• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyrektor szpitala psychiatrycznego rezygnuje. "Przechodzę na emeryturę"

Wioleta Stolarska
1 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 08:57 (2 sierpnia 2019)
Dr n. med. Leszek Trojanowski przez 21 lat był dyrektorem naczelnym Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku. Dr n. med. Leszek Trojanowski przez 21 lat był dyrektorem naczelnym Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku.

- Dziś rano złożyłem wypowiedzenie, planuję przejść na emeryturę - informuje Leszek Trojanowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku. Placówka, którą kierował od dłuższego czasu boryka się z problemem braku kadry i zbyt niskim finansowaniem. Mimo apeli o wsparcie sytuacja szpitala nie poprawiła się.



Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku zrezygnował ze stanowiska w czwartek rano.

- Dojrzałem w końcu do tej decyzji i postanowiłem przejść na emeryturę. Złożyłem dziś rano wypowiedzenie na ręce zarządu, nie znam jeszcze szczegółów, jak będzie wyglądało moje odejście, nie wiem, kto mnie zastąpi - powiedział w rozmowie z Trojmiasto.pl Leszek Trojanowski.
Dyrektor przez 21 lat kierował Wojewódzkim Szpitalem Psychiatrycznym w Gdańsku. Trojanowski przyznał, że sytuacja szpitala jest bardzo trudna. Problemy wynikają głównie z niedofinansowania leczenia psychiatrycznego, problemów systemowych, jak i braku personelu.

- Wiele razy informowaliśmy o tym, że sytuacja jest fatalna. W ostatnim czasie NFZ zdecydował o zwiększeniu nakładów o 4 proc., co w ogóle nie rozwiązuje problemów. Dopiero wzrost o 30-40 proc. powstrzymałby upadek lecznictwa psychiatrycznego - podkreśla Trojanowski.
Czytaj też: Trudna codzienność szpitala psychiatrycznego. "15 przyjęć dziennie"

Lekarze grożą odejściem



Gdański szpital psychiatryczny jest główną placówką w Trójmieście, która przyjmuje pacjentów w stanach ostrych. W ostatnim czasie ujawniono tam przypadki molestowania nieletnich, do których miało dojść na terenie placówki. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Czytaj też: Kolejna osoba zatrzymana za molestowanie w szpitalu psychiatrycznym

Po ujawnieniu tych zdarzeń lekarze pracujący w szpitalu poinformowali dyrekcję, że nie będą już brali dyżurów na izbie przyjęć. Po negocjacjach z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego zgodzili się jednak odroczyć zawieszenie pracy izby do końca lipca.

Czytaj też: Lekarze szpitala psychiatrycznego czekają na wsparcie

- Urzędnicy zaproponowali zabezpieczenie pacjentów w pobliskich placówkach, m.in. w Starogardzie Gdańskim i Kościerzynie, ale nic się nie zmieniło, wciąż nie ma pieniędzy dla lekarzy - dodał Trojanowski.

Kilka tygodni kontroli



Po ujawnieniu przypadków molestowania w szpitalu przez kilka tygodni trwała zarządzona przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego kontrola.

- Kontrola potwierdziła, że największym problemem szpitala jest brak miejsc dla pacjentów. Chodzi szczególnie o pacjentów potrzebujących pilnej pomocy lekarskiej. W trakcie prowadzonej kontroli w szpitalu przebywało ponad 350 pacjentów, a do Izby Przyjęć codziennie zgłaszało się od kilkunastu do blisko trzydziestu osób, w tym również nieletni. Większość z nich wymagała natychmiastowej pomocy. Wszystkie oddziały szpitala obłożone są ponad stan, co powoduje, że funkcjonuje on w warunkach stanu wyższej konieczności. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest to, że pacjenci zwykle są kierowani przez wojewódzkiego koordynatora w pierwszej kolejności bezpośrednio do szpitala na Srebrzysku, z pominięciem innych placówek, które mogłyby udzielić pomocy pacjentom w stanach nagłych - informuje Urząd Marszałkowski.
Jak wyjaśniają urzędnicy, w trakcie kontroli ustalono, że w szpitalu brakowało procedur, które szczegółowo wskazywałyby sposób postępowania przy przyjęciu małoletnich pacjentów na oddział ogólnopsychiatryczny dla dorosłych.

W dniu 26 czerwca 2019 roku dyrektor Szpitala wprowadził zakaz kierowania nieletnich na oddziały dla dorosłych, mimo że zgodnie z komunikatem NFZ nieletni mogli być w nich umieszczani w sytuacji braku miejsc na oddziałach dla dzieci i młodzieży.

Efektem przeprowadzonej kontroli jest między innymi zalecenie opracowania przez szpital procedur, które zwiększą bezpieczeństwo pacjenta.

Brakuje środków i personelu



Szpital jako jedyny zabezpiecza na terenie Trójmiasta i okolic opiekę psychiatryczną dzieci i młodzieży w stanie zagrożenia życia. Tylko w 2018 roku placówka przyjęła ponad 4,6 tys. pacjentów, w tym w trybie nagłym 4,3 tys. pacjentów.

Co więcej, na Izbę Przyjęć dodatkowo trafiają pacjenci, którzy nie wymagają hospitalizacji, a jedynie konsultacji. W celu odciążenia Izby Przyjęć szpital starał się o kontrakt na Poradnię Zdrowia Psychicznego.

- Barierą w zapewnieniu właściwego poziomu bezpieczeństwa dla pacjentów jest też niewystarczająca liczba specjalistów psychiatrii. Szpitalowi, pomimo ponawianych rekrutacji nie udało się znaleźć nowych lekarzy. Ponadto, spośród 20-osobowej kadry, 13 lekarzy złożyło tzw. klauzule opt-out, co ogranicza zapewnienie ciągłości pracy Izby Przyjęć - wyjaśniają kontrolerzy.
Jak przyznają, powyższe problemy pośrednio wynikają ze zbyt niskiego finansowania przez NFZ świadczeń medycznych w zakresie psychiatrii. Dotychczasowe starania szpitala w odpowiednich ministerstwach o dodatkowe fundusze na bieżące funkcjonowanie i remonty nie przyniosły rezultatów. Szpital, mimo składanych wniosków, nie uzyskał też kontraktu na leczenie środowiskowe, którego rozwój pozostaje fundamentem Narodowego Programu Zdrowia Psychicznego.

Miejsca

Opinie (192) ponad 10 zablokowanych

  • Choroba psychiczna to broń w rękach służb

    Szpitale są b potrzebne specjalistą aby stworzyć odpowiednią historię...

    • 1 5

  • Dobra zmiana

    Niestety kasy nie bedzie najwazniejsze jest 500 plus na wiecej nie wystarczy ....zreszta po co komu psychiatra dla ludu sa wazniejsze sprawy

    • 6 7

  • Opinia wyróżniona

    I tak wytrzymał Pan zbyt długo (3)

    Wielki szacunek dla Pana i Pana wytrwałości. Dużo zdrowia życzę

    • 117 12

    • Rozumiem ze ponosi odpowiedzialność karna za to co tam się działo (2)

      • 2 10

      • A co się mialo niby takiego dziać?

        • 0 2

      • nie chciał edzia pilnować

        • 1 0

  • Szpital

    I krzyż na drogę dyrektorze , przez tyle lat panowania Nie zrobiłeś Nic dobrego dla tego szpitala ! O bym zapomniał tylko podwyżki dla siebie i swoich wybrańców !

    • 19 21

  • Bravo (2)

    Przez 21 lat nic na lepsze się w tym szpitalu nie zmieniło .
    21 lat temu oddzialy miały 20 kilka łóżej dziś mają prawie 50 ..Bo zlikwidowano kilka z nich i łózka dostawiono na pozostałe . Personelu jak było brak ,tak jest nadal ,bo przeciez za dodatk łózkami nie poszło więcej personelu . Lekarza o 7 rano nie zobaczysz, chociaz od tej godziny pobiera forsę ,a o 14,35 juz dawno jest w domu .

    • 23 11

    • to nie szpital to wyciagarka pieniedzy nwz

      Lekarze przychodza na 9 wychodza 12.30 pacjentow maja gleboko. Na oddzialach alkochol i narkotyki dzien powszedni .nikt tego nie kontroluje. Prosze zobaczyc ile spraw toczy sie przeciw szpitalowi. 10 dziennie na wokandzie !!!!!!!

      • 6 3

    • no co prawda do prawda

      lekarze przychodzą na obchód i omówienie raz w tygodniu.
      po śniadaniu, na około 9.
      o 13:30 na oddziałach już hula wiatr i jest tylko jeden lekarz dyżurny.
      albo i nie ma bo jest gdzieś w terenie albo na izbie przyjęć

      • 3 0

  • a kiedy nowy dyrektor?:-)

    Kandydatów na stanowisko dyrektora będzie od licha i ciut ciut...tylko jakość ich będzie mierna,bierna ale za to wierna:-) Natychmiastowo ustaną gwałty i inne rzekome czynności ;-) tylko czekać ,aż szpital w ciągu paru miesięcy przy nowych,, zarządcach'' przestanie wogóle funkcjonować i istnieć

    • 14 1

  • Polecam nowe wiadomości

    Z racji blokady wszystkich postów z linkiem do artykułu polecam wpisać w wyszukiwarkę Busko Zdrój. Radny bez doświadczenia został dyrektorem uzdrowiska artykuł doskonale prezentuje realia niniejszej sprawy

    • 14 1

  • Polecam

    Zapoznanie się z nowymi zmianami w służbie zdrowia Radny PiS został dyrektorem w sanatorium, bo chorował

    • 13 2

  • No to teraz wystarczy tylko

    Że pisss wrzuci tam swojego slugusa i nagle kasa popłynie i już piękny pasek na TVP info "nowy dyrektor uratował szpital"

    • 25 7

  • Jak to? A w TV mówią, że jest fajnie.

    zabrać 500+ i dać na lekarzy, póki nie wyjechali

    • 16 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane