• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak schudnąć w miesiąc? O pułapkach diet cud

Joanna Stolp
10 października 2023, godz. 11:00 
Opinie (54)
Diety cud przeciwstawiają się powszechnie uznawanym zasadom odpowiednio zbilansowanego odżywiania, a ich stosowanie bardzo często prowadzi nie do utraty kilogramów, a zdrowia i efektu jo-jo. Diety cud przeciwstawiają się powszechnie uznawanym zasadom odpowiednio zbilansowanego odżywiania, a ich stosowanie bardzo często prowadzi nie do utraty kilogramów, a zdrowia i efektu jo-jo.

Czy można schudnąć w tydzień lub miesiąc? Czy istnieją sprawdzone sposoby na szybkie zrzucenie kilogramów? Chociaż świadomość dotycząca nawyków żywieniowych stale rośnie, to dostęp do szybkich rozwiązań, takich jak diety cud, nadal potrafi przekonać wiele osób, obiecując zrzucenie kilku kilogramów w tydzień lub miesiąc.



Korzystałe(a)ś kiedyś z diet cud?

Dieta cud = efekt jo-jo?



- Mimo rozwoju edukacji żywieniowej, tematyka tzw. diet cud nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. Takie diety często obiecują bardzo szybkie, spektakularne efekty w postaci redukcji masy ciała, w bardzo krótkim czasie. Jest to na tyle kuszące, że wiele osób, które chcą schudnąć, daje się nabrać na ładnie brzmiące zapewnienia - tłumaczy Weronika Schmidt, studentka Wyższej Szkoły Zdrowia na kierunku dietetyka w Gdańsku.
Diety cud, znane także jako diety alternatywne, mają niewiele wspólnego z racjonalnym odchudzaniem. Przeciwstawiają się bowiem powszechnie uznawanym zasadom odpowiednio zbilansowanego odżywiania, a ich stosowanie bardzo często prowadzi nie do utraty kilogramów, a pogorszenia zdrowia i efektu jo-jo.

- Osoba, która stosuje diety cud najprawdopodobniej, nigdy nie będzie szczupła, tylko całe życie będzie borykać się z nadmiarowymi kilogramami. Aby schudnąć i utrzymać pożądaną masę ciała nie powinno się stosować różnych diet, tylko zmienić cały swój styl życia - wyjaśnia dietetyk medyczny Dominika DietrichAkademii Skutecznej Diety.
Zdrowy styl życia to nie tylko odpowiednio zbilansowane odżywianie, ale też ruch, zarówno ten w trakcie treningów, jak i podejmowany spontanicznie, gdy wybieramy schody zamiast windy, a spacer zamiast podróży autem. Na prowadzenie zdrowego trybu życia składa się również odpowiednia ilość snu oraz dbanie o zdrowie fizyczne i psychiczne.

- Jedyną gwarancją utrzymania masy ciała jest całkowita zmiana myślenia na temat jedzenia, a ten proces może trwać nawet kilka miesięcy - dodaje Dominika Dietrich.
Dietetycy - ranking 2024. Najlepsi dietetycy w Trójmieście Dietetycy - ranking 2024. Najlepsi dietetycy w Trójmieście

Podążanie za złudnymi nadziejami na schudnięcie szybko i niskim nakładem wysiłku powoduje skutki uboczne. Podążanie za złudnymi nadziejami na schudnięcie szybko i niskim nakładem wysiłku powoduje skutki uboczne.

Skutki uboczne diety cud



Podążanie za złudnymi nadziejami na schudnięcie szybko i niskim nakładem wysiłku powoduje skutki uboczne. Gwałtowne ograniczenie kalorii zaskakuje nasze ciało, które w obliczu redukcji kalorii reaguje negatywnie. Pojawiają się bóle głowy, które są spowodowane nagłym brakiem potrzebnych organizmowi składników odżywczych. Możemy zaobserwować także osłabienie i problemy z koncentracją, co jest związane z niedostateczną podażą glukozy, czyli "paliwa" dla naszego mózgu.

Organizm zaczyna przystosowywać się do nowej sytuacji i gromadzić tkankę tłuszczową na zapas. Spowalnia metabolizm i spada masa mięśniowa, a gdy po zakończeniu diety wracamy do normalnego trybu żywienia, występuje efekt jo-jo, który polega na szybkim uzyskaniu utraconych kilogramów, nierzadko nawet przekroczeniu wagi sprzed odchudzania.

- Restrykcyjne diety w dużym stopniu zaburzają przemianę materii, zwalniają ją, często doprowadzając do ogromnych strat składników mineralnych i witamin w organizmie - dodaje Dominika Dietrich.
Jak skutecznie przyspieszyć metabolizm? 5 sposobów na szybsze zrzucenie kilogramów Jak skutecznie przyspieszyć metabolizm? 5 sposobów na szybsze zrzucenie kilogramów
Diety opierające się na zbyt niskiej podaży kalorii mogą prowadzić do napadów głodu i napędzającej się spirali odchudzania i podjadania. Diety opierające się na zbyt niskiej podaży kalorii mogą prowadzić do napadów głodu i napędzającej się spirali odchudzania i podjadania.

Dieta cud - dlaczego nie gwarantuje sukcesu?



Diety cud zazwyczaj zakładają wykluczenie całych grup produktów. Nieodpowiednie zbilansowanie takiego sposobu żywienia skutkuje trudnościami w utrzymaniu jego zasad i powrocie do starych nawyków. Nawet wytrwanie określonego czasu w restrykcyjnej diecie nie zapewni długotrwałego sukcesu. Może wprawdzie spowodować krótkotrwały spadek wagi, ale po zakończeniu jej stosowania możemy spodziewać się wzrostu wagi. W wytycznych diet często nie ma wzmianki o wyprowadzeniu z diety i stabilizowaniu organizmu. Bardzo szybka utrata masy ciała i równie szybkie odzyskanie zrzuconych kilogramów, co często ma miejsce w trakcie stosowania diet cud, prowadzi do zaburzeń na poziomie metabolizmu.

- Powodem jest zbyt niska podaż kalorii, przez co organizm najpierw traci wodę, a następnie tkankę mięśniową, która jest kluczowa do efektywnej pracy metabolizmu. Po zakończeniu diety cud organizm nie dość, że został uszczuplony z mięśni, to dodatkowo magazynuje w nadmiarze tkankę tłuszczową, aby w przyszłości być przygotowanym na ewentualny ponowny czas niedoboru kalorycznego - tłumaczy Weronika Szmidt.

Ekstremalna dieta pułapką. "Może prowadzić do poważnych zaburzeń"



Jak przekonuje dietetyk Michał Malinowski, efektem stosowania takich diet i długotrwałych restrykcji kalorycznych jest wyczerpanie się naszej silnej woli, pojawienie się uporczywego uczucia głodu, który ostatecznie musimy całkowicie zaspokoić.

- Zamiast zbudować zdrowy stosunek do jedzenia i naszego ciała, wpadamy w pułapkę samooskarżenia, bo znowu nam się nie udało wytrzymać. Obwiniamy się za kolejne niepowodzenia, przeżywamy frustrację i poczucia porażki, które z kolei nasilają negatywne myśli wobec siebie. Diety cud absolutnie nie rozwiązują żadnych naszych problemów, a wręcz przeciwnie - generują wiele dodatkowych zarówno fizjologicznych, jak i tych natury emocjonalnej. Trzeba również podkreślić, że to właśnie ekstremalne diety mogą być bramą do poważnych zaburzeń odżywiania, chorób takich jak anoreksja czy bulimia, szczególnie u dzieci i młodzieży - mówi Michał Malinowski, dietetyk.

Opinie (54) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    To proste,dieta MŻ ,jeść to samo tylko połowę mniej.Plus ruch.I bez żadnych diet,dietetyków czy innych bajarzy.

    • 29 8

    • Tak, ale nie do końca.. (2)

      Ważne, żeby żywność była jak najmniej przetworzona.
      Bo odżywiając się w MC czy KFC można jeść połowę mniej i schudnąć, ale zdrowia nam to nie przysporzy...

      • 9 1

      • Wcinając zboże w kłosach i surowe mięso też daleko nie zajedziesz... (1)

        Co ludzie mają z tym lękiem przed "przetworzoną" żywnością?

        • 3 10

        • Oczywiście zgadzam się z tym

          Szczególnie jeśli chodzi o zboża, które są nam właściwie do niczego nie potrzebne.
          A co do przetworzonej żywności to miałem na myśli taką nafaszerowaną różnymi "ulepszaczami"...
          Nie chodzi o to żeby jeść surowe mięso, ale świadomie wybierać produkty w sklepie, czytać etykiety...

          • 1 1

    • ja znam to pod nazwą MŻ i RD

      mniej żr.ć i ruszać d..pę

      • 8 0

    • Sven - Jak zwykle festiwal bzdur (1)

      Pojęcia nie masz ośla łąko o odżywianiu

      • 6 5

      • Bo on je kąserwy.

        • 4 1

    • Niestety ostatnie badania przeczą temu.

      Dlatego że dowodzą że w podejściu do diety nie da się ominąć problemów endokrynologicznych. Dieta MŻ przy zwiększonej produkcji kortyzolu lub estrogenów nie działa. Organizm się przestawia na magazynowanie tłuszczu.

      • 3 1

  • Ooo to trzeba zapytać zakompleksionej Anny. Ona wie wszystko najlepiej a o sylwetce wie już w ogóle wszystko... Najlepsza dieta to normalnie jeść i zacząć się zwyczajnie ruszać!

    • 17 7

  • Opinia wyróżniona

    Poznałam opinię psychodietetyka w sprawie restrykcyjnych diet , i to mnie przekonuje . Rozsądek zawsze ! W życiu też !
    T.

    • 4 9

  • Opinia wyróżniona

    zbilansowana dieta to jedno (6)

    badania u lekarza, nie tylko morfologia, ale próby wątrobowe, trzustka, glukoza, krzywa cukrowa, cholesterol - możliwe że nie wszystko możesz jeść
    potem dieta, polecam dietetyka, samemu możemy przeczytać setki książek a i tak tylko nieliczni będą umieli dobrze zbilansować dietę
    odpowiedni deficyt kaloryczny i ruch, jakikolwiek, ważne by się ruszać a nie siedzieć przed TV
    rób to stopniowo, z głową, możliwe że pierwsze tygodnie nie będzie spektakularnych efektów, ale lepiej rozłożyć plan chudnięcia na 6 miesięcy po 3 kg = 18 kg niż 2 miesiące po 9 kg, być zmęczonym, złe odżywionym a potem efekt jo-jo

    • 5 6

    • (3)

      "odpowiedni deficyt kaloryczny" spowoduje tylko, ze będziesz chodził cały czas głodny, będziesz podżerać, a wieczorem się opychać przed lodówką.
      Błądzisz z takimi radami.

      • 4 7

      • (2)

        No nie. Ma rację. Nie istnieje chudnięcie bez deficytu. Prawa termodynamiki są bezwzględne.
        Ale istnieje deficyt bez uczucia głodu. Ważne co i ile jesz.

        • 9 1

        • (1)

          Czy ja napisałem, że nie schudniesz? Czytaj ze zrozumieniem. I doucz się, bo masz braki.

          • 1 8

          • Odpowiednio dobrana szama sprawia, że chudniesz (bo opierasz się na deficycie kalorycznym) i że nie opychasz się przed lodówką (bo nie jestes głodny). Czyli zupełnie przeciwnie niż raczyłeś napisać.
            Pisz z sensem.

            • 3 0

    • wow (1)

      Ciekawi mnie jak ludzie przetrwali prze setki tysięcy lat ewolucji skoro nieliczni są w stanie jeść w dobry sposób. Sposób jest bardzo prosty ale trudny do przetrawienia ;) dzisiejszym "otwartym" umysłom gdyż nie zgadza się z ich ideologią. Wystarczy jeść głównie mięso i powiązane tłuszcze dużych zwierząt przeżuwaczy. Jeść do syta, jeść ponownie gdy się jest głodny prawdopodobnie następnego dnia.

      • 5 3

      • przetrwali jedząc zupełnie inaczej niż proponujesz

        po prostu trzeba było się nazasuwać żeby coś złapać, albo pół dnia wsuwać jakieś jagody. Zwierzyna uciekała, walczyła. Nie było lekko, dostępnego na wyciągnięcie żarcia po prostu było mało.

        • 1 0

  • Kochani dietetycy (11)

    Po co kończycie różne szkoły i dokształcacie się w temacie dietetyki, skoro uważacie, że ludzie
    "Przeciwstawiają się bowiem powszechnie uznawanym zasadom odpowiednio zbilansowanego odżywiania" ?
    Te "powszechnie uznawane zasady" to bzdura i ściema. Te wasze "5 posiłków dziennie" to ściema. Kanapeczki z łososiem, oliwkami i serkiem z północnych Alp to ściema. Namawianie do jedzenia czegoś na co się nie ma ochoty, w dodatku według ułożonego, a raczej skserowanego jadłospisu to koszmarna ściema. Wtykanie ludziom na siłę śniadania na owsiance i owocach to oszustwo i ściema. Człowiek tak nie schudnie. No a skoro nie chudnie, to obcinacie mu kalorie. I potem taki człowiek chodzi smutny, głodny i wycieńczony.
    Moim zdaniem obecna tzw dietetyka to oszustwo wpędzające ludzi w choroby i stresy.

    • 21 5

    • (4)

      Żebyś wiedział. Widziałem kilkanaście jadłospisów układanych przez profesjonalne dietetyczki.
      - 5 posiłków dziennie obowiązkowo. Spoko. Dla niektórych to dobry sposób żywienia. Ale dla innych nie. Natomiast gadanie o "podtrzymywaniu płomienia metabolizmu" nie mam podparcia w badaniach.
      - Dieta taka, że spędzasz godziny w kuchni i zostaje Ci od groma nieużytych składników. Pozdro na dłuższą metę. Możesz tak funkcjonować jakiś czas, ale po tych dwóch tygodniach stwierdzasz, ze chcesz robić inne rzeczy niż przygotowanie posiłków.
      - Przegryzki w stylu "garść orzechów i migdałów". Na miły Bóg. Taka garstka orzechów to 350 kcali. Przewalisz 350 kcali na posiłek, którego nawet nie poczujesz.
      - superfoodsy - nasiona chia i jagody goji (w owsiance, a jakże) - biorąc pod uwagę jak popularne były w dietach te 4-5 lat temu sądziłem, że zatrzymają pandemię (nie zatrzymały).

      Ale z jednym się z Tobą nie zgodzę.
      Deficyt kaloryczny jest jedynym sposobem na utratę wagi. Tylko fakt, jak zetniesz za mocno lub na zbyt długo, to organizm strasznie przycina na samopoczuciu.

      • 8 2

      • Ja w redukcji najbardziej nienawidzę jednego uczucia - głodu

        Dlatego jem tak, żeby tego głodu nie czuć. Poczytałem, posłuchałem, popróbowałem i efekt jest taki, że jem 1-2 razy dziennie, nie jestem głodny i jestem w stanie dokładnie regulować wagę. Zajęło mi to kilka lat, by poznać swój organizm. Zszedłem ze 120 do 89kg bez pomocy z zewnątrz, bez operacji i pieprzenia dietetyków. Wagę utrzymuję już 5 rok, więc mogę powiedzieć, że się trochę znam.

        • 6 1

      • Już samo układanie jadłospisów to bzdura dla mnie (2)

        Ludzie nie chcą 5 minut poświęcić na prowadzenie dziennika żywieniowego a co dopiero pół dnia latać po sklepach i w kuchni. Doradzałem z sukcesem wielu osobom, ale tu potrzeba takich kroków jak:
        1. Ewolucji a nie rewolucji, krok po kroku do celu
        2. Ci ludzie muszą sobie wbić do głowy, że sylwetka jest odbiciem ich trybu życia i jeśli nie zamierzają tak naprawdę zmieniać trybu życia to niech lepiej od razu sobie odpuszczą
        3. Monitorowanie - prowadzić dziennik żywieniowy, ważyć się codziennie rano (i porównywać średnią z 7 dni tydzień do tygodnia), mierzyć poziom tkanki tłuszczowej, czasy oraz intensywność treningów i tak dalej
        4. Teraz dopiero czas na dietę - ale nie taką jak myślisz, tylko patrzymy na dziennik i robimy założenia typu: krok pierwszy: węgle 75-100g, białko 150-175 g, kalorie 2400-2600. Jesz co k.. chcesz byleś mieścił się w widełkach. Potem patrzymy na dziennik żywieniowy i stopniowo poprawiamy: więcej zdrowego żarcia, ogarniamy bilans tłuszczów i tak dalej i tak dalej.
        A ludzie myślą, że w parę dni się przestawią na reżim do którego np. ja dochodziłem latami :) Nic dziwnego, że 99% rezygnuje potem.

        • 1 4

        • Co za bzdury wypisujesz ! Chyba jesteś samotny bez rodziny , i nie wiesz co z czasem zrobić , chłopie jak ja przychodzę z pracy , pomagam żonie w kuchni , bo na posiłek czekają 4 gęby , później rozmowa z dziećmi i pomoc w nauce , jak kończę to jest 20 i trzeba przygotowywać się do snu . Kto by miał czas na fanaberie , typu mierzenie tkanki tłuszczowej czy ilości treningów . Jestem chudy jak niteczka przy wzroście 184 cm , bez diet i mierzenia tkanki tłuszczowej , której prawie nie mam .

          • 0 2

        • Punkt 3 i 4 to bzdury

          • 0 0

    • Brawo (1)

      Dokładnie tak jak mówisz, bzdurne liczenie kalorii zamiast skupić się na wartościach makro czyli co jemy a nie ile jemy. A dla fanów liczenia kalorii mam wyzwanie: przez miesiąc jemy tyle samo kalorii, ja samo mięso, Wy same pączki. Zobaczymy kto i jak będzie wyglądał i się czuł:)

      • 5 2

      • Ej, byku, ale przecież makrosy ustalamy w oparciu o zapotrzebowanie kaloryczne i cel? Czyli licząc makro i tak jednocześnie liczymy kcale. Bo przecież wiemy ile kalorii ma gram czego.

        • 0 0

    • nie zgoda (3)

      Przykro, że masz takie doświadczenia. Ja z moim synem trafiłam do dietetyczki na oddziale chorób metabolicznych a potem do jej gabinetu i tak, jak mówisz była masakra. Ale potem dzięki rekomendacji trafiliśmy do dietetyka ((faceta) nie będę pisała jak się nazywa, żeby moderator nie skasował) I okazało się, że nie było żadnych 5 posiłków, tylko 3, nie było obowiązkowej owsianki przed szkołą tylko kanapki w szkole, były tortille, burgery i mega dobre jedzenie. Nie było wytykania błędów, przesłuchań i pouczania tylko wsparcie, rozmowa i dużo dobrego humoru. Efekt? -30kg i naprawdę rozwiązane wszystkie problemy metaboliczne. Co najlepsze, jak pokazaliśmy się na kontroli w szpitalu, to tamta dietetyczka chciała zobaczyć porady, dietę i zasady i zaczęło to krytykować, że tak nie można ;-) można można! Kto nie daje rady, niech szuka pomocy u sprawdzonego dietetyka, a jak ktoś nie potrzebuje to przecież nie musi!

      • 2 3

      • Tylko gratulować i oczekiwać, że syn wagę utrzyma

        Szkoda tylko, że sie do takiego stanu doprowadził i że potrzebna była interwencja dopiero przy dużej nadwadze, a przede wszystkim konieczne było szukanie dobrego dietetyka. Niestety tycie związane z obżarstwem to taki sam nałóg jak alkoholizm czy narkomania. Trzeba to sobie powiedzieć wprost, nawet jak jest bolesne.
        A co do dietetyków. To tak jak z motocyklistami. Zobaczysz jednego i**otę, to mówisz "wszyscy motocykliści to idioci"
        Tak więc są szamani po kursach online i piszą sobie na wizytówce "dietetyk". A są specjaliści kliniczni i oni zapewne wiedzą co robią.

        • 5 0

      • Pytanie jakim "cudem" utuczylas dzieciaka do 30 kg nadwagi!!! Przerazajace! Dzieciak moze jesc na okraglo i nie utyje pod warunkiem ze w niego smieci nie pakujesz i nie siedzi caly dzien przed ekranem.

        • 0 0

      • To nie są do końca moje doświadczenia.
        9 lat temu miałem dużą nadwagę. Tak z 35 kilo. Wtedy zacząłem interesować się żywieniem i dietetyką - i od tego czasu siedzę w paru miejscach netu, gdzie ludzie pokazują jak im idzie utrata wagi i jakie dostają diety. To, co widziałem i widuję do dziś, to przekrojówka kraju ;)
        Ja swoją dietą zarządzam sam. Kontroluję kalorie, makroskładniki, wagę i tym podobne. 35 kilo schudłem w rok i od tego czasu trzymam.

        Cieszę się, że Pani znalazła dla syna dietetyka, który nie forsował tych bzdur. Jasne, ze pewnie gdzies tacy są ;) I z całego serca gratuluję sukcesu.

        • 1 0

  • Saxenda da radę

    • 0 6

  • Dieta cud,

    To po prostu, mniej żreć.

    • 8 1

  • Pytanie do chcących szybko schudnąć - czy równie szybko przytyliście? (3)

    • 6 0

    • Męcząc się, głodząc i obcinając kalorie to tak się konczy (2)

      Powracasz do wagi, a nawet ja przekraczasz. Po miesiącach głodówek otwierasz lodówkę i żresz. Więc tyjesz.

      • 3 0

      • (1)

        Ale ja się pytam o pierwotne przybranie na wadze. Nikt w miesiąc nagle nie ma ekstra parunastu kilo.

        • 0 2

        • Bez problemu po nieprzemyślanej "diecie" jak się ktoś dorwie do żarcia, to 10kg w miesiąc lekko przytuli

          • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Pewnie że się da. 3-5 kg jak najbardziej. (3)

    Nawet nie trzeba szaleć z dietą, mniej jedzenia, więcej ruchu i parę kg w miesiąc leci. Tylko trzeba to robić systematycznie i konsekwentnie. Codziennie, a nie na zasadzie "dziś sobie odpuszczę, jutro nadrobię" - bo nie nadrobisz.
    To naprawdę żadna wielka filozofia.

    • 13 4

    • Parę kg w miesiąc z czego połowa to mięśnie i woda a nie tłuszcz

      Jesteś słaby, ciągle głodny i zabijesz przemianę materii - po czymś takim efekt jojo murowany.
      Optymalne tempo to jakieś 0,5 kg na tydzień - oczywiście by je utrzymać trzeba robić progres: biegać szybciej i dłużej, dopiero w ostateczności odejmować kalorie z diety - a w końcu i tak dochodzi się do ściany, więc trzeba się odblokować i cykl powtórzyć.
      To nie jest ani łatwe ani szybkie - gdyby takie było, to co druga osoba na ulicy by wyglądała jak kulturysta.

      • 2 1

    • Jedząc mniej słodyczy i więcej się ruszając można zrzucić zdrowo 1kg miesięcznie (bez efektu jojo).

      • 2 0

    • dla mnie to była po prostu jedna kiełbasa dziennie mniej

      przy 201cm wzrostu zrzuciłem ze 140 do 120kg w 4 miesiące i tak już zostało

      • 1 0

  • Da się (6)

    Wystarczy łykać metforminę

    • 2 8

    • (2)

      A jakie tabletki łykałeś żeby przytyć?

      • 4 0

      • Tak pierogi

        • 3 1

      • Tabletki piwne i szneki z glancem.

        • 1 1

    • Nie każdy ma cukrzycę.

      • 1 0

    • (1)

      Ojciec na tym (konkretnie siofor) zrzucił z 8 kilo - jak na coś "bez wysiłku" to super. Z drugiej strony dalej ma nadwagę, no i nie odstawi tego leku do końca życia. W sumie ten sam problem jest z GPL-1 - skutecznie ogranicza apetyt, ale jak przestaniesz go brać, to efekt jojo pewien. Z drugiej strony niedawno Walmart ogłosił, że osoby, które kupują u nich semaglutyd, zauważalnie redukują zakupy czipsów i innych przekąsek, co posłało firmy produkujące śmieciowe żarcie o kilka procent w dół na giełdach.

      - tak, to jest w sumie przerażające, że zbierają i analizują takie dane

      • 1 0

      • To jest firma, ich zadanie to zarabianie kasy.

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane