• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: mniej turystów, bo zabrakło spektakularnych imprez

Patryk Szczerba
3 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Podczas tegorocznych wakacji w Gdyni odbyło się mniej imprez. Są i tacy, którym podoba się takie niezatłoczone miasto i chętnie przyjeżdżają tu wypoczywać. Podczas tegorocznych wakacji w Gdyni odbyło się mniej imprez. Są i tacy, którym podoba się takie niezatłoczone miasto i chętnie przyjeżdżają tu wypoczywać.

Gdynia wśród turystów odwiedzających Trójmiasto zawsze cieszyła się mniejszym powodzeniem od sąsiadów. W zeszłym roku statystyki bardzo mocno podbiły dwie imprezy: zlot żaglowców i wyścigi samolotów Red Bull Air Race. Nic dziwnego, że podczas tegorocznych wakacji turystów było mniej, bo tak spektakularnych - i promowanych nie tylko w Polsce - wydarzeń zabrakło.



Czy Gdynia powinna zabiegać o większą liczbę turystów?

W środę podsumowaliśmy sezon w Sopocie, jutro podsumujemy sezon w Gdańsku, a dziś czas na Gdynię.

Patrząc przed wakacjami na kalendarz miejskich imprez można było spodziewać się, że tegoroczne wakacje mogą być dla Gdyni - jeśli chodzi o liczbę turystów - gorsze od poprzednich. Oprócz znanego i zadomowionego na lotnisku w Kosakowie festiwalu Open'er, który w tym roku mógł ściągnąć dzięki dobrej pogodzie i urozmaiconej rozpisce artystów nawet 100 tys. osób, zabrakło mocnych punktów.

Mniej spektakularnie, mniejsze zainteresowanie

Konkurs lotów na byle czym, firmowany - podobnie jak wyścigi samolotów - przez firmę Red Bull, choć ściągnął sporo widzów na Skwer Kościuszki, był tylko namiastką tego, co działo się w mieście rok temu, kiedy według szacunków organizatorów przez teren imprezy przewinęło się 900 tys. osób. W tym roku według szacunków było ich dziewięć razy mniej. Nie zorganizowano również nic na wzór zlotu żaglowców, który był magnesem dla chcących spędzić ciekawie zeszłoroczny długi sierpniowy weekend. Zawody Iron Mana w triathlonie, choć o randze mistrzowskiej, zainteresowały głównie pasjonatów takich sportów. Z kolei takie imprezy jak Gdynia Design Days, czy festiwale Ladies' Jazz Festival i Globaltica to jednak dużo mniejszy kaliber.

- W dniach, kiedy odbywały się obydwie główne zeszłoroczne imprezy, a więc Red Bul Air Race i zlot żaglowców, kontakt z nami miało 85 tys. osób. Wyłączając te dwie imprezy było to 62 718 odwiedzających przez cały 2014 rok. To pokazuje skalę popularności obydwu wydarzeń. W tym roku, gdy ich zabrakło, odwiedziło nas na pewno mniej turystów i zeszłorocznego rekordu nie pobiliśmy, choć pogoda była - zwłaszcza w sierpniu - znakomita. Pełne dane w tym względzie zawsze podajemy jednak pod koniec roku - wyjaśnia Patrycja Merchel-Bielska, zastępca kierownika Miejskiej Informacji Turystycznej.
Zawody Red Bull Air Race wspomina się w Gdyni do dziś. W tym roku tak mocnego punktu w wakacyjnym kalendarzu miejskich imprez zabrakło. Zawody Red Bull Air Race wspomina się w Gdyni do dziś. W tym roku tak mocnego punktu w wakacyjnym kalendarzu miejskich imprez zabrakło.
Papierkiem lakmusowym jest zawsze w takim przypadku obłożenie kwater. W trakcie trwania festiwalu Open'er było prawie 100-procentowe, później sięgało średnio 70, 80 proc. Wzrost nastąpił w sierpniu, kiedy dzięki optymistycznym prognozom pogody wielu, zamiast kierunki zagraniczne, postanowiło wybrać polskie morze, gdzie w kąpieli przeszkadzały czasami sinice. Trafiali do Gdyni, ale najczęściej na jeden, góra dwa dni, wybierając jako docelowe miejsce do zwiedzania Gdańsk.

Mniej Rosjan, Skandynawowie na chwilę, coraz więcej z południa Europy

- Tak właśnie zwiedzają miasto Skandynawowie. Dzięki organizowanym przez Stenę Line rejsom mogą oni w jeden dzień pojawić się w Gdyni, poznać je i wrócić z powrotem do domu - dodaje Merchel-Bielska.
Z obserwacji pracowników informacji turystycznej wynika, że Gdynia nadal jest popularna także dla innych zagranicznych turystów, choć - jak w przypadku Sopotu - widać zmieniający się trend. Jeśli jeszcze niedawno znacząco przeważali Rosjanie, sporo było też Niemców obecnie oprócz "wpadających" na jeden dzień Skandynawów, to teraz miasto poznają też często latem Francuzi, Włosi i Hiszpanie. Uroki miasto odkrywają też turyści spoza Europy. W tym roku na ulicach dało się usłyszeć m.in. język koreański i japoński.

Miasto wzbogaciło się o stacjonarne atrakcje, które w założeniu miały być odwiedzane w sezonie przede wszystkim przez turystów. Dla niektórych takową stał się wjazd kolejką na Kamienną Górę. Dane z drugiej połowy sierpnia wskazywały, że urządzenie, które nie ustrzegło się awarii, przewiozło 90 tys. osób. Innym obiektem, do którego kierowano ochoczo turystów zostało Muzeum Emigracji.

Muzea na stałym poziomie

- Od połowy maja odwiedziło nas ok. 45 tys. osób. W większości z pewnością są to mieszkańcy, ale wiem, że mocno zaistnieliśmy w Miejskiej Informacji Turystycznej, gdzie folder i programy naszej placówki cieszyły się dużą popularnością. Wiemy, że niektórzy zagraniczni turyści trafiali do nas bezpośrednio po przybiciu wycieczkowców do portu, ale konkretnych danych w tym względzie jeszcze nie mamy - mówi Joanna Wojdyło, rzecznik prasowy Muzeum Emigracji, dodając, że sporo osób przybywa też na wydarzenia kulturalno-artystyczne, choć to i tak przede wszystkim mieszkańcy Trójmiasta.
Na zainteresowanie nie narzekają w tym roku w Muzeum Marynarki Wojennej z wciąż popularnym okrętem Błyskawica, Muzeum Miasta Gdyni i Akwarium Gdyńskie. Pracownicy tego pierwszego przyznają jednak, że odwiedzających w zorganizowanych grupach było mniej niż przed rokiem. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku akwarium.

Skrzydła szerzej w przyszłym sezonie rozwinie być może Muzeum Emigracji. Na razie placówkę odwiedza ok. 500 osób dziennie. Skrzydła szerzej w przyszłym sezonie rozwinie być może Muzeum Emigracji. Na razie placówkę odwiedza ok. 500 osób dziennie.
- W lipcu zanotowaliśmy wzrost 25-procentowy w stosunku do zeszłego roku, natomiast w sierpniu było to 10 proc. więcej odwiedzających. Wpływ na to miała bez wątpienia pogoda, ale także oczekiwana przez gości nowa ekspozycja, którą otworzyliśmy w ostatnich dniach czerwca - wyjaśnia Artur Krzyżak, kierownik placówki.
Branża turystyczna: pomogła nam pogoda

Ze spokojem ten sezon oceniają restauratorzy i hotelarze, podkreślając jednocześnie, że podobnie jak w Sopocie, także w Gdyni jakość klientów spadła.

- Rzeczywiście jest coraz więcej gości roszczeniowych, oczekujących jak największej jakości za jak najniższą cenę. Liczba klientów utrzymała się jednak ogólnie na stałym poziomie. Z pewnością wpływ na to miała pogoda. Zwłaszcza w sierpniu widać było, że wielu turystów, rezygnując z wakacji poza Polską wybrała nasze morze i Gdynię - opowiada Dariusz Tatkowski, menedżer restauracji Barracuda, która została otwarta 10 lat temu.

Głosów o tym, że właśnie aura przyczyniła się do tego, że Gdynia wciąż była chętnie wybieraną destynacją, jest więcej.

- Zrekompensowała brak takich imprez jak Red Bull Air Race. Na pewno jednak w tym roku gości było mniej niż w ubiegłym, ale i tak przez 3/4 sezonu mieliśmy pełne obłożenie. Jeśli chodzi o profil przybyszów, to coraz więcej z nich wybiera atrakcyjne cenowo pakiety wakacyjne, choć przybywa też weekendowych pobytów. Z naszych obserwacji, ale także moich prywatnych wynika, że turyści w Gdyni są głównie z Polski. Osoby spoza kraju wybierają raczej Gdańsk, gdzie mają szereg zabytków do zwiedzania i bardziej rozpoznają to miasto - uzupełnia Joanna Węgrzyn-Kowenicka, dyrektor Hotelu Nadmorskiego.

Opinie (238) ponad 20 zablokowanych

  • bo turyści powinni wiedzieć ,że (2)

    w Gdyni jest możliwość obejrzenia eksponatu jakim jest jej wielokadencyjny prezydent !

    • 25 6

    • Z nudów piszesz? (1)

      • 4 5

      • Nie, z Chyloni.

        • 6 1

  • Wydział propagandy w um zara oglisi sukces ze byl jeden turysta z Japonii (2)

    wywalili miliony w bloto a turysci kasy w gdyni nie zostawili a za to mogły byc drogi i skrzyżowania i mieszkancy byli by zadowoleni

    • 20 8

    • Ty siejesz propagandę (1)

      Nikt poza nieprzychylnym portalem i komentarzami pod nim propagandy nie sieje

      • 4 7

      • Wojtek, to zamknij ten "nieprzychylny portal" a złych komentujących wytrop i ukaraj.

        • 1 1

  • (6)

    Artykuł pisany na zamówienie UM w Gdyni.
    Nie ma żadnego przełożenia na wydatki poniesione przez miasto a osiąganymi zyskami.
    To że w ub. roku było tyle to a tyle turystów więcej, w związku z zlotem żaglowców czy lotami samolotów nie musi zupełnie przenieść się na jakiekolwiek pieniądze pozostawione w mieście.
    Np. jadę samochodem z Gdańska w 4 osoby, najedzeni, wypoczęci, zabieramy z sobą po butelce czegoś do picia, szukamy miejsca do zaparkowania bez opłat (są takie) i spacerujemy sobie po Gdyni 4-5 godzin i wracamy.
    Robimy tłum i nie zostawiamy w żadnym sklepie ani gdziekolwiek indziej nawet złotówki. To samo robią pozostali z innych miejscowości.
    Dotyczy to także gdańska, Sopotu i każdego innego miasta w Polsce.
    Tu nawet nie chodzi wcale o chytrość ale o wyjście na kilka godzin w sąsiednie rejony, więc na tyle krótkie że nie trzeba nic kup;ować w miejscu zwiedzania.
    Wniosek jest zaś taki, że te wszystkie imprezy mające nakłonić turystów do przybycia, faktycznie nabijają jedynie kabzę krewnym i znajomym królika czyli wszystkim decydentom z różnych urzędów miejskich czy gminnych, którzy potem z dumą obwieszczą - Odwiedziło nas pół miliona, jest SUKCES!!!.
    A kasa, a kasa poszła w pi..u .

    • 40 14

    • Boli mnie to, że ktoś może mieć tak chory rozum jak twój (1)

      To co piszesz nie trzyma sie całkowicie kupy. Nie ma w tym żadnego sensu, ani powiązania przyczynowo-skutkowego, że w sumie to ciężko się odnieść do twojego komentarza bez załamywania rąk. Strach pomysleć, że ludzie tobie podobni mogli by mieć decydować o czymkolwiek.

      • 5 8

      • Dobrze, że wspominasz o kupie. Może jej zapach odstraszył Januszów ?

        • 1 1

    • opodatkować wszystkich spoza Gdyni

      np. ubezpieczeniem, bonem na konsumpcje, parkingiem itd.

      Gdynia będzie miastem gospodarności ?

      • 2 0

    • W cywilizowanym świecie (1)

      W cywilizowanym świecie jest tak że ludzie przychodzą na imprezy siadają sobie w ogródkach restauracyjnych. jedzą, popijają piwko czy winko, rozmawiają i słuchają lub oglądają to co im artyści chcą przedstawić. Natomiast nasi rodacy najchętniej przyszliby do knajpy z własnym piwem kupionym w Biedronce

      • 12 5

      • bo ich nie stac na inne

        jw

        • 4 1

    • Brawo! W końcu jakiś głos rozsądku!

      Wypada sobie życzyć, żeby taki sposób myślenia zatriumfował w końcu przy urnach. Wtedy doczekamy się równych chodników, porządnych, wysprzątanych ulic czy sprawnej kanalizacji, co może nie jest spektakularne, ale w cywilizowanym, europejskim mieście powinno być normą.

      Inaczej skazani będziemy na "sukcesy"w stylu Euro 2012 ("aż" miliard zysku przy wydanych co najmniej 80) albo wrzucanie stylizowanych kartonów z obsługą do basenu (wydane bodaj kilkanaście milionów, żeby kilka sklepików w centrum sprzedało trochę więcej nałęczowianek).

      • 7 3

  • Durny artykuł na podstawie imprez (2)

    Jeszcze tylu turystów nie było. Pogoda dopisała, więc plaże były oblężenie.

    • 42 15

    • Ji, bo ty wiesz najlepiej.

      • 2 2

    • Zawody Red Bull Air Race

      Wydaje mi się, że gdyby powtórzono zawody zawody Red Bull Air Race, to już by nie było takiego sukcesu. Były ok, ale jednak troszkę rozczarowały.

      • 6 3

  • nie mniej turystów, tylko bandy wiesniaków z okolicznych wsi GWE GPU GKA GLE (3)

    a ogólnie śledziowo jest beznadziejne i to jest poza sporem

    głosujcie dalej na farbowanego pisowca szczurka i jego lump-ekipę nieudaczników kompletnie nie mających pojęcia o czymkolwiek

    • 10 6

    • Zbadaj nogi bo na głowę za późno. Jestem z MTK i musiałbym na głowę upaść, żeby lato spędzać w tym większym trójmieście... wybieram północ, jak większość mieszkańców małego trójmiasta. Pjona.

      • 1 0

    • Jaki niezakompleksiony mieszczanin.

      Całkowicie niezakompleksiony.( 100%)

      • 3 0

    • Tam po prostu śmierdzi

      Wszedlem do jednej z bud na skwerze.Capilo aż odrzucalo smietdzaca ryba

      • 4 2

  • (14)

    W Gdyni poza drogimi imprezami (których moim zdaniem wcale nie brakuje) wieje po prostu przydotą. Wystarczy pochodzić sobie np. w Śródmieściu gdzieś poza Świętojańską i się porozglądać...

    • 69 90

    • zapraszam w inne dzielnice Gdyni, pięknie zielone, zadbane trawniki itd, coraz więcej się zmienia na plus, fakt może jeszcze za wolno ale przynajmniej nie ma smrodu aut :D

      • 3 3

    • (2)

      ta "przydota" zwie się modernizmem :|

      • 3 2

      • (1)

        Tych modernistycznych budynków jest tyle, co kot napłakał. Większość to zwyczajny PRL, do tego pozostawiony sam sobie. Tego smutnego obrazu dopełnia widok krzywych, starych chodników i bezsensownego układu komunikacyjnego Śródmieścia. Władze miasta pakują pieniądze nie tam, gdzie trzeba.

        • 3 7

        • no tak mozna także dyskutowac co w Gdansku jest atrapą historyczną

          tylko po co? dla kibolskiej ustawki?

          • 4 2

    • (1)

      przydotą ?? co to przydota??

      • 4 2

      • Przydota to cos co leży przy płynie dot (plyn hamulcowy)
        Przy-dot'a leży Tusk (z ang. Kieł np: słonia)
        Natomiast nijak ma się to do składni zdania :\

        Pozdrawiam :D

        • 1 0

    • (2)

      A na tej świetojańskiej to co,jakieś cuda.Przede wszystkim powinno zabronić sie wystawiania knajpiannych stolikow na chodniki,no bo w jakim celu skoro wewnątrz puchy.To po prostu przeszkadza pieszym.

      • 20 22

      • (1)

        Cudów nie ma, ale chociaż zadbana jest. Reszta to estetyczna masakra.

        • 8 3

        • Szczegolnie zadbane sa obwieszone papietrami czy kartonami tzn.pseudoreklamami wystawy sklepow

          • 5 3

    • ale durny jest pan panie Patryku

      ja rowniez rezygnuje z odwiedzania tego subiektywnego portalu. w gdyni az roilo sie od turystow, mieszkam w centrum i lipiec/sierpien nie bylo spokoju. to fajnie. do gdanska nikt nie jezdzi bo tam tylko dluga i ohydne bursztyny (mafia) a sopot to plastikowe lalunie. pozdrawiam!! Gdynia jest najlepsza, przykro mi :)

      • 11 11

    • ale to tak jak w Gdansku (1)

      Gdańsk Główny to patologia.

      • 13 20

      • Gdańsk w ogóle to jakies dno, 5 ulic na krzyż, na resztę strach wchodzić bo mozna sie zabić potykając o płyty chodnikowe albo ich braki. poniszczono i zburzono wiele zamków aby uzyskać materiały na odbudowę tego "starego" gdańska...
        Noo i najważniejsze, porównywać stolice pomorza z miastem ktore 100 lat temu bylo jeszcze wioską rybacką :) taki poziom reprezentujemy ze do wielkich miast nas porównują !!
        Nieźle

        • 13 9

    • (1)

      racja, wieje, ale buractwem z twojej wypowiedzi...

      • 7 10

      • Nie chcę oceniać swojej wypowiedzi, ale Twoja z pewnością należy do burackich :-) A moją niech ocenią ludzie o wyższym poziomie intelektualnym :-)

        • 7 1

  • Gdynia dla ludzi młodych, aktywnych pełnych pasji i marzeń Nasza duma i nadzieja (8)

    Tak powinna być promowana i reklamowana w folderach turystycznych. Powinien zawiązany zostać klaster do którego winni przystąpić Akademie MW i M, biura turystyczne, stowarzyszenia i inne organizację sporowo-rekreacyjno-turystyczne, itd, których głównym cel to rozwój turystyki-rekreacji i promocja, wśród dzieci i młodzieży, aktywnej edukacji (4E), dążą do udziału w kreowaniu dynamicznych, dobrze rokujących społeczności lokalnych, oraz rozwijania edukacyjnej części sportowo-rekreacyjnej dla potęgowania zdrowia i innowacyjnej kultury.

    Nie wszyscy mogą wyjechać nad morze - zostawmy imprezownie i wypoczynek dla Sopotu.

    Młodzi i aktywni muszą przyjechać, zobaczyć i zostać w Gdyni z przekonaniem, że TU mogą się realizować przez całe życie, bo lepszego miejsca dla nich nie ma !

    W związku z tym, że nie mamy POlitycznej możliwości, aby minister kultury sfinansowała kolejne muzeum, teatr,... , minister infrastruktury kolejkę gdyńska nazywając POmorską, itd. pozostaje nam - jeśli przyciągniemy takiego turystę, odpowiedni przekonać go i pokazać gdyńskie właściwe kształcenie pod potrzeby rynku pracy, ale też ogólny rozwój naszych młodych ludzi, ich kreatywność, nasz rozwój dostosowany do potrzeb kulturalnych i wielokulturowości miasta, pokazać, że są one czynnikami, które pozwolą się w nim właściwie rozwinąć. Gdynia ma jednak to wielkie szczęście, że jest wspaniale położone, ma wspaniałe władze miejskie, istnieją w nim uczelnie morskie i wspaniałe licea, gimnazja,..technika, które co roku przyciągają tysiące mądrych młodych ludzi, którzy chcą wygrywać czy to z morzem czy w olimpiadach wiedzy i nauki.

    Ta turystyka dla Gdyni powinna być szansą na zatrzymanie młodych-kreatywnych w mieście i ściąganiu do Gdyni firm usług wspólnych. Przestrzegałbym też przed demonizowaniem wyjazdów zagranicznych, a należałoby to przekuć w jeszcze jedną możliwość "otwartych bram" w postaci portu (morskiego, lotniczego,...) . - Jeśli ktoś wyjeżdża, nabiera nowych kompetencji i doświadczeń, zdobywa kontakty i się rozwija a to wszystko może następnie w Gdyni wykorzystać. Jeszcze bardziej uaktywnić - choć ostatni program b. mi i znajomym się podoba, - Muzeum Emigracji, jeśli wróci nasz człowiek, to wróci z nowymi umiejętnościami zdobytymi tam na zewnątrz, jeśli nie - sam może być dobrym kontaktem do tego, by pomóc zachęcić np. firmy do inwestowania w naszej Pięknej Gdyni albo umożliwić awans gdynianom w tym miejscu, w którym postanowili żyć i pracować. - Pokazać turystom, że my myślimy o rynku pracy, gdzie jest miejsce dla każdego, bo Gdynia to już najlepsza przeszłość. My musimy iść krok dalej i myśleć o inteligentnej współpracy między miastem, uczelniami a biznesem na każdym poziomie.

    Jeszcze bardziej zwiększyć i zdynamizować różne formy aktywności ruchowych świadomie dla pomnażania zdrowia, rozwoju sprawności psycho-fizycznej i urody oraz wszechstronnej harmonijnej osobowości z naturą. Miasto ma jednak to szczęście, że istnieją w nim duże pokłady aktywnych ludzi - co widać dookoła i należy to pielegnować, a następnie wykorzystywać.

    Bowiem kultura fizyczna jest rozumiana głównie, jako wyraz dbałości o osobistą sprawność motoryczną (fizyczną, ruchową), a letni wypoczynek w wakacje najlepiej sprzyja wzmocnieniu, bądź nawet spotęgowaniu zdrowia czy jego rehabilitacji tu i teraz
    Zwiększyć udział promocji miasta przed i w ciągu czterech dni trwania imprezy, na terenie lotniska na Babich Dołach, które rokrocznie przyciąga około 100 000 kulturalnych osób. Tak wysokiej frekwencji przy tak wysokich biletach festiwal nie osiągnął od lat, co zresztą nietrudno było dostrzec nawet bez znajomości suchych liczb. To wszystko wpływa bardzo pozytywnie na atmosferę miejsca i pokazuje, że Opener to wciąż bardzo silna marka. Ludzie przyjeżdżają do Gdyni dla muzyki, ale także by po prostu dobrze się bawić, co przy takim klimacie jest zachcianką wyjątkowo prostą do spełnienia, ale też dla kultury. Należałoby dodać do tego NOWY DYNAMIZM GDYNI, aby zapewniać uczestnikom nie tylko ciekawe koncerty, a także sztuki teatralne czy biennale Sztuki współczesnej, wystawy, pokazy mody,,, , których Omilanowska nie chce wspomóc dotacjami. Tym czasem, Gdy-Kosakowo jest miejscem, w którym na początku lipca naprawdę warto być i powinni zauważyć to rządowi decydenci kultury poza tymi z Gdyni, którzy jedynie ją wspierają od samego początku i dzięki którym znów jest tam teatr i inne ciekawe eventy kultury. Sztuka na Open'erze to osobista ambicja organizatora - Pana Mikołaja i prezydenta Gdyni, wynik myślenia o kulturze dla młodych w procesach poznawczo-edukacyjnych. Ten "klimat miejsca" kilkutysięcznej publiczności kultury na festiwalu są osoby, które być może nigdy by tych przedstawień, pokazów,.. nie zobaczyły. A to najważniejsze polskie przedstawienia i należy (jeśli państwo się od tego odcina, lub tego nie docenia) jasno pokazać, że Gdynia jest tym nowatorem i prekursorem NOWEGO lepszego życia w pełnym wymiarze ! Gdzie tu rola Ministerstwa Kultury, które od lat nie daje na takie ciekawe przedsięwzięcia dla młodych ludzi ? Nic dziwnego ze coraz więcej patologi nas otacza jeśli Państwo w tym POmaga. A przecież turystyka powinna być połączona z kulturą .... nie tylko picia?
    Pytam się, co my mamy za ministerstwa, które nie mogą zauważyć takiego zjawiska i nie inwestować w proces kulturalno-edukacyjny wielu tysięcy młodych Polaków przebywających np. turystycznie w Gdyni? O innych destynacjach nie wspominając, ponieważ wymagałyby pisania następnych elaboratów :(

    • 13 21

    • ltości biedny człowieku!!!! (4)

      kto przeczyta ten zlepek bzdetów?
      propaganda jak za PRL-u

      • 6 7

      • to wielki sukces, że Ty po trafisz w ogóle czytac ? (2)

        przecież to takie nużące, zajmujące i niepotrzebne, lepiej po leżeć na plaży (za parawanem - bo ludzie też męczą i przeszkadzają) lub po oglądać jakiś gdański kicz ?

        • 6 2

        • "to wielki sukces, że Ty po trafisz w ogóle czytac ?"

          Trafiam i przed - i po trafiam .
          Przed i po leżę , a nawet przed i po oglądam.
          I co z tego?
          A tak w ogóle to jest pytanie czy stwierdzenie ?

          • 1 1

        • widać mega turoperatorzy w 12 przypadkach zminusowali a 4 uważaja za dodatnie

          Ci od minusowania to pewnie miSZCZowie plaży i parawaningu z ptasim móżdżkiem a nie ludzkim, który jest być może bezwzględnie zniszczony alkoholowymi czy dopalaczowymi specyfikami na turystycznych rozdrożach. Do tego także z zdegradowanym ciałem na coś z enklawy osłoniętej parawanem z którego pozostaje -niestety to co jest wieczne, lecz wolałbym aby nie zostało genetycznie reprodukowane i przenoszone na mieszkańców Gdyni.

          Wole priorytety turystyczne w postaci:
          - aktywizacyjno-poznawczej (4-E),
          - kulturalno-kultywowej,
          - wodno-morskiej,
          - rekreacyjno&SPA-zdrowotnej,
          - biznesowo-kreacyjnej

          • 3 3

      • dokładnie ;D

        • 1 1

    • ale wypociny (2)

      • 5 8

      • zaproponuj na bazie mniejszej ilości turystów w Gdyni (1)

        coś lepszego, aby to zmienić ?

        Ja mam przynajmniej w zanadrzu jeszcze kilka wariantów, ale nie mogę zdominować, a nawet nie mam prawa, ponieważ każdy może przedstawić lepszą koncepcje.

        Zapraszam :))

        • 6 3

        • trójmiasto

          tak się ten portal nazywa?

          • 2 3

  • Na razie turyści wychodzący z dworca napotykają się na zdewastowaną Starowiejską (4)

    Może warto zrobić tam jakąś przyjazną przestrzeń publiczną? Czy wolimy, żeby wizyty Rosjan czy Szwedów ograniczały się do zakupów w Rivierze?

    • 115 24

    • Starowiejską?

      najsampierw muszą chcieć ten remont biznesmeni i mieszkańcy. Jeśli nie ma zgody, remontu nie będzie !

      Koniec kropka !

      • 3 4

    • tak własnie. jest po prostu brzydko.

      zamiast się chrzanić z red bullami i przyciąganiem mas zainwestowali by tą kasę w rewitalizację poszczególnych miejsc i zaczęliby przyciągać innych turystów a nie ych nastawionych na chlanie na skwerku.

      • 4 5

    • W Gdyni najlepsza jest Janaz Kolna - zabytek klasy 0 czasów głębokiego PRL-u :-)

      • 18 5

    • Zdewastowana? oo widzę stowarzyszenie starowiejska wstało

      i od rana zaczyna narzekać.....od razu napisz, żeby miasto zamknęło wam ulicę, żeby samochody pod oknami nie ważyły się jeździć przypadkiem.

      • 10 26

  • szczurek (1)

    ile jeszcze knajp otworzysz z kolesiami w budynkach miejskich zbudowanych za pieniądze podatników?

    • 8 8

    • Tyle, ile będę chciał ! I co mi zrobisz ?

      • 3 2

  • brak miejsc do parkowania! (2)

    Z rook na rok jest coraz mniej miejsc gdzie można zostawić samochód w Gdyni, to czego się spodziewali?
    W tym roku jeszcze nie byliśmy z rodziną w Gdyni, rok temu szukaliśmy ponad 30min miejsca gdziekolwiek. Starczy nam

    • 9 11

    • (1)

      Ja do Gdańska wybieram się zawsze SKM, bo też nie ma gdzie zaparkować.
      Tobie radzę to samo jak przyjeżdżasz do Gdyni.

      • 5 2

      • Widzę, że coś ci się ostatnio dowcip wyostrzył ...

        Chciałbyś zostać mistrzem ciętej riposty ?

        • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Warsztaty dla dorosłych. I wszystko jasne!

20 zł
wykład, warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane