- 1 Wysyp groźnych kleszczy przez zmiany klimatyczne. To będzie rekordowy rok na Pomorzu? (127 opinii)
- 2 Kończy się Program Profilaktyka 40 Plus. Mało kto skorzystał (127 opinii)
- 3 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (224 opinie)
- 4 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (40 opinii)
- 5 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
- 6 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
Czym byłoby wielkanocne śniadanie bez tradycyjnego jajka? Przed świątecznymi zakupami warto dowiedzieć się, o co chodzi w akcjach nawołujących do niejedzenia jajek z numerem "3" i dlaczego kury w klatkach są nieszczęśliwe.
Kampanie potępiające drastyczne warunki hodowania kur nie są niczym nowym. Takie akcje trwają już od kilku lat i wzmagają się w okolicach Wielkanocy, kiedy popyt na jajka rośnie.
Jak tak naprawdę wygląda klatkowa hodowla kur niosek i czemu warto jeść jajka z oznaczeniami "0", "1" i "2"? O to wszystko pytamy Ewę Rudzińską z Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals.
- Zacznijmy od tego, że kura należy do ptaków z rzędu grzebiących. Jak sama nazwa wskazuje - jest ptakiem, który wyszukuje pokarm, grzebiąc w ziemi. Aby kura mogły realizować tę naturalną potrzebę, musi mieć możliwość swobodnego przemieszczania się po podłożu i swobodny dostęp do ściółki, w której mogłyby grzebać. Chów klatkowy jej tego nie zapewnia.
A więc chodzi przede wszystkim o możliwość swobodnego poruszania się po naturalnej ściółce?
- Tak, ale nie tylko. Chodzi o cały szereg kurzych potrzeb, które w ciasnej klatce nie są realizowane - grzędowanie, zażywanie kąpieli piaskowych czy trzepanie skrzydłami. Opiszę to obrazowo - w hodowlach klatkowych kury są trzymane po cztery, pięć sztuk w niewielkich klateczkach. Na jedną kurę przypada powierzchnia mniejsza od kartki A4. Ptak nie może nawet rozprostować skrzydeł. W jednym kurniku utrzymuje się przeciętnie kilkadziesiąt tysięcy niosek. Aby pozbawione wszelkich naturalnych bodźców zwierzęta nie zadziobały się na śmierć, światło w kurniku musi mieć specyficzną, działającą otępiająco barwę. Często praktykowane jest również bolesne obcinanie dziobów. Pomimo tego i tak dochodzi do wyrywania sobie piór przez zestresowane ptaki. Chyba nie muszę dodawać, że kury z takiego chowu nie mogą być "szczęśliwe".
Jak w takim razie upewnić się, że jajka, które kupujemy, nie pochodzą z chowu klatkowego?
- Skorupka każdego jajka trafiającego do sprzedaży musi zostać oznaczona specjalnym kodem (np. 1-PL-07031305), którego pierwsza cyfra mówi o sposobie utrzymania niosek. W skrócie:
"0" to chów ekologiczny: kura żyje jak na przysłowiowym babcinym podwórku, ma stały dostęp do wolego wybiegu na świeżym powietrzu, ponadto żywiona jest paszą ekologiczną;
"1" to chów wolnowybiegowy: kura ma stały dostęp do wybiegu na świeżym powietrzu, może zaspokajać swoje naturalne potrzeby;
"2" to chów ściółkowy: kura nie ma dostępu do wybiegu na świeżym powietrzu, ale może swobodnie poruszać się po kurniku, podłoga jest pokryta ściółką, ptaki mają do dyspozycji grzędy i gniazda do znoszenia jaj, mogą zaspokajać wiele ze swoich naturalnych potrzeb;
"3" to właśnie chów klatkowy.
Odłóżmy na chwilę na bok argumenty dotyczące drastycznego traktowania kur. Czy jajka z oznaczeniem "0" lub "1" różnią się w smaku od "trójek"?
- Kury utrzymywane w systemie klatkowym są zestresowane, otrzymują paszę przemysłową zawierającą barwniki, aby żółtko ładnie wyglądało. W przeciwieństwie do kur utrzymywanych w systemie wolnowybiegowym, nie mają możliwości uzupełnienia niedoborów składników odżywczych, jeśli ich organizm gorzej przyswaja pokarm. Wszystko to ma wpływ na smak jajek.
Walka z hodowcami kur to jedno. Jak walczyć z nawykami konsumentów? Część z nich nie ma pieniędzy, żeby płacić 6-7 złotych za 6 jajek.
- Im więcej osób zrezygnuje z zakupu jaj od kur utrzymywanych w klatkach, tym więcej rolników będzie decydować się na alternatywne, korzystniejsze dla zwierząt systemy chowu. Wraz ze wzrostem podaży, spadną ceny. Już teraz różnica w cenie jajek z chowu klatkowego i ściółkowego nie jest duża i wynosi około 10-15 groszy za jedno jajko.
Polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako jedyne w Unii Europejskiej wystąpiło z prośbą o odroczenie zakazu drastycznego chowu kur w małych klatkach i przeciwstawiło się wprowadzeniu od 1 stycznia 2012 r. zmian poprawiających warunki życia niosek. Odroczenie zakazu jest niesprawiedliwe także względem rolników, którzy zastosowali się do nakazu poprawy warunków w kurnikach i ponieśli związane z tym koszty. Dlatego OTOZ Animals zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które nie są obojętne na los zwierząt, o podpisywanie petycji do Premiera RP w sprawie terminowego wprowadzenia zakazu. Petycja zamieszczona jest na stronie internetowej OTOZ Animals w zakładce Pomóż ptakom - napisz list do premiera.
Rozmawiała:
- Justyna Spychalskaj.spychalska@trojmiasto.pl
Opinie (110) 9 zablokowanych
-
2011-04-22 22:28
Jajka ze wsi smakują lepiej (3)
Jak jeżdżę na wieś uwielbiam smak jajecznicy z jajek z gospodarstwa. Nikt mi nie wmówi że smakują tak jak z marketu ;) a to ekologiczne, jakby nie patrzeć. Od babci najlepsze ;)
- 11 2
-
2011-04-22 23:11
Ja ci wmówię! Każde g*wno na łonie natury smakuje lepiej. Kup paczkę jajek w (2)
biedronce i wyjedz do domku nad jeziorem (tak jak ja) i zrób jajecznice. Powiesz,ze to jajka sa 1 lub -5. Tyle w temacie. Ludzie! Żrecie g*wno z BP, KFC, MCdonalds, Tesco i czepiacie sie jajek 3.
- 2 5
-
2011-04-23 12:05
(1)
czytaj ze zrozumienie czlowieku !
- 1 0
-
2011-04-26 15:24
A widzialas kiedys jajka z miasta??
wez sie puknij w ten pusty baniak magda
- 1 1
-
2011-04-25 20:03
Wystarczy znaleźć dobrego dostawcę (1)
A ja od niedawna, podobnie jak 3 panie z mojej klatki, kupuję jajka wiejskie wraz z dostawą do domu:) Za duże jaja z pomarańczowymi zółtkami, twardą skorupką,pachnące jajkiem a nie smierdzące mączka rybną , oraz komfort dostawy do domu płacę 50 gr/ szt- to chyba nie jest cena wygórowana. Nawet mąż dostrzegł różnicę;)
- 1 2
-
2011-04-26 12:20
Szanowna żono,
jesli one mają pomarańczowe żółtka to NA PEWNO nie sa to jaja wiejskie. Widocznie nigdy jaj wiejskich, z wolnego wybiegu nie jadłaś, albo i nie widziałaś. Jaja wiejskie - takie od babci ze wsi - mają żółtko bardzo blade, i po tym właśnie mozna je m.in. rozpoznać.
- 2 0
-
2011-04-26 11:35
Jak jest wybór, lepiej wybrać lepsze :)
Jak mam wybór wybieram "zerówki", 10 szt. 10 zeta wielka mi kasa... więcej wydacie na bilet na autobus niż na różnice w cenie...
- 5 1
-
2011-04-25 12:09
(1)
cena jaj na rynkach moze nie jest wygorowana,ale kupujac nie mamy pewnosci czy sa to jaja sciolkowe ,nie maja oznaczen.wiec moga to byc klatkowe ale pod cena sciolkowego jaja?
- 1 0
-
2011-04-25 20:13
Dobre jajko poznam na kilometr- trzeba wiedzieć na co patrzeć i wiedziec jak smakuje.Ale co wy miastowe wiecie:P
- 0 0
-
2011-04-22 20:42
Bzdura, nikt z was nie rozróżni tych jajek po smaku. Nie wierzcie ludziom, (2)
ktorzy chca na was zbic kase. Po prostu chca, zebuscie placili wiecej. Jutro powiedzą, zeby kupowac chleb z ziarna , które nie rosło przy gospodarstwie w którym hałasowano bo jest zestresowane i chleb jest niezdrowy i niesmaczny. B.z.d.u.r.a. Kury sa do jedzenia i nie widze, zeby je jakos szczegolnie traktowac. Takie jest życie. A co powiecie o uboju żywca? Widzieliście to kiedyś? Kury to przy tym pikuś.
- 5 12
-
2011-04-25 20:09
Zastanawiałes się dlaczego sklepowe jajka smierdzą rybami?
Jeśli nigdy nie jadłes prawdziwego jajka od kury biegającej wolno i dziobiącej ziarno, to oczywiste ,że nie zauważysz różnicy. Jesli jednak wiesz jak to smakuje, to nigdy nie weźmiesz do ust smierdzącego rybami ( mączka rybna którą faszeruje się kury) jaja od kur maltretowanych w klatkach
- 1 0
-
2011-04-22 22:52
System somatyczny kur w klatkach po prostu nie działa prawidłowo i nie są one w stanie złożyć zdrowych jaj. Dziwię się, że tak cieżko to niektórym pojąć.
- 5 1
-
2011-04-25 12:25
Wczoraj był kabaret własnie na ten temat i wszyscy sie smiali z takich jak wy!!
"przeciez te kury mają plany zyciowe" np w jakim garnku wyladowac :)
- 2 4
-
2011-04-24 20:38
a ja wybieram zawsze te z "0"...
..."1" i "2" też bojkotuję - dlaczego nie ma takiej opcji w sondzie???
- 1 1
-
2011-04-24 14:29
Jak ktos niema co robic to własnie takie bzdury wymysla z nudów
- 0 4
-
2011-04-23 22:45
Pomyślcie - o
naszych robotnikach ,ile zarabiają w Polsce ,a ile w cywilizowanej Europie - ponoć należymy do Europy !!!
- 0 0
-
2011-04-22 14:53
(1)
właśnie uświadamiałem małżonke
że ja też moge kupić w tesco kope jaj, wymazać je kurzym łajnem, dla lepszego efektu jakieś piórko dokleić i sprzedawać jako rarytasy
ludzie potrzebują odrobiny obłędu inaczej by zwariowali- 14 11
-
2011-04-23 16:58
akurat z tym wymazaniem nie miałbyś problemu,wystarczy że wziołbyś
je w swoje brudne łapy.- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.