W tym roku na Pomorzu odnotowujemy stosunkowo dużą falę zachorowań na ospę wietrzną. Przyczyną jest prawdopodobnie popandemiczne odblokowanie różnych sektorów, w tym m.in. powrót dzieci do placówek edukacyjnych. - Powikłania są najczęściej związane z nadkażeniem bakteryjnym, które wynika z zupełnie mylnego przekonania, że pacjenta nie należy kąpać. Jest to zupełna nieprawda - mówi dr Sławomira Niedźwiecka.
Lekarze rodzinni w Trójmieście - na NFZ i prywatnie
tak, kiedy byłe(a)m dzieckiem i wspominam ją strasznie
32%
tak, ale na szczęście przebieg był łagodny
44%
tak i to w późniejszym wieku
11%
Statystyki związane z rozprzestrzenianiem się ospy wietrznej pokazują bardzo duże wzrosty zakażeń na Pomorzu. W 2020 r. pomorskie służby sanitarno-epidemiologiczne odnotowały prawie 4,5 tys. przypadków choroby, rok później liczba ta spadła do 3,8 tys. zarejestrowanych infekcji.
Natomiast w tym roku, tylko do 15 maja, a więc de facto w ciągu 4,5 miesięcy, odnotowano już ponad 4,6 tys. przypadków ospy wietrznej. - Obserwujemy większą liczbę zachorowań i tym samym powikłań. W mojej ocenie jest to wynik pandemii - przez dwa lata funkcjonowało nauczanie zdalne, a kontakty zostały ograniczone. Teraz wszystko zostało odblokowane. Do tego należy rzeczywiście dodać, że wizyty na szczepienia również się poopóźniały, bo także przychodnie działały niekiedy w ograniczonej formie - wskazuje dr Sławomira Niedźwiecka, kierownik oddziału w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.Czytaj też:
Chorowite dziecko - kiedy powinniśmy pogłębić diagnostykę?
Ospa wietrzna. Jak przebiega?
Ospa wietrzna to choroba charakterystyczna dla okresu dzieciństwa - w wyniku infekcji wirusowej dochodzi do zmian na skórze w postaci licznych, uciążliwych grudek i pęcherzyków. Warto nadmienić, że obecnie jest dostępna szczepionka, która ma charakter zalecany. Dzieci chore na ospę najczęściej są leczone w warunkach domowych. Natomiast badania wskazują, że około 5 proc. chorych jest hospitalizowanych.
- Powikłania są najczęściej związane z nadkażeniem bakteryjnym, które wynika z zupełnie mylnego przekonania, że pacjenta nie należy kąpać. Jest to zupełna nieprawda. Jeśli przydarzy się ospa wietrzna, to dobrym rozwiązaniem są mydła antybakteryjne, należy również delikatnie osuszać skórę, aby unikać otarć. Odradzam natomiast wszelkie pianki i mazidła - dodaje Sławomira Niedźwiecka. Mali pacjenci trafiają również do szpitala ze względu na utrzymującą się gorączkę i drgawki z tym związane.
Czytaj też:
O szczepieniu dziecka decyduje lekarz, nie rodzic
Odra? Obawiać powinni się niezaszczepieni
Sprawdziliśmy również rejestry zachorowań na odrę, która również jest jedną z najbardziej zakaźnych chorób, a w ostatnim czasie spada wykonalność obowiązku szczepienia przeciw patogenowi z rodziny paramyksowirusów. Na podstawie danych będzie można prognozować pewien wzrost, ale sytuacja wydaje się póki co stabilna - w tym roku służby odnotowały dwa przypadki, w całym zeszłym roku zarejestrowano jedno zachorowanie.
- Jeśli ktoś powinien obawiać się odry, to przede wszystkim rodziny, które nie zdecydowały się na szczepienie - podkreśliła dr Sławomira Niedźwiecka.Warto zwrócić uwagę, że wyszczepialność społeczeństwa w przypadku odry spadła już poniżej 95 proc.
Lista trójmiejskich placówek laboratoryjnych - badania na NFZ i bez skierowania
Ilu antyszczepionkowców nie płaci kar?
Szczepienie na odrę widnieje w kalendarzu szczepień obowiązkowych. Niestety cały czas rośnie liczba osób, które decydują się odmawiać profilaktyce. W 2020 r. wojewoda nałożył z tego tytułu 368 grzywien na łączną kwotę 368 tys. zł. Jednorazowa grzywna standardowo wynosi 1 tys. zł.
- W 2020 r. zapłacono 122, uchylono/umorzono - 44. Z kolei w 2021 r. nałożono - 192 grzywny (na łączną kwotę 192 tys. zł). Zapłacono - 22, umorzono/uchylono - 14 - przekazuje biuro prasowe wojewody.Jak informuje Urząd Wojewódzki, stan epidemii wpłynął na mniejszą liczbę wniosków otrzymywanych z sanepidów, a tym samym nałożonych grzywien.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy