• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kochają podwójnie: o kobietach i mężczyznach biseksualnych

Justyna Piątkowska
30 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Pociągają ich zarówno kobiety, jak i mężczyźni, czasem są tego świadomi, a czasem ciężko im zrozumieć i odczytywać swoje uczucia... Pociągają ich zarówno kobiety, jak i mężczyźni, czasem są tego świadomi, a czasem ciężko im zrozumieć i odczytywać swoje uczucia...

Pani Małgorzata ma 38 lat, a od 10 lat jest szczęśliwą mężatką. Bardzo kocha swojego męża i dzieci, pomimo tego, że podczas studiów doświadczyła też udanego, trzyletniego związku z kobietą. Niemożliwe? A jednak: osoby biseksualne w naszym społeczeństwie stanowią większą grupę niż homoseksualne.



Czy miałeś(łaś) kiedyś fantazje erotyczne dotyczące osoby tej samej płci?

Osoby heteroseksualne zakochują się i pożądają seksualnie osób płci odmiennej, a osoby homoseksualne - osób tej samej płci. Istnieje też grupa biseksualistów, którzy deklarują, że nie zakochują się w płci, ale w człowieku i równie atrakcyjne mogą być dla nich zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Według norm zarówno medycznych, jak i psychologicznych, żadna orientacja seksualna nie jest zaburzeniem. Uznaje się ją najczęściej za cechę wrodzoną i niezmienną - naturalny element tożsamości i osobowości człowieka. Ani homoseksualizmu ani biseksualizmu nie leczy się, podobnie, jak nie sposób procedurami medycznymi czy psychoterapią "wyleczyć" heteroseksualności.

Proces odkrywania i rozumienia swojej orientacji seksualnej zazwyczaj rozpoczyna się jeszcze w dzieciństwie, ale najintensywniej przebiega w okresie dorastania. Z badań przeprowadzonych wśród homoseksualnych mężczyzn wynika, że niemal 50 proc. z nich pierwszy raz odczuło pociąg seksualny do innego mężczyzny między 13 a 16 rokiem życia. Aż 72 proc. homo- i biseksualnych mężczyzn było całkowicie pewnych swojej orientacji seksualnej przed ukończeniem 18 roku życia.

Wśród kobiet - lesbijek do uświadomienia sobie swojej orientacji seksualnej i pierwszych związków z kobietami dochodzi zazwyczaj nieco później niż u mężczyzn, ok. 20 roku życia.

Wielu nastolatków zastanawia się, czy fakt, że zakochali się w koledze/koleżance tej samej płci oznacza, że są i będą homoseksualni. Nie zawsze tak jest. Wielu ludzi w okresie dojrzewania miało incydentalne kontakty homoseksualne. Zarówno dorastającym chłopcom, jak i dziewczętom zdarza się całować i dotykać z osobą tej samej płci, są ciekawi swojej nagości, a nawet zakochują się w sobie. Wynika to z ciekawości i naturalnej potrzeby budowania swojej tożsamości na bazie prób i eksperymentów. Możliwe, że w dorosłym życiu osoby te będą jednak całkowicie heteroseksualne. O homoseksualizmie nie musi świadczyć również oglądanie zdjęć erotycznych i pornografii homoseksualnej, sny o seksie homoseksualnym, ani nawet zbliżenie intymne z osobą tej samej płci. Jest jednak również możliwe, że młodzieńcze fantazje i eksperymenty okażą się zwiastunem przyszłej orientacji homoseksualnej lub biseksualnej. O homoseksualizmie możemy mówić wtedy, kiedy osoba tej samej płci jest preferowanym partnerem i tylko osoba tej samej płci budzi pożądanie seksualne oraz uczucia romantyczne, potrzebę bliskości i intymności.

Również osoby, które jednoznacznie i z całą pewnością określają siebie jako homoseksualne wchodzą także w związki heteroseksualne. Dzieje się tak z różnych przyczyn. Część osób homoseksualnych postanawia ukrywać swoje preferencje z obawy przed odrzuceniem i brakiem tolerancji (w rodzinie, w pracy czy na ulicy). Tworzą związki z osobami płci przeciwnej i niekiedy są to relacje udane, gdy obie strony zaspokajają swoje potrzeby seksualne samodzielnie lub poza związkiem, a wobec siebie czują sympatię, szacunek i przywiązanie. Według badań prof. Izdebskiego wśród gejów powyżej 50 roku życia aż 90 proc. miało kontakty seksualne z kobietą. Wśród mężczyzn homo- i biseksualnych, którzy jednak preferują partnerów męskich, niemal 50 proc. miało w ciągu życia 2-5 partnerek - kobiet. Często jednak relacje te były jedynie eksperymentem, który potwierdzał orientację homoseksualną.

Niestety, istnieje duże ryzyko, że heteroseksualne małżeństwo, w którym jedno z partnerów było pewne swoich jednoznacznie homoseksualnych preferencji, rozpadnie się. Niekiedy przez długie lata homoseksualny mężczyzna trwa w małżeństwie. Szacuje się, że ok. 1/3 homoseksualnych mężczyzn zakłada rodziny (wśród nich są także ci, którzy nie wiedzą, że są homoseksualni, wypierają swoje potrzeby). Mężczyźni ci kochają swoje dzieci i poświęcają się opiece nad nimi, prowadzą z żoną zwyczajne życie towarzyskie, małżeński seks nie jest jednak dla nich atrakcyjny, unikają go. Część z nich postanawia wtedy prowadzić sekretne drugie życie, w którym spełni swoją potrzebę miłości do mężczyzny. Podobne sytuacje mają miejsce w rodzinach, w których żona jest lesbijką i odchodzi od męża do związku z inną kobietą. Ujawnienie homoseksualnego romansu jednego z małżonków jest dużym szokiem i kryzysem dla całej rodziny. Zazwyczaj prowadzi do rozwodu.

Według obecnych standardów żadna orientacja seksualna nie może być poddawana "leczeniu" przez psychologów, seksuologów ani psychiatrów. Są jednak sytuacje związane z orientacją seksualną, w których warto skorzystać z pomocy terapeutycznej. Najczęstszą z nich jest sytuacja, w której człowiek nie wie, jakiej jest orientacji - nie rozumie swoich potrzeb, nie potrafi odnaleźć się w żadnej grupie, wszystkie związki, które tworzy nie udają się i sprawiają mu cierpienie. Taka niepewność i niepokój co do własnej tożsamości może prowadzić do stanów lękowych, depresji, a nawet samobójstw. Częściej dotyczy nastolatków i osób młodych, ale również osób dorosłych. Celem psychoterapii jest pomoc w poszukiwaniach i odkryciu odpowiedzi na pytanie "kim jestem" - wsparcie w kształtowaniu tożsamości i dojrzałej osobowości.

Drugą sytuacją, w której należy skorzystać z pomocy psychologicznej jest, gdy osoba homoseksualna lub biseksualna nie akceptuje swojej orientacji seksualnej, zaprzecza jej i czuje nienawiść do samego siebie za to, jakie ma preferencje. Często dotyczy to osób pochodzących z tradycyjnych, religijnych rodzin, w których dziecko przejęło od rodziców jednoznacznie krytyczne poglądy wobec homoseksualizmu... po czym samo odkryło, że jest homoseksualne. Rodzi to ogromny dysonans i zagubienie. W tej sytuacji psychoterapeuta ma na celu zrozumienie przyczyn konfliktu, a także odkrycie rzeczywistych preferencji seksualnych oraz ich zaakceptowanie i takie wplecenie ich w życie, aby nie były źródłem cierpienia.

Z pewnością szczególnego wsparcia i pomocy potrzebują również te osoby, które czują się oszukane, ponieważ przez lata żyły z partnerem, który ukrywał przed nimi swoje homoseksualne preferencje.

O autorze

autor

Justyna Piątkowska

psycholog, seksuolog, terapeuta.

Miejsca

Opinie (86) 6 zablokowanych

  • co za problem

    niech powie partnerowi i niech kontynuuje związek przecież to dwie domienne sfery

    • 0 0

  • BYC bi (1)

    Zdrowe to kochac plec przeciwna.....taka natura

    • 11 12

    • I o to chodzi

      Jesteś boska i jestem po twojej stroniem

      • 0 0

  • Jestem BI. (4)

    Dzieki łasce Boga moge kochać każdą osobe na tej planecie, niezależnie od płci. Czysta forma miłości.

    • 21 9

    • Pipieram

      Masz rację i to jest wspaniałe.

      • 0 0

    • czym innym jest miłość

      czym innym dy..ie w do...e. Precz z dewiantami.

      • 0 5

    • (1)

      A co z king kongiem,godzilla,alienem,predatorem,ufo-ludkiem itd.?

      • 3 5

      • Osobę napisałem.

        Chyba dosyć logiczne.

        • 4 0

  • Bi, homo czy less jest czymś cudownym

    • 0 0

  • (1)

    Przestańcie propagować dewiację bo stanie się czymś normalnym, ale o to w końcu chodzi.

    • 108 122

    • Hipokryzja

      Gdyby twoje dziecko cierpiało z powodu że nie akceptuje siebie bo nie jest takie jakie chcesz. Gdyby cierpiało bo nie jest "normalne" gdyby cierpiało bo nie może być takie jak czuje że jest, to nazwał/łabyś je Dewiantem?

      Bóg stworzył ludzi by cierpieli? Czy jedyne szczęście to bycie męczennikiem?

      • 0 0

  • Rzygać mi się chce, jak czytam takie opowiastki. (4)

    • 55 71

    • stolec

      • 0 0

    • po co czytasz? (2)

      zresztą nie sądzę, żebyś to przeczytał. Trochę za długie, prawda? ;)

      • 18 15

      • (1)

        ironia na poziomie gimnazjalisty

        • 14 11

        • za to pierwsza opinia w tym wątku...

          to faktycznie, studia doktoranckie z filologii

          • 5 0

  • Po co agresja

    Jestem zdania że nie należy nikomu zaglądać do łóżka. Preferencje nie mają znaczenia.

    • 3 0

  • Skoro jest ich więcej niż homoseksualistów, (2)

    to trzeba natychmiast zacząć walczyć o ich prawa! Np. o prawo do zawarcia dwóch małżeństw, i adopcję dzieci przez oba przy podziale praw rodzicielskich w dowolnym stosunku, np. 1/3-2/3.

    • 49 31

    • biseksualizm (możliwość zakochania się w osobie dowolnej płci) to nie to samo co poliamoryzm (zakochanie się w wielu osobach NA RAZ) czy poligamia.....

      • 0 0

    • ...

      Prawo zawarcia małżeństwa z ta sama płcią - owszem. Ale dwa małżeństwa to juz przegięcie. Jestem biseksualna i jeśli bd chciała wyjść za mąż czy ożenić się, powinnam wybrać tylko jedną osobę bez względu na płeć. Adoptowanie dzieci jednak to troche cięższa sprawa...

      • 2 0

  • (3)

    Znów promocja nienormalności! W domu niech sobie są pedziami czy lesbami, ale na zewnątrz niech się nie afiszują! I oczekuję tolerancji dla moich granic tolerancji.

    • 82 111

    • do s.

      haha ;) dobre sobie

      • 0 0

    • (1)

      Nienormalny to jesteś najwyraźniej Ty. Pewnie nawet nie masz pojęcia dlaczego tacy ludzie walczą o swoje prawa.

      • 18 31

      • Wymachując wibratorami na ulicy. Heterofoby :/

        • 6 6

  • :)

    "Często dotyczy to osób pochodzących z tradycyjnych, religijnych rodzin, w których dziecko przejęło od rodziców jednoznacznie krytyczne poglądy wobec homoseksualizmu... po czym samo odkryło, że jest homoseksualne. Rodzi to ogromny dysonans i zagubienie."
    Każdy człowiek jest grzeszny - czyli niedoskonały. Uświadomienie własnej niedoskonałości u osoby wyposażonej w tradycyjne, religijne wartości nie rodzi zagubienia lecz daje nadzieję, radość i równowagę, ale żeby to wiedzieć trzeba być stosownie wyposażonym, co w przypadku Pani Justyny nie ma miejsca.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane