowią największe obciążenie społeczne spośród wszystkich schorzeń. Mimo stałego zwiększania wydatków państwa, wyniki leczenia nowotworów są w Polsce znacznie gorsze w porównaniu ze średnią Unii Europejskiej i pogarszają się w stosunku do "nowych" krajów Unii. W Polsce każdego dnia umiera 1050 osób, w tym 6 proc. z powodu wypadków, a aż 25 proc. z powodu nowotworów.

Przeczytaj cały list prof. Jacka Jassema.

Profesor przyznaje, że ministerstwo konsultowało się z Towarzystwem Onkologicznym przed ogłoszeniem zmian. - Część z tych pomysłów jest nasza, część pacjentów, a część samego ministerstwa - wyjaśnia prof. Jassem. - Teraz jest czas na ich wprowadzenie - dodaje. - Najważniejsze, że to decyzja polityczna. Na razie to tylko hasła, ale trzeba zmiany dobrze opracować pod względem prawnym, legislacyjnym i ekonomicznym. Szykuje się rewolucja w systemie zdrowia, ale wszystko jest do zrobienia - uważa prof. Jacek Jassem.

Nie dziwi go krytyka ze strony pacjentów i niektórych lekarzy. - Zawsze w takich momentach pojawia się krytyka, jednak musimy być optymistami i wziąć się do roboty. Najważniejszy jest pacjent, świadczeniodawcy będą musieli włożyć dużo więcej wysiłku. Nie wszyscy będą zadowoleni - dodaje lekarz.

Jacek Jassem chwali pomysł wprowadzenia konsylium (rady lekarskiej). Projekt ministerstwa zakłada, że pacjent ze zdiagnozowanym nowotworem trafi do konsylium, w którego składzie zasiądą m.in. onkolog kliniczny, radioterapeuta, chirurg, radiolog, psycholog. Konsylium zdecyduje o sposobie i harmonogramie leczenia, wyznaczając danemu pacjentowi koordynatora jego leczenia.

Profesor przyznaje, że skrócenie kolejek nie będzie łatwe. - Jest mało lekarzy specjalistów, onkologów i radiologów. Zniesienie limitów może spowodować zator w innych miejscach, lekarze będą mieli więcej pracy - wylicza Jacek Jassem. - Ale przy dobrej woli i organizacji wszystko jest do zrobienia - dodaje.

Z tą opinią zgadza się Barbara Kawińska, dyrektor ds. medycznych Szpitala Morskiego w Gdyni (wcześniej szefowa pomorskiego NFZ). Jak mówi dyrektor Kawińska, problemy limitów nie dotyczą zarządzanej przez nią placówki. - Po 3 miesiącach pracy tutaj mogę powiedzieć, że te kolejki i limity już zlikwidowaliśmy. Pacjenci są szybko diagnozowani i kierowani do odpowiedniego leczenia - chwali Barbara Kawińska.

W szpitalu wprowadzony został pilotażowy program znoszący limity ilościowe na operacje onkologiczne.

- Warto przypomnieć, że do poradni onkologicznej nie potrzeba żadnego skierowania. Pacjent może przyjść bezpośrednio, jeśli zauważy u siebie jakieś niepokojące zmiany, np. wyczuje guza. Jednak musi też trochę zmienić się myślenie pacjentów. Powinni mieć większe zaufanie do lekarzy rodzinnych, nie wszystko trzeba konsultować u specjalisty - przekonuje. My w ciągu tygodnia staramy się przyjąć pacjenta. Mamy też tzw. 'ostre miejsca' dla pacjentów, którzy są u nas pierwszy raz, tzn. lekarze zostawiają sobie okienka do przyjęcia takich osób jak najszybciej - wyjaśnia dyrektor szpitala.

Wkrótce otwarty ma zostać nowy budynek Gdyńskiego Centrum Onkologii, działający przy Szpitalu Morskim im. PCK. Znajdzie się w nim m.in. nowoczesny blok operacyjny z pięcioma salami operacyjnymi, oddział intensywnej terapii liczący 8 łóżek, oddział chirurgii onkologicznej mieszczący 38 łóżek, oddział ginekologii onkologicznej na 25 łóżek oraz onkologiczna izba przyjęć z zapleczem diagnostycznym, służąca planowym przyjęciom na oddziały znajdujące się w budynku.

Barbara Kawińska uważa pomysł rządu za realny. - Przy dobrym zarządzaniu wszystko jest do zrobienia - podkreśla.

Prof. Jacek Jassem dodaje - Wiem, że dziś wiele osób wątpi, krytykuje. Jednak ja jestem lekarzem praktykiem i chce coś dla tych chorych zrobić i wiem, że jest to możliwe. Choroba nie może czekać. Tak jak było do tej pory, jest nie do przyjęcia - uważa lekarz onkolog.

Miejsca

Opinie (40) 1 zablokowana

  • eurowybory blisko trzeba lemingom było dac troche luzu bo nawet oni juz mieli dosc (3)

    Co niektóre lemingi mimo bezwzględnej miłości do Tuska tez już zaczęły krytykować ukochany rząd nieudaczników.Wiec mogą na eurowyborach nie przyjść wcale .!!Ale to tylko chwilowe bo wszyscy lekarze krytykują te rozwiązanie które zapewne jak zawsze tylko w medialnej propagandzie jest dobre!Na wizytę u endokrynologa czekasz 2 lata i nic obecnie sie nie zmieniło!

    • 10 2

    • oni się nigdy nie przyznają do tego że popierają przekręciarzy i neudaczników (2)

      ostatnio od kolegi usłyszałem że PO nigdy nie było zwolennikiem Putina
      ci ludzie mają pamięć kury i rozum dżdżownicy, no i się po prostu wstydzą przyznać do głupoty którą zrobili sobie i innym
      a już szczyt to zagłosować na PO z Londynu - choć może to zemsta/kawał dla rodaków

      • 8 0

      • Lemingi mają stały tekst, jak będzie rządził ktoś inny, będzie jeszcze gorzej...

        • 6 0

      • niestety POlacy to w większości idioci

        • 7 0

  • (3)

    Kolejne pomysły i kolejne koncepcje. A potem i tak okaże się, że na realizacje brakuje pieniędzy. A podatnicy niech dalej płaca milion złotych za kilometr ścieżki rowerowej, aby obcisłogaci mogli się gdzieś lansować. Na to, w imię politycznej poprawności, środki są.

    • 14 6

    • to jest wlasnie profilaktyka glabie (2)

      tysiące nowotworow powstaja na skutek wdychania spalin przez kierowcow stojacych w korkach samochodowych. Wiadomo czym jezdza Polacy. Zdezelowany silnik to potezne zrodlo substancji kancerogennych wdychanych codziennie przez wiele lat. To jest glowna przyczyna ciaglego wzrostu zachorowan na nowotwory. Najgorsze pod wzgledem emisji sa silniki diesla a te w Polsce dominuja (60%). wspieranie transport publicznego a jeszcze lepiej rowerowego jest wiec jednym z wazniejszych elementow profilaktyki przeciwnowotworowej.

      • 2 12

      • (1)

        Do czynników rakotwórczych zaliczamy:
        - promieniowanie jonizujące promienie rentgenowskie i emitowane przez pierwiastki promieniotwórcze),
        - promieniowanie nadfioletowe (słońce, lampy kwarcowe),
        - związki i pierwiastki chemiczne dostające się do powietrza, wody i gleby, którymi skażenie środowiska, zwiększa się w miarę wzrostu uprzemysłowienia i urbanizacji,
        - nieprawidłowe zwyczaje żywieniowe - nadmiar lub niedobór pewnych składników pokarmowych. Czynnikami zwiększającymi ryzyko zachorowań są produkty wędzone, mała ilość zjadanych owoców, jarzyn, mleka, a także witamin A, B, C. Czynnikami szkodliwymi są również niektóre barwniki i środki konserwujące,
        - palenie papierosów - w zależności od liczby wypalonych papierosów i czasu trwania nałogu ryzyko zachorowania na raka płuc, krtani i raka pęcherza wzrasta od kilku do kilkunastu razy,
        - alkoholizm, zły stan jamy ustnej oraz niedożywienie zwiększają ryzyko zachorowania na raka górnych dróg oddechowych oraz górnych odcinków przewodu pokarmowego,
        - niektóre leki, te które obniżają obronność organizmu oraz leki hormonalne np. estrogeny powodujące rozwój -raka trzonu macicy.

        Poluzuj więc obcisłe gatki ekooszołomie, spokojnie udaj sie do domu a po drodze z nikim sie nie kontaktuj.

        • 10 1

        • inne czynniki o ktorych piszesz nie zmienily sie tak drastycznie w ciagu ostatnich 10 lat

          ilosc samochodow i korkow wzrosla znaczaco. Czytajac staraj sie przynajmniej zrozumiec sens wypowiedzi. Nigdzie nie bylo napisane iz jest to jedyny czynnik!!! Jak dorosniesz, zachwyt zlomem ktorym jezdzisz minie to I moze zrozumiesz wiecej.

          • 0 4

  • Ludzie Wy w to wierzycie że tak to powinno działać? Tusk nakaże zlikwidować kolejki! (2)

    A ten minister to się wcześniej nie zorientował że coś jest nie tak? A czy to trwało przez kilka ostatnich tygodni? Przecież to małostkowa, żenująca zagrywka medialna Tuska, który kreuje się na Putina - który nakazał np. obniżenie cen.
    Kto tego ministra wybrał? Kto awansował poprzednią "ministrę" i kto mianował to kłamliwe babsko na Marszałka Sejmu? Przecież to jest teatr dla idiotów!

    • 16 1

    • niestety POlacy to w większości idioci (1)

      • 8 1

      • dlatego maja taki (nie)rzad na jaki zasluguja

        3/4 spoleczenstwa nie potrafi nawet czytac ze zrozumieniem. Buraki I zlodziejaszki pchaja sie do wladzy by krasc, natomiast bardziej inteligentni sa leniwi I bierni. Wiekszosc glosujacych to niestety ofiary populizmu w kampaniach wyborczych. Docelowo narod skazany na wyginiecie.

        • 6 0

  • Minister Arłukowicz znalazł sposób na skrócenie kolejek (1)

    Pacjenci będą stawali bliżej siebie jeden za drugim i tym samym kolejki będą krótsze.

    • 25 2

    • Bartuś

      robi wszystko żeby nie spaść ze stołka ale nic się nie zmieni będzie wszystko po staremu !!!!!!

      • 5 0

  • Wierzmy, że będzie lepiej (1)

    Poprawiło się np. w kwestii dostępności do diabetologa, mogę zapisać się dosłownie na dwa dni przed wizytą, czasem nawet dzień wcześniej a gdy otwieram stronę www, terminów wizyt jest kilka dostępnych ( ostatnio był wybór 10 bliskich terminów).

    Więc może i poprawi się z dostępnością do onkologa.

    My kobiety w średnim wieku otrzymujemy zaproszenia na bezpłatną cytologię i mammografię---czy korzystamy z tego ?????

    • 7 7

    • kolejny leming wierzyc ze bedzie lepiej ? Bedzie lepiej tylko wtedy kiedy bedziemy żądać a nie liczyc na łaske!

      Bo łaski nam nie robią!To ze cokolwiek sie zmienia to tylko zasługa tych co przypierają do muru polityków inaczej by nas dalej olewali i tylko dlatego cokolwiek się zmienia, pod fala krytyki ludzi co nie dają się kopać jak reszta!!A lemingi ich nazywają malkontentami!!!

      • 6 1

  • "polskość to nienormalność" Donald Tusk

    Skoro "w ich przypadku często na leczenie było za późno", a Konstytucja gwarantuje nam pomoc medyczną, to dlaczego winnych nie pociąga się do odpowiedzialności karnej?

    • 25 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Bezpłatne badania USG piersi

badania

Bezpłatne badania densytometryczne

badania, konsultacje

Najczęściej czytane