Czy gdański szpital odmówił przyjęcia foteli do mycia starszych osób, bo jego pielęgniarki uznają dbanie o higienę pacjentów za "nieprzyjemną czynność"? Szpital twierdzi, że to nieporozumienie i fotele chętnie weźmie.
niestety tak, prawda czy nieprawda, przekaz pójdzie w Polskę
78%
nie, myślę, że chęć pomagania jest silniejsza niż to, że ktoś palnął głupstwo
22%
Tegoroczna zbiórka pieniędzy podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy była przeznaczona na wyposażenie szpitalnych oddziałów geriatrycznych, których w Polsce jest niewiele. Po podliczeniu pieniędzy kierowana przez Jerzego Owsiaka fundacja zaczęła zbierać zamówienia, kupować sprzęt na przetargach, a następnie rozsyłać go do placówek w całej Polsce.
W tym i do Trójmiasta. Do Kliniki Chorób Wewnętrznych, Tkanki Łącznej i Geriatrii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku trafiła lista wyposażenia, które fundacja chciała przekazać szpitalowi. Wśród nich znalazły się także dwa fotele służące do mycia starszych i niedołężnych pacjentów.
I właśnie o te fotele wybuchła awantura. Jedna strona - czyli WOŚP - określa ją jako skandal, druga - czyli UCK w Gdańsku - jako nieporozumienie.
Kierujący Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy
Jerzy Owsiak poinformował media, że gdański szpital podziękował za zaproponowane mu wyposażenie, ale z listy darów wykreślił właśnie dwa fotele. Na pytanie o powód, pracownik fundacji miał usłyszeć, że "szpital nie myje pacjentów, bo to bardzo nieprzyjemna czynność".
Szef WOŚP uznał, że taka odpowiedź jest skandaliczna i zapowiedział skreślenie UCK z listy szpitali, które Orkiestra chciała obdarować.
Poproszony o wyjaśnienia dr
Tadeusz Jędrzejczyk, zastępca dyrektora szpitala UC, widzi tę sprawę zupełnie inaczej. Jego zdaniem doszło do nieporozumienia.
- Jesteśmy wdzięczni za przyznanie nam tych foteli, jednak zaproponowaliśmy, by trafiły w inne miejsce, niż sugerowała nam fundacja Jerzego Owsiaka. W Klinice Chorób Wewnętrznych, Tkanki Łącznej i Geriatrii UCK nie ma po prostu wystarczającej powierzchni, by taki sprzęt zainstalować, nie ma też pomieszczeń, żeby móc je przystosować do ich instalacji - przekonuje Tadeusz Jędrzejczyk.
- Po drugie akurat w tym miejscu takie fotele nie są najbardziej potrzebne, ponieważ pacjenci leżą w tej klinice relatywnie krótko. Fotele bardzo nam się przydadzą, ale w Klinice Rehabilitacji w Szpitalu Studenckim.Dyrektor Jędrzejczyk zapewnił nas, że jest w trakcie wyjaśniania całego nieporozumienia z władzami WOŚP. Z kolei Jerzy Owsiak zapowiedział, że jest gotowy przekazać szpitalowi urządzenia, jeśli ten przeprosi za nieporozumienie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy