• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziewczyna zemdlała, ludzie się odsunęli

ms
25 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Często zapominamy, że czasami liczy się każda minuta zanim przyjedzie fachowa pomoc. Często zapominamy, że czasami liczy się każda minuta zanim przyjedzie fachowa pomoc.

Gdy 16-letnia, normalnie ubrana dziewczyna, zemdlała na przystanku tramwajowym w centrum miasta, czekała kilka minut, by ktoś przyszedł jej z pomocą.



Co robisz gdy widzisz leżącą na ulicy osobę?

Sobota, godz. 18, centrum Wrzeszcza. Tłumy ludzi na chodnikach, w komunikacji miejskiej i na przystankach. Na jednym z nich siedzi młoda, zwyczajnie ubrana dziewczyna. Nagle zsuwa się z ławki i uderza głową o ziemię. Widać, że przy jej twarzy pojawia się krew.

- Upadła twarzą na ziemię, uderzyła się w nos, zaczęła krwawić. Dość szybko się jednak ocknęła - relacjonuje mama 16-letniej Marty, która straciła przytomność na przystanku.

Dziewczyna była potłuczona po upadku i mocno przestraszona całą sytuacją, ponieważ - jak relacjonuje jej mama - zemdlała pierwszy raz w życiu. Po uderzeniu głową w nawierzchnię przystanku prawdopodobnie doznała wstrząśnienia mózgu, ponieważ zaczęła wymiotować.

Jak zareagowali na to obecni na przystanku pasażerowie? Wyszli z wiaty przystankowej, w której dziewczyna wracała do siebie po upadku z ławki.

Na szczęście wśród pasażerów znalazł się jeden, który zadzwonił po pogotowie. On jednak nie widział upadku dziewczyny, bo gdy zainteresował się jej losem, kobieta obserwująca sytuację z innego przystanku krzyknęła: "ona już tak długo leży".

Tymczasem obowiązek udzielenia pierwszej pomocy reguluje prawo. Artykuł 162. Kodeksu Karnego jasno określa, że "kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3" oraz "Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej".

Przeczytaj też: Nie udzielisz pomocy? Grozi ci więzienie.

Co powinno się zrobić w sytuacji, gdy widzimy omdlałego na ulicy człowieka?

Co zrobić, jeśli na ulicy zobaczymy nieprzytomną osobę? Przede wszystkim powinniśmy określić jej stan zdrowia, a następnie wezwać pomoc korzystając z numerów alarmowych. Ocenę stanu zdrowia rozpoczynamy od sprawdzenia oddechu po udrożnieniu dróg oddechowych, odchylając głowę do tyłu i unosząc żuchwę. Jeśli go wyczujemy i nie podejrzewamy u osoby poszkodowanej urazów powinniśmy ułożyć ją w pozycji bocznej i czekać na przyjazd karetki, kontrolując cały czas stan poszkodowanego. W sytuacji, gdy nie wyczuwamy prawidłowego oddechu przez 8 - 10 sekund, powinniśmy przystąpić do resuscytacji.

Wymioty mogą wskazywać na wstrząśnienie mózgu, dlatego w takiej sytuacji zawsze wymagany jest kontakt z lekarzem.

Ostatecznie dziewczynie udzielono pomocy, ale gdyby zdarzyło jej się coś poważniejszego niż zwykłe omdlenie, sprawy mogłyby się różnie potoczyć.

- Jestem strasznie zirytowana taką znieczulicą i bezdusznością. Uczę swoje dzieci od najmłodszych lat, że innym trzeba pomagać, a tu w takiej sytuacji ludzie odwracają się i odchodzą. Jaki przykład dają młodym ludziom? Czy może się tak zachować człowiek wobec nieszczęścia drugiej osoby? Całe szczęście, że jednak znalazła się osoba z ludzkim odruchem i powiadomiła pogotowie. Chciałabym bardzo podziękować temu panu - kończy mama Marty.

Szkolenie z udzielania pierwszej pomocy.

ms

Opinie (651) ponad 10 zablokowanych

  • Brak słów

    1 człowiek z ludzkim sercem... 1 na 20,50?

    • 2 1

  • (1)

    Dziękujemy starszym ludziom... bo na bank ich było najwięcej. Młodzieży na przystanku zazwyczaj jest 2-10 osób na 30... reszta to mohery. Potem starsi się dziwią, że ich tak nienawidzimy.

    • 1 3

    • Mohery w sobotę o 18 tłumnie ruszyły na imprezy, spotkania i do Galerii Bałtyckiej? Nie czaruj, to Twoi kumple i kumpelki.

      • 0 2

  • znieczulica

    obowiązkiem kazdego jest pomoc a jesli nie potrafi to wezwac ratownikow
    ci co sie odsuneli tez moga kiedys zemdlec .....!!!!

    • 2 0

  • to jakaś masakra ! co się dzieje z tymi ludzmi ?

    miałam podobną sytuację w autobusie będąc w ciąży !

    • 2 0

  • Znieczulica ogólna nas wszystkich... co sie z nami dzieje czy tylko kasa i własny nos się liczy??? (62)

    prosty telefon, podanie chusteczki, podtrzymanie cokolwiek ale nie zostawiać człowieka samego

    • 987 18

    • wiesz, miałem taką jedną sytuację (9)

      jest ona inna niż opisana w artykule, ale też chodziło o udzielenie pomocy. Rzecz się działa na przystanku autobusowym obok kina Krewetka, było ok 1 w nocy, razem z kolegą poszliśmy na autobus, na przystanku siedział chłopak z dziewczyną i nagle on zaczyna ją bić, okładać pięściami i kopać gdy leżała. Długo się nie zastnawialiśmy i gościa szybko obzwładniliśmy, zaczeliśmy odciągać no i też zobaczył, jak fajnie jest dostać po twarzy. Wszytsko byłoby pięknie, gdyby nie to, że ta dziewczyna się rzuciła na nas z pazurami, nas zaczęła szarpać, żebyśmy go nie bili i odciągać. Byliśmy zdumieni, bo przecież jej uratowaliśmy w najlepszym przypdaku zniszczoną twarz i pewnie kilka zębów. Szybko go zostawiliśmy i uciekliśmy. Teraz taką sytuację widzi przejeżdżający patrol Policji, jakm myślisz, kto by miał bardziej przechlapane, my czy kościu, który bił dziewczynę, bo ona na bank by zeznała przeciwko nam.

      • 56 3

      • (2)

        a co to ma wspólnego z sytuacją gdy ktoś zemdlał?
        co innego zbierać z chodnika osobę z zaburzeniami medycznymi a wtrącania się w awanturę innych ludzi, do tego agresją reagując na agresję? taka interwencja nic dobrego nigdy nie wniesie. Wtrącając się w bójkę dwóch braci masz prawdopodobieństwo graniczące z pewnością ze zaczną okładać ciebie zamiast siebie...

        • 5 11

        • to nie chodzi o bójkę kiboli czy braci (1)

          tylko o sytuację leżącej kobiety, którą ktoś kopie. Jak można twoim zdaniem zareagować w tej sytuacji? Zadzwonić na policję? A może lepiej po straż miejską? Nie rozśmieszaj mnie... To by było równoznaczne z brakiem pomocy.

          • 2 0

          • może to była ich gra wstępna, ludzie są różni

            • 1 0

      • nie mówimy o wtrącanie sie w bójki meneli, tylko o pomocy osobie (1)

        która mdleje, nie może się podnieść, ma atak serca itp.

        • 21 4

        • nie mieli na czole napisane że są menelami

          ale Ty jak widać jesteś z tych, którzy na widok kobiety kopanej na ulicy przechodzą obok i wolą się nie wtrącać, bo to może być pijaczka albo prostytutka i jej się należy. Nie wiem, czy na miejscu Jacy zdobyłbym się na odwagę zainterweniować, ale temu burakowi na pewno należał się oklep. Policja w tym wypadku trzymałaby oczywiście stronę bandziorów - w tym chorym systemie nie można dochodzić swoich praw ani tym bardziej bronić innych, bo można się narazić władzy. Dlatego właśnie ludzie nie pomagają, bo się boją - żeby się nie narazić, nie zarazić, nie pobrudzić.

          • 2 0

      • dobrze postąpiliście broniąc ją (1)

        Akurat w tym wypadku mieliście pecha i nie potrzebnie go biliście po twarzy, wystarczyło odciągnąć i zadzwonić po policję

        Niech taka sytuacje nie wywoła u was znieczulicy, bo kiedyś naprawdę ktoś może potrzebować waszej pomocy

        • 9 0

        • dobrze?? masz przyklad kolegów, niby takie biedne te laski bite a jak im pomagasz to pretensje i najchętniej oczy by ci wydrapały... tak to jest z laskami bitymi i nieszczęśliwymi, same tego chca niestety...

          • 2 2

      • "my czy kościu"

        dobrze napisane, ale chyba chodziło o gościa, nie o kościa?

        • 0 1

      • Pewnie kościu :P

        • 3 5

    • To nie kasa znieczula ludzi. (7)

      To beznadzieja jaka w Polsce panuje.W latach 90 ludzie uwierzyli,że może być lepiej.Teraz co z nami robią to faszyzm poplątany z komunizmem.Ustawa o zagospodarowaniu śmieci to nic innego jak mafijne okradanie ludzi.

      • 34 17

      • (1)

        O czym ty piszesz?Rozumiesz o czym jest ten artykuł?!

        • 2 2

        • artykuł jest w zasadzę o niczym bo to normalne zachowanie ludzi w grupie ( z punktu widzenia socjologi)

          • 2 0

      • (4)

        Przepraszam bardzo ale tą beznadzieje kreują ludzie, narzekacie że w kraju tak źle nie da się żyć i inne takie bzdety...
        Polakowi w kraju nic się nie opłaca a wystarczy tylko że wyjedzie za granice i już może obsługiwać zmywak, sprzątać u innych i wiele innych rzeczy których nigdy by nie robił będąc w kraju...

        • 14 8

        • zmywak (1)

          bo tam da sie zarobić a w kraju musisz do tego dopłacić.

          • 4 2

          • ciekawe ;)

            • 1 1

        • (1)

          Masz rację... Tylko, że tam płacą tyle, że za sprzątanie utrzymają się i jeszcze odłożą. W Polsce niestety nie starczy im nawet na przeżycie.

          • 16 2

          • taa jasne kupi dom, samochód i jacht...

            • 2 0

    • tak tylko KASA , KARRIERA i WLASNA D>>>>> sie liczy (4)

      a jest to propagowane wszedzie poczawszy od TVN a skonczywszy na gazetach ,gdzie sie wmawia ze ty i tylko ty i best i wogole i one and only i wszystko dla ciebie sie nalezy. Drugi czlowiek sie nie liczy wcale a jak ci wchodzi w droge to trzeba unicestwic. Skad takie zdziwienie???? OGLADASZ TO CODZIENNIE W TV iw Internecie!!!!!!! do tego doszlo ze mania kasy przeslonila wszystko.

      • 75 22

      • (2)

        efty, nie wszyscy mają problemy z odróżnieniem fikcyjnie kreowanych światów na potrzeby telewizji/książek/gier od rzeczywistości... Nie wszyscy bezrefleksyjnie przyjmują wiadomości zasłyszane w kolorowym pudełku czy w gazecie.

        • 23 1

        • ale wiekszosc (1)

          w telewizji mowili

          • 9 1

          • nie mierz innych swoją miarą

            • 3 1

      • teoria spisku to pierwsze stadium schizofremi

        • 26 66

    • Hamstwo

      Ja niestety mam wrażenie, że niestety ale prędzej człowieka jeszcze okradną niż pomogą...

      • 0 0

    • ludzie mają wszystko w d*pie ich tez to może spotkać a ludzie przejdą obojętnie
      denerwuje mnie taka samolubna postawa

      • 0 0

    • zaraz, zaraz, przecież mieszkamy w katolickim kraju ! (10)

      90% to zdeklarowani katolicy, kościoły pełne rozmodlonych wiernych, kolejka przy konfesjonale, wiece poparcia dla telewizki Trwam. To jest absolutnie niemozliwe, to musi być prowokacja !

      • 118 26

      • bo na przystanku było te pozostałe 10% (5)

        • 43 10

        • (4)

          Przecież to normalne zachowanie jak by dziewczyna zemdlała w obecności tylko jednej osoby to pomoc by otrzymała a w grupie odpowiedzialność rozpłynęła się po wszystkich...

          • 56 11

          • oj tam, oni się odsunęli, żeby nie blokować dopływu świeżego powietrza

            • 1 1

          • przy jednej osobie też by nie otrzymała pomocy (1)

            choćby prosiła

            • 8 3

            • Przy jednej osobie straciła by portfel

              • 27 0

          • wreszcie jakaś normalna opinia

            Dokładnie o to chodzi - to nie tak że wszyscy są bezduszni i ją olali, tylko każdy bał się wyróżnić i wziąć odpowiedzialność. To samo widać w biznesie - każdy by chciał tylko pracę dostać (najlepiej super płatną) ale zaryzykować swoją kasę i założyć firmę to już nikt.

            • 19 4

      • "kolejka przy konfesjonale"?

        no właśnie - masz odpowiedź...

        • 5 0

      • tak samo zdeklarowani jak i ty, Stanisławo (2)

        zamiast pomóc, zawsze znajdziesz powód do prowokacji i wylewania swojego jadu

        • 38 39

        • gdzie zauważyłeś/poczułeś jad? (1)

          • 17 8

          • W ironicznym naśmiewaniu się z pewnej grupy ludzi

            • 10 16

    • Śmierć na chodniku (11)

      Starszy mężczyzna upada na chodniku. Leży przez dłuższą chwilę. Podbiegam, proszę o pomoc przechodniów nikt nie chce mi pomóc. Pewnie nawalony...słyszę. Nie pachnie alkoholem. Taksówkarz wzywa w końcu pogotowie. Zabiera go karetka. W szpitalu umiera. To był zawał, trzeci w jego życiu. Pomyślcie wy wszyscy dla których obca osoba w potrzebie to ,,nienormalność,,...gdzieś to już słyszeliście?

      • 104 1

      • nie proś - rozkazuj! (10)

        to ponoć działa lepiej niż prośba. należy wskazać konkretną osobą która to zrobi (zrobić ją odpowiedzialną za to).
        - Ty zadzwoń po pogotowie,
        - Ty rozgoń gapiów,
        - Ty załatw coś do przykrycia.
        Prośby rzucane w tłum mają małą skuteczność, każdy sobie pomyśli, że prosisz tego obok.

        • 154 5

        • Pijany (3)

          jak leży bezwładnie na chodniku, to też trzeba mu pomóc. Nieważne, że cuchnie alkoholem, to też człowiek! Pomagajmy bez względu na to czy ktoś jest dobrze czy źle ubrany, ładny, brzydki, pijany itd. Możemy być w podobnej sytuacji i b. często to Ci najbiedniejsi pomogą, bo bogaci często uważają, że są od tego inni lub odpowiednie służby.

          • 36 2

          • nie krytykujcie (2)

            ja mimo że bardzo bym chciała, nie jestem w stanie pomóc takiej osobie, bo po prostu zaraz sama mdleję, tak już mam, kiedyś przewrócił się prosto na mnie pijany i tak upadł że krew zaczęła mu pryskać z ucha, w tej sytuacji niestety zwymiotowałam i tyle z mojej pomocy, wezwałam jedynie pogotowie

            • 7 3

            • mimo wszystko pomogłaś

              • 3 0

            • mam nadzieje ze tego pawia to nie puscilas mu do ucha

              • 4 4

        • wszystko o.k. prócz jednego - co masz do gapiów ?

          4 osoby pomogą bo więcej nie może, bo wystarczy, bo trudno aby 50 osób robiło np. masaż serca jednej osobie, to ta 50-ka ma po chwili sp...ć ? Za bardzo ulegasz dziennikarzom, którzy sami uprawiają gapiostwo przez robienie zdjęć (ja nie muszę ich mieć w artylule o wypadku czy innym podobnym wydarzeniu). Czyli gapiostwo bezpośrednie to be, gapiostwo pośrednie przez oglądanie zdjęcia w gazecie czy internecie to cacy ? Lepsze gapiostwo od totalnej znieczulicy.

          Szkoda że dziennikarze nie potrafią powołać przykładu (ilustracji) np. z filmów - najbardziej utkwiła mi w pamięci scena z filmu "Nocny kowboj" - gdzie Jon Voight grający rolę Joe Bucka, młodego przybysza z prowincji zauważa na ulicy w Nowym Jorku leżącego na chodniku w super garniturku człowieka. W super garniturku to bynajmniej nie kloszarda. Doskakuje do niego, aby udzielić mu pomocy i zanim ją podejmie ogląda się na idących opodal ludzi - zero reakcji kogokolwiek, każdy ma wzrok wbity gdzieś przed siebie, nikt nie skupia go na leżącym wobec czego nikt też nie zamierza zwolnić kroku. I po chwili młodego Joe dopada zwątpienie i odstępuje od ratowania leżącego.
          Zatem dla mnie lepsze gapiostwo od totalnej znieczulicy. Bo jak nie, widząc że ktoś już komuś pomaga to mam nie zwalniać kroku i kogoś nie zapytać co się stało ?

          Jeszcze jedno - śmieszy mnie ten przymus prawny - wynika z niego iż każdy z nas mógłby bez wahania pracować w prosektorium.

          • 4 2

        • do pif-pafa

          Kolego, jesteś wielki i mądry. Bardzo Cię Szanuję.

          • 7 2

        • z

          dobra rada. warto jeszcze do kogoś rzucić - ty mi przynieś kawę i pączka - ty skocz mi po zakupy do warzywniaka...etc ..rozmarzyłem się.

          • 7 30

        • Spokojnie..

          opanuj się, proszę

          • 2 25

        • słuszna uwaga (1)

          i dobra rada.

          • 58 4

          • Postępujący rozkład społeczeństwa niestety...
            w tym kraju nigdy nie będzie dobrze nikt nie czuje się odpowiedzialny za wszystkich i każdego z osobna.
            każdy tylko oczekuje od innych nie dając nic od siebie a może przyjść taki dzień że i was to może spotkać, będziecie potrzebować pomocy i nikt nie odpowie na wasze wołanie...

            • 19 2

    • Co mama zrobiła?

      • 0 0

    • Znieczulica (1)

      Taka sama jak w sprawie ugodzonego nożem policjanta na przystanku tramwajowym w Warszawie. Do d*py z takim społeczeństwem, które zamiast reagować potrafi tylko potem maszerwać ulicami miasta w ramach współczucia.

      • 13 1

      • Przepraszam, mi do tej pory żaden z dziennikarzy nie opisał dokładnie

        całej sytuacji, a przede wszystkim kim byli świadkowie. Bo jeśli świadkami były mocno starsze panie to wybaczcie, nie wiem czy miałyby szanse. I jeszcze jedno - jeśli policjant krzyknął wcześnie do oprychów że nim jest, to ludzie opodal usłyszawszy to mogli nie zareagować - skoro to policjant to na pewno sobie poradzi. I z opisów medialnych był bliski obezwładnienia obu. I chyba dźgnął go ten który pierwszy został przez niego obezwładniony z pozycji leżącej (jak się okazało nieskutecznie) kiedy policjant brał się za drugiego odwróciwszy się plecami do tego pierwszego przez co ciosy otrzymał w plecy.
        Proszę przed wypowiedzią sprawdzić fakty i brać poprawki jeśli tych faktów czy szczegółów jest za mało a nie ślepo wierzyć dziennikarzom.

        • 1 2

    • źle udzielisz pomocy (6)

      i oskarżą cię o nieumyślne spowodowanie czegoś tam

      • 10 23

      • Nie. (3)

        Nie się plotek i dezinformacji, bo potem ludzie wierzą w bajki i boją się pomagać. Niosąc pomoc działa sz w stanie tzw. wyższej konieczności i nie podlegasz odpowiedzialności, jeżeli pomoc jest udzielona nieumiejętnie. Nie odpowiadasz też za uszkodzenie cudzego mienia (koszty takie pokrywa państwo), np. Pojazdu czy odzieży, jeżeli nastąpi ono wskutek czynności ratunkowej, np. Wyłamiesz drzwi w porsche czy zrobisz tem lak Armani - nic ci nie grozi karnie, ani cywilnie. Jesteś zwykłym przechodniem i masz prawo nieść pomoc nieumiejętnie - a także masz obowiązek nieść ją w ogóle na podst. Art. 162 KK. Od lekarzy i ratowników natomiast prawo wymaga niesienia pomocy umiejętnie na podstawie odrębnych przepisów,gdyż oni są profesjonalistami.

        • 30 1

        • teoretycznie masz racje

          praktyka pokazuje co innego i ludziom sie nie dziwie. Kazdy najpierw dba o siebie i trudno miec to komus za zle.

          • 2 0

        • akurat z powództwa cywilnego, to mogą Cię skarżyć

          • 5 2

        • dziękuję za odpowiedź

          ale ludzie nie wiedzą o tym i wolą stanąć z boku i być anonimowym

          • 12 2

      • tak właśnie "myśli" zombi

        • 0 0

      • jak nie udzielisz to cie oskarża, możesz nawet połamać komuś żebra ważne ze człowiek przeżyje

        • 14 1

    • wychowanie w reżimowym systemie daje efekty

      • 2 2

    • Tyle osób...

      Tyle osób popiera tą opinię a jak przyjdzie co do czego to i tak nikt nie pomoże :/ W tych dzisiejszych internetach to każdy taki kozak jest!

      • 6 0

    • Większość ludzi to po prostu bezmózgie zombi.

      Po co wychodzić przed szereg jak można się gapić i wymyślać beznadziejne wymówki.
      I tu nie chodzi o kasę, TVN, kościół,rząd itp.
      Takie mamy po prostu społeczeństwo nieudaczników. Oczywiście bardzo uogólniając, bo jest też sporo ludzi na poziomie ale nie zawsze tam gdzie się coś wydarzy.

      • 8 1

    • Rozmycie odpowiedzialności

      "tu dookoła jest pełno ludzi, niech ktoś inny zareaguje, co ja się będę wychylać".

      • 23 0

  • (1)

    pewnie to te tępe zaślepione mohery karmione rydzykami.Oby tym co nie pomogli spotkało to samo.

    • 0 4

    • mylisz się, to właśnie mohery by pomogły, a nie egoistyczne lemingi

      • 1 1

  • Ale jak przyjedzie pogotowie to każdy się pcha pogapić i dorzucić "fachowe" komentarze. Obrzydliwa, śmierdząca tłuszcza ot co.

    • 1 0

  • ZNIECZULICA I BRAK SZACUNKU DLA SIEBIE

    Polacy dziwny naród nie szanuje siebie wzajemnie
    nieczuły , nieżyczliwy , zawistny , zacofany
    a teraz szczególnie te cechy negatywne się uwidaczniają
    jadę stad gdzie pieprz rośnie.
    A my Polacy mniemanie o sobie mama atomowe.

    • 2 0

  • Miałem podobne "przygody".

    Miałem, w różnym czasie, dwa przypadki, kiedy zbierałem pijanych ludzi ze środka ulicy, na której leżeli. W jednym przypadku, zanim zdążyłem podejść, jadący ulicą samochód gwałtownie wyhamował, ominął leżącego i pojechał dalej. Leżąc, wyglądali na nieżywych lub nieprzytomnych i dopiero z bliska mogłem się zorientować, że, w każdym z tych przypadków, ci ludzie byli pijani. Jednego z nich zataszczyłem nawet do samego domu (pamiętał, gdzie mieszka), bo sam nie był w stanie iść. Jak go podnosiłem z ulicy, to zwyzywał mnie, twierdząc jednocześnie, że on ma prawo tam leżeć i żebym go zostawił : ).
    Raz, w przypadku mocno słaniającego się na ulicy człowieka, będącego prawdopodobnie pod wpływem narkotyków, zareagowałem dzwoniąc na policję, czekając przy nim dłuższą chwilę na ich przyjazd. Po ich przyjeździe odszedłem, ale później z daleka zauważyłem, że zostawili go i odjechali. Wtedy po raz kolejny, zwątpiłem w nasze organy stróżów prawa. Wcześniej, widząc bandę chuliganów dewastujących publiczne mienie (rozwalili cały plac zabaw w przedszkolu, a jego poniszczone elementy walały się później po okolicy) zadzwoniłem po policję, ale przyjechali dopiero wtedy, kiedy sam pobiegłem po nich na posterunek i niemal ich opieprzyłem. Jak jechali ze mną na miejsce zdarzenia, to włączyli sygnały alarmowe, czym oczywiście wypłoszyli szkodników. Ja nawet nie mogłem ich rozpoznać, bo było ciemno.

    • 1 0

  • niestety to norma

    ostatnio w autobusie trzech gnojków próbowało mnie okraść, jak się zorientowałam to zaczęli mnie szarpać i wyzywać, w autobusie zero reakcji, kierowce również miał to gdzieś...to ja musiałam uciekać na przystanku...tak właśnie jest, wszyscy mają w.....bane.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dziecka. Joga dla dzieci 4-6 lat

60 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Bezpłatne badania USG piersi

badania

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane